pokusa - aż moja droga Anusia!” Powiedział potym, że nie wiedział, poco jechał na mnie, rozumiał, żem abo anioł, abo diabeł.
Więc się tu zaś i mnie pyta biskup, a z agendy czyta Śluby, które czynić każe. Tu surową twarz pokaże Ociec, widząc me milczenie, miłosierne nań wejźrenie; Spojźry na tę, która tego promotorką stanu mego Ociec mój zirytowany, żem mówić nie chciała.
Była; która mi mówiła, karaniem ojca groziła, Mówiąc, że „cię konfuzyjej nabawi z twej okazy jej, A ja z tego żal poniosę. Mówże! - usilnie cię proszę!
pokusa - aż moja droga Anusia!” Powiedział potym, że nie wiedział, poco jechał na mnie, rozumiał, żem abo anioł, abo djaboł.
Więc się tu zaś i mnie pyta biskup, a z agendy czyta Śluby, które czynić każe. Tu surową twarz pokaże Ociec, widząc me milczenie, miłosierne nań wejźrenie; Spojźry na tę, która tego promotorką stanu mego Ociec mój zirytowany, żem mówić nie chciała.
Była; która mi mówiła, karaniem ojca groziła, Mówiąc, że „cię konfuzyjej nabawi z twej okazy jej, A ja z tego żal poniosę. Mówże! - usilnie cię proszę!
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 13
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
lzył wiecznego Boga: Nad tego/ przez którego do zakonu droga/ Zawsze otwarta była/ i sam go zachował: I przykład/ ucząc inszych/ z siebie pokazował. Jako zachować miłość Bogu i bliźniemu/ Jaka ma sprawiedliwość być ukrzywdzonemu: Jako sieroty/ wdowy/ gwałtownych rąk bronić: Do nędznych/ głodnych/ serce miłosierne skłonić. Jak w cudzym niekorzystać/ i nikomu zdrady Nie zamyślać. Nuż insze niezliczone rady I zbawienne nauki z ust jego płynęły: Dobrodziejstwa cudowne: które tak słynęły Po świecie/ jako promień zasięgał słoneczny/ To jest nakoniec Chrystus/ Mesjasz Bóg wieczny. Dalej (nie przeciwiąc się starosta wołaniu) Nakłonił sentencją
lzył wiecznego Bogá: Nád tego/ przez ktorego do zakonu drogá/ Záwsze otwárta byłá/ y sam go záchował: I przykład/ vcząc inszych/ z śiebie pokázował. Iáko záchowáć miłość Bogu y bliźniemu/ Iáka ma spráwiedliwość być vkrzywdzonemu: Iáko śieroty/ wdowy/ gwałtownych rąk bronić: Do nędznych/ głodnych/ serce miłośierne skłonić. Iák w cudzym niekorzystáć/ y nikomu zdrády Nie zámyśláć. Nuż insze niezliczone rády I zbáwienne náuki z vst iego płynęły: Dobrodźieystwá cudowne: ktore ták słynęły Po świećie/ iáko promień zásięgał słoneczny/ To iest nákoniec Chrystus/ Messyasz Bog wieczny. Dáley (nie przećiwiąc się stárostá wołániu) Nákłonił sentencyą
Skrót tekstu: RożAPam
Strona: 50.
Tytuł:
Pamiątka krwawej ofiary Pana Zbawiciela Naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Abraham Rożniatowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
stawiać się, z podziwieniem ludzi, odważył się, gospodarz zaś jego Wawrzeniec Lasinski także nie z uszanowaniem owszem z chardością i pospozycją lM. XX. aktorów osobliwie IM. X. Lewickiego aktora przyjął, za co pozwani luboby na większe zasłużyli karanie, ale mając wzgląd, że pozwani, swoją winę wyznając, o miłosierne karanie upraszają, przeto do mniejszego przystępując karania, aby pozwani, jako to: Kazimierz Rzeczniak, przez 2 osoby godne duchowne IM. XX. aktorów przeprosił, zamiast Dworowi tutejszem grzywien, aby parę świec połfontowych do kościoła S. Krzyża w Krakowie dał, plag 60 aby teraz zaraz odniósł, Wawrzeniec Lasinski, aby także
stawiać się, z podziwieniem ludzi, odważył się, gospodarz zaś iego Wawrzeniec Lasinski także nie z uszanowaniem owszem z chardością y pospozycyą lM. XX. aktorow osobliwie IM. X. Lewickiego aktora przyiął, za co pozwani luboby na większe zasłużyli karanie, ale maiąc wzgląd, że pozwani, swoię winę wyznaiąc, o miłosierne karanie upraszaią, przeto do mnieyszego przystępuiąc karania, aby pozwani, iako to: Kazimierz Rzeczniak, przez 2 osoby godne duchowne IM. XX. aktorow przeprosił, zamiast Dworowi tuteyszem grzywien, aby parę swiec połfontowych do kościoła S. Krzyża w Krakowie dał, plag 60 aby teraz zaraz odniosł, Wawrzeniec Lasinski, aby także
Skrót tekstu: KsKrowUl_4
Strona: 659
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Krowodrza, cz. 4
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Krowodrza
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1758 a 1771
Data wydania (nie wcześniej niż):
1758
Data wydania (nie później niż):
1771
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
Lub odkrycie, lub tajemnie
Chwalić będzie twe piękności? Któż zwycięży me miłości?
Twej ostrości niemasz nic podobnego Ani przykładu jej równego.
Boginie się zmiękczyć dały I kochać się nie wstydały.
I Cyntia swego Endymiona Kochać musiała i Adona
Śliczna Wenus obłapiła l nic przez to nie zgrzeszyła.
Wspomni na to, a serce miłosierne Skłoń na me prośby tobie wierne.
Patrz na mój płacz i wzdychanie Niech cię zmiękczy me płakanie.
Umierając twój sługa nieszczęśliwy, Choć już strapiony i nieżywy,
Głosić będę me wierności, Płacząc na twe niewdzięczności.
Mściwe nieba słuchać będą mej mowy, Skończę me życie tymi słowy:
Z ciebie śmierci mam przyczynę, Wiedz
Lub odkrycie, lub tajemnie
Chwalić będzie twe piękności? Ktoż zwycięży me miłości?
Twej ostrości niemasz nic podobnego Ani przykładu jej rownego.
Boginie się zmiękczyć dały I kochać się nie wstydały.
I Cynthia swego Endymiona Kochać musiała i Adona
Śliczna Wenus obłapiła l nic przez to nie zgrzeszyła.
Wspomni na to, a serce miłosierne Skłoń na me prośby tobie wierne.
Patrz na moj płacz i wzdychanie Niech cię zmiękczy me płakanie.
Umierając twoj sługa nieszczęśliwy, Choć już strapiony i nieżywy,
Głosić będę me wierności, Płacząc na twe niewdzięczności.
Mściwe nieba słuchać będą mej mowy, Skończę me życie tymi słowy:
Z ciebie śmierci mam przyczynę, Wiedz
Skrót tekstu: ZbierDrużWir_I
Strona: 155
Tytuł:
Collectanea...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1675 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
i rzeczy zgorzkniały.
13. Daj mi miłość i zarliwość znajomości/ wiary/ czci Boskiej twojej/ żeby przez mię/ przez moję abo pracą/ abo staranie/ i wspomaganie/ rozmnażała się wiara twoja/ cześć i znajomość/ i miłość gorąca/ i bojaźń twoja/ i zbawienie ludzkie.
14. Daj mi serce miłosierne nad nędzą i potrzebą bliźniego/ i skuteczną ochotę do poratowania jego.
15. Daj mi szczerość/ prostotę/ wysokość intencji we wszytkich sprawach żywota mego niczego nigdy nie szukając/ tylko upodobania/ i wychwalania twego/ wszytkie dobra tobie i łasce twojej przyznawając/ i oddawając rzeczy/ lub przyjemne/ lub przeciwne/ zarówno z
i rzeczy zgorzkniáły.
13. Day mi miłość i zárliwość znáiomośći/ wiáry/ czći Boskiey twoiey/ żeby przez mię/ przez moię ábo pracą/ ábo stáránie/ i wspomagánie/ rozmnażáłá się wiárá twoiá/ cześć i znáiomość/ i miłość gorąca/ i boiaźń twoiá/ i zbáwienie ludzkie.
14. Day mi serce miłośierne nád nędzą i potrzebą bliźniego/ i skuteczną ochotę do porátowánia iego.
15. Day mi szczerość/ prostotę/ wysokość intencyey we wszytkich spráwách żywotá mego niczego nigdy nie szukáiąc/ tylko vpodobánia/ i wychwalánia twego/ wszytkie dobrá tobie i łásce twoiey przyznáwáiąc/ i oddawáiąc rzeczy/ lub przyiemne/ lub przećiwne/ zarowno z
Skrót tekstu: DrużbDroga
Strona: 318
Tytuł:
Droga doskonałości chrześcijańskiej
Autor:
Kasper Drużbicki
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665