głową 50 osad/ leży nad jedną wesołą rzeką/ i ma powiat wokoło obfity w bawełny/ w zboże/ frukty/ bydła. Od Steco 150. mil jest ś. Jakub/ stolica Biskupia i Gubernatora Prowincji. Corduba jest w położeniu podobnym do owej Hiszpańskiej/ tylko iż zimie powietrze ma trochę zimniejsze/ a lecie mierniejsze. Leży od Chile 60. mil Niemieckich/ od ś. Jakuba 240. także od ś. Wiary Paragwajskiej. Tucuma idzie ku Fretum Magaglianes, polami tak równemi i łacnymi/ iż tam może jachać 2000 mil na wozie. Przeszłych dni zrozumiałem/ o wielu ludzi Hiszpańskich/ którzy się znaleźli we śrzodku wysokich gór
głową 50 osad/ lezy nád iedną wesołą rzeką/ y ma powiat wokoło obfity w báwełny/ w zboże/ frukty/ bydłá. Od Steco 150. mil iest ś. Iákub/ stolicá Biskupia y Gubernatorá Prouinciey. Cordubá iest w położeniu podobnym do owey Hiszpáńskiey/ tylko iż źimie powietrze ma trochę źimnieysze/ á lećie miernieysze. Leży od Chile 60. mil Niemieckich/ od ś. Iákubá 240. tákże od ś. Wiáry Párágwáyskiey. Tucumá idźie ku Fretum Magaglianes, polámi ták rownemi y łácnymi/ iż tám może iácháć 2000 mil ná woźie. Przeszłych dni zrozumiałem/ o wielu ludźi Hiszpáńskich/ ktorzy się ználeźli we śrzodku wysokich gor
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 319
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
. Miedzy inszymi odnogami tamtych gór/ jest jedna Mandoro/ rzeczona od obfitości ziół/ i dla przednich simplicia/ które rozdaje. Tego wszystkiego poświadcza Anglia/ która acz jest barziej ku pułnocy a niż Francja/ jednak iż nie ma gór/ a morze ma ze wszystkich stron; przeto tam powietrze jest dosyć mierne. Daleko mierniejsze jest we Francjej/ bo też ta jest dalsza od Polusa: co pokazują wina/ które się nie dostawają w Anglii/ a we Francjej zaś są barzo dobre: i trafia się tam częstokroć/ iż jeden wiatr morski powstawszy z pulnocy abo z zachodu/ odmienia zimę na wiosnę/ i zielenią się w ten czas pola
. Miedzy inszymi odnogámi támtych gor/ iest iedná Mándoro/ rzeczona od obfitośći źioł/ y dla przednich simplicia/ ktore rozdáie. Tego wszystkiego poświádcza Anglia/ ktora ácz iest bárziey ku pułnocy á niż Fráncia/ iednák iż nie ma gor/ á morze ma ze wszystkich stron; przeto tám powietrze iest dosyć mierne. Dáleko miernieysze iest we Fránciey/ bo też tá iest dálsza od Polusá: co pokázuią winá/ ktore się nie dostawáią w Angliey/ á we Fránciey záś są bárzo dobre: y tráfia się tám częstokroć/ iż ieden wiátr morski powstawszy z pulnocy ábo z zachodu/ odmienia źimę ná wiosnę/ y źielenią się w ten czás polá
Skrót tekstu: BotŁęczRel_III
Strona: 12
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. III
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609