z obu stron okrętu stojały, A śliczne na nich drzewa liściem wiały. Woda środkiem szła, jak na kształt odnogi Długi gościniec wiodąc swojej drogi. Przy brzegach wioski stały z folwarkami I trzody między bujnemi trawami Wszędzie się pasły. Już nam wszędzie tkwiały W oczach rozkoszy i nieba sprzyjały Żaglom nadętym, wiatry pięknym wianiem Za marynarskiem pracowały zdaniem. Zatym z daleka Lubek obaczymy. O! jakoż się tu dopiero cieszemy! Jak się weselim! jak żądzą i okiem I w skok wyskoczyć na port chcemy krokiem! Serce aże drży, radością wzruszone, A jako młotkiem bije w lewą stronę Własny Wulkanus, aż się wnętrze pali; A przecię nikt się
z obu stron okrętu stojały, A śliczne na nich drzewa liściem wiały. Woda środkiem szła, jak na kształt odnogi Długi gościniec wiodąc swojej drogi. Przy brzegach wioski stały z folwarkami I trzody między bujnemi trawami Wszędzie się pasły. Już nam wszędzie tkwiały W oczach rozkoszy i nieba sprzyjały Żaglom nadętym, wiatry pięknym wianiem Za marynarskiem pracowały zdaniem. Zatym z daleka Lubek obaczymy. O! jakoż się tu dopiero cieszemy! Jak się weselim! jak żądzą i okiem I w skok wyskoczyć na port chcemy krokiem! Serce aże drży, radością wzruszone, A jako młotkiem bije w lewą stronę Własny Wulkanus, aż się wnętrze pali; A przecię nikt się
Skrót tekstu: BorzNaw
Strona: 197
Tytuł:
Morska nawigacyja do Lubeka
Autor:
Marcin Borzymowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1662
Data wydania (nie wcześniej niż):
1662
Data wydania (nie później niż):
1662
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Morskie
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971