kto ich tak wiele policzy) jeszcze skrzypki i dudy słyszeć na ulicy. Ci gonią dziewki, co je w kloce zaprzęgają, a one się nie barzo, widzę, ociągają; ci chłopa w grochowiny ubrawszy, prowadzą, a do której gospody wprzód iść mają, radzą.
Ten w kuflu drożdże dźwiga, ów gorzałkę mańką pokazuje wysoko i potrząsa z bańką. Ci krzyczą, odprawując mięsopust szalony, wabiąc drugich do ordy, cnotą ustaloneji tak wkoło wesołe odprawując śmiechy, nawiedzają, gdzie jedno zielone tkwią wiechy. Tam znowu wszyscy siędą w nieporządne rzędy, powiesiwszy delije, bo ciężą, na grzędy. A tam już więc dopiero tak
kto ich tak wiele policzy) jeszcze skrzypki i dudy słyszeć na ulicy. Ci gonią dziewki, co je w kloce zaprzęgają, a one się nie barzo, widzę, ociągają; ci chłopa w grochowiny ubrawszy, prowadzą, a do której gospody wprzód iść mają, radzą.
Ten w kuflu drożdże dźwiga, ów gorzałkę mańką pokazuje wysoko i potrząsa z bańką. Ci krzyczą, odprawując mięsopust szalony, wabiąc drugich do ordy, cnotą ustalonéji tak wkoło wesołe odprawując śmiechy, nawiedzają, gdzie jedno zielone tkwią wiechy. Tam znowu wszyscy siędą w nieporządne rzędy, powiesiwszy delije, bo ciężą, na grzędy. A tam już więc dopiero tak
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 345
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995