nadzieję sukcesiej, o której się traktuje, nieweźmiemy. Któryby nie był Katolikiem Rzymskim, i dobrze młodszym laty I. K. Mci. Niemniej koniecznie tego requisitum w nim i po nim szukać i potrzebować będziemy, aby chciał, i mógł pojąć w Małżeństwo Księżnę Jej Mość Pfalcgrafownę Siostrzenicę Królowej Jej Mści Paniej Naszej Miłościwej, odwdzięczając tym miłość i życzliwość Królowej Jej Mci ku Rzeczyposp: i wielkie w tym racje na stronę Rzeczyposp: upatrując. Które tedy kondycje obrania, od I. K. Mści proponowane, i od nas za potrzebne akceptowane i utwierdzone są. Insze zaś nad te trzy w przyszło obranym Kandydacie requisita potrzebne, jako I
nádźieię successiey, o ktorey się tráctuie, nieweźmiemy. Ktoryby nie był Kátolikiem Rzymskim, y dobrze młodszym láty I. K. Mći. Niemniey koniecznie tego requisitum w nim y po nim szukáć y potrzebowáć będziemy, áby chćiał, y mogł poiąć w Małżeństwo Księżnę Iey Mość Pfaltzgrafownę Siostrzęnicę Krolowey Iey Mśći Pániey Nászey Miłośćiwey, odwdźięczáiąc tym miłość y życzliwość Krolowey Iey Mći ku Rzeczyposp: y wielkie w tym rácye ná stronę Rzeczyposp: vpátruiąc. Ktore tedy condicye obránia, od I. K. Mśći proponowáne, y od nas zá potrzebne acceptowáne y vtwierdzone są. Insze záś nád te trzy w przyszło obránym Cándidaćie requisita potrzebne, iáko I
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 21
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
, i w łasce swej chować raczysz. Voluntas ipsa laudanda est, etiamsi illam alius gradu velociori antecessit. Przyjmże W. M. Wielmożny a Miłościwy Panie to Mnemosynon odemnie; a meos conatus iuua, et attolle in vsum Boni publici. Nemo enim per se satis valet, vt emergat oportet manum aliquis porrigat . Miłościwej łasce się W. M. mego Miłościwego Pana z uniżonemi posługami swemi oddaję. Z Wasiczyna 1. Nouemb. Roku Pańskiego 1614. Przedmowa. Sen. 2. de Ben. 23. Przedmowa. Przedmowa. Idem in Sap no: cadit in iuria. Przedmowa. Przedmowa. Plut: ex Apoph. Idem ex
, y w łasce swey chować raczysz. Voluntas ipsa laudanda est, etiamsi illam alius gradu velociori antecessit. Prziymże W. M. Wielmożny a Miłośćiwy Panie to Mnemosynon odemnie; á meos conatus iuua, et attolle in vsum Boni publici. Nemo enim per se satis valet, vt emergat oportet manum aliquis porrigat . Miłośćiwey łasce się W. M. mego Miłośćiwego Pana z vniżonemi posługami swemi oddaię. Z Waśiczyna 1. Nouemb. Roku Pańskiego 1614. Przedmowá. Sen. 2. de Ben. 23. Przedmowá. Przedmowá. Idem in Sap no: cadit in iuria. Przedmowá. Przedmowá. Plut: ex Apoph. Idem ex
Skrót tekstu: KunWOb
Strona: 9
Tytuł:
Obraz szlachcica polskiego
Autor:
Wacław Kunicki
Drukarnia:
Drukarnia dziedziców Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1615
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1615
opuścił, króciuchno deffero ze jeszcze niewidziemy aby się Panowie Moskiewscy skłaniać mieli do czego dobrego in rem Rzptej naszej Ich jednak zwyczaj taki, ze choć co i uczynią nierychło, i przy Samej konkluzyj uczynią i jako na tym ostatnim Rozgoworze z onemi stanelismy doskonalej gruntownie wtym wyrażono liście na który się odezwawszy teraz z Siebie Samego Miłościwej łasce wmę Pa i Dobrę. jako najpilniej oddaję zostając wPa etc ut Sup. Congressus 11.22 Junii
Pridie to jest dnia wczorajszego uważywaszy Ichmę Pe Posłowie ekspedycją następującej poczty posłali do Panów Przystawów żeby donieśli Pu Łarionowi jako kanclerzowi ze Ichmę jutro to jest 22 Junii na Rozgoworze być niemogą dla ekspediowania Listów na Pocztę ranusienko tedy dzisia
opuscił, krociuchno deffero ze ieszcze niewidziemy aby się Panowie Moskiewscy skłaniać mieli do czego dobrego in rem Rzptey naszey Jch iednak zwyczay taki, ze choc co y uczynią nierychło, y przy Samey konkluzyi uczynią y iako na tym ostatnim Rozgoworze z onemi stanelismy doskonaley gruntownie wtym wyrazono liscie na ktory się odezwawszy teraz z Siebie Samego Miłosciwey łasce wmę Pa y Dobrę. iako naypilniey oddaię zostaiąc wPa etc ut Sup. Congressus 11.22 Junii
Pridie to iest dnia wczorayszego uwazywszy Jchmę PPe Posłowie expedycyą następuiącey poczty posłali do Panow Przystawow zeby doniesli Pu Łaryonowi jako kanclerzowi ze Jchmę jutro to iest 22 Junii na Rozgoworze bydz niemogą dla expediowania Listow na Pocztę ranusienko tedy dzisia
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 188v
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Newla koniecznie napierają Się, Summy przytym potrzebują na Rzptą takiej, jako dali przez Imię Pa Wojewodę Czerniechowskiego, oni jeszcze tego niedeklarują niewiem ze jako koniec tego będzie zobustron stajemy, przy Swoich deklaracjach, co kolwiek gruntownego, stanie albolitez co z Moskwy finalnego wyrozumiemy nieomieszkam wmę Dóbr oznajmie którego mnie na ten czas miłościwej łasce Pańskiej jako najpilniej oddawszy zostaję etc ut Supra. P S. od Księcia Ime Michała Czartoryiskiego Wojewody Wołyns: do tegoż z Stolice 13 Julii 1678
Coraz odmienne w konferencjach naszych z Pi Moskiewskiemi widząc onychże Samych Sensus, co bym miał deferre wPu niewiem bo in tenta varietate nil certi jeszczę conclusum na
Newla koniecznie napieraią Się, Summy przytym potrzebuią na Rzptą takiey, iako dali przez Jmę Pa Woiewodę Czerniechowskiego, oni ieszcze tego niedeklaruią niewiem ze iako koniec tego będzie zobustron staiemy, przy Swoich deklaracyach, co kolwiek gruntownego, stanie albolitez co z Moskwy finalnego wyrozumiemy nieomieszkam wmę Dobr oznaymie ktorego mnie na ten czas miłosciwey łasce Panskiey iako naypilniey oddawszy zostaię etc ut Supra. P S. od Xięcia Jme Michała Czartoryiskiego Woiewody Wołyns: do tegoz z Stolice 13 Julii 1678
Coraz odmienne w konferencyach naszych z Pi Moskiewskiemi widząc onychże Samych Sensus, co bym miał deferre wPu niewiem bo in tenta varietate nil certi ieszczę conclusum na
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 194
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Imię będzie przysięgał a my wziąwszy Pana Boga napomoc 1ma albo 2da Augusti wyjezdziemy. O potrzebie Moskiewskiej z Turkami jeszcze niesłychać niewiem co nas przyniesie boć i Moskiewskie Wojska niemało podjazdy znać ścierają się bo i wczora kilka Tatarów przyprowadzono, co ci na konfessatach powiedzieli niemożemy wiedzieć, Tak tedy WPanu oznajmiwszy miłościwej mnie łasce w Pa jakonajpilniej oddaję zostając wPu etc P S od Księcia Imię Michała Czartoryiskiego Woję: Wolins do tegoż 22 Mai anno 1678 w Warszawie.
Miałem to na dobrej pamięci kłaniac się wPanu i przydzisiejszym odjeździe moim pozegnać wPa zem po dwa razy niezastał dziś w Pana w Pałacu per praesentes zegnam
Jmę będzie przysięgał a my wziowszy Pana Boga napomoc 1ma albo 2da Augusti wyiezdziemy. O potrzebie Moskiewskiey z Turkami ieszcze niesłychać niewiem co nas przyniesie boc y Moskiewskie Woyska niemało podiazdy znać scieraią się bo y wczora kilka Tatarow przyprowadzono, co ci na konfessatach powiedzieli niemozemy wiedzieć, Tak tedy WPanu oznaymiwszy miłosciwey mnie łasce w Pa iakonaypilniey oddaię zostaiąc wPu etc P S od Xięcia Jmę Michała Czartoryiskiego Woię: Wolyns do tegoz 22 Mai anno 1678 w Warszawie.
Miałem to na dobrey pamięci kłaniac sie wPanu y przydzisieyszym odiezdzie moim pozegnać wPa zem po dwa razy niezastał dzis w Pana w Pałacu per praesentes zegnam
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 196v
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
konkluzją już tedy uwszystko Skończono, i dzisiaj wziąwszy Pana Boga na pomoc wyjezdzamy, Gdzie i ja dla uczynienia relacyj wespół z Ichmę Pany Posłami przybywsy na Sejm obłapię za nogi wPa Dobrę i za wszystkie wyswiadczone dobrodziejstwa podziękuję i Szyrzej przy przywatnej mojej Relacyj w Panu Dobę o wszystkim doskonałą dam Informacją które mnie na ten czas miłościwej łasce jako najpilniej oddawszy zostaje etc ut Sup Post Scriptum
Ze po Skończonej już etkcyj przyszła informacja od wPana Dobrę abyśmy się upominali Intraty Jedniewa dla wPana należącej, jedne większe negotium PP Moskiewskich odłozone do Sejmu i tam modeste to wszystko Sprawić użyczyli Pan Bóg zdrowią a Posłowie ich na Sam początek Sejmu abo jeszcze i
konkluzyą iuz tedy uwszystko Skonczono, y dzisiay wziowszy Pana Boga na pomoc wyiezdzamy, Gdzie y ia dla uczynienia relacyi wespoł z Jchmę Pany Posłami przybywsy na Seym obłapię za nogi wPa Dobrę y za wszystkie wyswiadczone dobrodzieystwa podziękuię y Szyrzey przy przywatney moiey Relacyi w Panu Dobę o wszystkim doskonałą dam Jnformacyą ktore mnie na ten czas miłosciwey łasce iako naypilniey oddawszy zostaie etc ut Sup Post Scriptum
Ze po Skonczoney iuz etkcyi przyszła informacya od wPana Dobrę abyśmy się upominali Jntraty Jedniewa dla wPana nalezącey, iedne większe negotium PP Moskiewskich odłozone do Seymu y tam modeste to wszystko Sprawić uzyczyli Pan Bog zdrowią a Posłowie ich na Sam początek Seymu abo ieszcze y
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 200v
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
województwo wołyńskie, drugiego o starostwo dębowskie, za Duklą leżące, konkurentów; był i imp. starosta sanocki, syn nieboszczyka wojewody, aby się ze dwóch starostw wakujących dębowskiego przy szczyrzyckim utrzymał. Po mszy pańskiej przywitałem króla im., potem królową im. z należytym od księżnej im., paniej i dobrodziejkiej mojej miłościwej, i w.ks.m. pana i dobrodzieja, i księżnej im. dobrodziejki ukłonem, który tak wdzięcznie i mile akceptowali, że cały obiad o procederze zdrowia teraźniejszym w. książąt ichm. król im. wypytywał się mnie, primario w jakim zdrowiu odjachałem księżnę im. dobrodziejkę. Odpowiedziałem, że z
województwo wołyńskie, drugiego o starostwo dębowskie, za Duklą leżące, konkurentów; był i jmp. starosta sanocki, syn nieboszczyka wojewody, aby się ze dwóch starostw wakujących dębowskiego przy szczyrzyckim utrzymał. Po mszy pańskiej przywitałem króla jm., potem królową jm. z należytym od księżnej jm., paniej i dobrodziejkiej mojej miłościwej, i w.ks.m. pana i dobrodzieja, i księżnej jm. dobrodziejki ukłonem, który tak wdzięcznie i mile akceptowali, że cały obiad o procederze zdrowia teraźniejszym w. książąt ichm. król jm. wypytywał się mnie, primario w jakim zdrowiu odjachałem księżnę jm. dobrodziejkę. Odpowiedziałem, że z
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 49
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
m. dobrodzieja w Ołyce, któregom wyprawił w przeszłym tygodniu; teraz już nie ufam, aby ten list tamże w.ks.m. dobrodzieja zastał. Żeby tedy vacuis manibus nie odsyłałem, ten tylko mój jeden list daję, przez jutrzejszą do Białej diariusz mój adresuję do księżnej im. dobrodziejki, pani mojej miłościwej.
Król im. z łaski Bożej zdrów, wczora w pole i dziś wyjeżdżał wespół z królową im., imp. posłem i królewiczami ichm., mając dni bardzo piękne, pogodne i ciepłe, kiedy jeszcze do tego deszczyk przepada majowy. Wesoły po skończonym jubileuszu, który w sobotę przeszłą skończył, nawiedzając w karecie
m. dobrodzieja w Ołyce, któregom wyprawił w przeszłym tygodniu; teraz już nie ufam, aby ten list tamże w.ks.m. dobrodzieja zastał. Żeby tedy vacuis manibus nie odsyłałem, ten tylko mój jeden list daję, przez jutrzejszą do Białej diariusz mój adresuję do księżnej jm. dobrodziejki, pani mojej miłościwej.
Król jm. z łaski Bożej zdrów, wczora w pole i dziś wyjeżdżał wespół z królową jm., jmp. posłem i królewicami ichm., mając dni bardzo piękne, pogodne i ciepłe, kiedy jeszcze do tego deszczyk przepada majowy. Wesoły po skończonym jubileuszu, który w sobotę przeszłą skończył, nawiedzając w karecie
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 266
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
upadła do nóg panu miłościwemu, sama imp. starościna przy instancyjej matki podała królowi im. do podpisu trzy starostwa. Z ochotą pan nie tyjko instancyją tę przyjął, ale i one zaraz podpisał, ofiarowując się w dalszych okurencjach świadczyć swoją pańską łaskę. Za teraźniejszą podziękowawszy pojachali do królowej im., dopiro dziękowali pani miłościwej, z jakim ukontentowaniem onej, serce jej o tym lepiej wiedziało, niż się wyczytało z niego. I tak oddała pani mądra za swoje urazy, które miała podczas tego aktu od królowej im., i pokazała to, że nie jako macocha, ale jako matka świadczy swój afekt imp. starościnej, która już to
upadła do nóg panu miłościwemu, sama jmp. starościna przy instancyjej matki podała królowi jm. do podpisu trzy starostwa. Z ochotą pan nie tyjko instancyją tę przyjął, ale i one zaraz podpisał, ofiarowując się w dalszych okurencyjach świadczyć swoją pańską łaskę. Za teraźniejszą podziękowawszy pojachali do królowej jm., dopiro dziękowali pani miłościwej, z jakim ukontentowaniem onej, serce jej o tym lepiej wiedziało, niż się wyczytało z niego. I tak oddała pani mądra za swoje urazy, które miała podczas tego aktu od królowej jm., i pokazała to, że nie jako macocha, ale jako matka świadczy swój afekt jmp. starościnej, która już to
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 332
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
Polskiej Orzeł. Dźwigasz ciężar jego: niechajże i ta sierota moja w cieniu nóg twoich przynamniej, jako niegodna upadnie. Ale choćby też Pańskiej opieki twojej niegodna była. Scegulny afekt, i hojne dobrodziejstwa twoje nie raz ale zawsze od Zakonu mego zaznane, a za tego nie wyciągają abym przynamniej tym sieroctwem wdzięczność oświadczył Miłościwej łasce twojej? przyjmiże jako Pan to malusieńkie wdzięczności i mojej i wszytkiego Zakonu mego oświadczenie, a z łaski Pańskiej nas nie wypuszczaj; patrz wesołym okiem na owieczki, które głosu twego słuchając, Pana Boga pospołu zemną proszą abyć i dobrego zdrowia i błogosławieństwa swego na długie czasy użyczał. Wm. M. W
Polskiey Orzeł. Dźwigasz ćiężar ie^o^: niechayże y ta śierota moia w ćieniu nog twoich przynamniey, iako niegodna vpadnie. Ale choćby też Pańskiey opieki twoiey niegodna była. Scegulny affekt, y hoyne dobrodźieystwa twoie nie raz ale zawsze od Zakonu mego zaznane, a za tego nie wyćiągaią abym przynamniey tym śieroctwem wdźięczność oświadczył Miłośćiwey łasce twoiey? przyimiże iako Pan to maluśieńkie wdźięcznośći y moiey y wszytkiego Zakonu mego oświadczenie, a z łaski Pańskiey nas nie wypuszczay; patrz wesołym okiem na owieczki, ktore głosu twego słuchaiąc, Pana Boga pospołu zemną proszą abyć y dobrego zdrowia y błogosławieństwa swego na długie czasy vzyczał. Wm. M. W
Skrót tekstu: MijInter
Strona: 3
Tytuł:
Interregnum albo sieroctwo apostolskie
Autor:
Jacynt Mijakowski
Drukarnia:
Paweł Konrad
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632