, bo to stąd, gdzie nas zaś Gałecki dogonił, wielkich sześćdziesiąt mil. Nawet pan międzyrzecki, któremu to było w jego właśnie drogę, wymówił się złym zdrowiem i że z Wiednia tak prędko wyjechać nie mógł. Dano mu tedy w oduzdnym pierścień nieszpetny; ale porachowawszy drogę tam i sam, i co go kosztowały mansje, upewniam, że nie zarobił. Co zaś do Boima, ten, jako umiejący język niemiecki, gonił księcia saskiego, bo natenczas przejazd był i trudny, i niebezpieczny, kiedy się wojska rozchodziły i kiedy jeden drugiego zabijał i rabował. Ale go już nie dogonił; oddał tylko konie dworu jego starszemu, za co
, bo to stąd, gdzie nas zaś Gałecki dogonił, wielkich sześćdziesiąt mil. Nawet pan międzyrzecki, któremu to było w jego właśnie drogę, wymówił się złym zdrowiem i że z Wiednia tak prędko wyjechać nie mógł. Dano mu tedy w oduzdnym pierścień nieszpetny; ale porachowawszy drogę tam i sam, i co go kosztowały mansje, upewniam, że nie zarobił. Co zaś do Boima, ten, jako umiejący język niemiecki, gonił księcia saskiego, bo natenczas przejazd był i trudny, i niebezpieczny, kiedy się wojska rozchodziły i kiedy jeden drugiego zabijał i rabował. Ale go już nie dogonił; oddał tylko konie dworu jego starszemu, za co
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 565
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962