byś szatana Albo kogo niż szatan gorszego rozdrażnić Aniżeli takiego mieszańca sprzyjaźnić.
Mało przyjdzie, niech się jej cnotliwy wyrzeka, Ale wszędzie o tobie po jarmarkach szczeka. Kędykolwiek przeczuje pod wiechą o trunku, Jeśli nie ma za co pić, szuka basarunku. Tak ci, pod urodzenia szlacheckiego szaniec Wdzierając się niesłusznie, dokuczy mieszaniec. Insza rodzić, insza rzecz, moim zdaniem, płodzić; Kto tylko z ojca szlachcic, rodzenia dowodzić Szlacheckiego nie może, choćby chciał najbardziej. Niechaj się raczej tacy nie rodzą basztardzi: Najlepiej kmiotka kmiecia, szynkarka mieszczucha, Bo szlachcica nie może, chyba kostroueha. Do wywodu szlachectwa zawsze trzeba baby;
byś szatana Albo kogo niż szatan gorszego rozdrażnić Aniżeli takiego mieszańca sprzyjaźnić.
Mało przyjdzie, niech się jej cnotliwy wyrzeka, Ale wszędzie o tobie po jarmarkach szczeka. Kędykolwiek przeczuje pod wiechą o trunku, Jeśli nie ma za co pić, szuka basarunku. Tak ci, pod urodzenia szlacheckiego szaniec Wdzierając się niesłusznie, dokuczy mieszaniec. Insza rodzić, insza rzecz, moim zdaniem, płodzić; Kto tylko z ojca szlachcic, rodzenia dowodzić Szlacheckiego nie może, choćby chciał najbardziej. Niechaj się raczej tacy nie rodzą basztardzi: Najlepiej kmiotka kmiecia, szynkarka mieszczucha, Bo szlachcica nie może, chyba kostroueha. Do wywodu szlachectwa zawsze trzeba baby;
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 393
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Maliny do napoju zapach niebieskiego Niezwyczajny przydają; gdy bogowie piją, Ganimedes z maliną miesza ambrosią. Nie tylko górni lubią maliny bogowie, Ale i wodne nimfy i leśni faunowie,
Oready i polne Napee, Driady, Hamadriady społem malinom są rady. Dafne nim się w bobkowe drzewo obróciła, Przed Phoebem uciekając malinami żyła. Mieszaniec Chiron między głuchymi lasami Młodego Achillesa karmił malinami. Kto wie, kędy Simois i też Ksantus bieży? Gdzie Troja w swych ruinach pogrzebiona leży? Kędy się trzy boginie o jabłko sądziły? Gdzie stopy onej greckiej Heleny chodziły? Ilion zacny i też zamki Pergamowe? Wszytko opanowały krzaki malinowe. Sama na złość Junonie Wenus to
Maliny do napoju zapach niebieskiego Niezwyczajny przydają; gdy bogowie piją, Ganimedes z maliną miesza ambrosią. Nie tylko gorni lubią maliny bogowie, Ale i wodne nimfy i leśni faunowie,
Oready i polne Napee, Driady, Hamadriady społem malinom są rady. Dafne nim się w bobkowe drzewo obrociła, Przed Phoebem uciekając malinami żyła. Mieszaniec Chiron między głuchymi lasami Młodego Achillesa karmił malinami. Kto wie, kędy Simois i też Xantus bieży? Gdzie Troja w swych ruinach pogrzebiona leży? Kędy się trzy boginie o jabłko sądziły? Gdzie stopy onej greckiej Heleny chodziły? Ilion zacny i też zamki Pergamowe? Wszytko opanowały krzaki malinowe. Sama na złość Junonie Wenus to
Skrót tekstu: NaborWierWir_I
Strona: 305
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Daniel Naborowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1620 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910