nasza najstarsza imieniem Barbara Franciszka, skończywszy lat dwadzieścia wieku swego a zacząwszy dwudziesty pierwszy, zaczęła go od szczęśliwego postanowienia w ten sam dzień św. Barbary, w który się urodziła i na świat wyszła z płaczem, mając upewniony stan z weselem, bo tego dnia było jej wesele z księciem ip. Mikołajem Faustynem Radziwiłłem, miecznikiem w. księstwa lit., w Rohotnej. Bóg, który zjednoczył serca, niech im błogosławi wszędzie, et ut videant filios filiorum. Amen.
Tejże Bóg dał w Zdzięciele syna, Anno 1712 die 19 Februarii, dano mu imię Udalricus ex voto, Krzysztof dziadowskie, Karol stryja i oraz że się w dzień
nasza najstarsza imieniem Barbara Franciszka, skończywszy lat dwadzieścia wieku swego a zacząwszy dwudziesty pierwszy, zaczęła go od szczęśliwego postanowienia w ten sam dzień św. Barbary, w który się urodziła i na świat wyszła z płaczem, mając upewniony stan z weselem, bo tego dnia było jéj wesele z księciem jp. Mikołajem Faustynem Radziwiłłem, miecznikiem w. księstwa lit., w Rohotnej. Bóg, który zjednoczył serca, niech im błogosławi wszędzie, et ut videant filios filiorum. Amen.
Tejże Bóg dał w Zdzięciele syna, Anno 1712 die 19 Februarii, dano mu imię Udalricus ex voto, Krzysztof dziadowskie, Karol stryja i oraz że się w dzień
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 15
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
więcej nie dowiesz się, tuszę,
Tylko to, że z nim umrzesz i położysz duszę; I ci bowiem, o których księgi piszą, i ci, Którzy je pisywali, już ziemią przykryci. 471. DO JEGOMOŚCI PANA CZARNECKIEGO, SĘDZIEGO GRODZKIEGO, MIECZNIKA KRAKOWSKIEGO
Począwszy piórem, kończyć dekreta żelazem, Sędzią być i miecznikiem: zgodziż się to razem? Strach i wielkie koło was, krakowianie, błędy, Kiedy te oba w jednym zeszły się urzędy; Aleć to stara domu Czarneckich nowina: Winnych sądzi, bez sądu nieprzyjaciół ścina. 472. OPAK
Przyjadę do szlachcica w przyjacielskiej sprawie. Prosi mię za stół, aż w kącie na
więcej nie dowiesz się, tuszę,
Tylko to, że z nim umrzesz i położysz duszę; I ci bowiem, o których księgi piszą, i ci, Którzy je pisywali, już ziemią przykryci. 471. DO JEGOMOŚCI PANA CZARNECKIEGO, SĘDZIEGO GRODZKIEGO, MIECZNIKA KRAKOWSKIEGO
Począwszy piórem, kończyć dekreta żelazem, Sędzią być i miecznikiem: zgodziż się to razem? Strach i wielkie koło was, krakowianie, błędy, Kiedy te oba w jednym zeszły się urzędy; Aleć to stara domu Czarneckich nowina: Winnych sądzi, bez sądu nieprzyjaciół ścina. 472. OPAK
Przyjadę do szlachcica w przyjacielskiej sprawie. Prosi mię za stół, aż w kącie na
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 211
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Krajach wiele takich, którzy długie liczą wieki życia swego, zracyj zimna. W Brazilii Prowincyj Nowego Świata, w ziemi Verzyno żyją lat po 140 jako zważył Antonius Pigafetta Autor. Za Luciusza II Papieża był w Francyj nie jaki Joannes a temporybus tak nazwany, iż żył lat 300, i był powiadają Armiger, alias Miecznikiem Karola Wielkiego Cesarza, jako świadczą Vincenciusz i Nauclerus w swoich Księgach. W Aryminium vulgo Rimini w Włoszech za Wespaziana Cesarza, znaleziony Mężczyzna żyjący lat 150 i Białogłowa która miała 177. Dando nie jaki w Iliryku liczył O Ludziach Mirabilia i Singularia
lat sobie 500 u Pliniusza. W Indyj, w krainie Bengala jeden z tamecznych
Kraiach wiele takich, ktorzy długie liczą wieki życia swego, zracyi zimna. W Brazilii Prowincyi Nowego Swiata, w ziemi Verzino żyią lat po 140 iako zważył Antonius Pigafetta Autor. Za Luciusza II Papieża był w Francyi nie iaki Ioannes à temporibus tak nazwany, iż żył lat 300, y był powiadaią Armiger, alias Miecznikiem Károla Wielkiego Cesarza, iako świadczą Vincenciusz y Nauclerus w swoich Księgach. W Ariminium vulgo Rimini w Włoszech za Wespaziana Cesarza, znaleziony Męszczyzna żyiący lat 150 y Białogłowa ktora miała 177. Dando nie iaki w Illyriku liczył O Ludziach Mirabilia y Singularia
lat sobie 500 u Pliniusza. W Indyi, w krainie Bengala ieden z tamecznych
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 681
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
zwać nie Lutrem, ale Łotrem złym, bluźniercą CHRYSTUSA, i jego nauki. Narodzenie jego tak podłe, jak sentymenta wszystkie. Matka jego była praczka, przecięż nieczystego na świat wydała Herszta: Ociec był Górnikiem, to też wykopał Masam iniquitatis, i górnego, a tym samym durnego Geniusza człeka: Wolałby być Miecznikiem, Katem, żeby był tej Hydrze w kolebce łeb uciął. Znacznie ten Pratczyk i Górniczek postąpił w naukach, ale utinam non noset Literas: Quantum w naukach postąpił, tantùm odstąpił od Kościoła Katolickiego. Roku 20 czyli 22 Magister artium uczyniony w Witemberskiej Akademii Anno 1505. Słuszniej Magister errorum. Gdy z Sociuszem na deambulacyj
zwać nie Lutrem, ale Łotrem złym, bluźniercą CHRYSTUSA, y iego nauki. Narodzenie iego tak podłe, iak sentymenta wszystkie. Matka iego była praczka, przecięż nieczystego na świat wydała Herszta: Ociec był Gornikiem, to też wykopał Masam iniquitatis, y gornego, á tym samym durnego Geniusza człeka: Wolałby bydź Miecznikiem, Katem, żeby był tey Hydrze w kolebce łeb uciął. Znacznie ten Pratczyk y Gorniczek postąpił w naukach, ale utinam non noset Literas: Quantum w naukach postąpił, tantùm odstąpił od Kościoła Katolickiego. Roku 20 czyli 22 Magister artium uczyniony w Witemberskiey Akademii Annô 1505. Słuszniey Magister errorum. Gdy z Sociuszem ná deambulacyi
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1122
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
przyjaciela. Tam gdy nocujemy, przybiega do nas z Białej Padkowski, dworzanin księżny Radziwiłłowej, kanclerzyny wielkiej lit., zapraszając Tołłoczki do Białej do księcia hetmana i obligując, ażeby od protestacji swojej na sejmik gospodarski zaniesionej nie odstępował. Pojechał tedy Tołłoczko do Białej, gdzie go książę za towarzysz z synem swoim, teraźniejszym książęciem miecznikiem, zaciągnął i asygnacją dał mu na 1000 zł, a potem książę hetman pojechał do Kodnia do Sapiehy, kanclerza wielkiego lit., szwagra swego. Tam będącego księcia hetmana znalazł Wereszczaka, chorąży brzeski, poseł sejmiku gospodarskiego, gdzie zamiast promowowania swego poselstwa dał się łatwo namówić, że przyjął kontrahencją czopowego brzeskiego od księcia hetmana
przyjaciela. Tam gdy nocujemy, przybiega do nas z Białej Padkowski, dworzanin księżny Radziwiłłowej, kanclerzyny wielkiej lit., zapraszając Tołłoczki do Białej do księcia hetmana i obligując, ażeby od protestacji swojej na sejmik gospodarski zaniesionej nie odstępował. Pojechał tedy Tołłoczko do Białej, gdzie go książę za towarzysz z synem swoim, teraźniejszym książęciem miecznikiem, zaciągnął i asygnacją dał mu na 1000 zł, a potem książę hetman pojechał do Kodnia do Sapiehy, kanclerza wielkiego lit., szwagra swego. Tam będącego księcia hetmana znalazł Wereszczaka, chorąży brzeski, poseł sejmiku gospodarskiego, gdzie zamiast promowowania swego poselstwa dał się łatwo namówić, że przyjął kontrahencją czopowego brzeskiego od księcia hetmana
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 242
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
której kombinacji pisarz polny 70 000 zł, ojcu memu na Bulkowie należących, na siebie przejął.
Nastąpiło potem Boże Narodzenie i rok 1752.
Na Trzy Króle, na dzień urodzenia księżny podkanclerzyny w Grodnie przytomnej, wielka festivitas była i dalej asesoria kontynuowała się. Podczas tejże asesorii kombinacja między Siruciem, starostą kowieńskim, potem miecznikiem lit., a teraz kasztelanem witebskim, a Zabiełłą, marszałkiem kowieńskim, teraźniejszym łowczym lit., po wielkich zwadach za mediacją księcia podkanclerzego nastąpiła. Siruć naówczas był destynowany do laski następującego trybunału i miał deputatem stanąć z Grodna, a Horain, podkomorzy wileński, destynowany do laski skarbowej, miał stanąć z Kowna, syn
której kombinacji pisarz polny 70 000 zł, ojcu memu na Bulkowie należących, na siebie przejął.
Nastąpiło potem Boże Narodzenie i rok 1752.
Na Trzy Króle, na dzień urodzenia księżny podkanclerzyny w Grodnie przytomnej, wielka festivitas była i dalej asesoria kontynuowała się. Podczas tejże asesorii kombinacja między Siruciem, starostą kowieńskim, potem miecznikiem lit., a teraz kasztelanem witebskim, a Zabiełłą, marszałkiem kowieńskim, teraźniejszym łowczym lit., po wielkich zwadach za mediacją księcia podkanclerzego nastąpiła. Siruć naówczas był destynowany do laski następującego trybunału i miał deputatem stanąć z Grodna, a Horain, podkomorzy wileński, destynowany do laski skarbowej, miał stanąć z Kowna, syn
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 336
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
województwa wileńskiego, oprócz wielkiego owego Jana, ojca śp. starosty stokliskiego, miał dwóch synów, Aleksandra, podwojewodzego wołyńskiego, porucznika pancernego znaku IW. Mniszcha, wojewody wołyńskiego, z którego i z Barbary Hołobówny między innymi synami Józef Matuszewic, miecznik województwa bełżskiego, miał za sobą Annę Młocką, pierwej za Stefanem Komorowskim, miecznikiem takoż bełżskim, stryjem JO. księcia IMci prymasa Korony Polskiej i W. Ks. Lit., będącą.
Tenże Gregory Matuszewic, skarbnik miński, miał trzeciego syna Krzysztofa, z którego i z Elżbiety Albanowskiej syn Joannes Herculanus Matuszewic, proboszcz generalny kanoników regularnych w Koronie Polskiej i w W. Ks. Lit.
województwa wileńskiego, oprócz wielkiego owego Jana, ojca śp. starosty stokliskiego, miał dwóch synów, Aleksandra, podwojewodzego wołyńskiego, porucznika pancernego znaku JW. Mniszcha, wojewody wołyńskiego, z którego i z Barbary Hołobówny między innymi synami Józef Matuszewic, miecznik województwa bełżskiego, miał za sobą Annę Młocką, pierwej za Stefanem Komorowskim, miecznikiem takoż bełżskim, stryjem JO. księcia JMci prymasa Korony Polskiej i W. Ks. Lit., będącą.
Tenże Hrehory Matuszewic, skarbnik miński, miał trzeciego syna Krzysztofa, z którego i z Elżbiety Albanowskiej syn Joannes Herculanus Matuszewic, proboszcz generalny kanoników regularnych w Koronie Polskiej i w W. Ks. Lit.
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 483
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
tam przyjeżdżał. Pojechałem tedy i z żoną na Boże Narodzenie do Białegostoku, gdzieśmy się pierwej z Sapiehą, wojewodą mścisławskim, jadącym także do Białe-
gostoku zjechali w Bielsku, a potem nas książę hetman nagonił. A gdyśmy przyjechali do Białegostoku, tedy naówczas była sprawa w nuncjaturze o rozwód między książęciem Radziwiłłem, miecznikiem lit., synem księcia hetmana, a Lubomirską, starościanką bolimowską, synowicą rodzoną Branickiego, hetmana wielkiego koronnego. Rozwodu obie chciały strony, ale o to szło, wiele książę hetman miał zapłacić księżnie miecznikowej, synowej swojej, pro adempta virginitate i jeszcze, że ją lue venerea infecit i sam był przyczyną do rozwodu.
tam przyjeżdżał. Pojechałem tedy i z żoną na Boże Narodzenie do Białegostoku, gdzieśmy się pierwej z Sapiehą, wojewodą mścisławskim, jadącym także do Białe-
gostoku zjechali w Bielsku, a potem nas książę hetman nagonił. A gdyśmy przyjechali do Białegostoku, tedy naówczas była sprawa w nuncjaturze o rozwód między książęciem Radziwiłłem, miecznikiem lit., synem księcia hetmana, a Lubomirską, starościanką bolimowską, synowicą rodzoną Branickiego, hetmana wielkiego koronnego. Rozwodu obie chciały strony, ale o to szło, wiele książę hetman miał zapłacić księżnie miecznikowej, synowej swojej, pro adempta virginitate i jeszcze, że ją lue venerea infecit i sam był przyczyną do rozwodu.
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 855
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Lubomirską, starościanką bolimowską, synowicą rodzoną Branickiego, hetmana wielkiego koronnego. Rozwodu obie chciały strony, ale o to szło, wiele książę hetman miał zapłacić księżnie miecznikowej, synowej swojej, pro adempta virginitate i jeszcze, że ją lue venerea infecit i sam był przyczyną do rozwodu.
Staraliśmy się obydwa z Bohuszem, wileńskim miecznikiem, o zgodę hetmanów, ale gdy o sumę nie mogli convenire, tedy książę hetman na drugi dzień Bożego Narodzenia koniecznie naparł się przed obiadem wyjechać z Białegostoku do Nieświeża. Jakoż tak uczynił, a względem sejmiku brzeskiego obligował mnie mocno, abym swoim kosztem ten sejmik odprawił. Ja nie wiedząc, co miałem
Lubomirską, starościanką bolimowską, synowicą rodzoną Branickiego, hetmana wielkiego koronnego. Rozwodu obie chciały strony, ale o to szło, wiele książę hetman miał zapłacić księżnie miecznikowej, synowej swojej, pro adempta virginitate i jeszcze, że ją lue venerea infecit i sam był przyczyną do rozwodu.
Staraliśmy się obydwa z Bohuszem, wileńskim miecznikiem, o zgodę hetmanów, ale gdy o sumę nie mogli convenire, tedy książę hetman na drugi dzień Bożego Narodzenia koniecznie naparł się przed obiadem wyjechać z Białegostoku do Nieświeża. Jakoż tak uczynił, a względem sejmiku brzeskiego obligował mnie mocno, abym swoim kosztem ten sejmik odprawił. Ja nie wiedząc, co miałem
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 855
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Bonorum haeres et onerum . Dla tego od Ich Mościów w to bijących i dufających, niezliczone krzywdy i szkody przez wiek Państwa mego in fortuna et honore, jak niewinnie, Bogu to samemu jawno, ponoszę. Coactus sum upraszać J. P. Krzysztofa Rzeszewskiego Podstolego Trębowelskiego, z J. M. P. Mikołajem Górskim Miecznikiem Nowogrodzkim, aby mi się kondyktu super donatione Haereditatis na tych dobrach podjęli. Uczynili to Ich
Mość et scenam continuant, bez żadnego Deus avertat prawom i Konstytucjom Koronnym, albo privatarum personarum praejudicium. Mam na to od Ich Mościów revers, ani się od ich poczciwości Braterskiej żadnego podstępu Żona i Sukcesorowie moi obawiać się niepowinni
Bonorum haeres et onerum . Dla tego od Ich Mościów w to biiących y dufaiących, niezliczone krzywdy i szkody przez wiek Państwa mego in fortuna et honore, jak niewinnie, Bogu to samemu iawno, ponoszę. Coactus sum upraszać J. P. Krzysztofa Rzeszewskiego Podstolego Trębowelskiego, z J. M. P. Mikołajem Gorskim Miecznikiem Nowogrodzkim, aby mi się kondyktu super donatione Haereditatis na tych dobrach podięli. Uczynili to Ich
Mość et scenam continuant, bez żadnego Deus avertat prawom y Konstytucyom Koronnym, albo privatarum personarum praejudicium. Mam na to od Ich Mościów revers, ani się od ich poczciwości Braterskiey żadnego podstępu Żona y Successorowie moi obawiać się niepowinni
Skrót tekstu: KoniecJATestKrył
Strona: 414
Tytuł:
Testament
Autor:
Jan Aleksander Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
testamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842