nigdy nie naprawisz. Jeśli to tedy są znaki miłości zdrowie sobie psować, wiedząc, jako mnie jest miłe i jako dla niego tylko samego żyć jeszcze w takich dla mnie nieszczęśliwościach pragnę, niech nas ten, kto się na prawdziwej zna miłości, sądzi. I mój tedy przyjazd do Wci serca mego więcej podobno przyda melancholii niżeli konsolacji, wspomniawszy, żem ja jest, a tego, co było milszego, nie masz. Konwersacja też białychgłów Wci sercu memu zawsze była milsza niżeli moja, bo się całą noc z nimi przegadać nie przy- krzyło. Bo taka życia naszego, kiedyśmy z sobą, jest dyspozycja: ja wstawam do
nigdy nie naprawisz. Jeśli to tedy są znaki miłości zdrowie sobie psować, wiedząc, jako mnie jest miłe i jako dla niego tylko samego żyć jeszcze w takich dla mnie nieszczęśliwościach pragnę, niech nas ten, kto się na prawdziwej zna miłości, sądzi. I mój tedy przyjazd do Wci serca mego więcej podobno przyda melankolii niżeli konsolacji, wspomniawszy, żem ja jest, a tego, co było milszego, nie masz. Konwersacja też białychgłów Wci sercu memu zawsze była milsza niżeli moja, bo się całą noc z nimi przegadać nie przy- krzyło. Bo taka życia naszego, kiedyśmy z sobą, jest dyspozycja: ja wstawam do
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 421
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962