odpowiedź/ jednak że jaśniej i rzetelniej Galenus ten wszystek spor znosi/ który tak powiada: Insza rzecz jest pokarm dawać ciału/ a insza być pomocną aby były pokarmen nasycone wszystkie części. Przeto woda jest jakoby / to jest wozek do przeprowadzenia każdego pokarmu do każdej cząstki ciała: bo jako widziemy że po wodzie wielkie i miąższe rzeczy bywają spuszczane: tak też i pokarmy które są miąższejsze i grubsze niż woda/ ona z sobą prowadzi na różne części ciała żywiącego. Do tego nie tylko ten pożytek woda czyni/ ale też grube i miąższe potrawy jakoby rozpuszcza/ i rzedsze czyni dla tego/ aby mogły przez ściskłe i ciasne żyły przechodżyć. na
odpowiedź/ iednák że iásniey y rzetelniey Gálenus ten wszystek spor znośi/ ktory ták powiáda: Insza rzecż iest pokarm dáwáć ćiáłu/ á insza bydź pomocną áby były pokármen násycone wszystkie cżęśći. Przeto wodá iest iákoby / to iest wozek do przeprowádzenia káżdego pokármu do káżdey cżąstki ćiáłá: bo iáko widźiemy że po wodźie wielkie y miąższe rzecży bywáią spuszczáne: ták też y pokármy ktore są miąższeysze y grubsze niż wodá/ oná z sobą prowádźi ná rożne cżęśći ćiáłá żywiącego. Do tego nie tylko ten pożytek wodá cżyni/ ále też grube y miąższe potráwy iákoby rozpuszcża/ y rzedsze cżyni dla tego/ áby mogły przez śćiskłe y ćiásne żyły przechodżić. ná
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 31.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
bądź też przy ogniu/ tedy ona rzecz zstaje się twardą i miąższa: także i dno onych wód na początku będąc rzadkim i miękkim/ za czasem musiałoby się zeschnąć. Jeszcze widamy częstokroć/ że te wody ciepliczne wynikają z skał i z kamieni/ i z gór wysokich/ które z przyrodzenia swego są twarde i miąższe: skąd znać/ że słońce nie jest przyczyną ciepła onych wód. Ale i to ich może zrazić z ich mniemania/ że źrzodła wód cieplicznych częstokroć znajdują się głęboko w ziemi/ i głębiej aniżeli korzenie drzew: a trzyma to wiele ludzi mądrych/ iż ciepło słoneczne w ziemię nie przenika głębiej/ jedno jako korzenie drzew
bądź też przy ogniu/ tedy oná rzecż zstáie się twárdą y miąższa: tákże y dno onych wod ná pocżątku będąc rzadkim y miękkim/ zá cżásem muśiáłoby się zeschnąć. Ieszcże widamy cżęstokroć/ że te wody ćieplicżne wynikáią z skał y z kámieni/ y z gor wysokich/ ktore z przyrodzenia swego są twárde y miąższe: zkąd znáć/ że słońce nie iest przycżyną ćiepłá onych wod. Ale y to ich może zráźić z ich mniemánia/ że źrzodłá wod ćieplicżnych cżęstokroć znayduią się głęboko w źiemi/ y głębiey ánizeli korzenie drzew: á trzyma to wiele ludźi mądrych/ iż ćiepło słonecżne w źiemię nie przenika głębiey/ iedno iáko korzenie drzew
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 85.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
zgoła przyrodzoną siłą niedostępnej godności końca tego/ na który jesteśmy stworzeni/ opatrzył nas dobrotliwy Bóg nasz: dał srzodki/ dał pomocy/ dał sposoby. Albowiem krom onych nadprzyrodzonych/ poprzedzających/ posilających/ pomagających łask/ którymi nie ustając/ słabość i niedolą nasze dźwiga (ponieważ ich uznać jako trzeba nie umiemy) inne nam miąższe/ i pojętniejsze/ na które/ by też w omacku napadamy i obierącz ich doznawamy do namienionego końca i celu wybornie służące potrzeby obmyślił i nadał. O których tak Ojciec nasz Z. pisze. In Fund: Reliqua verò supra terram sita creata sunt hominis ipsius causâ, ut eú ad finem Creationis, suae prosequendum iuvent
zgołá przyrodzoną śiłą niedostępney godnośći końcá tego/ ná ktory iestesmy stworzeni/ opatrzył nás dobrotliwy Bog nász: dał srzodki/ dał pomocy/ dał sposoby. Albowiem krom onych nádprzyrodzonych/ poprzedzaiących/ pośiláiących/ pomagáiących łásk/ ktorymi nie ustaiąc/ słabość y niedolą násze dźwiga (poniewasz ich uznáć iako trzebá nie umiemy) inne nám miąszsze/ y poiętnieysze/ ná ktore/ by też w omácku nápádamy y obierącz ich doznáwamy do námienionego końcá y celu wybornie służące potrzeby obmyślił y nádał. O ktorych ták Oyćiec nász S. pisze. In Fund: Reliqua verò supra terram sita creata sunt hominis ipsius causâ, ut eú ad finem Creationis, suae prosequendum iuvent
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 14
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tatarzynem/ lecz rozmiłowawszy się nauk/ udał się do Aten dla Filozofii/ i został Filozofem/ co rzadko z Tatarzyna bywa Tego gdy pytano/ jakoby kto sobie piaństwo obmierzyć mógł? odpowiedział: Tym sposobem obmierzy/ jeśli sobie zawżdy będzie przed oczy wystawował/ ludzi pijanych sprosne obyczaje. Krótkich powieści
Tenże pytał/ jakoby miąższe były deski u okręków: a gdy mu powiedziano/ iż nic więcej jedno na cztery palce: na to rzekł: Tak też daleko są od śmierci/ którzy morzem żeglują.
Gdy go jeden pytał/ którychby ludzi więcej było/ czy żywych/ czy umarłych? tak mu powiedział: Powiem/ tylko mi wprzód powiedz
Tátárzynem/ lecż rozmiłowawszy się náuk/ vdał się do Athen dla Filozofiey/ y został Filozofem/ co rzadko z Tátárzyná bywa Tego gdy pytano/ iákoby kto sobie piáństwo obmierźić mogł? odpowiedźiał: Tym sposobem obmierźi/ ieśli sobie záwżdy będźie przed ocży wystawował/ ludźi pijánych sprosne obycżáie. Krotkich powieśći
Tenże pytał/ iákoby miąższe były deski v okrękow: á gdy mu powiedźiano/ iż nic więcey iedno ná cżtery pálce: ná to rzekł: Ták też dáleko są od śmierći/ ktorzy morzem żegluią.
Gdy go ieden pytał/ ktorychby ludźi więcey było/ cży żywych/ cży vmárłych? ták mu powiedźiał: Powiem/ tylko mi wprzod powiedz
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 76
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
nie różnego od Kosacu własnego/ dwułokietny/ na tym bywa kwiecia niemało żółtego/ jako na innych Kosacach. Tylko że listeczki ma u wierzchu małe i drobne farb nie mienionych jako u własnego Kosacu kwiecie/ ale żółte. Jednak jakożkolwiek kwiatu Kosacowemu jakimiś znakami/ zda się być podobny/ z którego potym strącze trzy granowite pochodzi miąższe/ w tym wiele nasienia plaskiego/ jakoby zgniecionego/ równego rzędami wedle siebie położenia/ chrzestkowatego/ więtszego a niżli Szocowice ziarna. Korzenia niemałego/ długiego/ knodowatego/ naukoś w ziemię pochodzącego. albo poprzeć przy samym wierzchu ziemie zmarszczonego kosmatego a bez zapachu/ na wyskoczkach rozdzielone/ blado rumienne/ smaku cierpkiego i ściągającego
nie róznego od Kosacu własnego/ dwułokietny/ ná tym bywá kwiećiá niemáło żółtego/ iáko ná inych Kosacách. Tylko że listeczki ma v wierzchu máłe y drobne farb nie mienionych iáko v własnego Kosacu kwiećie/ ále żółte. Iednák iákożkolwiek kwiátu Kosacowemu iákimiś znakámi/ zda śie bydź podobny/ z ktorego potym strącze trzy gránowite pochodźi miąższe/ w tym wiele naśienia pláskiego/ iakoby zgniećionego/ równego rzędámi wedle śiebie położenia/ chrzestkowátego/ więtszego á niżli Szocowice źiárná. Korzenia niemáłego/ długiego/ knodowatego/ naukoś w źiemię pochodzącego. álbo poprzec przy sámym wierzchu źiemie zmársczonego kosmatego á bez zapáchu/ ná wyskoczkach rozdźielone/ blado rumienne/ smaku ćierpkiego y śćiągáiącego
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 16
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
u niektórych dostał. Z tych ości środku/ Kłącze pochodzi/ jako w zielu Lakotnym/ gęsto kolankowate/ ale szczuplejsze/ niższe/ i kruchczejsze/ niżli Lakornego ziela. Pręt wewnątrz czczy/ gęsto gałęzisty. Liścia także gęstego/ jakoby strakowatego/ od członków swych stopek parami pochodzące/ równie niemal/ jako w Pietruszce/ miąższe/ obłe/ głęboko wykrawane: pachniące/ żółtawe: wierzchu gałązek okołki żółto blade. Nasienie zapachu mocnego/ smaku gorzkawego/ zwłaszcza w Czerwcu/ i w Lipcu. Korzeń Kłącze. Liście. Nasienie. Miejscje.
POspolicie w Lesiech/ w Borach i w Puszczach roście/ kędy wiele Jeleni: w której paszy barzo się
v niektorych dostał. Z tych osći środku/ Kłącze pochodźi/ iáko w źielu Lákotnym/ gęsto kolankowáte/ ále sczupleysze/ niższe/ y kruchczeysze/ niżli Lákornego źiela. Pręt wewnatrz czczy/ gęsto gáłęźisty. Liśćia tákże gęstego/ iákoby strákowátego/ od członkow swych stopek parámi pochodzące/ rownie niemal/ iáko w Pietruszce/ miąższe/ obłe/ głęboko wykrawáne: pachniące/ żołtáwe: wierzchu gáłązek okołki żołto bláde. Naśienie zapáchu mocnego/ smáku gorzkáwego/ zwłasczá w Czerwcu/ y w Lipcu. Korzeń Kłącze. Liście. Naśienie. Mieyscye.
POspolićie w Leśiech/ w Borách y w Pusczách rośćie/ kędy wiele Ieleni: w ktorey paszy bárzo sie
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 135
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
/ równie jako w Rzodkwi. Zapachu mocnego/ i przykrego. Drżeń we środku cienki/ i biały. Liście gęsto z korzenia/ na długich i mocnych stopkach pochodzi/ zupełnej zieloności: a jako Dioscorydes pisze/ Ostrowełniste/ Figowemu liściu barzo podobne/ w swym okręgu na pięcioro się dzielące labrem/ jako list chmielowy/ miąższe/ szerokości miernej/ a około krajów karbowane. Kłącze albo rózgi/ także z korzenia miedzy liściem wypuszcza wełniste/ wysokie jako Zapaliczka/ którą Ferulam Łacinnicy zowią/ kolankowate/ od którego im dalej ku wierzchu wyższej/ tym mniejsze liście/ ale spodnie po ziemi się kładą. Na wierzchu tych okołki/ jako u Kopru Włoskiego
/ rownie iáko w Rzodkwi. Zapáchu mocnego/ y przykrego. Drżeń we środku ćienki/ y biały. Liście gęsto z korzeniá/ ná długich y mocnych stopkách pochodźi/ zupełney źielonośći: á iáko Dioscorides pisze/ Ostrowełniste/ Figowemu liśćiu bárzo podobne/ w swym okręgu ná pięćioro sie dźielące labrem/ iáko list chmielowy/ miąższe/ szerokośći mierney/ á około kráiow kárbowáne. Kłącze álbo rozgi/ tákże z korzeniá miedzy liśćiem wypuscza wełniste/ wysokie iáko Zápalicżká/ ktorą Ferulam Láćinnicy zowią/ kolankowáte/ od ktoreg^o^ im dáley ku wierzchu wysszey/ tym mnieysze liśćie/ ále spodnie po źiemi sie kłádą. Ná wierzchu tych okołki/ iáko v Kopru Włoskiego
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 226
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
subtelność Panów. Wielcy Panowie budują tu wielkie sepultury i Moszchie/ abo bałwańskie kościoły nad brzegami: a te brzegi są pokryte Mozami/ to jest drzewami rodzącemi owoce tak smaczne i rozkoszne/ iż Żydowie/ i Maurowie rozumieją/ jakoby to były z onego rodzaju/ dla którego zgrzeszył Adam. Są też tam trzciny tak miąższe/ iż człowiek ledwie je obejmie/ z których robią baryły/ i insze naczynia. Ganges wypada w Ocean wielą gąb/ ale dwie są przedniejsze/ mając dwoje Emporia, Katigan/ i Satigan/ a jest jedna od drugiej na sto mil wielkich. Wielkie golfo/ do którego wpada/ zwano pierwej Gangetico; teraz je
subtelność Pánow. Wielcy Pánowie buduią tu wielkie sepultury y Moszchie/ ábo báłwáńskie kośćioły nád brzegámi: á te brzegi są pokryte Mozámi/ to iest drzewámi rodzącemi owoce ták smáczne y roskoszne/ iż Zydowie/ y Maurowie rozumieią/ iákoby to były z onego rodzáiu/ dla ktorego zgrzeszył Adam. Są też tám trzćiny ták miąższe/ iż człowiek ledwie ie obeymie/ z ktorych robią báryły/ y insze náczynia. Gánges wypada w Ocean wielą gąb/ ále dwie są przednieysze/ máiąc dwoie Emporia, Cátigan/ y Sátigan/ á iest iedná od drugiey ná sto mil wielkich. Wielkie golfo/ do ktorego wpada/ zwano pierwey Gángetico; teraz ie
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 179
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
nawiętsza i nacudniesza wyspa/ którą czyni Nilus. Horodotus podobną czyni figurę jej tarczy. Ma w szerz 1000. a wdłuż 3000. staj. Ma dostatek złota/ śrebra/ miedzi/ żelaza/ hebanu/ palmy/ i inszych rzeczy/ o którycheśmy powiedzieli w Nubiej. Niektórzy piszą/ iż tam rosną trzciny tak miąższe/ iż z nich robią barki: jest też tam sól w kruszcu: są lwi/ słoniowie/ pardy. Mieszkają tam Mahometani konfederowani z Maurami przeciw Popu Janowi. Pisze Strabo/ iż z dawna na tej Insule/ tak wielka była władza księżej/ iz za prostym posłaniem rozkazać mogli królowi/ aby się zabił/ a
nawiętsza y nacudniesza wyspá/ ktorą czyni Nilus. Horodotus podobną czyni figurę iey tarczy. Ma w szerz 1000. á wdłuż 3000. stay. Ma dostátek złotá/ śrebrá/ miedźi/ żelázá/ hebanu/ pálmy/ y inszych rzeczy/ o ktorychesmy powiedźieli w Nubiey. Niektorzy piszą/ iż tám rostą trzćiny ták miąższe/ iż z nich robią barki: iest też tám sol w kruszcu: są lwi/ słoniowie/ párdy. Mieszkáią tám Máhumetani confederowáni z Máurámi przećiw Popu Ianowi. Pisze Strábo/ iż z dawná ná tey Insule/ ták wielka byłá władza kśiężey/ iz zá prostym posłániem roskázáć mogli krolowi/ áby się zábił/ á
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 224
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
do połowice/ a omywa sobie grzbiet/ i insze ciało swoją trąbą. Skorę ma miąższą na 4 palce: i słyszałem/ iż jeden słoń postrzelony z działa kamienną kulą/ nie był obrażony/ ani miał rany/ ale jednak trzeciego dnia zdechł. Są też tam węże abo smoki/ długie na 15 piędzi/ miąższe na 5. które pożyrają jednego jelenia całego. Znajdują się też tam kury Indyjskie/ bażanty/ kwiczoły/ i rozmaite ptastwo drapieżne/ po ziemi/ i po morzu/ z których drugie pływają pod wodą. Portugalczycy je nazywają Pelikanami. Kongo. Trzecie księgi. Pierwszej części, Afryka. LOANDA, CHEZZEMA.
NAprzeciwko od
do połowice/ á omywa sobie grzbiet/ y insze ćiáło swoią trąbą. Skorę ma miąższą ná 4 pálce: y słyszałem/ iż ieden słoń postrzelony z dźiáłá kámienną kulą/ nie był obráżony/ áni miał rány/ ále iednák trzećiego dniá zdechł. Są też tám węże ábo smoki/ długie ná 15 piędźi/ miąższe ná 5. ktore pożyráią iednego ieleniá cáłego. Znáyduią się też tám kury Indiyskie/ báżánty/ kwiczoły/ y rozmáite ptástwo drapieżne/ po źiemi/ y po morzu/ z ktorych drugie pływáią pod wodą. Portogálczycy ie názywáią Pelikanámi. Congo. Trzećie kśięgi. Pierwszey częśći, Africa. LOANDA, CHEZZEMA.
NAprzećiwko od
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 242
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609