złe udanie, aby było to mniemanie, Żeby miał trzymać przy sobie państwo młode. „Więcże tobie Trzeba gniewu pomiarkować, a starca ukontentować!”
Trochę gniewu pohamuje, a do niego wyprawuje, Jeśli dość obligacyjej czyni: „Chcę deklaracyjej! TRANSAKCJA ALBO OPISANIE
Bo gniew, z żałością zmieszany, nie może być miarkowany. Gotówem to powolnością nagrodzić i życzliwością!”
Poseła i on wzajemnie, powiedając, że: „daremnie Miedzy nami te niechęci - wypuścić je już z pamięci! Nacobym się obligował, gdybym to znowu tamował ?” I tak ci się przeprosili, a ten akt jeszcze kończyli. Przeprosili się.
Toż
złe udanie, aby było to mniemanie, Żeby miał trzymać przy sobie państwo młode. „Więcże tobie Trzeba gniewu pomiarkować, a starca ukontentować!”
Trochę gniewu pohamuje, a do niego wyprawuje, Jeśli dość obligacyjej czyni: „Chcę deklaracyjej! TRANSAKCYJA ALBO OPISANIE
Bo gniew, z żałością zmieszany, nie może być miarkowany. Gotówem to powolnością nagrodzić i życzliwością!”
Poseła i on wzajemnie, powiedając, że: „daremnie Miedzy nami te niechęci - wypuścić je już z pamięci! Nacobym się obligował, gdybym to znowu tamował ?” I tak ci się przeprosili, a ten akt jeszcze kończyli. Przeprosili się.
Toż
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 24
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
głowy koronowane, by też w areszcie będące szanować, łańcuchem złotym ut fert fama opasał zamek krasnostawski, w którym siedział sprowadzony Maksymilian, przy wszelkiej osoby swej obserwie i wygodach winnych jego godności, dadzą Bogu rachunek, że dzieło wiecznej sławy ad mentem z dystynkcją człeka rzeczy uczynioną, mąjąc koszt z intrat na to zostawionych po- miarkowany, nie reparują. Na nocleg stanąłem w Starym Zamojściu, gdzie stancją mając w plebanii, na tak godnegom trafił prałata WYM księdza Michała Duńczewskiego z Łazów, że z onym de omi scibili mogąc mówić, wiele się można nauczyć. Tenże virtute plenus pater ma brata wielkiego w sciencjach matematycznych, hiometrii, chiromancji i
głowy koronowane, by też w areszcie będące szanować, łańcuchem złotym ut fert fama opasał zamek krasnostawski, w którym siedział sprowadzony Maksymilian, przy wszelkiej osoby swej obserwie i wygodach winnych jego godności, dadzą Bogu rachunek, że dzieło wiecznej sławy ad mentem z dystynkcją człeka rzeczy uczynioną, mąjąc koszt z intrat na to zostawionych po- miarkowany, nie reparują. Na nocleg stanąłem w Starym Zamojściu, gdzie stancją mając w plebanii, na tak godnegom trafił prałata WJM księdza Michała Duńczewskiego z Łazów, że z onym de omi scibili mogąc mówić, wiele się można nauczyć. Tenże virtute plenus pater ma brata wielkiego w sciencjach matematycznych, hiometrii, chiromancji i
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 103
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
aż do godziny 3. po południu. Tak jako i teraz niektóre kraje zachodnie dzień naturalny zaczynają od zachodu słońca: na samym zachodzie rachując godzinę 24. zegarową. Ten zaś wieczor dwunastogodzinny i poranek dwunastogodzinny dnia pierwszego stworzenia świata, ponieważ czyli przez duracje, czyli przez imaginacją, (jako się już rzekło,) był miarkowany względem Raju ziemskiego, który pod Ekwatorem od Stwórcy Boga był założony. J względemprzyszłej sytuacyj słońca tak że na Ekwatorze, to jest wpuł nieba przy pierwszym jego stworzeniu: jako się niżej powie. Idzie za tym, że wieczor opisany od Mojżesza zamykał w sobie godzin trzy imaginaryinego światła słonecznego, a godzin dziewięć nocy: poranek
áż do godziny 3. po południu. Ták iáko y teraz niektore kráie zachodnie dzień náturalny zaczynaią od záchodu słońca: ná samym zachodzie ráchuiąc godzinę 24. zegarową. Ten zaś wieczor dwanastogodzinny y poranek dwanastogodzinny dnia pierwszego stworzenia światá, ponieważ czyli przez duracye, czyli przez imaginacyą, (iáko się iuż rzekło,) był miarkowany względem Raiu ziemskiego, ktory pod Ekwatorem od Stworcy Boga był záłożony. J względemprzyszłey sytuacyi słońca ták że ná Ekwatorze, to iest wpuł nieba przy pierwszym iego stworzeniu: iáko się niżey powie. Jdzie zá tym, że wieczor opisany od Moyżesza zamykał w sobie godzin trzy imaginaryinego świátła słonecznego, á godzin dziewięć nocy: poranek
Skrót tekstu: BystrzInfCosm
Strona: B3v
Tytuł:
Informacja Cosmograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
biologia, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743