chce liczy worki, miechy, Niech dodaje oczom swym pociechy Gromadą gruzu złotego, co mnóstwem Swym i pamięć mu przewyższa, aż karty Rachunkiem kreślać musi, a zawarty Skarb trzymać, co go broni przed ubóstwem;
Niech i drugi, nad trudną algebrą Kawęcząc, schnie jako wnętrzną frebrą, Niechaj ołówkiem, niech liczmanem brudzi Melancholiczną w swej nauce rękę; Mniej się potrzebnie i ten wdaje w mękę, I tamten nad tym, co już trzyma, trudzi.
Ten potrzebną sam zaczął rachubę, Co codzienną życia swego zgubę
Karbuje sobie i mieć sobie życzy Czas niedościgły w głowie zrachowany, A widząc lat swych i bieg, i odmiany, Zegarka słucha
chce liczy worki, miechy, Niech dodaje oczom swym pociechy Gromadą gruzu złotego, co mnóstwem Swym i pamięć mu przewyższa, aż karty Rachunkiem kreślać musi, a zawarty Skarb trzymać, co go broni przed ubóstwem;
Niech i drugi, nad trudną algebrą Kawęcząc, schnie jako wnętrzną frebrą, Niechaj ołówkiem, niech liczmanem brudzi Melancholiczną w swej nauce rękę; Mniej się potrzebnie i ten wdaje w mękę, I tamten nad tym, co już trzyma, trudzi.
Ten potrzebną sam zaczął rachubę, Co codzienną życia swego zgubę
Karbuje sobie i mieć sobie życzy Czas niedościgły w głowie zrachowany, A widząc lat swych i bieg, i odmiany, Zegarka słucha
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 144
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
modro czerwonego koloru, i ta się nie składa. Na wiele rzeczy pomaga ale tez i szkodży, bo stolce zatwardza, wzrok cmi,grube humory czynią krew melańcholiczną rodzi, pluca obraża, sny niespokojne przynosi. Głowiasta zaś kapusta, u Łacinników Brassica Cumana albo Capitata pokarm zły ciału daje, krew grubą, czarną, melancholiczną czyni w delikatnych: pracowitym nie szkodzi, iż wodę po niej piją, albo piwo. Wino przy niej sadzone wysycha, w piwnicy kwasnieje; taką mają antypatią! Po kapuście wina się napić szkodzi. Nawet ktoby w kapustę warzącą wlał trochę wina, nie ugotuje się. Sadzona na miejscach gliniastych nie uda się;
modro czerwonego koloru, y ta się nie składa. Ná wiele rzeczy pomága ale tez y szkodżi, bo stolce zatwárdza, wzrok cmi,grube humory czynią krew melańcholiczną rodzi, pluca obraża, sny niespokoyne przynosi. Głowiásta zaś kapusta, u Łacinnikow Brassica Cumana albo Capitata pokarm zły ciału daie, krew grubą, czarną, melancholiczną czyni w delikatnych: pracowitym nie szkodzi, iż wodę po niey piią, albo piwo. Wino przy niey sadzone wysycha, w piwnicy kwasnieie; taką maią antypatyą! Po kapuście wina się napić szkodzi. Nawet ktoby w kapustę warzącą wlał trochę wina, nie ugotuie się. Sadzona na mieyscach gliniastych nie uda się;
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 437
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
wielości żółci, mało cnot ominuje w koniu takim; Brudnocisawa, niby jabłkowita, a ta bardzo chwalebna, gdy ogony i grzywy ma konopiate: Jasno albo brudno kasztanowata, z cisawa trochę; a tej maści dociles konie i pracowite. Czwarta sierść Kara, albo Wrona, ma koneksyą z Elementem ziemi, i ma kompleksyą melancholiczną. Iż ten zimny cięszki element, i gruby ; konie tej sierści bywają wałowici, cięźscy, ale duzi, trwali, do częstego kalectwa, chorób sposobni; jednak czasem nadają się arcydobre. Do tej maści należą konie Krudno myszate, Brudno wilczate, skaragniade, Dereszowate. Potych wszytkich szerściach, ale z nich compositum
wielości żołci, mało cnot ominuie w koniu takim; Brudnocisawa, niby iabłkowita, á ta bardzo chwalebna, gdy ogony y grzywy ma konopiate: Iasno albo brudno kasztanowatá, z cisawa trochę; á tey maści dociles konie y pracowite. Czwarta szerść Kara, albo Wrona, ma konnexyą z Elementem ziemi, y ma komplexyą melancholiczną. Iż ten zimny cięsżki element, y gruby ; konie tey szerści bywaią wałowici, cięźscy, ale duzi, trwali, do częstego kalectwa, chorob sposobni; iednak czasem nadaią się arcydobre. Do tey maści należą konie Krudno myszate, Brudno wilczate, skaragniade, Dereszowate. Potych wszytkich szersciach, ale z nich compositum
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 475
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
miodzie warzony/ i trunkiem używany. Mesua Zimnicom
Zimnicę odpędza/ z octem a z miodem naczczo używając. Płynieniu nasienia
Płynienie nasienia Męskiego zawściąga/ proch korzenia tego z ocztem pijąc naczczo poranu i na noc/ albo zmiodem torchę przylawszy octu. Bo nasienie przyrodzone niszczy. Plin: Mesue: Krwi spalonej
Krew spaloną Melancholiczną wywodzi/ korzenie jego warząc/ albo proch z czymkolwiek pijąc. Miesięcznej.
Miesieczną chorobę białogłowską/ nad przyrodzenie zawściągnioną/ w zbudza/ i potężnie wywydzi/ z winem go używając. Mes. Macicy
Bolenie Macice uśmierza/ także go z winem pijąc. Toż też kapanie z niego czyni/ po Pępek w nim siedząc
miodźie wárzony/ y trunkiem vżywány. Mesua Zimnicom
Zimnicę odpądza/ z octem á z miodem náczczo vżywáiąc. Płynieniu naśienia
Płynienie naśienia Męskie^o^ záwśćiąga/ proch korzenia tego z ocztem piiąc náczczo poránu y ná noc/ álbo zmiodem torchę przylawszy octu. Bo nasienie przyrodzone nisczy. Plin: Mesue: Krwi spaloney
Kreẃ spaloną Melankoliczną wywodźi/ korzenie iego wárząc/ álbo proch z czymkolwiek piiąc. Mieśięczney.
Mieśieczną chorobę białogłowską/ nád przyrodzenie záwsćiągnioną/ w zbudza/ y potężnie wywydźi/ z winem go vżywáiąc. Mes. Mácicy
Bolenie Máćice vśmierza/ tákże go z winem piiąc. Toż też kapánie z niego czyni/ po Pępek w nim śiedząc
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 7
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
się jakiejkolwiek trucizny od kogo obawiał/ Cały rok to wino przerzeczonym sposobem pijąc/ jad żadny ani trucizna szkodzić mu nie będzie mogła. Zamule wnętrzności.
Zamulenia w wnętrznościach otwiera i wychędaża. Moczu.
Mocz zatrzymany nad wolą wywodzi Nyrki.
Nyrki. Pęcherzowi.
Pęcherz. Moczu.
Przechody moczu zamulone przechędaża. Krew plugawą Melancholiczną poleruje/ i zachowuje ją od skazj i zagniłości Zielnik D. Simona Syrenniusa/ Krwi melancholicz Francy.
Francę ziadowiczoną / po wielkiej czści leczy. Także Pozbytym France.
Tym którzy France pozbyli/ zaraz po lekarstwie/ tego wina dawać im pić dobrze. Może też tym obyczajem być czynione/ a zwłaszcza dla niedostatków białogłowskich:
sie iákieykolwiek trućizny od kogo obawiał/ Cáły rok to wino przerzeczonym sposobem piiąc/ iad żadny áni trućizna szkodźić mu nie będźie mogłá. Zámule wnętrznośći.
Zámulenia w wnętrznośćiách otwiera y wychędaża. Moczu.
Mocz zátrzymány nád wolą wywodźi Nyrki.
Nyrki. Pęchyrzowi.
Pęchyrz. Moczu.
Przechody mocżu zámulone przechędaża. Kreẃ plugáwą Melánkoliczną poleruie/ y záchowuie ią od skázj y zágniłośći Zielnik D. Simoná Syrenniusá/ Krwi melánkolicz Fráncy.
Fráncę ziádowiczoną / po wielkiey czśći leczy. Tákże Pozbytjm Fránce.
Tym ktorzy Fránce pozbyli/ záraz po lekárstwie/ tego winá dáwáć im pić dobrze. Może też tym obyczáiem być czynione/ á zwłásczá dla niedostátkow białogłowskich:
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 96
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
skokotliwym się pokaże/ ale ku latom zwołowicieje i znikczemnieje/ a za najmniejszą niedozierką wniwecz się obraca/ gdyż dla przymieszania sieła żółci do flegmy/ subtelnym i pieszczonym bywa. Pierwsze. O Wronej. Rozdział 8.
PRzychodząc do wronej sierści/ i tę stądże gdzie i drugie zacząć muszę: Abowiem maść czarna wilgość melancholiczną znaczy/ której ziemny żywioł panuje. Skąd konie takiej sierści bywają wołowici/ ciężcy/ duży/ trwali/ do żartkości niesposobni/ wszakoż tę przypowieść od Włochów ponoszą: Morello o tuto bono, o tuto fello, co miedzy naszemi o białym się mawia/ abo wszytek zgoła dobry/ abo wszytek pies: ale się to
skokotliwym się pokaże/ ále ku látom zwołowićieie y znikczemnieie/ á zá naymnieyszą niedoźierką wniwecz się obraca/ gdyż dla przymieszánia śiełá żołći do flegmy/ subtelnym y pieszczonym bywa. Pierwsze. O Wroney. Rozdział 8.
PRzychodząc do wroney śierśći/ y tę stądże gdźie y drugie zácząć muszę: Abowiem máść czarna wilgość melánkoliczną znáczy/ ktorey źiemny żywioł pánuie. Skąd konie tákiey śierśći bywáią wołowići/ ćiężcy/ duży/ trwáli/ do żártkośći niesposobni/ wszákoż tę przypowieść od Włochow ponoszą: Morello o tuto bono, o tuto fello, co miedzy nászemi o białym się mawia/ ábo wszytek zgołá dobry/ ábo wszytek pies: ále się to
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Bij
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603