gęsi, i kury, których za wielki specjał tameczni zażywają Obywatele; mięso ich nad kurze preferując, teste Kirchero in China illustrata. W Państwie Mogola w ProwinCaśmir, bardzo są wielkie jak koty. Indianie także po pustyniach mieszkający, niemi żyją, gdzie od wielkości zowią się kotami latającemi, Idem. Na ich ukąszenie medycyna popiół gorący jest remedium.
ORZEŁ jest Król Ptaków nie dla wielkości, ale dla wysokiego wzbijania się. Z natury w Słońce niezmrużone lubi zanurzyć oko: czego orlęta jeżeliby nie czynili, łzy puszcając z oczu, wyrzuca, jako pártum degenerem, teste Aristotele. Probuje ich, ku Słońcu je obracając, lub lecąc z
gęsi, y kury, ktorych za wielki specyał tameczni zażywaią Obywatele; mięso ich nad kurze preferuiąc, teste Kirchero in China illustrata. W Państwie Mogola w ProwinCasmir, bardzo są wielkie iak koty. Indyanie także po pustyniach mieszkaiący, niemi żyią, gdzie od wielkości zowią się kotami lataiącemi, Idem. Na ich ukąszenie medycyna popioł gorący iest remedium.
ORZEŁ iest Krol Ptakow nie dla wielkości, ale dla wysokiego wzbiiania się. Z natury w Słońce niezmrużone lubi zanurzyć oko: czego orlęta ieżeliby nie cżynili, łzy puszcaiąc z oczu, wyrzuca, iako pártum degenerem, teste Aristotele. Probuie ich, ku Słońcu ie obracaiąc, lub lecąc z
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 613
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
ma Vice Królów, w Miastach Gubernatorów cognomentô Mandarynów; których się liczy tam wszystkich 13647. a ci być powinni Filozofami, co trzy lata na tej funkcyj odmieniani; wtedy jeśli się dobrze rządzili, na wyższą exaltantur godność, jeśli mniej się popisali, na niższy jeszcze idą gradus. Philosophia Moralis, Matematyka, Architektura, Medycyna tu od wieków są in praxi. Inwencja prochu od Jat 1700. od lat 50. po Chrystusa Narodzeniu, inwencja też druku, kompasu, w Chinach dawniej in usu, niżeli w Europie; w której niedawnych czasów Całego świata, praecipue o Chinach
te inwencje wzieły swój początek, jako w pierwszej Aten opisałem Części
ma Vice Królów, w Miastach Gubernatorow cognomentô Mandarinów; ktorych się liczy tam wszystkich 13647. a ci bydź powinni Filozofami, co trzy lata na tey funkcyi odmieniani; wtedy ieśli się dobrze rządzili, na wyższą exaltantur godność, ieśli mniey się popisali, na niższy ieszcze idą gradus. Philosophia Moralis, Matematyka, Architektura, Medycyna tu od wiekow są in praxi. Inwencya prochu od Iat 1700. od lat 50. po Chrystusa Narodzeniu, inwencya też druku, kompasu, w Chinach dawniey in usu, niżeli w Europie; w którey niedawnych czasów Całego świata, praecipuè o Chinach
te inwencye wzieły swoy początek, iako w pierwszey Aten opisałem Części
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 531
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Medycyny z Filozofią, i co jeszcze ma się podać do wiadomości o wodzie. Rozdział Dziesiąty.
DOtąd o wodzie mówiąc/ nie jako Medyk/ ale jako Filozof mówiłem/ gdyż Medyk wszystkę swą naukę do tego stosuje i kieruje/ aby mógł pokazać ludziom co do życia jest użytecznego/ a co szkodliwego: jedno iż Medycyna tak jest złączona z Filozofią/ że są jakoby dwie siostrze rodzone/ jako ich nazywa Tertulianus : dla tego/ gdy kto chce z gruntu o jakiejkolwiek rzeczy przyrodzonej w Medycynie mówić/ bez pochyby musi zawsze początek od filozofii brać: do czego i mnie przyszło/ gdy z początku chcę pokazać: przyrodzenie tej wody we Skle
Medycyny z Philozophią, y co ieszcze ma się podáć do wiádomośći o wodźie. Rozdźiał Dźieśiąty.
DOtąd o wodźie mowiąc/ nie iáko Medyk/ ále iáko Philozoph mowiłem/ gdyż Medyk wszystkę swą náukę do tego stosuie y kieruie/ áby mogł pokázáć ludźiom co do żyćia iest vżytecżnego/ á co szkodliwego: iedno iż Medicyná tak iest złącżona z Philozophią/ że są iákoby dwie śiestrze rodzone/ iáko ich názywa Tertulianus : dla tego/ gdy kto chce z gruntu o iakieykolwiek rzecży przyrodzoney w Medicynie mowić/ bez pochyby muśi záwsze pocżątek od philozophiey bráć: do cżego y mnie przyszło/ gdy z pocżątku chcę pokázáć: przyrodzenie tey wody we Skle
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 25.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
. Gębą pić, czołem zaś bić, to kozacka sprawa, Rąbać, strzelać, uciekać, gonić, to zabawa. Duszyce horylicą, karaczyną ciało Zbroić, tak się mołojcom co nastarszym zdało. O gorzałce to trzymać, non est vera vita, Gdyby się nie święciła co dzień akwawita. Od medeu wzięła naprzód imię medycyna, W niebie ten rzadko będzie, kto nie pija wina. Starości się nie bójmy, rzadki kozak stary, Jeszcze rzadszy, który by zmarłszy, przyległ mary. Raz tni, a dwa razy pchni, gdzie idzie o zdrowie, Wolno uciec, gdy może, niech każdy o tym wie. Kiedy cię też zaskoczą
. Gębą pić, czołem zaś bić, to kozacka sprawa, Rąbać, strzelać, uciekać, gonić, to zabawa. Duszyce horylicą, karaczyną ciało Zbroić, tak sie mołojcom co nastarszym zdało. O gorzałce to trzymać, non est vera vita, Gdyby sie nie święciła co dzień akwawita. Od medeu wzięła naprzód imię medycyna, W niebie ten rzadko będzie, kto nie pija wina. Starości sie nie bójmy, rzadki kozak stary, Jeszcze rzadszy, który by zmarłszy, przyległ mary. Raz tni, a dwa razy pchni, gdzie idzie o zdrowie, Wolno uciec, gdy może, niech każdy o tym wie. Kiedy cie też zaskoczą
Skrót tekstu: ZimBLisBad
Strona: 215
Tytuł:
Żywot Kozaków lisowskich
Autor:
Bartłomiej Zimorowic
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
obligowani są co rok sprawować się z ich defektów, dla czego naznaczają Dwory Inspektórów sekretnych, do wszystkich Prowincyj dla obserwowania ich Akcyj. Na Koniec wszyscy Sędziowie i Dwory absolutne nie mogą Sentencyj ferować Kryminalnej bez Aprobacyj Cesarskiej, który może skasować albo łaskawiej kazać skarać jak mu się podoba. Nauki jako Filozofia Moralna, Matematyka, medycyna, od dawnych czasów kwitną w Chinie, Inwencja prochów do strzelania, druk, i Kompas Magnesowy są dawniej w Chinie jak w Europie jako i inne pryncypalniejsze inwencje. Mowa Chińska jest najtrudniejsza bo najwięcej ma Monosyllab mając w Alfabecie swoim 330. liter. Religia Chińska ma o sobie różne zdania osobliwie od Ojca Komesa, ale
obligowáni są co rok spráwowáć się z ich defektow, dla czego naznáczáią Dwory Inspektorow sekretnych, do wszystkich Prowincyi dla obserwowánia ich Akcyi. Ná Koniec wszyscy Sędziowie y Dwory absolutne nie mogą Sentencyi ferowáć Kryminalney bez Approbacyi Cesárskiey, ktory może skassowáć álbo łáskáwiey kázáć skárác iák mu się podoba. Nauki iáko Filozofia Morálna, Matematyká, medycyna, od dáwnych czásow kwitną w Chinie, Inwencya prochow do strzelánia, druk, y Kompáss Magnesowy są dawniey w Chinie iák w Europie iáko y inne pryncypalnieysze inwencye. Mowá Chińská iest naytrudnieyszá bo naywięcey ma Monosyllab máiąc w Alfábecie swoim 330. liter. Religia Chińská ma o sobie rożne zdánia osobliwie od Oycá Komesá, ále
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 599
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740
Solon, Plato, Pitagóras, Democrates, Enopid, Eudoksius, i inni uczeni Ludzie peregrynowali do Egiptu dla perfekcjonowania się w Naukach, o czym i Strabon pisze, a najwięcej Księża Egipscy wiele spekulowali w Scjencjach, nie tylko Religii, ale i Arytmetyki, Geometryj do której się najbardziej aplikowali jakoż te Scjencje i czwarta Medycyna kwitnąca w Aleksandryj najszacowniejsze były w Egipcie. Przytym Egipcjanie byli najwięksi czarnoksiężnicy i bezbozni w gusłach, ale też byli i wielcy ludzie, dystyngwowani cnotą i naukami, osobliwie kiedy Wiara Z. tam była zaszczepiona jako Z. Paweł, Z. Hilarion, z. Antoni Eremitowie, Nauczyciele zaś Filo Żyd, Klemens,
Solon, Plato, Pitagoras, Democrates, Enopid, Eudoxius, y inni uczeni Ludzie peregrynowáli do Egiptu dla perfekcyonowánia się w Náukách, o czym y Strábon pisze, á náywięcey Xięża Egipscy wiele spekulowáli w Scyencyách, nie tylko Religii, ále y Arytmetyki, Geometryi do ktorey się náybárdziey applikowáli iákoż te Scyencye y czwártá Medycyna kwitnąca w Alexandryi náyszácownieysze były w Egipcie. Przytym Egipcyanie byli náywięksi czarnoxiężnicy y bezbozni w gusłách, ále też byli y wielcy ludzie, dystyngwowáni cnotą y náukámi, osobliwie kiedy Wiárá S. tam była zászczepioná iáko S. Paweł, S. Hilaryon, s. Antoni Eremitowie, Nauczyćiele záś Filo Zyd, Klemens,
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 623
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740
rzecze: albo ty Abnerze, Albo kto z sług Królewskich, niech oszczep odbierze. I Puhar co stał z wodą powleczony złotem, Ty się naucz, jak Królów szanować na potem. Oddawszy włócznią z kubkiem,odszedł Dawid w góry Saul też do Domu wrócił na sumnieniu chory; Bo mu żadna w pożytek nieszła medycyna, Złe myśli, złe uczynki, gotowa przyczyna Do gorączki, a potym maligna przystąpi, W której rozum splątany człowieka odstąpi- Po malignie gangrena, tu ostatni stopień Choroby, gdy piekielny płomień bije o pień. O Duszo nieszczęśliwa, zapalona jadem! Cóż ci krople krwie Pańskiej tak drogim nakładem Pomogą? gdy od plastrów chłodzących
rzecze: álbo ty Abnerze, Albo kto z sług Krolewskich, niech oszczep odbierze. Y Puhar co stał z wodą powleczony złotem, Ty się náucz, iák Krolow szánować ná potem. Oddáwszy włocznią z kubkiem,odszedł Dáwid w gory Saul też do Domu wrocił ná sumnieniu chory; Bo mu żadna w pożytek nieszła medycyna, Złe myśli, złe uczynki, gotowa przyczyna Do gorączki, á potym maligna przystąpi, W ktorey rozum splątany człowieka odstąpi- Po malignie gangrena, tu ostátni stopień Choroby, gdy piekielny płomień bije o pień. O Duszo nieszczęśliwa, zápalona iádem! Coż ci krople krwie Pańskiey ták drogim nákładem Pomogą? gdy od plástrow chłodzących
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 61
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
, prędzej wody, Banut: Inszej mi trzeba zaraz do życia ochłody. Doktor: Wina? Banut: ja niechcę. Doktor Cukru? Banut: ja nielubię. Doktor Kawy? Banut: nie tego. Doktor: Herbaty Banut: o zgubie Ty widzę myślisz mojej, Doktor: co ci to dokucza: Medycyna, że to źle gryźć się tak naucza. Banut: Lecz słuchaj mój kochany: już to jest dwie lecie, Pożyczyłem ci summę, oddaj mi ją przecie. Doktor: Mnie summę? Banut: tak jest nieomylnie, Dwa tysiące Czerwonych? oddaj mi ich pilnie. Doktor: Jam u ciebie pożyczył?
, prędzey wody, Banut: Inszey mi trzeba zaraz do życia ochłody. Doktor: Wina? Banut: ia niechcę. Doktor Cukru? Banut: ia nielubię. Doktor Kawy? Banut: nie tego. Doktor: Herbaty Banut: o zgubie Ty widzę myślisz moiey, Doktor: co ci to dokucza: Medycyna, że to źle gryść się tak naucza. Banut: Lecz słuchay moy kochany: już to iest dwie lecie, Pożyczyłem ci summę, odday mi ią przecie. Doktor: Mnie summę? Banut: tak iest nieomylnie, Dwa tysiące Czerwonych? odday mi ich pilnie. Doktor: Iam u ciebie pożyczył?
Skrót tekstu: RadziwiłłowaFNiecnota
Strona: A2
Tytuł:
Niecnota w sidłach
Autor:
Franciszka Urszula Radziwiłłowa
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
i przezroczystości wód nieszkodzące, odrywają od nich, i z sobą prowadzą partykuły. Tak woda morska, podług Filozofów zdania, stąd nabiera słoności, że w gruncie czyli na dnie zostającą, którą rozpuszcza, zaprawia się solą.
61. Takowe zaś i tym podobne rozpuszczania, wielki Narodowi ludzkiemu przynoszą pożytek. Jakżeby albowiem medycyna naprzykład, słabe człowieka mogła ratować zdrowie, gdyby kruszców, i innych do lekarstw służących rzeczy, na drobniejsze wprzód nie podzieliwszy cząstki, do porządnego w ciele ludzkim sprawienia skutku nie uczyniła ich sposobnemi? Gumy, i stwardniałe soki, od samej, w drzewach i ziołach, sporządzone natury, na cóżby się zdały
y przezroczystości wod nieszkodzące, odrywaią od nich, y z sobą prowadzą partykuły. Tak woda morska, podług Filozofow zdania, ztąd nabiera słoności, że w gruncie czyli na dnie zostaiącą, którą rozpuszcza, zaprawia się solą.
61. Takowe zaś y tym podobne rozpuszczania, wielki Narodowi ludzkiemu przynoszą pożytek. Jakżeby albowiem medycyna naprzykład, słabe człowieka mogła ratować zdrowie, gdyby kruszcow, y innych do lekarstw służących rzeczy, na drobnieysze wprzod nie podzieliwszy cząstki, do porządnego w ciele ludzkim sprawienia skutku nie uczyniła ich sposobnemi? Gumy, y stwardniałe soki, od samey, w drzewach y ziołach, sporządzone natury, na cożby się zdały
Skrót tekstu: ChróśSFizyka
Strona: 81
Tytuł:
Fizyka doświadczeniami potwierdzona
Autor:
Samuel Chróścikowski
Drukarnia:
Drukarnia Scholarum Piarum J.K.Mci i Rzeczypospolitej
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
fizyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1764
Data wydania (nie wcześniej niż):
1764
Data wydania (nie później niż):
1764