Mowę kto straci, gdy jej z driakwią używa Lub z olejkiem z burstynu, uzdrowiony bywa. Mole gdy włosy strzygą gdziekolwiek niewieście, Niech je śmierdziałką moczą, spali je jak w teście. Zagorzelinę Jęczy i ból każdy w głowie, Gdy nią czaszkę namaczasz, choć samą surowie. Kamień w nerkach rozciera, a z mecherza pędzi, Z solnym olejkiem pijąc, lub z owym co z miedzi. Zmarski z twarzy tak ściera dziwną tajemnicą, Jako więc praczka chustę gładzi maglownicą. Widziałem babę jednę, ośmdziesiąt lat miała, Która się od kilku lat była nie zagrzała. Potem się obwinąwszy w surową łoktuszę Wlała na się gorzałki i tak zimną
Mowę kto straci, gdy jej z dryakwią używa Lub z olejkiem z burstynu, uzdrowiony bywa. Mole gdy włosy strzygą gdziekolwiek niewieście, Niech je śmierdziałką moczą, spali je jak w teście. Zagorzelinę Ieczy i ból każdy w głowie, Gdy nią czaszkę namaczasz, choć samą surowie. Kamień w nerkach rozciera, a z mecherza pędzi, Z solnym olejkiem pijąc, lub z owym co z miedzi. Zmarski z twarzy tak ściera dziwną tajemnicą, Jako więc praczka chustę gładzi maglownicą. Widziałem babę jednę, ośmdziesiąt lat miała, Która sie od kilku lat była nie zagrzała. Potem sie obwinąwszy w surową łoktuszę Wlała na się gorzałki i tak zimną
Skrót tekstu: WodGorzBad
Strona: ?
Tytuł:
Wodka albo gorzałka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950