Żółcią poili.
Poleciła się wolność w ręce Boga, Wołając: „Konam!”, gdy niemiecka noga W Polskę wkroczyła — ostatniej potrzeba Pomocy z nieba.
Płacze pospólstwo, szlachta woła: „Biada!”, „Już po nas” — sąsiad rzecze do sąsiada. Słońce swobody zaćmiło się czarno, Że zginie marno.
Ziemia się trzęsie aż do tej godziny Od saskich kopyt, to nie bez przyczyny: Wstąpił do Polski, co do piekła zdrożył, Tak każdy wróżył.
Moc swoję państwa pokazał w swywoli, Ojców ojczyzny wpędził do niewoli,
Umarłych ciała spoczynku nie mają, Na cud powstają.
Różni posłowie prośby uczynili, Żeby wolności
Żółcią poili.
Poleciła się wolność w ręce Boga, Wołając: „Konam!”, gdy niemiecka noga W Polskę wkroczyła — ostatniej potrzeba Pomocy z nieba.
Płacze pospólstwo, szlachta woła: „Biada!”, „Już po nas” — sąsiad rzecze do sąsiada. Słońce swobody zaćmiło się czarno, Że zginie marno.
Ziemia się trzęsie aż do tej godziny Od saskich kopyt, to nie bez przyczyny: Wstąpił do Polski, co do piekła zdrożył, Tak każdy wróżył.
Moc swoję państwa pokazał w swywoli, Ojców ojczyzny wpędził do niewoli,
Umarłych ciała spoczynku nie mają, Na cud powstają.
Różni posłowie prośby uczynili, Żeby wolności
Skrót tekstu: RudnPieśńBar_II
Strona: 466
Tytuł:
Pieśń postna nabożna o Koronie Polskiej
Autor:
Dominik Rudnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
nie wcześniej niż 1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1750
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965