i prawie ogniste, gdyż Okręty popaliło, i Ryby wszystkie wygubiło. Racje tych ogniów ekstraodrynaryjnych wynajduje Trogus lib: 4, że Sycylia jest wszystka Cavernosa, tojest Lochowata, Fistulosa, tojest podziurkowana, podziemne meaty, a przytym wiele Siarczystej i tłustej klejowatej materyj mająca; któremi wiatr się wkrada, i po onych podziemnych meatach przechodząc się, i wyścia wolnego nie znajdując, siarczyste zapala materie. Ja rozumiem, że taż materia, od Słońca operacyj zatliwa się, a wiatr rozdmuchuje, a tak his concurrentibus zajmuje wielki pożar, który z ETNY nieraz ogniste daleko wystrzela kamienie. Podobne Incendia ma też WEZUWIUSZ Góra, o której niżej Iłe razy
y prawie ogniste, gdyż Okręty popaliło, y Ryby wszystkie wygubiło. Racye tych ogniow extraordynaryinych wynayduie Trogus lib: 4, że Sycylia iest wszystka Cavernosa, toiest Lochowata, Fistulosa, toiest podziurkowana, podziemne meaty, a przytym wiele Siarczystey y tłustey kleiowatey materyi maiąca; ktoremi wiatr się wkrada, y po onych podziemnych meatach przechodząc się, y wyścia wolnego nie znayduiąc, siarczyste zapala materye. Ia rozumiem, że táż materya, od Słońca operacyi zatliwa się, a wiatr rozdmuchuie, a tak his concurrentibus zaymuie wielki pożar, ktory z ETNY nieraz ogniste daleko wystrzela kamienie. Podobne Incendia ma też WEZUWIUSZ Gora, o ktorey niżey Iłe razy
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 546
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
jest/ czyniąca i sprawująca tę chorobę. Materia nie może być insza/ jedno para jakaś i dym z tłustych i grubych/ a oliwie podobnych wilgotności: która gdy się podnosi ku górze/ i do głowy przychodzi do tych miejsc i dziurek/ któremi włosy wyrastają; że jest gruba i tłusta/ opiera się w onych meatach: i zastanawiając się przy włosiech/ jeden do drugiego skupia/ i jakoby zlepia i sklia; i tak jeden do drugiego zlepiwszy/ skręca one w kupę: a gdy się ostaje w ciele ta materia/ zawsze czyni wielkie przypadki i bolenia w onych miejscach/ w które wpada. Jeśli do mózgu się o broci/
iest/ cżyniąca y spráwuiąca tę chorobę. Máterya nie może bydź insza/ iedno párá iákaś y dym z tłustych y grubych/ á oliwie podobnych wilgotnosći: ktora gdy się podnośi ku górze/ y do głowy przychodzi do tych mieysc y dźiurek/ ktoremi włosy wyrastáią; że iest gruba y tłusta/ opiera się w onych meatách: y zástánawiaiąc się przy włośiech/ ieden do drugiego skupia/ y iákoby zlepia y skliia; y ták ieden do drugiego zlepiwszy/ skręca one w kupę: á gdy się ostáie w ćiele tá máterya/ záwsze cżyni wielkie przypadki y bolenia w onych mieyscach/ w ktore wpada. Iesli do mozgu się o broći/
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 202.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
kilka kroć podlegała Liworna. Czasem całe miasta się zapadają, góry klęsną, przepaści się otwierają, obszerne jeziora wynikają. jedne insuły w morze się pogrążają, inne wysypują. Bo jeżeli miny z prochu podsadzone najmocniejsze wieże, bramy, miasta z ziemią równają. Dopieroż dalego obfitsza i tęższa gorąca ognista materia w podziemnych preparowana meatach większej ruiny być może przyczyną.
6to. Gdyby kto od wschodu ku zachodowi przez największy cyrkuł cyrkumferencyj ziemi, jaki jest aequator, idąc prostą drogą lub jadąc, co dzień uszedł pięć mil Niemieckich, do obeścia całego okręgu ziemi potrzebowałby lat dwie i dni 350. to jest dni 1080. Gdyż według Geografii największy cyrkuł
kilka kroć podlegałá Liworna. Czasem cáłe miásta się zapadáią, gory klęsną, przepaści się otwieraią, obszerne ieziora wynikáią. iedne insuły w morze się pogrążaią, inne wysypuią. Bo ieżeli miny z prochu podsadzone naymocnieysze wieże, bramy, miásta z ziemią rownaią. Dopieroz dalego obfitsza y tęższa gorąca ognista máterya w podziemnych preparowana meatach większey ruiny być może przyczyną.
6to. Gdyby kto od wschodu ku zachodowi przez naywiększy cyrkuł cyrkumferencyi ziemi, iáki iest aequator, idąc prostą drogą lub iadąc, co dzień uszedł pięć mil Niemieckich, do obeścia cáłego okrągu ziemi potrzebowałby lat dwie y dni 350. to iest dni 1080. Gdyż według Geografii naywiększy cyrkuł
Skrót tekstu: BystrzInfElem
Strona: Uv
Tytuł:
Informacja elementarna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
fizyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
i tak dalej napadając, czynią szum, impet, i komocją powietrza, poty, póki stawa ekshalacyj. Albo z tąd że tęż ekshalacje grubemi chmurami przycisnione, jak powietrze miechami, ustepować z miejsca na miejsce z impetem muszą: co najbardziej się wydaje w wichrach poprzedzających chmury gwałtowne. Albo z tąd że powietrze w podziemnych meatach i lochach zawarte, czyli to wody biegiem i morza fluktami popędzone, czyli zagrzane gorącem siarczystych saletrzystych i innych miejsc mineralnych, a tym samym rozszerzone, większego szukając miejsca, z impetem co raz wypada. Te tedy i inne skryte przyczyny jako niepodobna co do czasu ich przewidzieć, tak i skutki ich, to jest
y ták dáley nápadáiąc, czynią szum, impet, y kommocyą powietrza, poty, poki stawa exhálácyi. Albo z tąd że tęż exhalácye grubemi chmurámi przycisnione, iák powietrze miechámi, ustepowáć z mieysca ná mieysce z impetem muszą: co naybárdziey się wydáie w wichrach poprzedzáiących chmury gwałtowne. Albo z tąd że powietrze w podziemnych meatách y lochach záwarte, czyli to wody biegiem y morza fluktámi popędzone, czyli zágrzane gorącem siarczystych saletrzystych y innych mieysc mineralnych, á tym samym rozszerzone, większego szukáiąc mieysca, z impetem co raz wypada. Te tedy y inne skryte przyczyny iáko niepodobna co do czasu ich przewidzieć, tak y skutki ich, to iest
Skrót tekstu: BystrzInfAstrol
Strona: 20
Tytuł:
Informacja astrologiczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astrologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
. Co się tycze wapna? To, albo z marglowej ziemi, albo kamienia się pali. Z kamienia, sposobniejsze jest do tynkowania i bielenia ścian, a niżeli z marglu. Palladius rzeczny wapienny kamień nad ziemny przenosi. Nim do pieca ma pość kamień, przestrzegać, żeby niebył w wielkich sztukach. Bo po meatach częstokroć powietrze zamknięte, gdy ogniem się zagrzeje, rozsadza kamienie z ruiną pieca. Według proby Palladiusza i Alberti wapno ledwie się w 60. godzin nieustannym i natężonym ogniem wypalić może. Znaki dobrze wypalonego wapna są te. Letkość i białość kamienia. Gdy wiele potrzebuje wody do ugaszenia. Gdy obfito i gęsto dymi w gaszeniu
. Co się tycze wapna? To, álbo z marglowey ziemi, álbo kámienia się pali. Z kámienia, sposobniejsze iest do tynkowania y bielenia ścian, á niżeli z marglu. Palladius rzeczny wapienny kámień nad ziemny przenosi. Nim do pieca ma pość kámień, przestrzegáć, żeby niebył w wielkich sztukách. Bo po meatach częstokroć powietrze zamknięte, gdy ogniem się zagrzeie, rozsadza kámienie z ruiną pieca. Według proby Palladiusza y Alberti wapno ledwie się w 60. godzin nieustannym y nátężonym ogniem wypalić może. Znaki dobrze wypalonego wapna są te. Letkość y białość kámienia. Gdy wiele potrzebuie wody do ugászenia. Gdy obfito y gęsto dymi w gaszeniu
Skrót tekstu: BystrzInfArch
Strona: A3v
Tytuł:
Informacja architektoniczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
architektura, budownictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
i pokarmu ogniowi tak długo staje/ że za tak wiele lat nie wygóre: Nuż wód samych co zaprzymioty/ że lubo ciepłe/ lubo zimne/ na kształt morza/ żadnego drzewa/ ani ziela/ ani ryby/ ani nic żywego w sobie nie rodzą: Ledwo dopadszy wiatru i powierza wierzchnego kamienieją/ same w meatach swych tego nie czynią/ ani źrzodeł swych kamieniem zatykają: Które kwestie/ i takowych innych w przyrodzonych rzeczach wiele/ tak trudne i niepojęte się zdały wielkim ludziom/ że Ptolemeusz obrawszy sobie Matematykę między naukami/ daremniejszych być nie rozumiał nad Teologią yFizykę. Jednę/ dla wysokości jej a miałkości rozumu naszego: drugą dla odmienności
y pokármu ogniowi ták długo sstáie/ że zá ták wiele lat nie wygore: Nuż wod samych co záprzymioty/ że lubo ćiepłe/ lubo źimne/ ná kształt morzá/ żadnego drzewá/ áni źiela/ áni ryby/ áni nic żywego w sobie nie rodzą: Ledwo dopadszy wiátru y powierza wierzchnego kámienieią/ sáme w meátach swych tego nie czynią/ áni źrzodeł swych kámieniem zátykáią: Ktore questye/ y tákowych innych w przyrodzonych rzeczách wiele/ ták trudne y niepoięte się zdáły wielkim ludźiom/ że Ptolomeus obrawszy sobie Mátemátykę między náukámi/ dáremnieyszych bydź nie rozumiał nád Theologią yPhizykę. Iednę/ dla wysokośći iey á miáłkośći rozumu naszego: drugą dla odmiennośći
Skrót tekstu: PetrJWod
Strona: 4
Tytuł:
O wodach w Drużbaku i Łęckowej
Autor:
Jan Innocenty Petrycy
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1635
Data wydania (nie wcześniej niż):
1635
Data wydania (nie później niż):
1635
złe wigotności/ z których choroba pochodzi/ toć zażywszy lekarstw doma/ każdy z nich zdrów być może/ a na cóż do wody: Abo kiedy nie pomogły doma/ na co ich znowu zażywać przed wodą: Odpowiadam/ że praeparacja i przygotowanie jest dwojakie/ abo wilgotności/ abo chorego. Wilgotności/ kiedy grube w meatach wielkich zawięzłe scieńczyć/ odskrobać/ podrobić/ wywieść potrzeba. Chorego/ kiedy krom tego członki w których były umocnić/ utwierdzić/ posilić/ naprawić. Pierwszy dokazać może przez lekarstwa i Syropy: Drugi przez skutki tajemne wody/ abo tego/ w czym ostatni jest po używaniu inszych lekarstw nadzieja. To zawsze chwalę i radzę
złe wigotnośći/ z ktorych choroba pochodźi/ toć záżywszy lekarstw domá/ káżdy z nich zdrow bydź może/ á ná coż do wody: Abo kiedy nie pomogły domá/ ná co ich znowu záżywáć przed wodą: Odpowiádam/ że praepárácya y przygotowánie iest dwoiákie/ ábo wilgotnośći/ ábo chorego. Wilgotnośći/ kiedy grube w meátách wielkich záwięzłe zćieńczyć/ odskrobáć/ podrobić/ wywieść potrzebá. Chorego/ kiedy krom tego członki w ktorych były umocnić/ utwierdźić/ pośilić/ nápráwić. Pierwszy dokázáć może przez lekárstwá y Syropy: Drugi przez skutki táiemne wody/ ábo tego/ w czym ostátni iest po używániu inszych lekarstw nádźieiá. To záwsze chwalę y rádzę
Skrót tekstu: PetrJWod
Strona: 27
Tytuł:
O wodach w Drużbaku i Łęckowej
Autor:
Jan Innocenty Petrycy
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1635
Data wydania (nie wcześniej niż):
1635
Data wydania (nie później niż):
1635