czuwają ustawicznie Także i na zdrowie.
Aleć ja to podobno aż nazbyt przetrąsam A fałszywie przekładam. Dajem był fałszywym. Ale tu któras z naszych przyznawa się cale/ Że tak jest nie inaczej. Świadczą czasy nasze/ I oczy oraz nasze/ które to widziały. Fraszki dawne egzempla.
Co starzy Tragikowie piszą o Medeach O Prognych/ Megierach/ wszystko się to iści I wszystko praktykuje tymi teraz czasy/ I owszem dawne one z Szaleństwa czyniły Cokolwiek więc czyniły/ ale siła takich V nas które z uwagą i z poradą czynią/ Na to się usadziwszy/ aby w niwecz dzieci Obróciły po Ojcu zmarłym pozostałe. Ale i ty Małżonku jeśli
czuwáią vstawicznie Tákże y ná zdrowie.
Aleć ia to podobno ász názbyt przetrąsam A fałszywie przekładam. Dáiem był fałszywym. Ale tu ktoras z nászych przyznawá się cale/ Że ták iest nie ináczey. Swiadczą czásy násze/ Y oczy oraz násze/ ktore to widźiały. Fraszki dawne exempla.
Co starzy Tragikowie piszą o Medeách O Prognych/ Megierách/ wszystko sie to iśći Y wszystko praktykuie tymi teraz czásy/ Y owszem dáwne one z Szaleństwá czyniły Cokolwiek więc czyniły/ ále śiłá tákich V nas ktore z vwagą y z poradą czynią/ Ná to się vsadźiwszy/ áby w niwecz dźieći Obroćiły po Oycu zmarłym pozostałe. Ale y ty Małżonku ieśli
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 41
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650