Panienka/ szkodzić jej nie mogą/ Nie zaszkodzą i tobie: w gorszym razie będziesz/ Kiedy skoro skorupę ostro te przebedziesz/ Na dziwne stąd rozkoszną spuścisz się dolinę/ Gdzie jak snadno łakocią uśpić więc dziecinę/ Co nic nieustraszyły otworżone gęby Lwów straszliwym. Co ostre Hodyncowe zęby/ I Lamparcie pazury. Rozkosz cię miejscowa Obawiam się uwiedzie. Przetoż bądź gotowa/ A mądrej Felicjej trzymaj się nauki/ Której jeśli posłuchasz/ dokażesz tej sztuki/ Jakiej żaden przed tobą/ z żyjących tu ludzi/ Teraz odydz wesoła; Niechai się niemudzi/ I które cię zwycięstwo potkać ma w tym dziele/ Nie mieszkaj mu. Zaczym ją pożegnała
Pánienká/ szkodzić iey nie mogą/ Nie zászkodzą y tobie: w gorszym razie będziesz/ Kiedy skoro skorupę ostro te przebedziesz/ Ná dziwne ztąd roskoszną spuscisz się dolinę/ Gdzie iák snadno łákocią vśpić więc dziecinę/ Co nic nieustrászyły otworżone gęby Lwow strászliwym. Co ostre Hodyncowe zęby/ Y Lámpárcie pázury. Roskosz cię mieyscowa Obawiam się vwiedzie. Przetoż bądz gotowa/ A mądrey Felicyey trzymay się náuki/ Ktorey iesli posłuchasz/ dokażesz tey sztuki/ Iákiey żaden przed tobą/ z żyiących tu ludzi/ Teraz odydz wesoła; Niechai się niemudzi/ Y ktore cię zwycięstwo potkáć ma w tym dziele/ Nie mieszkay mu. Záczym ią pożegnáła
Skrót tekstu: TwarSPas
Strona: 90
Tytuł:
Nadobna Paskwalina
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1701
Data wydania (nie wcześniej niż):
1701
Data wydania (nie później niż):
1701