Z frasunku mi nie roście. Wesołe mi lata Płyną, ani mię długi wypychają z świata. Dobra mi myśl nie gościem, płuży mi drużyna, Obok z książęty siadać i to nie nowina. W mieszku lubo niewielka od potrzeby kopa, Dom choć nie murowany, przecię też nie szopa. Jest aksamit na grzbiecie, marmurek na głowie. Dość mi Fortuna dała, byle było zdrowie, Którego gdy posiłek w tym cugu poczuję, Już ostatkiem i Szczęście, i panów daruję. LAMENT ZA GRZECHY
Nieszczęsna duszo, pełna nieprawości, Pełna występków, pełna wszytkich złości, Zaż pierwej płakać, co chcesz oblać łzami, Gdyż i krwią trudno
Z frasunku mi nie roście. Wesołe mi lata Płyną, ani mię długi wypychają z świata. Dobra mi myśl nie gościem, płuży mi drużyna, Obok z książęty siadać i to nie nowina. W mieszku lubo niewielka od potrzeby kopa, Dom choć nie murowany, przecię też nie szopa. Jest aksamit na grzbiecie, marmurek na głowie. Dość mi Fortuna dała, byle było zdrowie, Którego gdy posiłek w tym cugu poczuję, Już ostatkiem i Szczęście, i panów daruję. LAMENT ZA GRZECHY
Nieszczęsna duszo, pełna nieprawości, Pełna występków, pełna wszytkich złości, Zaż pierwej płakać, co chcesz oblać łzami, Gdyż i krwią trudno
Skrót tekstu: MorszHSumBar_I
Strona: 269
Tytuł:
Sumariusz
Autor:
Hieronim Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
postrzegł dziecięcia. Znajdą i w naszej Polsce tacy się pieskowie, Z pyszczaszkiem załomanym, kudłaci na głowie, A pogotowiu damy, co się z nimi pieszczą, Dźwigając ich na piersiach, choć się tam nie zmieszczą. Umiezga, kryguje się i grymasy stawia, Wyglądając, jako ów Cypryś z zarękawia, Której w nocy marmurek pod pierzyną liże. Czyni się galantomem, że widział Paryże; Jednym w perfumowanej głowie palcem dłubie, Żeby trafionych włosów nie mierzwił na czubie. Drwi żołnierz, drwi dworzanin; tam rad bawi, gdzie sek Piją damy przy kartach, pomieniony piesek. A gdyby też na wojnę, w polu ciągnąć łuki? Wywietrzałoby
postrzegł dziecięcia. Znajdą i w naszej Polszcze tacy się pieskowie, Z pyszczaszkiem załomanym, kudłaci na głowie, A pogotowiu damy, co się z nimi pieszczą, Dźwigając ich na piersiach, choć się tam nie zmieszczą. Umiezga, kryguje się i grymasy stawia, Wyglądając, jako ów Cypryś z zarękawia, Której w nocy marmurek pod pierzyną liże. Czyni się galantomem, że widział Paryże; Jednym w perfumowanej głowie palcem dłubie, Żeby trafionych włosów nie mierzwił na czubie. Drwi żołnierz, drwi dworzanin; tam rad bawi, gdzie sek Piją damy przy kartach, pomieniony piesek. A gdyby też na wojnę, w polu ciągnąć łuki? Wywietrzałoby
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 235
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
złot: 4000. Soboli Sorok podłych, złot: 200. Item lepszych Sorok, złot: 400. Item przednich Sorok, złot: 1500. Smusiów AZelazne bona monetangielskich sto, złot: 20. Ryś Całkowity, złot: 36. Grzbietów Rysich para, złot. 40 Królików czarnych Błam, złot: 10. Marmurek jeden, złot: 10. Mysz jedna, złot: 6. Myszów Błam, złot: 20. Piasek biały, złot: 6. Błam Bielików, alias Brzuszków popieliczych, złot: 9. Skora Bobrowa, złot: 30. Lampart jeden, złotych 100. Jonatów para, złot: 4. Kożuch Białgłowski
złot: 4000. Soboli Sorok podłych, złot: 200. Item lepszych Sorok, złot: 400. Item przednich Sorok, złot: 1500. Smuśiow AZelázne bona monetangielskich sto, złot: 20. Ryś Całkowity, złot: 36. Grzbietow Ryśich párá, złot. 40 Krolikow czárnych Błam, złot: 10. Mármurek ieden, złot: 10. Mysz iedná, złot: 6. Myszow Błam, złot: 20. Piasek biały, złot: 6. Błam Bielikow, alias Brzuszkow popieliczych, złot: 9. Skorá Bobrowá, złot: 30. Lampárt ieden, złotych 100. Ionátow párá, złot: 4. Kożuch Białgłowski
Skrót tekstu: InsCel
Strona: C2v
Tytuł:
Instruktarz celny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1704
Data wydania (nie wcześniej niż):
1704
Data wydania (nie później niż):
1704
tegoż nań proszony. 28. Jeździłem ku szpichlerzom widzieć futrami handlujących kupców, spomiędzy których u jednego wilczurę kupiwszy wilków czarnych, obstalowałem u tegoż na przyszły rok dwie skór lwich i osłów morskich. Przyniósł mi tenże do kamienicy mojej w tropy siedem wilków ekstra białych i jednego z czarnych jak marmurek za złotych czerwonych 55, które widząc tańsze grzybów, popłacić kazałem. Eadem widzieć jeździłem cuchtauz, dom na swywolnych wystawiony, w którym drugi raspelhauz na kryminalistów się znajduje. W pirwszym zaś są tyż i niewiasty, spomiędzy których dwie katoliczkim wykupił i dwóch - muzykanta i malarza - za toż siedzących. Co jednak
tegoż nań proszony. 28. Jeździłem ku szpichlerzom widzić futrami handlujących kupców, spomiędzy których u jednego wilczurę kupiwszy wilków czarnych, obstalowałem u tegoż na przyszły rok dwie skór lwich i osłów morskich. Przyniósł mi tenże do kamienicy mojej w tropy siedem wilków ekstra białych i jednego z czarnych jak marmurek za złotych czerwonych 55, które widząc tańsze grzybów, popłacić kazałem. Eadem widzić jeździłem cuchtauz, dom na swywolnych wystawiony, w którym drugi raspelhauz na kryminalistów się znajduje. W pirwszym zaś są tyż i niewiasty, spomiędzy których dwie katoliczkim wykupił i dwóch - muzykanta i malarza - za toż siedzących. Co jednak
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 121
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak