a przecię pośli. Głos Wolny różnemi oszkiwano i zwłóczono figlami, ażby dzie Sądów przyszedł. Poczęto Sąd w nocy. Delator sumnieniem ruszony skargi przeciw niewinnemu zanosić zbraniał się aż go dyspensowano, nakoniec scorrumpowano. Świadkowie kupni, z których niektórzy już jawnie przyznali się do niesłusznego świadecztwa, Sędziowie umyślnie z Nieprzyjaciół Pana Marszałkowych wybrani. Inkwizicja w tak Wielkiej Sprawie odcięta tak Wielkiemu człowiekowi, przeciwko Prawom, i przykładom z Obuchowiczem i Boratiniem świeżo praktykowanym. Wystempki zadane, bajkami niewieściemi i plotkami bez żadnej namniejszej słusznej probaciej nadziane. Nakoniec tenże Sędzia i Oskarżyciel. Świadek i świadków przenajemca. Królowa Jej Mość nieubłaganie o Elekcją urażona.
á przećię pośli. Głos Wolny rożnemi oszkiwano y zwłoczono figlámi, áżby dźie Sądow przyszedł. Poczęto Sąd w nocy. Delator sumnieniem ruszony skárgi przećiw niewinnemu zánośić zbraniał się aż go dispensowano, nákoniec zcorrumpowáno. Swiádkowie kupni, z ktorych niektorzy iuż iáwnie przyználi się do niesłusznego świádecztwá, Sędźiowie vmyslnie z Nieprzyiaćioł Páná Márszałkowych wybráni. Inquisicya w ták Wielkiey Spráwie odćięta ták Wielkiemu człowiekowi, przećiwko Práwom, y przykłádom z Obuchowiczem y Borátiniem świeżo práktykowánym. Wystempki zádáne, baykámi niewieśćiemi y plotkámi bez żadney námnieyszey słuszney probáciey nádźiane. Nákoniec tenże Sędźia y Oskárżyćiel. Swiádek y świádkow przenayemcá. Krolowa Iey Mość nieubłagánie o Elekcyą vráżona.
Skrót tekstu: PersOb
Strona: 26
Tytuł:
Perspektywa na objaśnienie niewinności
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
, z skromności, z poszanowania Majestatu, na którego następowano z zawziętością niesłychaną, i z zgotowanemi, które tylko okrucieństwo na łotrów publicznych wymyślić może, mękami? To on winien, że tę głowę przytulił do Wojska, która już przez Instrumenta autenticzne publiczne, jednej bezecnej ręce, przy ofiarowanej wielkiej z własnych Dóbr P. Marszałkowych nagrodzie, była destinowana, ofiarowana, zaprzedana? Niewinien tedy. Uczynił co mógł, prawo wypełnił. do swego Konfidenta.
Ale podźmy dalej, i spytajmi się. Jak tyż wiele Pan na Poddanych władze ma, i co się godzi Poddanym na obronę opressiej od Panów? i co jeżeli u nas w Polsce,
, z skromnośći, z poszánowánia Maiestatu, ná ktorego następowano z záwźiętośćią niesłycháną, y z zgotowánemi, ktore tylko okrućieństwo ná łotrow publicznych wymyślić może, mękámi? To on winien, że tę głowę przytulił do Woyská, ktora iuż przez Instrumentá authenticzne publiczne, iedney bezecney ręce, przy ofiárowáney wielkiey z własnych Dobr P. Márszałkowych nágrodźie, byłá destinowána, ofiárowána, záprzedána? Niewinien tedy. Vczynił co mogł, práwo wypełnił. do swego Confidentá.
Ale podźmy dáley, y spytaymi się. Iák tyż wiele Pan ná Poddánych władze ma, y co się godźi Poddánym ná obronę oppressiey od Pánow? y co ieżeli v nas w Polscze,
Skrót tekstu: PersOb
Strona: 49
Tytuł:
Perspektywa na objaśnienie niewinności
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
tego Sądu instrumentem, bo go jako chciała, nakręcała. Kto tedy mówi że Królowa chciała w ten czas rekonciliaciej Pana Marszałka, właśnie jakby rzekł, że i teraz nie chcę Elekcji, co oboje, wielki fałsz. Copia Listu Senatora
Czwarty Punkt, tej twojej Szalbierskiej informaciej powiada, że Królowa skarżyła się na Sług Pana Marszałkowych, że jakieś rozsiewali wieści, jakby czegoś Rzeczypospolitej winna być miała. To nie tak wielki Kryminał, choćby i tak było. To za Sługę Pan nie ma odpowiadać. Wszak i sam powiadasz, że im tego nie dowiedli, a ja im przyznaję że dość dyskretni byli, że się tego zaprzeli, jeśli to
tego Sądu instrumentem, bo go iáko chćiáłá, nákręcáłá. Kto tedy mowi że Krolowa chćiáłá w ten czás reconciliáciey Páná Márszałká, właśnie iákby rzekł, że y teraz nie chcę Elekcyey, co oboie, wielki fałsz. Copia Listu Senátorá
Czwarty Punct, tey twoiey Szálbierskiey informáciey powiáda, że Krolowa skárżyłá się ná Sług Páná Márszałkowych, że iákieś rozśiewáli wieśći, iákby czegoś Rzeczypospolitey winna bydź miáłá. To nie ták wielki Criminał, choćby y ták było. To zá Sługę Pan nie ma odpowiádáć. Wszák y sam powiádasz, że im tego nie dowiedli, á ia im przyznáię że dość discretni byli, że się tego záprzeli, ieśli to
Skrót tekstu: PersOb
Strona: 72
Tytuł:
Perspektywa na objaśnienie niewinności
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
tymże trzech puszkarzów zamkowych zabito. 11. Tejże nocy działa stamtąd skąd pan Wajer strzelał sprowa dzono w plać obozowy bo się próżno proch i kule psowały. 12 Pan Marszałek Lit: w posadę zamkową gęsto strzelać kazął z poranku O południu Wojewody Bracław: okazowało się kopijnika 150 Po obiedzie znowu strzelano z szańców pana Marszałkowych/ ale się moskwa nieodzymała: gdy pytano więźniów czemu to? powiedzieli że od wielkiego strzelania woda z studnic zamkowych ustępowała a do Dniepru po wodą trudno. i tak cicho stali w zamku. Pan Starosta Chmiełnicki pokazował usarów 100 kozaków 100. z rohatynami 100. piechoty 200 P. Starosta Litaw: 60 piechoty/ usarów
tymże trzech puszkarzow zamkowych zábito. 11. Teyże nocy dźiałá ztamtąd zkąd pan Wáier strzelał zprowá dzono w pláć obozowy bo sie prozno proch y kule psowáły. 12 Pan Márszałek Lit: w posádę zamkową gęsto strzeláć kazął z poránku O południu Woiewody Brácłáw: okázowáło sie kopiyniká 150 Po obiedźie znowu strzelano z szancow páná Márszałkowych/ ále sie moskwá nieodzymáłá: gdy pytano więźniow czemu to? powiedźieli że od wielkiego strzelania wodá z studnic zamkowych vstępowáłá á do Dniepru po wodą trudno. y ták ćicho stali w zamku. Pan Stárostá Chmiełnicki pokázował vsarow 100 kozakow 100. z rohátynami 100. piechoty 200 P. Stárosta Litáw: 60 piechoty/ vsarow
Skrót tekstu: BielDiar
Strona: Bv
Tytuł:
Diariusz wiadomości od wyjazdu króla z Wilna do Smoleńska
Autor:
Samuel Bielski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
wybranców zabito/ a trzech postrzelono. 17. Zrana począwszy cały dzień do baszty wzgórę bito i wybili dziorę/ odzywali się z zamku ale nieczęsto i bez szkody naszych. Ku wieczorowi pana Gajewskiego Starostę Ustskiego/ w szańcach nie opatrznie stojącego z hakownice w gardło postrzelono do śmierci. 18. Parzono z dział tak p Marszałkowych jako i p. Wajerów: tegoż dnia 5. popów i Bojarzyna/ w cerkwi Piątnicy/ zabito. 19. Część piechoty Niemieckiej i królewskiej/ pod same mury się szańcowało: z zamku kamieńmi z hakownic/ z muszkieków strzela li/ 12 postrzelono: a z baszty zbitej dwu Moskwicinów strącono. 20. Pan
wybráncow zábito/ á trzech postrzelono. 17. Zráná począwszy cáły dźien do bászty wzgorę bito y wybili dźiorę/ odzywáli sie z zamku ále nieczęsto y bez szkody nászych. Ku wieczorowi páná Gáiewskiego Stárostę Vstskiego/ w szancách nie opátrznie stoiącego z hakownice w gárdło postrzelono do śmierći. 18. Párzono z dźiał ták p Marszałkowych iáko y p. Wáierow: tegoż dniá 5. popow y Boiárzyná/ w cerkwi Piątnicy/ zábito. 19. Część piechoty Niemieckiey y krolewskiey/ pod sáme mury sie száncowáło: z zamku kámienmi z hakownic/ z muszkiekow strzelá li/ 12 postrzelono: á z bászty zbitey dwu Moskwićinow ztrącono. 20. Pan
Skrót tekstu: BielDiar
Strona: B2v
Tytuł:
Diariusz wiadomości od wyjazdu króla z Wilna do Smoleńska
Autor:
Samuel Bielski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
zamku dla drew/ których postrzekszy piechota I. M. P. Miecznika koron: niedopuścili i długo się znimi siekli: Moskwy do tysiaca było których aż do bramy wsparli: lecz dla wielkiej strzelby ustąpić musieli/ posiłku niemieli: piecho ta pana Krak niechciała/ jedno ich sześć przypadło/ a pana Marszałkowych trzej. Zabito dwu pana Miecznikowych/ a kilku ranili nieszkodłiwie: Moskwy kiłkadziesiąt łegio rannych barzo wiełe. Jednego moskwicina rannego pojmali/ i oddali go hajdukowi krołewskiemu/ który powiedał że się niemyslą poddać. i co też powiadał/ że za namową pana Srzedzińskiego chciał był Wojewoda zamek poddać/ mało go moskwa nieukamionowała za to:
zamku dla drew/ ktorych postrzekszy piechotá I. M. P. Mieczniká koron: niedopusćili y długo sie znimi śiekli: Moskwy do tyśiaca było ktorych aż do bramy wspárli: lecz dla wielkiey strzelby vstąpić muśieli/ posiłku niemieli: piecho tá páná Krák niechćiáłá/ iedno ich szesc przypádło/ á páná Márszałkowych trzey. Zábito dwu páná Miecznikowych/ á kilku ránili nieszkodłiwie: Moskwy kiłkádźiesiąt łegio ránnych bárzo wiełe. Iednego moskwićiná ránnego poimałi/ y oddáłi go háydukowi krołewskiemu/ ktory powiedał że sie niemyslą poddáć. y co też powiádał/ że zá namową páná Srzedźinskiego chćiał był Woiewodá zamek poddáć/ máło go moskwá nieukámionowáłá zá to:
Skrót tekstu: BielDiar
Strona: B4v
Tytuł:
Diariusz wiadomości od wyjazdu króla z Wilna do Smoleńska
Autor:
Samuel Bielski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
26. Szańce poczęłi kopać nowe na gorze za szańcami pana Marszołkowemi przeciwko Monasterowi zamkowemu. 27. Cerkiew w nocy przed samym zamkiem spałiłi/ bo była barzo na przeszkodzie naszym której niebronili. Tego dnia dżyała 4. polne wielkie z Połocka przywieźli. 28 Przedał się Moskwicin z zamku który powiada/ że z dział pana Marszałkowych wielką szkodę w zamku czynią ludziom/ aż się w ziemię kopają. I to powiadał/ że 40 Moskwy zabito kiedy się z piechotą pana Miecznikową strzelali: a rannych dosta i więcej. Tegoż dnia posłowie od wojska impostorowego przyjechali/ którzy nazajutrz poselstwo do K. I. M odprawowali/ prosząc aby na nich
26. Szance poczęłi kopáć nowe ná gorze zá szancámi páná Márszołkowemi przećiwko Monásterowi zamkowemu. 27. Cerkiew w nocy przed sámym zamkiem spałiłi/ bo byłá bárzo ná przeszkodźie nászym ktorey niebronili. Tego dniá dżiáłá 4. polne wielkie z Połocká przywieźli. 28 Przedał sie Moskwićin z zamku ktory powiáda/ że z dźiał páná Márszałkowych wielką szkodę w zamku czynią ludźiom/ áż sie w źiemię kopáią. Y to powiádał/ że 40 Moskwy zábito kiedy sie z piechotą páná Miecznikową strzeláli: á ránnych dostá y więcey. Tegoż dniá posłowie od woyská impostorowego przyiecháli/ ktorzy názaiutrz poselstwo do K. I. M odpráwowáli/ prosząc áby ná nich
Skrót tekstu: BielDiar
Strona: C
Tytuł:
Diariusz wiadomości od wyjazdu króla z Wilna do Smoleńska
Autor:
Samuel Bielski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610