szczyci.
Jako on z skóry, skóra była z rzyci (Bo trudno mam rzec, że z inakszej spiże, Gdy ją tak lubi, że tylko nie liże), Czego dokument, jeśli się kto pyta, Skóra na pieniądz, na herbie jelita. 284 (F). NA JEDNEGO BEAWOWNIKA POD GOŁĘBIEM
Muchami malkontentów, bąkiem nazwał, żartem, Hetmana i marszałka, sam będąc bękartem, Bo żadnego z tych wszytkich nie mogę zwać synem, Co matkę zabijali wonczas pod Lublinem. Podobniejszy do bąka, co oślep krwie pragnie, Gdy się przyssie kobyle do zadku, przy bagnie. 285 (F). BRODA
Nie zawsze broda płuży
szczyci.
Jako on z skóry, skóra była z rzyci (Bo trudno mam rzec, że z inakszej spiże, Gdy ją tak lubi, że tylko nie liże), Czego dokument, jeśli się kto pyta, Skóra na pieniądz, na herbie jelita. 284 (F). NA JEDNEGO BEAWOWNIKA POD GOŁĘBIEM
Muchami malkontentów, bąkiem nazwał, żartem, Hetmana i marszałka, sam będąc bękartem, Bo żadnego z tych wszytkich nie mogę zwać synem, Co matkę zabijali wonczas pod Lublinem. Podobniejszy do bąka, co oślep krwie pragnie, Gdy się przyssie kobyle do zadku, przy bagnie. 285 (F). BRODA
Nie zawsze broda płuży
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 124
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
. Ma przyległą Zutsanią, które Grafstwo jedną przedtym składało Prowincją. Teraz częścią należy do Cesarstwa, częścią do z konfederowanych Prowincyj. Liczy miast 22. Wsi 300. Te wyliczone Prowincje należały do tych czas do Cesarstwa Rzymskiego: Domu Austriackiego.
LXXVI. Następujące Prowincje z pod Austriackiej władzy wybiły się w roku 1566. Wódz Malkontentów był Gwilhelm Nassevius Książę do Orange z którym Malkontenci sprzysiegli trzymać konfederacją aż do żebrackiej torby. Trwała ta wojna aż do roku 1648. którego przez traktat Munsterski z konfederowane Prowincje uznane są wolne. Teraz mają tytuł Rzeczypospolitej Holenderskiej. Prowincje ich są następujące. 1. Jest Zelandia na 7. Insułach osadzona między Flandrią Brabancją Holandią
. Má przyległą Zutsanią, ktore Graffstwo iedną przedtym skłádało Prowincyą. Teraz częścią náleży do Cesárstwa, częścią do z konfederowanych Prowincyi. Liczy miast 22. Wsi 300. Te wyliczone Prowincye náleżáły do tych czas do Cesárstwa Rzymskiego: Domu Austryackiego.
LXXVI. Następuiące Prowincye z pod Austryackiey włádzy wybiły się w roku 1566. Wodz Malkontentow był Gwilhelm Nassevius Xiąże do Orange z ktorym Málkontenci sprzysiegli trzymáć konfederacyą áż do żebrackiey torby. Trwałá tá woyná áż do roku 1648. ktorego przez traktát Munsterski z konfederowane Prowincye uznáne są wolne. Teraz maią tytuł Rzeczypospolitey Hollenderskiey. Prowincye ich są nástępuiące. 1. Iest Zelandia ná 7. Insułách osádzoná między Flándryą Brábáncyą Hollándią
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: F4
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
w Polsce, żebym nie wiedział, jak te sejmiki i sejmy się klecą, jeżeli niektóre dochodzą. Czy doszedł aby jeden z taką zgodą, żeby albo kto przymuszony i zahukany nie był, żeby słabsze kontradykcyje nie były mniej aprehendowane, żeby i protestacji nie uważano, czy jaką jej nie zbyto eluzyją, żeby zawsze malkontentów i wielu nie było? Którzy gdyby przez siły mogli, nigdy by byli nie dopuścili końca; albo jak wiele sejmików kradzionych przeciw tym, którzy by nie pozwolili na nie? Będzie o tym niżej niezadługo mowa, wszystko to pokazuje, owszem, że nie podobna jest, aby zawsze we wszystkim ludzi tak wielu jedno zdanie
w Polszczę, żebym nie wiedział, jak te sejmiki i sejmy się klecą, jeżeli niektóre dochodzą. Czy doszedł aby jeden z taką zgodą, żeby albo kto przymuszony i zahukany nie był, żeby słabsze kontradykcyje nie były mniej apprehendowane, żeby i protestacyi nie uważano, czy jaką jej nie zbyto eluzyją, żeby zawsze malkontentów i wielu nie było? Którzy gdyby przez siły mogli, nigdy by byli nie dopuścili końca; albo jak wiele sejmików kradzionych przeciw tym, którzy by nie pozwolili na nie? Będzie o tym niżej niezadługo mowa, wszystko to pokazuje, owszem, że nie podobna jest, aby zawsze we wszystkim ludzi tak wielu jedno zdanie
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 204
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
doskonałego, który będąc u rodziców moich ekonomem, zatęskniwszy się do wojny, odstał od nich, któremu patent na chorążstwo u regimentarza uprosiłem.
Gdy się zatem obóz pod Terespolem ulokował, nie było w nim nic innego słychać, jako narzekania na straty sieleckie, tak dalece, że niemal do związku wojsko szło, których malkontentów był głową Wołodkowicz, stolnik miński, porucznik husarski księcia Sanguszka, marszałka wielkiego lit., człek ogromny i żwawy, ale się to prędko ułagodziło.
Staliśmy tam kilka niedziel, gdzie Paszkowski, strażnik polny, z Buchowieckim podczaszym, teraźniejszym pisarzem ziemskim brzeskim, skłócili się o ekspensowane przez siebie piechoty brzeskiej pieniądze. Pozwali
doskonałego, który będąc u rodziców moich ekonomem, zatęskniwszy się do wojny, odstał od nich, któremu patent na chorążstwo u regimentarza uprosiłem.
Gdy się zatem obóz pod Terespolem ulokował, nie było w nim nic innego słychać, jako narzekania na straty sieleckie, tak dalece, że niemal do związku wojsko szło, których malkontentów był głową Wołodkowicz, stolnik miński, porucznik husarski księcia Sanguszka, marszałka wielkiego lit., człek ogromny i żwawy, ale się to prędko ułagodziło.
Staliśmy tam kilka niedziel, gdzie Paszkowski, strażnik polny, z Buchowieckim podczaszym, teraźniejszym pisarzem ziemskim brzeskim, skłócili się o ekspensowane przez siebie piechoty brzeskiej pieniądze. Pozwali
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 92
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
dziecinnych był leciech, za czym regentem imperii czyni książęcia kurlandzkiego Birona. Która Anny dyspozycja dekretem imperii przez senat i ministrów, i przysięgą onych stwierdzona była. Wkrótce potem Anna umarła i książę Biron pod tytułem regencji objął rządy państwa moskiewskiego. Prędko Moskalom przez humor swój poniekąd przykry i pyszny nie podobał się. Znalazł się głową malkontentów feldtmarszałek Minich, mający kredyt w wojsku jako wielki generał. Zrzucił z regencji księcia Birona, wziął go w areszt z całą jego familią, do Syberii posłał. Objął jako regent od wszystkich obrany rządy państwa, ale i sam niedługo się Moskalom podobał.
Była zatem w monasterze Elizabeta, Piotra Wielkiego córka, która za fakcją
dziecinnych był leciech, za czym regentem imperii czyni książęcia kurlandzkiego Birona. Która Anny dyspozycja dekretem imperii przez senat i ministrów, i przysięgą onych stwierdzona była. Wkrótce potem Anna umarła i książę Biron pod tytułem regencji objął rządy państwa moskiewskiego. Prędko Moskalom przez humor swój poniekąd przykry i pyszny nie podobał się. Znalazł się głową malkontentów feldtmarszałek Minich, mający kredyt w wojsku jako wielki generał. Zrzucił z regencji księcia Birona, wziął go w areszt z całą jego familią, do Syberii posłał. Objął jako regent od wszystkich obrany rządy państwa, ale i sam niedługo się Moskalom podobał.
Była zatem w monasterze Elizabeta, Piotra Wielkiego córka, która za fakcją
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 172
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
, a Sapiezie, wojewodzie podlaskiemu, zięciowi jego, pieczęć mniejsza lit. oddana była, województwo podlaskie Rzewuskiemu, pisarzowi polnemu koronnemu, a pisarstwo polne synowi jego. Hoc praemisso, że Massalski, podskarbi nadworny lit., tego sejmu był obrany marszałkiem.
Interea sejm nie doszedł. Zerwał go Ożga, przyjaciel Potockich, malkontentów dworskich. Był od dworskich przyjaciół napisany manifest przeciwko zrywającemu sejm i już się wielu panów koronnych i litewskich do tego manifestu podpisało, ale gdy tenże manifest przyniesiono do Branickiego, wojewody krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego, tedy go nie chciał podpisywać, a tymczasem Starzeński, starosta brański, faworyt het-
mański, surripuit ten manifest
, a Sapiezie, wojewodzie podlaskiemu, zięciowi jego, pieczęć mniejsza lit. oddana była, województwo podlaskie Rzewuskiemu, pisarzowi polnemu koronnemu, a pisarstwo polne synowi jego. Hoc praemisso, że Massalski, podskarbi nadworny lit., tego sejmu był obrany marszałkiem.
Interea sejm nie doszedł. Zerwał go Ożga, przyjaciel Potockich, malkontentów dworskich. Był od dworskich przyjaciół napisany manifest przeciwko zrywającemu sejm i już się wielu panów koronnych i litewskich do tego manifestu podpisało, ale gdy tenże manifest przyniesiono do Branickiego, wojewody krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego, tedy go nie chciał podpisywać, a tymczasem Starzeński, starosta brański, faworyt het-
mański, surripuit ten manifest
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 347
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
. Pałacami wspaniałemi obsadzona. Genua Papieżów wydała 3, Kardynałów 30. Krzysztofa Kolumba inwentora pierwszego nowego świata. Ledwie teraz Genua ma intraty 5 kroć sto tysięcy Czerwonych złotych. A przedtym jej były Sardynia, Cyprus, Lesbus, Metelino, Teodosia, Kofa, Chios, Pera. Korsykę chce uczynić sui Iuris; ale wiele Malkontentów niechce się submittować. In ditione tej samej Genueńskiej Rzeczypospolitej, jest Miasto Sarazana nad Magrą rzeką, gdzie są znaki starożytnego Luny Miasta, gdzie marmury najczyściejsze białe, marmor Lunense zwane.
O LUKAŃSKIEJ, albo LUKIEWSKIEJ Rzeczypospolitej praeter dicta, to tylko anotować, że Luca industriosa. Arsenał ma na 20 tysięcy Całego świata praecipue
. Pałácámi wspániałemi obsádzona. Genua Papieżow wydała 3, Kardynałow 30. Krzysztofá Kolumba inwentorá pierwszego nowego świata. Ledwie teráz Genuá ma intraty 5 kroć sto tysięcy Czerwonych złotych. A przedtym iey były Sardinia, Cyprus, Lesbus, Metelino, Theodosia, Koffa, Chios, Pera. Korsykę chce uczynić sui Iuris; ale wiele Malkontentow niechce się submittować. In ditione tey sámey Genueńskiey Rzeczypospolitey, iest Miasto Sarazana nad Magrą rzeką, gdzie są znaki starożytnego Luny Miasta, gdzie marmury nayczyścieysze białe, marmor Lunense zwane.
O LUKANSKIEY, albo LUKIEWSKIEY Rzeczypospolitey praeter dicta, to tylko ánnotować, że Luca industriosa. Arsenał ma na 20 tysięcy Całego świata praecipuè
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 223
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
pusto odebrany Jazłowiec drogo opłacał. Której to darowizny Rożniatowa i Kadejowiec, a dawniej przedtym Drohobuża, i co jeszcze zamyślam i życzę sobie tego przed skonaniem wykonać, lch Mość Sukcesorowie, na których ja zawsze i przy każdym Fortuny mojej używaniu i dyspozycji wzgląd należyty miałem, uciążać sobie niepowinni. Gdyż mimo inne racje malkontentów z tego, jeżeliby którzy byli, czego się po ich przezorze i afekcie niespodziewam, ta oczywiście konwinkować powinna: Że jedynie ulubionej małżonce mojej same od Posagu prowizje, a dorocznie, od wszystkich intrat moich, najmniej po dwadzieścia tysięcy na Jej potrzeby destynacje, na milionby wyniosły były, od której ze
pusto odebrany Jazłowiec drogo opłacał. Którey to darowizny Rożniatowa y Kadeiowiec, a dawniey przedtym Drohobuża, y co ieszcze zamyślam y życzę sobie tego przed skonaniem wykonać, lch Mość Successorowie, na których ia zawsze y przy każdym Fortuny moiey używaniu y dyspozycyi wzgląd należyty miałem, uciążać sobie niepowinni. Gdyż mimo inne racye malkontentów z tego, ieżeliby którzy byli, czego się po ich przezorze y affekcie niespodziewam, ta oczywiście konwinkować powinna: Że iedynie ulubioney małżonce moiey same od Posagu prowizye, a dorocznie, od wszystkich intrat moich, naymniey po dwadzieścia tysięcy na Jey potrzeby destynacye, na milionby wyniosły były, od którey ze
Skrót tekstu: KoniecJATestKrył
Strona: 414
Tytuł:
Testament
Autor:
Jan Aleksander Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
testamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
Królewską w Areszt/ dwóch to przedniejszych Parlamentowych Prasidentów/ i innych złożka niemało. z Londynu/ 3. Septembra.
Dwór Nasz 3. Piechotne Regimenty/ i 1. Dragański wysyła wtych Dniach do Szkociej/ z okazji pewnych zamieszania/ których się tam obawiają; a zosobna ponieważ Pewny Potentat na swoję własną rękę Malkontentów naszych do Siebie przyjmuje i werbować poczyna. Tego prawie momentu/ przybiega Umyśly do Króla I. M. wyprawiony ztą Wesołą nowiną że Flota Nasza/ Hiszpańską do Gruntu zniosła/ zbiła/ i zrujnowała. 5. Wielkich zniej Okrętów na dno Morskie poszło/ 4. pojmano/ a 13. na piasek i brzeg
Krolewską w Areszt/ dwoch to przedńieyszych Párlámentowych Prásidentow/ y innych złozká niemało. z Londynu/ 3. Septembrá.
Dwor Nász 3. Piechotne Regimenty/ y 1. Drágáński wysyła wtych Dńiach do Szkociey/ z okáziey pewnych zamieszánia/ ktorych śię tám obawiáią; á zosobná poniewasz Pewny Potentat ná swoię własną rękę Malkontentow naszych do Siebie przymuie y werbowáć poczyna. Tego práwie momentu/ przybiega Umysly do Krola I. M. wypráwiony ztą Wesołą nowiną że Flotá Nászá/ Hiszpáńską do Gruntu zniosłá/ zbiłá/ y zruinowała. 5. Wielkich zniey Okrętow ná dno Morskie poszło/ 4. poimano/ á 13. ná piasek y brzeg
Skrót tekstu: PoczKról
Strona: 53
Tytuł:
Poczta Królewiecka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Królewiec
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1718
Data wydania (nie wcześniej niż):
1718
Data wydania (nie później niż):
1718
swego 5. 8bris Roku 1733. obrany 17. Ianuarii Roku 1734. od I. O. Jana Lipskiego Biskupa Krakowskiego, teraz Kardynała Koronowany w Krakowie, wraz z Najjaśniejszą Królową JEJMością MARYĄ JózefĄ, Józefa Cesarza z Amelii Hannowerskiej Córką, urodzoną 8. Xbris Roku 1699. który Pańską Klemencją uspokoiwszy ścissyą, dobroczynnością ugoiwszy Malkontentów rany, Pacem internam et externam w Królestwie ugruntowawszy, pobożnie i sprawiedliwie malis ad invidiam, bonis ad exemplum, Orłowi Polskiemu dawszy w szpony Pacis Oleam, Alcyonis agere pozwala Polakom dies, szpadami na Krzyż złożonemi, adversas fugat partes; któremu Królu Pokoju Panie Nieba, daj; et servare Cives, et redimire triumphis.
swego 5. 8bris Roku 1733. obrány 17. Ianuarii Roku 1734. od I. O. Ianá Lipskiego Biskupa Krákowskiego, teráz Kardynáła Koronowány w Krákowie, wráz z Nayiaśnieyszą Krolową IEYMością MARYĄ IOZEFĄ, Iozefa Cesarzá z Amelii Hannowerskiey Corką, urodzoną 8. Xbris Roku 1699. ktory Pańską Klemencyą uspokoiwszy scissyą, dobroczynnością ugoiwszy Malkontentow rány, Pacem internam et externam w Krolestwie ugruntowáwszy, pobożnie y spráwiedliwie malis ad invidiam, bonis ad exemplum, Orłowi Polskiemu dawszy w szpony Pacis Oleam, Alcyonis agere pozwála Polákom dies, szpadami ná Krzyż złożonemi, adversas fugat partes; ktoremu Krolu Pokoiu Pánie Nieba, day; et servare Cives, et redimire triumphis.
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 369
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746