— syn ojca z daleka Omija, matka córkę. O, nigdy od wieka Nie opłakana pomsto! Tu syn ojca grzebie, A jutro, stradny synu, kto pochowa ciebie? One tak pyszne miasta chlewami się zstały, Przedtem ludzie, dziś bydło, stanowiska miały. Stoją pustkami dwory z wyniosłymi dachy, Wzdychają po mieszkańcach zmarłych złote gmachy. Biednego ptastwa, w lochach co przedtem mieszkało, Dziś nie widać, do łasa wszytko poleciało. A nocna sowa, tłumacz nieszczęsnych powieści, Obwoływa na dachu bladej śmierci wieści.
— syn ojca z daleka Omija, matka córkę. O, nigdy od wieka Nie opłakana pomsto! Tu syn ojca grzebie, A jutro, stradny synu, kto pochowa ciebie? One tak pyszne miasta chlewami się zstały, Przedtem ludzie, dziś bydło, stanowiska miały. Stoją pustkami dwory z wyniosłymi dachy, Wzdychają po mieszkańcach zmarłych złote gmachy. Biednego ptastwa, w lochach co przedtem mieszkało, Dziś nie widać, do łasa wszytko poleciało. A nocna sowa, tłumacz nieszczęsnych powieści, Obwoływa na dachu bladej śmierci wieści.
Skrót tekstu: TwarKBiczBar_I
Strona: 425
Tytuł:
Bicz boży abo krwawe łzy utrapionej matki ...
Autor:
Kasper Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1625
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965