rozum bywa? Wmałych rzeczach jest skromność? opak Panom idzie I Królom, więcej pragną niźli się im żyjdzie. Chce moc czego nie może kto ma mocy siła. Patrz jakaby na tronie sprawa cię zdobiła. Bój się, strzeż się, (jak wróci) berła mężowego F. Czuję radę nad sobą Bożka miłosnego, Ślubów mię żadnych nie Strach, nie masz tego jeszcze, Żeby wybrńął na górę kto wpodziemne miejśće Zanurzył się w milczące wiecznej gmachy nocy. Mam. Nie wierż choć go piekielne zamkną wiamie mocy, Chociaż u drzwi będzie stał stygyjski pies srogi, Sam Tezeusz do góry wolne znajdzie drogi F. Snadź przebaczy (jak
rozum bywa? Wmáłych rzeczách iest skromność? opák Pánom idźie I Krolom, więcey prágną niźli się im zyydźie. Chce moc cżego nie może kto ma mocy siłá. Pátrz iákáby ná thronie spráwá cię zdobiłá. Boy sie, strzeż się, (iák wroći) berłá mężowego Ph. Cżuię rádę nád sobą Bożká miłosnego, Slubow mię żadnych nie Strách, nie mász tego ieszcze, Zeby wybrńął ná gorę kto wpodźięmne mieyśće Zanurzył się w milczące wiećżney gmáchy nocy. Mam. Nie wierż choć go piekielne zamkną wiámie mocy, Chociasz u drżwi będźie stał stygyyski pies srogi, Sąm Thezeusz do gory wolne znáydźie drogi Ph. Snadź przebaczy (iák
Skrót tekstu: SenBardzTrag
Strona: 130
Tytuł:
Smutne Starożytności Teatrum, to jest Tragediae Seneki rzymskiego
Autor:
Seneka
Tłumacz:
Jan Alan Bardziński
Drukarnia:
Jan Christian Laurer
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
słodkości słodszego/ i nad wszelkie wdzięczności wdzięczniejszego/ którym ty ożywiasz i ochładzasz/ i przećwiczasz/ i umacniasz/ i uwielbiasz wszytkie dusze miłujące ciebie. Ten zakon twój zapłatą moją i zbogaceniem moim jest: abowiem niczego nie pragnę od ciebie/ tylko nade wszytko i nie-vstajnie miłować ciebie dla samego ciebie/ według niezmiernej miary zakonu miłosnego postanowionego od ciebie. Drogi doskonałości Chrześć:
2. Miłuję cię BOże mój ze wszytkiego serca mego: abowiem ciebie nade wszytkie rzeczy przenoszę/ a żadnej nad cię nie przekładam/ wszytkie dary twoje niżej ciebie kładę/ i żadnego stworzenia/ abo dobra twego/ ani nad wolą twoję/ ani krom woli twojej/ a daleko
słodkośći słodszego/ i nád wszelkie wdźięcznośći wdźięcznieyszego/ ktorym ty ożywiasz i ochładzasz/ i przećwiczasz/ i vmacniasz/ i vwielbiasz wszytkie dusze miłuiące ćiebie. Ten zakon twoy zapłátą moią i zbogáceniem moim iest: ábowiem niczego nie prágnę od ćiebie/ tylko náde wszytko i nie-vstaynie miłowáć ćiebie dla sámego ćiebie/ według niezmierney miáry zákonu miłosnego postánowionego od ćiebie. Drogi doskonałośći Chrześć:
2. Miłuię ćię BOże moy ze wszytkiego sercá mego: ábowiem ćiebie náde wszytkie rzeczy przenoszę/ á żadney nád ćię nie przekłádam/ wszytkie dáry twoie niżey ćiebie kłádę/ i żadnego stworzenia/ ábo dobrá twego/ áni nád wolą twoię/ áni krom woli twoiey/ á dáleko
Skrót tekstu: DrużbDroga
Strona: 350
Tytuł:
Droga doskonałości chrześcijańskiej
Autor:
Kasper Drużbicki
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665