idę, z desperowany w miłość iwte miejsca i łochy skałami okryte gdzie promien wstąpić nie może słoneczny. T. Iż w tak za przyczyną miłości i Fortuny dziwną, Wmść wpadasz re- solucją, ja się nie dziwuję namniej. Ponieważ dla żadnej innej rzeczy i przyczyny, niemalują miłości ślepą, tylko iż wszyscy zwyciężenie pasią miłosną i zakochania, stawają się ślepemi, tracąc jasność rozumu, tak iż, ani pojąć, ani obaczyć, ani wyrozumieć nie mogą tego co czynią. Co się tknie Fortuny to mniejsza, wiadomo Wmci po najspokojniejszej pogodzie; najsrozsze następują nawałności morskie. Chciej się Wmść rekolligować, i przypomnieć to iż rozmysł i uwaga wtóra,
idę, z desperowány w miłość iwte mieyscá y łochy skáłámi okryte gdźie promien wstąpić nie może słoneczny. T. Iż w ták zá przyczyną miłośći y Fortuny dźiwną, Wmść wpadasz re- solutią, ia się nie dźiwuię namniey. Ponieważ dla żadney inney rzeczy y przyczyny, niemáluią miłośći ślepą, tylko iż wszyscy zwyćiężenie pássią miłosną y zákochániá, stáwáią się ślepemi, trácąc iásność rozumu, ták iż, áni poiąć, áni obaczyć, áni wyrozumieć nie mogą tego co czynią. Co się tknie Fortuny to mnieysza, wiádomo Wmći po nayspokoynieyszey pogodźie; naysrozsze nástępuią náwáłnośći morskie. Chćiey się Wmść rekolligowáć, y przypomnieć to iż rozmysł y uwagá wtora,
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 102
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695