oka o Rzeczypospolitej, którą wzmacniają Wojska.
czujnego, karku prostego, piersisty, pleczysty, w palcach silny, brzucha małego, rąk niezbyt krótkich, subtelnych łytek, Nóg suchych a żyłowatych.
Czy Rosłych, czyli Miernych Ludzi brać do Wojny? Marius brał na Wojnę Ludzi, których było po sześć stop, to jest miernego wzrostu Pyrrus Popiscy albo Rekrutującemu dał Ordynans: Tu grandes elige, ego fortes reddam, jako świadczy Frontinus. Ale Vegetius de re Militari traktujący, radzi: Utilius est fortes Milites ese, quam grandes. Wlzakże Corpore parvus erat Tydeus sed virihus ingens. O Wielkim Aleksandrże ekstat Wiersz: Magnus Aleksander, corpore parvus erat.
oka o Rżeczypospolitey, ktorą wzmacniaią Woyska.
cżuynego, kárku prostego, piersisty, pleczysty, w palcach silny, brzucha małego, rąk niezbyt krotkich, subtelnych łytek, Nog suchych a żyłowatych.
Czy Rosłych, czyli Miernych Ludzi brać do Woyny? Marius brał na Woyne Ludzi, ktorych było po sześć stop, to iest miernego wzrostu Pyrrus Popiscy albo Rekrutuiącemu dał Ordynans: Tu grandes elige, ego fortes reddam, iako świadczy Frontinus. Ale Vegetius de re Militari traktuiący, radzi: Utilius est fortes Milites ese, quam grandes. Wlzakże Corpore parvus erat Tydeus sed virihus ingens. O Wielkim Alexandrże extat Wiersz: Magnus Alexander, corpore parvus erat.
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 430
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
wsłającego, jako w swojej Rękopisnej świadczy Peregrynacyj. Ksiądz także Kircher in China świadczy, że Słonie Mogola adorują pod czas igrzysk uklękaniem5 czego by nie uczynili, nie zginające się mając kolana.
TYGRYS Indyj, Partyj, Persyj, Hirkanii, Armenii i Krainy koło Kaukazu Góry Obywatel, wielkiej srogości Zwierz, wielkością do Charta miernego, formą do Kota podobny, cętki czarne po sobie mający, sam będąc jasno płowy, wiatru najczujniejszego między Zwierzętami. Gdy jest głodny, dziwnej jest rączości i prędkości, a syty powolny. Sierść koło pyska jadu pełna dla tego nigdy nie piją stojącej wody, tylko prędko bieżącej, ani przeciw wodzie, aby włosy koło
wsłaiącego, iako w swoiey Rękopisney świadczy Peregrynacyi. Xiądz także Kircher in China świadczy, że Słonie Mogola adoruią pod czas igrzysk uklękaniem5 czego by nie uczynili, nie zginaiące się maiąc kolana.
TYGRYS Indyi, Partyi, Persyi, Hirkanii, Armenii y Krainy koło Kaukazu Gory Obywatel, wielkiey srogości Zwierz, wielkością do Chárta miernego, formą do Kota podobny, cętki czarne po sobie maiący, sam będąc iasno płowy, wiatru nayczuynieyszego między Zwierzętami. Gdy iest głodny, dziwney iest rączości y prędkości, a syty powolny. Szerść koło pyska iadu pełna dla tego nigdy nie piią stoiącey wody, tylko prędko bieżącey, ani przeciw wodzie, aby włosy koło
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 587
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
z kilkunastu lampami, i kamień, o którym Marie mówiły: Quis revolvet nobis lapidem? Z tego Przysioneczku niżej się jeszcze schyliwszy, jest wejście do samego GROBU; gdzie wewnątrz nie masz, ni tynkowania, ni pobielania, tylko szczera okopcona wykowana skała. Te wykucie, albo Pokoik we śrzodku, nie wyższy nad staturę miernego człeka, gdy rękę wyciągnie wszersz na jednę osobę leżącą. W tym Pokoiku jest, jak skrzynia wycięty kamień; gdzie CIAŁO Chrystusowe leżało, marmurem białym jak wiekiem przykryta, i tuwalnią bez antepedium. Pali się tam zawsze lamp srebrnych 48. w pośrzodku, Cesarza Ferdynanda III. na której z diamentów wyrobiona litera F
z kilkunastu lampami, y kamień, o którym Marye mówiły: Quis revolvet nobis lapidem? Z tego Przysioneczku niżey się ieszcze zchyliwszy, iest weyście do samego GROBU; gdzie wewnątrz nie masz, ni tynkowania, ni pobielania, tylko szczera okopcona wykowana skała. Te wykucie, albo Pokoik we śrzodku, nie wyższy nad staturę miernego człeka, gdy rękę wyciągnie wszersz na iednę osobę leżącą. W tym Pokoiku iest, iak skrzynia wycięty kamień; gdzie CIAŁO Chrystusowe leżało, marmurem białym iak wiekiem przykryta, y tuwalnią bez antepedium. Pali się tam zawsze lamp srebrnych 48. w pośrzodku, Cesarza Ferdynandá III. na którey z dyamentów wyrobiona litera F
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 498
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
. Po nim Kalif Mirsa i inni, naostatek Moradbeg; którego Ismael Sofi z życia i Królestwa wyzuł. Od Roku 1514. poczęła panować Familia Sofy, albo Schach rzeczona. Ale wypędziwszy potym Schach Syna Solimanowego, zdrajca ów Myryvess nastąpił, a po jego śmierci Sołdan Eschref berło sobie Perskie przywłaszczył.
PERSOWIE są wzrostu miernego, stanu dobrego, tłuści, twarzy oliwkowatej, dowcipu żywego, rozsądni, ochędożni, ludniejsi dla Cudzoziemców, niż Turcy; wefeli, zabawni, przyjaźń nad krewnych przenoszący, odważni, wojenni; extra, non intra wstydliwi, tiutiunem się bawiący. Białogłowy u nich w jedwabiu chodzą z włosami nie zaplecionemi na głowie,
. Po nim Kalif Mirsa y inni, naostatek Moradbeg; ktorego Ismael Sophi z życia y Krolestwa wyzuł. Od Roku 1514. poczeła panować Familia Sophy, albo Schach rzeczona. Ale wypędziwszy potym Schach Syna Solimanowego, zdrayca ów Myrivess nastąpił, a po iego śmierci Sołdan Eschref berło sobie Perskie przywłaszcżył.
PERSOWIE są wzrostu miernego, stanu dobrego, tłuści, twarzy oliwkowatey, dowcipu żywego, rozsądni, ochędożni, ludnieysi dla Cudzoziemcow, niż Turcy; wefeli, zabawni, przyiaźń nad krewnych przenoszący, odważni, woienni; extra, non intra wstydliwi, tiutiunem się bawiący. Białogłowy u nich w iedwabiu chodzą z włosami nie zaplecionemi na głowie,
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 520
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
pokazować się będą. Poczynisz z tego krzyżyki/ rożyczki/ wstąszki/ i inne figury/ jakoć się będzie podobało. Jak robić Kanaki. Jak robić Kanaki. Jak robić piękne kwiecie VII. Różne a barzo piekne kwiecie wyrobić.
1. SPosób z materyj jakoby srebrnej pięknej maścć/ z której wszelkiej formy drobnego i miernego liścia kwiaty porobisz. Materią tę ze Włoch w szkatułach przesyłają/ za rzecz niewidaną w tych tu krajach/ w rzeczy samej u nas się rodzi dość nie skąpo/ u tego co się z nią obchodzić umie. Tak jej dojdziesz i nabędziesz. W ten czas gdy owoc karczocha wnajlepszą dojzrzywa/ dopuść aby który karczoch cale
pokázowáć się będą. Poczynisz z tego krzyżyki/ rożyczki/ wstąszki/ i inne figury/ iákoć się będźie podobáło. Iák robić Kánáki. Iák robić Kánáki. Iák robić piękne kwiećie VII. Rożne á bárzo piekne kwiećie wyrobić.
1. SPosob z materyi iákoby srebrney piękney máścć/ z ktorey wszelkiey formy drobnego i miernego liśćia kwiáty porobisz. Máteryą tę ze Włoch w szkátułách przesyłáią/ zá rzecz niewidáną w tych tu kráiách/ w rzeczy sámey u nas się rodzi dość nie skąpo/ u tego co się z nią obchodźić umie. Ták iey doydziesz i nábędźiesz. W ten czás gdy owoc kárczochá wnáylepszą doyzrzywá/ dopuść áby ktory kárczoch cále
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 101
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
Bankie akomodować, żeby zbytku nie uczynić, (który jednak zbytek mierny potrzebny jest, bo jest ożdobą Autorów Bankietu) według starej przypowieści Lepiej mieć za taler szkody, niżeli za pułgrosza wstydu: na to umiejętny Kuchmistrz pamiętać powinien, żeby głupim skępstwem Panu swemu wstydu nieuczynił. Rozmierżenie tedy Stołów bardzo jest potrzebne, dla miernego roschodu, kto bowiem chce mieć osób dwanaście u Stołu, niech da na jedno zastawienie stołu Misę potrawy i pułmisków pojedynkowych dwanaście, kto chce mieć dwadzieścia i cztery Osób u Stołu daj Potraw na dwie Misie, i dwanaście potraw, po dwa pułmiski, będzie dwadzieścia i cztery, kto trzydzieści Osób i sześć daj dwanaście potraw
Bankie akkomodować, zeby zbytku nie vczynić, (ktory iednak zbytek mierny potrzebny iest, bo iest ożdobą Autorow Bankietu) według stárey przypowieśći Lepiey mieć żá taler szkody, niżeli zá pułgroszá wstydu: ná to umieietny Kuchmistrz pámiętáć powinien, żeby głupim skępstwem Pánu swemu wstydu nieuczynił. Rozmierżenie tedy Stołow bardżo iest potrzebne, dla miernego roschodu, kto bowiem chce mieć osob dwánaśćie u Stołu, niech da ná iedno zastáwienie stołu Misę potrawy y pułmiskow poiedynkowych dwanaśćie, kto chce mieć dwádźieśćiá y cztery Osob u Stołu day Potráw ná dwie Miśie, y dwánaśćie potraw, po dwá pułmiski, będźie dwádźieśćiá y cztery, kto trzydżieśći Osob y sześć day dwánaśćie potraw
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 7
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
umieją, to potencją, to śmiałą prewencją, to możnemi środkami, to też jakąś ukrytą i zmyśloną łaskawością. Publiczne obserwują przyjaźni z wielką negliencją, albo pod pokrywką oszukania: Afekt ich i łaski letkie jak pióro, ale zawziętość i gniew jak ołów. Fryderyk Marselaer in suo Legato mówi o Hiszpanach: że wzrostu są miernego, brwi wyniosłej, chodu męskiego, mowy Oratorskiej, jak w chodzeniu, tak w akcjach powolni, od pijaństwa i prędkości dalecy, meliori fortunae inchiantes; owszem jakąś ufnością bezpieczni, w radach długo deliberujący, i przezorni, w zamysłach sekretni, z pieszej Milicyj bardzo chwalebni. Czyli pokoj, czyli wojna być
umieią, to potencyą, to śmiałą prewencyą, to możnemi środkámi, to też iakąś ukrytą y zmyśloną łaskáwością. Publiczne obserwuią przyiaźni z wielką neglienćyą, albo pod pokrywką oszukánia: Afekt ich y łaski letkie iak pioro, ale záwźiętość y gniew iak ołow. Fryderyk Marselaer in suo Legato mowi o Hiszpanách: że wzrostu są miernego, brwi wyniosłey, chodu męskiego, mowy Oratorskiey, iák w chodzeniu, ták w akcyach powolni, od piiaństwá y prętkości dalecy, meliori fortunae inchiantes; owszem iakąś ufnością bespieczni, w rádach długo deliberuiący, y przezorni, w zámysłach sekretni, z pieszey Milicyi bardzo chwálebni. Czyli pokoy, czyli woyná bydź
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 699
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
Żółtą niemocą złożonym. Chudnieniu ciała.
Ciału trawieniu i niszczeniu Cachexiam zowią. Mocz pędzi.
Mocz zawściągniony pędzi. Macicy gryzienia.
W macicy gryzienie/ abo i świerzbienie odpędza/ także ją pijąc. Glistom.
Czerw albo glisty/ tak starym/ jako młodym/ i dziatkom małym w żywocie zabija/ i wywodzi starym i miernego wieku ludziom po trzy i po czery łoty/ abo łyżek. Dzieciom od lat dziesiąci aż do piąci/ po trzy łyżki. Czworoletnim aż dorocznym/ od dwu łotów/ aż do pułtoru. Rocznym/ mniejszorocznym/ łyżką abo łot. Cukier na nasieniu Zeniszkowym robiony/ abo konfekt. Conserua Eupatorij Mesue.
Cukier na Zeniszkowym
Zołtą niemocą złożonym. Chudnieniu ćiáłá.
Ciáłu tráwieniu y nisczeniu Cachexiam zowią. Mocz pędźi.
Mocz záwśćiągniony pędźi. Máćicy gryzienia.
W máćicy gryźienie/ ábo y świerzbienie odpądza/ tákże ią piiąc. Glistom.
Czerw álbo glisty/ ták stárym/ iáko młodym/ y dźiatkom máłym w żywoćie zábiia/ y wywodźi stárym y miernego wieku ludźiom po trzy y po czery łoty/ ábo łyżek. Dźiećiom od lat dźieśiąći áż do piąći/ po trzy łyszki. Czworoletnim áż dorocznym/ od dwu łotow/ áż do pułtoru. Rocznym/ mnieyszorocznym/ łyszką ábo łot. Cukier ná naśieniu Zeniszkowym robiony/ ábo konfekt. Conserua Eupatorij Mesue.
Cukier ná Zeniszkowym
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 287
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
buków i dębów. Ta kraina przedtym lasy była zarosła wszystka: lecz Opactwo jedno ś. Benedykta/ zdawna tam fundowane z kościołem Zbawiciela naszego (które teraz jest głową tej krainy/ i zowie się Fuldą od jednej rzeki/ która tam nie daleko idzie) była przyczyną/ iż się tam ludzie osadzili. Kraina jest miernego urodzaju/ mając w sobie lasy/ góry/ rzeki/ i różne położenia. Posłuszeństwo oddaje Opatowi/ który jest Princeps Imperij. Na pułnocy od Hassiej/ widać nad rzeką Wesser/ miasto Minden/ które niektórzy kładą w Westwaliej/ którego Biskup ma niemałą władzą: a nad rzeką Onakrą wydaje się Brunszwik/ na dwie części
bukow y dębow. Tá kráiná przedtym lásy byłá zárosłá wszystká: lecz Opáctwo iedno ś. Benedyktá/ zdawná tám fundowáne z kośćiołem Zbawićielá nászego (ktore teraz iest głową tey kráiny/ y zowie się Fuldą od iedney rzeki/ ktora tám nie dáleko idźie) byłá przyczyną/ iż się tám ludźie osádźili. Kráiná iest miernego vrodzáiu/ máiąc w sobie lásy/ gory/ rzeki/ y rozne położenia. Posłuszeństwo oddáie Opátowi/ ktory iest Princeps Imperij. Ná pułnocy od Hássiey/ widáć nád rzeką Wesser/ miásto Minden/ ktore niektorzy kłádą w Westwáliey/ ktorego Biskup ma niemáłą władzą: á nád rzeką Onákrą wydáie się Brunszwik/ ná dwie częśći
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 115
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
straży 200 psów. Trzy ma też u siebie dziedzice książąt swych hołdowników/ aby się od nich ubezpieczył. Niemasz tam więzienia/ bo sprawy wszystkie decydują zaraz pod tym czasem/ kiedy się kto dopuści występku za świadectwy: a nie karzą surowiej inszych zbrodni/ jako zdradziectwo/ złodziejstwo/ i cudzołóstwo. Ludzie tam są miernego wzrostu/ czarni/ ale kształtni i zdrowi. Nie mają bałwanów: wierzą w jednego tylo Boga/ którego nazywają Mosimo. Chodzą w szatach z bawełny/ które sami robią/ abo też z inąd ich dostają: lecz królowi niegodzi się chodzić w suknie cudzoziemskim dla trucizny/ abo czego inszego się obawiając: ale pospólstwo
straży 200 psow. Trzy ma też v siebie dźiedźice kśiążąt swych hołdownikow/ áby się od nich vbespieczył. Niemász tám więźienia/ bo spráwy wszystkie deciduią záraz pod tym czásem/ kiedy się kto dopuśći występku zá świádectwy: á nie karzą surowiey inszych zbrodni/ iáko zdradźiectwo/ złodźieystwo/ y cudzołostwo. Ludźie tám są miernego wzrostu/ czarni/ ále kształtni y zdrowi. Nie máią báłwanow: wierzą w iednego tylo Bogá/ ktorego názywáią Mosimo. Chodzą w szátách z báwełny/ ktore sámi robią/ ábo też z inąd ich dostáią: lecz krolowi niegodźi się chodźić w suknie cudzoźiemskim dla trućizny/ ábo czego inszego się obawiáiąc: ále pospolstwo
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 235
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609