bez zasług, nie młodym, bo młode rozumy często przewracać zwykły Rządy. Sejmy przedtym 16. Senatorów naznaczyły do rezydencyj przy Królu, ale od Roku 1641. naznacza każdy Sejm 28. to jest Biskupów 4. Wojewodów 8. Kasztelanów większych 8. mniejszych 8. Duchowni przez pół Roka, Świeccy zaś tylko 3. Miesiące, Alternatą obligowani są siedzieć pod karą pieniężną Roku 1609. naznaczona na Świeckiego 2000. grzywien, a na Duchownego 6000. grzywien, która kara reasumowana Roku 1678. chybaby choroba ezkuzowała, abo racja fundamentalna, i to trzeba przysiąc na prawde na Sejmie. Do tej rezydencyj tylko w granicach Polskich i Litewskich obligowani są
bez zasług, nie młodym, bo młode rozumy często przewracać zwykły Rządy. Seymy przedtym 16. Senatorów naznaczyły do rezydencyi przy Królu, ale od Roku 1641. naznacza każdy Seym 28. to jest Biskupów 4. Wojewodów 8. Kasztelanów większych 8. mnieyszych 8. Duchowni przez pół Roka, Swieccy zaś tylko 3. Mieśiące, Alternatą obligowani są śiedźieć pod karą pieniężną Roku 1609. naznaczona na Swieckiego 2000. grzywien, á na Duchownego 6000. grzywien, która kara reassumowana Roku 1678. chybaby choroba ezkuzowała, abo racya fundamentalna, i to trzeba przyśiądz na prawde na Seymie. Do tey rezydencyi tylko w granicach Polskich i Litewskich obligowani są
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 162
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
być zawsze przytomnym w Wojsku abo substytut jego przysiężny, jeżeli zaś rozdzielone Wojsko, to Pisarz przy jednej, a Substytut przy drugiej Partyj Wojska być powinien, według Konstytucyj 1621. i 1628. gdzie obligacja jego spisować co Miesiąc piesze Wojsko. Roku zaś 1654. reasumowana Konstyt: obliguje Pisarza Polnego, żeby co 3. Miesiące Wojsko lustrował i w Regestr wpisował, a ten Regestr swoją ręką podpisawszy, podał go Podskarbiemu W. K. a potym Marszałkowi Sejmowemu pod karą utraty Urzędu, ani Podskarbi powinien płacić Wojsku bez tego Regestru. O GENERALE ARTYLERYJ.
GEnerałowie Artyleryj są postanowieni za Władysława IV. Roku 1637. to jest jeden Koronny, drugi
być zawsze przytomnym w Woysku abo substytut jego przyśiężny, jeżeli zaś rozdźielone Woysko, to Pisarz przy jedney, á Substytut przy drugiey Partyi Woyska być powinien, według Konstytucyi 1621. i 1628. gdźie obligacya jego spisować co Mieśiąc piesze Woysko. Roku zaś 1654. reassumowana Konstyt: obliguje Pisarza Polnego, żeby co 3. Mieśiące Woysko lustrował i w Regestr wpisował, a ten Regestr swoją ręką podpisawszy, podał go Podskarbiemu W. K. a potym Marszałkowi Seymowemu pod karą utraty Urzędu, ani Podskarbi powinien płaćić Woysku bez tego Regestru. O GENERALE ARTYLERYI.
GEnerałowie Artyleryi są postanowieni za Władysława IV. Roku 1637. to jest jeden Koronny, drugi
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 212
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
TEn sobie ma zdaną dyspozycją Wielkorządców abo Intrat Królewskich w Krakowie do Skarbu Królewskiego należących, i wolny jest od Pospolitego ruszenia, tak jako i inni Oficjalistowie Skarbowi. RZĄD POLSKI. O BURGRABIACH.
BUrgrabiów Krakowskich według Kromera 10. z dawna bywać zwykło, i ci powinni zawsze przy Zamku Krakowskim mieszkać, mając tylko 3. Miesiące sobie pozwolone przez Konstytucją absentować się w Roku, są wolni od pospolitego ruszenia, ale pod utratą Urzędu powinni ustawicznie być przy Zamku Krakowskim tak Konstytucja 1562. 1565. 1621. i Król ich kreuje.
Burgrabiowie Grodzcy są insi, których Starostowie kreują, i powinni być Szlachta Posessyonaci, tych powinność uprowadzać Szlachtę do Dóbr prawem
TEn sobie ma zdaną dyspozycyą Wielkorządców abo Intrat Królewskich w Krakowie do Skarbu Królewskiego należących, i wolny jest od Pospolitego ruszenia, tak jako i inni Officyalistowie Skarbowi. RZĄD POLSKI. O BURGRABIACH.
BUrgrabiów Krakowskich według Kromera 10. z dawna bywać zwykło, i ći powinni zawsze przy Zamku Krakowskim mieszkać, mając tylko 3. Mieśiące sobie pozwolone przez Konstytucyą absentować śię w Roku, są wolni od pospolitego ruszenia, ale pod utratą Urzędu powinni ustawicznie być przy Zamku Krakowskim tak Konstytucya 1562. 1565. 1621. i Król ich kreuje.
Burgrabiowie Grodzcy są inśi, których Starostowie kreują, i powinni być Szlachta Possessyonaći, tych powinność uprowadzać Szlachtę do Dóbr prawem
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 228
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
nie bywały wydawane, to jest jeden z większej, a drugi z mniejszej Kancelaryj Koronnej, albo W. X. L. uchodząc z tąd rozdwojenia po Wdztwach, na zabieżenie czemu Przywileje w Kancelaryj Wielkiej zapieczętowane do Kancelaryj mniejszej, i wzajemnie per oblatam podawane, i tamże przyjmowane być mają: rozeznanie Osób czynić będą. Miesiące także Żołnierskie doskonale obserwować mają, żadnemu cale Cudzoziemcowi i Szlachcicowi niepewnemu, a Dysydentom w wierze z krzywdą, i ubliżeniem Katolików łaski Królewskiej nie pieczętując.
A ponieważ niektórzy wyniosłością nadęci podejrzane swoje Szlachectwo, wystawieniem nowych pod swemi tytułami Miasteczek i Wsi ugruntować i zaszczycić, a potym za dłuższemi czasów obrotami udawnic i wywodzic zamyślają,
nie bywały wydawane, to iest ieden z większey, á drugi z mnieyszey Kancellaryi Koronney, albo W. X. L. uchodząc z tąd rozdwoienia po Wdztwach, na zabieżenie czemu Przywileie w Kancellaryi Wielkiey zapieczętowane do Kancellaryi mnieyszey, y wzaiemnie per oblatam podawane, y tamże przyimowane bydź maią: rozeznanie Osob czynic będą. Mieśiące także Zołnierskie doskonale obserwować maią, żadnemu cale Cudzoźiemcowi y Szlachćicowi niepewnemu, á Dyssydentom w wierze z krzywdą, y ubliżeniem Katolikow łaski Krolewskiey nie pieczętuiąc.
A ponieważ niektorzy wyniosłośćią nadęći podeyrzane swoie Szlachectwo, wystawieniem nowych pod swemi tytułami Miasteczek y Wśi ugruntować y zaszczyćić, á potym za dłuższemi czasow obrotami udawnic y wywodźic zamyślaią,
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: Dv
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
, Złodziejem go i zbójcą wszyscy nazywają: Ten się o konia, a ten o pannę frasuje, Ten tej rzeczy straconej, ten owej żałuje. I tak tam wszyscy, troską utrapieni srogą, Nie umieją z tej klatki wyniść i nie mogą; Moc ich, co pojmani tą sztuką zostali I tydnie tam i całe miesiące mieszkali.
XIII.
Gdy tak Orland na wielkie pałac bohatyry Zbudowany przebieżał raz, dwa, trzy i cztery, Myśli sobie i mówi: „Kiedybym tu mieszkał Dłużej, pracąbym stracił, czasubym omieszkał. Mógł się już z nią daleko oddalić niecnota Z tego miejsca, przez insze uwiódszy ją wrota”. Z
, Złodziejem go i zbójcą wszyscy nazywają: Ten się o konia, a ten o pannę frasuje, Ten tej rzeczy straconej, ten owej żałuje. I tak tam wszyscy, troską utrapieni srogą, Nie umieją z tej klatki wyniść i nie mogą; Moc ich, co poimani tą sztuką zostali I tydnie tam i całe miesiące mieszkali.
XIII.
Gdy tak Orland na wielkie pałac bohatyry Zbudowany przebieżał raz, dwa, trzy i cztyry, Myśli sobie i mówi: „Kiedybym tu mieszkał Dłużej, pracąbym stracił, czasubym omieszkał. Mógł się już z nią daleko oddalić niecnota Z tego miejsca, przez insze uwiódszy ją wrota”. Z
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 251
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
miecza.
Grad niezwyczajny w Rzymie po wzięciu miasta od Alaryka.
412
97.
314
98. W znaku Panny widziana przez 4 miesiące.
418
99.
423
100. Nader znaczna. Trzęsienie ziemi.
440
101. 441 trzęsienie ziemi w Konstantynopolu tak wielkie, iż lud w pole wynieść się, i tam przez 4 miesiące mieszkać musiał.
443
102. Deszcz w Tolozie krwawy.
448
103. Nader świetna w znaku lwa.
Wielkie ziemi trzęsienia na wschodzie.
450
104.
454
105. Ukazywała się na wschodzie letnim przez 20. lub 21 nocy.
Trzęsienie ziemi: światłość czasem na całym północym horyzoncie w nocy migocącą, albo kolumny świetne
miecza.
Grad niezwyczayny w Rzymie po wzięciu miasta od Alaryka.
412
97.
314
98. W znaku Panny widziana przez 4 miesiące.
418
99.
423
100. Nader znaczna. Trzęsienie ziemi.
440
101. 441 trzęsienie ziemi w Konstantynopolu tak wielkie, iż lud w pole wynieść się, y tam przez 4 miesiące mieszkać musiał.
443
102. Deszcz w Tolozie krwawy.
448
103. Nader świetna w znaku lwa.
Wielkie ziemi trzęsienia na wschodzie.
450
104.
454
105. Ukazywała się na wschodzie letnim przez 20. lub 21 nocy.
Trzęsienie ziemi: światłość czasem na całym pułnocnym horyzoncie w nocy migocącą, albo kolumny świetne
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 26
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
upały, i susza, która zboża spaliła. 13 Lipca deszcz niezwyczajny w Tubindze. 14. Lipca Deszcz podobny w Śląsku.
Tego lata trzęsienie ziemi było w Benewencie z niemałą szkodą. 18 Października o 14 godz: trzęsienie lekkie w Rzymie, i w Norc: po nim deszcze ustawiczne z wiatrem południowym przez 4 blisko miesiące. 23 Grudnia: Powodź rzeki Tybru.
Wysokość wody deszczowej w Paryżu 16 calów 3[...] linij.
1703. Na początku Stycznia druga powodź Tybru.
14 Stycznia o 2 w nocy po nagłym i gwałtownym wietrze trzęsienie ziemi proste a silne, to jest ziemia od centrum do powierzchności podnosiła się i opadała.
Tegoż dnia padał
upały, y susza, ktora zboża spaliła. 13 Lipca deszcz niezwyczayny w Tubindze. 14. Lipca Deszcz podobny w Sląsku.
Tego lata trzęsienie ziemi było w Benewencie z niemałą szkodą. 18 Pazdziernika o 14 godz: trzęsienie lekkie w Rzymie, y w Norc: po nim deszcze ustawiczne z wiatrem południowym przez 4 blisko miesiące. 23 Grudnia: Powodź rzeki Tybru.
Wysokość wody deszczowey w Paryżu 16 calow 3[...] linij.
1703. Na początku Stycznia druga powodź Tybru.
14 Stycznia o 2 w nocy po nagłym y gwałtownym wietrze trzęsienie ziemi proste á silne, to iest ziemia od centrum do powierzchności podnosiła się y opadała.
Tegoż dnia padał
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 152
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
do niego wpadłszy, wydźwignąć się nie pozwolił, według Walaterrana; Inni botów, trzewików, że były podkute, obuć niechcieli, inni pójść na opus naturae, inni świecom nosa utrzeć, listu odpieczętować nie ważyli się w dzień Sabaszu, według Orygenesa, Józefa, Serariusza.
MIESIĄCÓW IMIONA i PORZĄDEK u ŻydÓW.
Oni Miesiące swoje zaczynają nie znami a Januario, ale a Martio, bo ten u nich principium Mensium. Pierwszy tedy u nich Miesiąc Nisan albo Abib, tojest nasz Marzec: drugi Ijar, tojest Kwiecień: trzeci Harazin, tojest Maj: Czwarty Tammuz, alias Czerwiec: Piąty Ab. tojest Lipiec: szósty Iluł
do niego wpádłszy, wydźwignąć się nie pozwolił, według Walaterrana; Inni botow, trzewikow, że były podkute, obuć niechcieli, inni poyść ná opus naturae, inni świecom nosa utrzeć, listu odpieczętować nie ważyli się w dzień Sabaszu, według Origenesá, Iozefa, Serariusza.
MIESIĄCOW IMIONA y PORZĄDEK u ZYDOW.
Oni Miesiące swoie záczynáią nie známi à Ianuario, ale à Martio, bo ten u nich principium Mensium. Pierwszy tedy u nich Miesiąc Nisan albo Abib, toiest nász Marzec: drugi Iiar, toiest Kwiecień: trzeci Harazin, toiest May: Czwarty Tammuz, alias Czerwiec: Piąty Ab. toiest Lipiec: szosty Iluł
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1069
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Antychryście/ dla podobieństwa/ które się pokaże w przeciwieństwie we wszytkim Chrystusowi/ albowiem jako Chrystus trzydzieści i pułczwarta lata przed śmiercią pracował w opowiadaniu Ewangeliej/ i w czynieniu Cudów/ tak też Antychryst przeciwnym sposobem wszytko sprawując trzydzieści i pułczwarta lata przed dniem sądnym panować będzie/ którego okrucieństwa Bóg mu nie dopuści dłużej nad 42. Miesiące/ to jest 1290. dni/ co uczyni trzydzieści i pułczwarta lata odprawować. Punkt piąty Rozmowy RABIN.
PYtam cię miły Teologu/ jeśli też jest jaka wiadomość o sądnym dniu/ i jako rychło się go spodziewać? TEOLÓG.
PRawda jest/ że pełno w piśmie świętym nauki Chrystusowej o dniu ostatnim sądu strasznego/ lecz
Antychryśćie/ dla podobieństwá/ ktore się pokaże w przećiwieństwie we wszytkim Chrystusowi/ álbowiem iáko Chrystus trzydźieśći y pułczwártá latá przed śmierćią prácował w opowiádániu Ewángeliey/ y w czynieniu Cudow/ ták też Antychryst przećiwnym sposobem wszytko spráwuiąc trzydźieśći y pułczwártá látá przed dniem sądnym pánowáć będźie/ ktorego okrućieństwá Bog mu nie dopuśći dłużey nád 42. Mieśiące/ to iest 1290. dni/ co vczyni trzydźieśći y pułczwártá látá odpráwowáć. Punkt piąty Rozmowy RABIN.
PYtam ćię miły Theologu/ iesli też iest iáka wiádomość o sądnym dniu/ y iáko rychło się go spodźiewáć? THEOLOG.
PRawdá iest/ że pełno w pismie świętym náuki Chrystusowey o dniu ostátnim sądu strásznego/ lecz
Skrót tekstu: KorRoz
Strona: 136
Tytuł:
Rozmowa teologa katolickiego z rabinem żydowskim przy arianinie nieprawym chrześcijaninie
Autor:
Marek Korona
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
przerabiane, na wierzchu tych bretów, na kształt kadzielniczki są złotem wyrabiane, wiszące, niczym nie podszyta. A. 383. Zasłon dwie, na dnie srebrnym złocistym kwiaty aksamitne, karmazynowe. Jedna większa starsza, druga mniejsza nowsza. A. K. 384. Zasłona karmazynowa, aksamitna, dno srebrem i złotem w miesiące wyrabiane. J. 385. Zasłona karmazynowa, tercynelowa w brety, między którymi pasy zielone, wszywane, na nich kółka i kwiaty srebrne, i złote miejscami. K. 386. Zasłon cztery białych, kitajkowych, do okien, dwie większe, dwie mniejsze. A. K. 387. Zasłona wielka, turecka
przerabiane, na wierzchu tych bretów, na kształt kadzielniczki są złotem wyrabiane, wiszące, niczym nie podszyta. A. 383. Zasłon dwie, na dnie srebrnym złocistym kwiaty axamitne, karmazynowe. Jedna większa starsza, druga mnieysza nowsza. A. K. 384. Zasłona karmazynowa, axamitna, dno srebrem y złotem w miesiące wyrabiane. J. 385. Zasłona karmazynowa, tercynelowa w brety, między którymi pasy zielone, wszywane, na nich kółka y kwiaty srebrne, y złote mieyscami. K. 386. Zasłon cztery białych, kitaykowych, do okien, dwie większe, dwie mnieysze. A. K. 387. Zasłona wielka, turecka
Skrót tekstu: InwWilan
Strona: 59
Tytuł:
Inwentarz generalny klejnotów, sreber, galanterii i ruchomości różnych tudzież obrazów, które się tak w Pałacu Wilanowskim jako też w Skarbcach Warszawskich J.K.Mci znajdowały [...]
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Urządzenie pałacu wilanowskiego za Jana III
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Czołowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1937