cit. Tertullian. contra Psych. Hieronym. in cap. V. Epist. ad Ephes. T. 6. p. 189. H.
Non possumus, mówi jeden stary Nauczyciel/ simul impleri vino et Spiritu S. Nie możemy oraz winem i Duchem świętym napełnieni być.
Zwierzchność/ Panowie i Przełożeni powinni mandaty publikować (podawać) aby Poddani ich miernie żyli/ a pijaństwa się strzegli: co się stanie/ kiedy nie tylko sami trzeźwiemi będąc i skromny żywot w jedzeniu i piciu wiodąc przykładem dobrym poddanych swoich do trzeżwości prowadzić/ ale je i od pijaństwa odwodzić będą. Bo kiedy się Zwierzchnność za Epikurejskim żywotem udawa: tedy przez
cit. Tertullian. contra Psych. Hieronym. in cap. V. Epist. ad Ephes. T. 6. p. 189. H.
Non possumus, mowi jeden stáry Náuczyćiel/ simul impleri vino et Spiritu S. Nie możemy oraz winem y Duchem świętym nápełńieni bydź.
Zwierzchność/ Pánowie y Przełożeni powinni mandaty publikowáć (podawáć) áby Poddáni ich miernie żyli/ á pijáństwá śię strzegli: co śię stánie/ kiedy nie tylko sámi trzeźwiemi będąc y skromny żywot w jedzeniu y pićiu wiodąc przykłádem dobrym poddánych swoich do trzeżwośći prowádźić/ ále je y od pijáństwá odwodźić będą. Bo kiedy śię Zwierzchnność zá Epikureyskim żywotem udawa: tedy przez
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 38
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
przez Zeglujących, Morskiemi statkami tamtym przesłane Krajom, jako racjocynuje Kircher.
Które Zwierzęta Światu Całemu Imperánt?
PIękną ktoś u Tympiusza Autora miał kogitacją, że troje Zwierząt, a jeszcze nie żywych, całemu rozkazują Światu, tojest CIELE, GĘS, PSZCZOŁA. Z Cielęcia bowiem robią Pargamin, z Gęsi Pióro. Na Pargaminie piszą Mandaty, Uniwersały, Dyplomata, Prawa, Przywileje, Dekreta, Listy, a to wszystko piszą Piórem Gęsim. Dopiero dla większej u Świata wagi i powagi, dla kredytu, Pieczętują Woskiem, PSZCZOŁKI robotą. Idzie zatym, że te o Zwierzętach osobliwych
troje Zwierząt, niejako Światem władną, kiedy z nich formowane Instrumenta, a
przez Zegluiących, Morskiemi statkami tamtym przesłane Kraiom, iako racyocynuie Kircher.
Ktore Zwierzęta Swiatu Całemu Imperánt?
PIękną ktoś u Tympiusza Autora miał kogitacyą, że troie Zwierząt, a ièszcze nie żywych, całemu roskazuią Swiatu, toiest CIELE, GĘS, PSZCZOŁA. Z Cielęcia bowiem robią Pargamin, z Gęsi Pioro. Na Pargaminie piszą Mandaty, Uniwersały, Diplomata, Prawa, Przywileie, Dekreta, Listy, a to wszystko piszą Piorem Gęsim. Dopiero dla większey u Swiata wagi y powagi, dla kredytu, Pieczętuią Woskiem, PSZCZOŁKI robotą. Idzie zatym, że te ô Zwierzętach osobliwych
troie Zwierząt, nieiako Swiatem władną, kiedy z nich formowane Instrumenta, a
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 592
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
księcia podkanclerzego, alias jego koligatów, z Ogińskim, pisarzem polnym lit., starostą czeczerskim, o to, że Szeluttowie i inni, siedząc na gruncie starostwa czeczerskiego, byli do różnych powinności zamkowych, tak jako prości poddani, pociągani. Opierali się ich antecesorowie, ale tym bardziej gnębieni byli i tyrańsko traktowani. Wynosili mandaty na asesorią przeciwko swoim starostom, ale przegrali. Nawet dwa relacyjne dekreta oczywiste stanęły przeciwko nim, przez które przysądzono ich pod sąd i powinności zamku czeczerskiego. Wszystko to przez potencją niesprawiedliwą stało się. Tandem książę podkanclerzy te dekreta pokasował, uznał ich za szlachtę. Barzej per conniventiam Ogińskiego to się stało.
Druga podobna tej
księcia podkanclerzego, alias jego koligatów, z Ogińskim, pisarzem polnym lit., starostą czeczerskim, o to, że Szeluttowie i inni, siedząc na gruncie starostwa czeczerskiego, byli do różnych powinności zamkowych, tak jako prości poddani, pociągani. Opierali się ich antecesorowie, ale tym bardziej gnębieni byli i tyrańsko traktowani. Wynosili mandaty na asesorią przeciwko swoim starostom, ale przegrali. Nawet dwa relacyjne dekreta oczywiste stanęły przeciwko nim, przez które przysądzono ich pod sąd i powinności zamku czeczerskiego. Wszystko to przez potencją niesprawiedliwą stało się. Tandem książę podkanclerzy te dekreta pokasował, uznał ich za szlachtę. Barzej per conniventiam Ogińskiego to się stało.
Druga podobna tej
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 334
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
sprawiedliwości świętej, praw, wolności i bezpieczeństwa publicznego praesidiumjedyną... straż być widzieli. Jakoż żałujący urodzony stolnik brzeski przed destynowanym od nas wielmożnym Małachowskim, kanclerzym wielkim koronnym, ad discutiendam komisji wohyńskiej accusationemdla zbadania... oskarżenia nie tylko niewinność swoją, lecz jeszcze krzywdę, tak przez weksatoryjne dręczące manifesta i mandaty na sejm, jako też przez nienadgrodzoną pracę swoją i na ekspensa niepotrzebne ex occasione wydanego sejmowego mandatu ekswisceracją stratę materialną widocznie dowiódł i pokazał.
Z tym wszystkim zamiast spodziewanej nadziei, że post sufficientem emundationempo dostatecznym oczyszczeniu się ubłagany gniew i przywróconą spokojność delatores znajdą, tym większą ex publica niewinności swojej defensioneprzez publiczną..
sprawiedliwości świętej, praw, wolności i bezpieczeństwa publicznego praesidiumjedyną... straż być widzieli. Jakoż żałujący urodzony stolnik brzeski przed destynowanym od nas wielmożnym Małachowskim, kanclerzym wielkim koronnym, ad discutiendam komisji wohyńskiej accusationemdla zbadania... oskarżenia nie tylko niewinność swoją, lecz jeszcze krzywdę, tak przez weksatoryjne dręczące manifesta i mandaty na sejm, jako też przez nienadgrodzoną pracę swoją i na ekspensa niepotrzebne ex occasione wydanego sejmowego mandatu ekswisceracją stratę materialną widocznie dowiódł i pokazał.
Z tym wszystkim zamiast spodziewanej nadziei, że post sufficientem emundationempo dostatecznym oczyszczeniu się ubłagany gniew i przywróconą spokojność delatores znajdą, tym większą ex publica niewinności swojej defensioneprzez publiczną..
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 522
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
gdyż poczekawszy trochę/ tedy Mieczytów Tatarskich wielka liczba będzie w Państwie Litew. jakoż ich już koło Wilna pełno. Mamy i w Świeckim/ c. iż Tedosius mniejszy/ wschodni Cesarz/ na wzór ojca swego Arkadiusza/ gotując się na wojnę przeciw tyranowi Janowi/ który był na Państwo Rzymskie powstał/ wydał prawo i mandaty na Żydy/ aby bożnic nowych nie stawili/ i na pogany karanie wznowił/ d. aby mieczytów swych dla służby Diabelskiej nie budowali. Tegoż Justynianus Cesarz poganm zakazuje/ e. a my czemu też tym prawem Tatarom nie bronim? w Grecji pod Turkiem/ kiedy kościół Chrześcijański/ abo się starością obali/ abo
gdyż pocżekawszy trochę/ tedy Miecżytow Tátárskich wielka licżbá będźie w Páństwie Litew. iákoż ich iuż koło Wilná pełno. Mamy y w Swieckim/ c. iż Thedosius mnieyszy/ wschodni Cesarz/ ná wzor oycá swego Arkádiuszá/ gotuiąc się ná woynę przećiw tyránnowi Ianowi/ ktory był ná Páństwo Rzymskie powstał/ wydał práwo y mándaty ná Zydy/ aby bożnic nowych nie stáwili/ y ná pogány karánie wznowił/ d. áby miecżytow swych dla służby Dyabelskiey nie budowáli. Tegoż Iustinianus Cesarz pogánm zákázuie/ e. á my cżemu też tym práwem Tátárom nie bronim? w Greciey pod Turkiem/ kiedy kośćioł Chrześćiáński/ ábo się stárośćią obáli/ ábo
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 21
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
Arrianom/ gdy się byli barzo rozkorzenili: niechciał ich zaraz wykorzeniać/ ale po kęsu i roztro- pnie. Pierwej im brać kościoły kazał/ i tym Biskupom je podawać/ którzy z Papieżem Damasem trzymali. Potym/ gdy ciż Arriani/ domów pewnych miasto kościołów zażywali/ zakazał Teodosius Cesarz c. surowie/ i mandaty na nie wydał/ i prawem utwierdził/ aby Arriani z domów swych podobieństwa kościołów nie czynili. Jowianus także Cesarz pogańskie kościoły kazał zamykać/ d. w Antiochii/ w Charys/ i w inszych prowincjach/ które potym i obalano: chcąc aby pogaństwo do wiary ś. było nawrócone. Jako Tatary do wiary ś.
Arrianom/ gdy się byli bárzo rozkorzenili: niechćiał ich záráz wykorzeniáć/ ále po kęsu y rostro- pnie. Pierwey im bráć kośćioły kazał/ y tym Biskupom ie podáwáć/ ktorzy z Papieżem Dámásem trzymáli. Potym/ gdy ćiż Arriani/ domow pewnych miásto kościołow záżywáli/ zákázał Theodosius Cesarz c. surowie/ y mándaty ná nie wydał/ y práwem vtwierdźił/ aby Arryani z domow swych podobieństwá kośćiołow nie cżynili. Iowianus tákże Cesarz pogánskie kośćioły kazał zámykáć/ d. w Antiochiey/ w Charis/ y w inszych prowinciach/ ktore potym y obálano: chcąc áby pogáństwo do wiáry ś. było náwrocone. Iáko Tátáry do wiáry ś.
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 35
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
. aby poganie żadnych Przywilejów/ które z dawna mieli/ nie zażywali azby Chrześcijaninami zostawiali. Honorius zaś postanowił i zakazał/ aby poganin żaden na wojnie nie służył/ ani do żołnierstwa przypuszczany był. f. Co też był i Żydom uczynił/ gdy widział/ iż się nawracać niechcieli do wiary świętej/ wydał mandaty przeciwko nim po wszytkim Chrześcijaństwie: aby żadnych urzędów i pasa Rycerskiego nie mieli/ i bożnic aby nie budowali: chcąc ich przykrościami do wiary przywodzić. Tatarom tożby uczynić/ według pisma ś. Imple facies eorum ignominia, et quaerent nomen tuum Domine. e. roku 396. f. L. 12. de
. áby pogánie żadnych Przywileiow/ ktore z dawná mieli/ nie záżywáli ázby Chrześćiáninámi zostáwiáli. Honorius záś postánowił y zákazał/ áby pogánin żaden ná woynie nie służył/ áni do żołnierstwá przypuszcżány był. f. Co też był y Zydom vcżynił/ gdy widźiał/ iż się náwrácáć niechćieli do wiáry świętey/ wydał mándaty przećiwko nim po wszytkim Chrześćiáństwie: áby żadnych vrzędow y pása Rycerskiego nie mieli/ y bożnic áby nie budowáli: chcąc ich przykrośćiámi do wiáry przywodźić. Tátárom tożby vcżynić/ według pismá ś. Imple facies eorum ignominia, et quaerent nomen tuum Domine. e. roku 396. f. L. 12. de
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 35
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
ani przymuszeniem/ ale namową nawracać się mają/ z dobrej wolej swojej. Wszakże którzy już przymuszeni są/ i wzięli chrzest święty i bierzmowanie/ Ciało i krew Pańską: ci tak już Chrześcijaninami zostać mają. Nie wadziłoby tu tak Tatarom i Żydom uczynić: przybyłoby Chrześcijan. Tymże przykładem Emanuel król Luzytański/ mandaty swoje po wszytkim królestwie rozesłał/ przeciwko wszytkim żydom/ aby/ abo do chrztu świętego przystępowali: abo precz z królestwa jego wychodzili/ aby wolność i majętność tracili. Gdy ten mandat Żydów doszedł: tedy ze wszytkiego królestwa Luzytańskiego/ do sta tysięcy Żydów obojej płci wyszło. Toż za króla Castele/ Ferdynanda/ i
áni przymuszeniem/ ále námową náwrácáć się máią/ z dobrey woley swoiey. Wszákże ktorzy iuż przymuszeni są/ y wźięli chrzest święty y bierzmowánie/ Ciáło y krew Páńską: ći ták iuż Chrześćiáninámi zostáć máią. Nie wádźiłoby tu ták Tátárom y Zydom vcżynić: przybyłoby Chrześćian. Tymże przykłádem Emánuel krol Luzytáński/ mándáty swoie po wszytkim krolestwie rozesłał/ przećiwko wszytkim żydom/ áby/ ábo do chrztu świętego przystępowáli: ábo precz z krolestwá iego wychodźili/ áby wolność y máiętność tráćili. Gdy ten mándat Zydow doszedł: tedy ze wszytkiego krolestwá Luzytáńskiego/ do stá tyśięcy Zydow oboiey płći wyszło. Toż zá krolá Castelle/ Ferdinandá/ y
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 37
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
jego P. Dzierżka/ sługę na ten czas Jaś. Wielm. P. I. M. Pana Podskarbiego Ziemskiego W. X. Lit. zdespektowali i poranili: i już się prawie na plondrowanie Państwa rozpuścili byli. Aż czułość Jaśn. Wielm. X. I. M. P. Hetmana Polnego/ za mandaty I. K. M. nastąpiła/ i inszych PP. Starostw i Dzierżawców/ iż tych zdrajców po państwie szukano/ i rozpleszono. Olkiniki i rzeki ich/ mogłyby o tym świadczyć. Wszakże dziwna nad wielkimi dziwami/ iż tym niecnotom Tatarom/ za takie znaczne zbrodnie/ i do tych czasów ani włos z
iego P. Dźierżká/ sługę ná ten cżás Iáś. Wielm. P. I. M. Páná Podskárbiego Ziemskiego W. X. Lit. zdespektowáli y poránili: y iuż się práwie ná plundrowánie Páństwá rospuścili byli. Aż cżułość Iáśn. Wielm. X. I. M. P. Hetmáná Polnego/ zá mándaty I. K. M. nástąpiłá/ y inszych PP. Stárostw y Dźierżawcow/ iż tych zdraycow po páństwie szukano/ y rozpleszono. Olkiniki y rzeki ich/ mogłyby o tym świádcżyć. Wszákże dźiwna nád wielkimi dźiwámi/ iż tym niecnotom Tátárom/ zá tákie znácżne zbrodnie/ y do tych cżásow áni włos z
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 39
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
tą mniemaną umiejętnością tak wielu było omamionych, uczonych nawet ludzi, iż potrzeba było powagi Kościoła do wykorzenienia tej zarazy umyślów.
Ze Bóg nas obdarzył wolną wolą, i pismo Z: i doświadczenie uczy: Bóg od początku (mówi Eklesiastyk c. 15) stworzył człowieka, i zostawił go w ręce rady jego: przydał mandaty, i przykazania swoje, jeśli będziesz chciał mandaty zachować, zachowają cię. Położył przed cię wodę i ogień, do czego chcesz, ściągni rękę twoją. Przed człowiekiem żywot i śmierć, dobre i złe, co się mu podoba, będzie mu dano.
Doświadczenie zaś pokazuje, iż we wszystkich sprawach naszych to czyniemy,
tą mniemaną umieiętnością tak wielu było omamionych, uczonych nawet ludzi, iż potrzeba było powagi Kościoła do wykorzenienia tey zarazy umyslow.
Ze Bog nas obdarzył wolną wolą, y pismo S: y doświadczenie uczy: Bog od początku (mowi Eklesiastyk c. 15) stworzył człowieka, y zostawił go w ręce rady iego: przydał mandaty, y przykazania swoie, ieśli będziesz chciał mandaty zachować, zachowaią cię. Położył przed cię wodę y ogień, do czego chcesz, ściągni rękę twoią. Przed człowiekiem żywot y śmierć, dobre y złe, co się mu podoba, będzie mu dano.
Doświadczenie zaś pokazuie, iż we wszystkich sprawach naszych to czyniemy,
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 247
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770