na rok. Te handle były przedtym w ręku Maurów z Magadasso/ a potym owych z Quiloe. Przychodzą tam do nich miasto słoniowych kości/ nie tylo zęby słoniów/ ale też i owe koni morskich: a takie konie znajdują się po wszytkich wielkich rzekach Afrykkich/ w Nilu/ w Zaire/ w Cuamie/ w Manice/ i w inszych. CAPUT CURRENTIVM.
PRzeciw tej ziemi/ o której mówimy/ Insuła Z. Laurentij idzie jakby na 200. mil wielkich: a przyszedszy prawie przeciw Mozambiche/ przybliża się tam znacznie. Tam wody/ które aż dotąd miały drogę szeroką/ gdy się ich nabierze/ a przychodzą zaś na ciasne miejsce
ná rok. Te hándle były przedtym w ręku Máurow z Mágádásso/ á potym owych z Quiloe. Przychodzą tám do nich miásto słoniowych kośći/ nie tylo zęby słoniow/ ále też y owe koni morskich: á tákie konie znáyduią się po wszytkich wielkich rzekách Africkich/ w Nilu/ w Záire/ w Cuámie/ w Mánice/ y w inszych. CAPVT CVRRENTIVM.
PRzećiw tey źiemi/ o ktorey mowimy/ Insułá S. Laurentij idźie iákby ná 200. mil wielkich: á przyszedszy práwie przećiw Mozámbiche/ przybliża się tám znácznie. Tám wody/ ktore áż dotąd miáły drogę szeroką/ gdy się ich nábierze/ á przychodzą záś ná ćiásne mieysce
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 237
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
tam zabijają po 4000. i po 5000. słoniów na rok/ a są słonie barzo wielkie. Niemasz krainy obfitszej we złoto; gdyż jako niektórzy powiadają/ jest tam 3000. szyb do złota otworzonych/ a znajduje się złoto w ziemi/ i w opokach/ i w rzekach. bogatsze minery są owe w Manice/ w Boro/ w Quiticui/ i w Toroa/ którą drudzy zowią Butua. Ludzie tam są mierniego wzrostu/ czarni/ i zdrowi. Panu swemu służą klęcząc: siedzieć przed nim tak waży/ jakoby u nas stać: a stać niepozwoli tylko wielkim osobom. Miewa przy sobie za wierną straż 200. psów
tám zábiiáią po 4000. y po 5000. słoniow ná rok/ á są słonie bárzo wielkie. Niemász kráiny obfitszey we złoto; gdyż iáko niektorzy powiádáią/ iest tám 3000. szyb do złotá otworzonych/ á znáyduie się złoto w źiemi/ y w opokách/ y w rzekách. bogátsze minery są owe w Mánice/ w Boro/ w Quiticui/ y w Toroa/ ktorą drudzy zowią Butua. Ludźie tám są mierniego wzrostu/ czarni/ y zdrowi. Pánu swemu służą klęcząc: śiedźieć przed nim ták waży/ iákoby v nas stać: á stać niepozwoli tylko wielkim osobom. Miewa przy sobie zá wierną straż 200. psow
Skrót tekstu: BotŁęczRel_III
Strona: 152
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. III
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609