Czystość; Pokoj, Świętość, Nabożeństwo Znaczy Jowisza. Niebo, Sprawiedliwość, Różność: komparuje się z Szafirem. Niebieski, lub Błękitny Kolor piórem wyrażając, daj Linijki poprzyk jak szczeble u drabiny gęstę. 5. CZARNY Kolor, daje się też w Herbach; znaczy co złego, smutną scenę, znaczy Diament. Melancholię, Prostoę, i śmierć. Między Planetami, symbolizuje Saturna, między Kardynalnemi Cnotami, Prudentiam, między Dniami tygodnia znaczy Diem Veneris, alias Piątek: międz yMetallami Zelzao, a między Elemetami Ziemię. Czarny Kolor sztychem, lub piórem wyrażając, dają się linie z góry na dół i znowu poprzek jak kratkę. 6.
Czystość; Pokoy, Swiętość, Nabożeńśtwo Znaczy Iowisza. Niebo, Sprawiedliwość, Rożność: komparuie się z Szafirem. Niebieski, lub Błękitny Kolor piorem wyrażaiąc, day Liniyki poprzyk iak szczeble u drabiny gęstę. 5. CZARNY Kolor, daie się też w Herbach; znaczy co złego, smutną scenę, znaczy Diament. Melancholię, Prostoę, y śmierć. Między Planetami, symbolizuie Saturna, między Kardynalnemi Cnotami, Prudentiam, między Dniami tygodnia znáczy Diem Veneris, alias Piątek: międz yMetallami Zelzao, a między Elemetami Ziemię. Czarny Kolor sztychem, lub piorem wyrażaiąc, daią się linie z gory na doł y znowu poprzek iak kratkę. 6.
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 375
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
przynieść imaginacji. Żeby też i odmiana albo jaka w miłości na pamięć nie miała przyjść oziębłość, i bez tego obejść się niepodobna; boć to przecię zwyczajna, że się prędzej w dobrym bycie o przyjacielu zapomina, niżeli w złym. Masz się Wć z kim zabawić, masz z kim ucieszyć, masz czym wybić melancholię; ile tego będąc humoru, cośmy się w jednej rzeczy długo kochać nie zwykli, a bez najkochańszej też, nie czyniąc sobie ciężkości, snadno się obejść możemy. We mnie P. Bóg, snadź na moje większe umartwienie, cale inszą włożył naturę; za co teraz dobrze pokutuję. Że tak piszę, nie
przynieść imaginacji. Żeby też i odmiana albo jaka w miłości na pamięć nie miała przyjść oziębłość, i bez tego obejść się niepodobna; boć to przecię zwyczajna, że się prędzej w dobrym bycie o przyjacielu zapomina, niżeli w złym. Masz się Wć z kim zabawić, masz z kim ucieszyć, masz czym wybić melankolię; ile tego będąc humoru, cośmy się w jednej rzeczy długo kochać nie zwykli, a bez najkochańszej też, nie czyniąc sobie ciężkości, snadno się obejść możemy. We mnie P. Bóg, snadź na moje większe umartwienie, cale inszą włożył naturę; za co teraz dobrze pokutuję. Że tak piszę, nie
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 229
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
Wci serca mego człowiekiem. - A Leopol, 6 II 1671.
- Już tu z doktorami mięsopustować będę w łóżku, z którego dla srogiej słabości ledwo kiedy wstać mogę. P. wojewoda krakowski i z samą jejmością przyjeżdżali umyślnie do Jaworowa, prosząc mię na mięsopusty do siebie, aby mi jakożkolwiek z głowy wybić melancholię dobrą kompanią, którą tam umyślnie dla mnie sprowadzili, tj. imp. podkomorzynę koronną, która teraz w Wiślicy mieszka, imp. stolnikową koronną i innych. Przyjeżdżał potem książę podkanclerzy,prosząc bardzo do Białej, a stamtąd imieniem Królowej IMci do Warszawy, która sama chce byćmediatricewespół z Cesarzową IMcią, a to
Wci serca mego człowiekiem. - A Leopol, 6 II 1671.
- Już tu z doktorami mięsopustować będę w łóżku, z którego dla srogiej słabości ledwo kiedy wstać mogę. P. wojewoda krakowski i z samą jejmością przyjeżdżali umyślnie do Jaworowa, prosząc mię na mięsopusty do siebie, aby mi jakożkolwiek z głowy wybić melankolię dobrą kompanią, którą tam umyślnie dla mnie sprowadzili, tj. jmp. podkomorzynę koronną, która teraz w Wiślicy mieszka, jmp. stolnikową koronną i innych. Przyjeżdżał potem książę podkanclerzy,prosząc bardzo do Białej, a stamtąd imieniem Królowej JMci do Warszawy, która sama chce byćmediatricewespół z Cesarzową JMcią, a to
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 362
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962