jakby go nietknęły te nigdy fasoły. Drugi dłużnik. Ach by mieć co z jego pościeli/ Bym (pry) tak dobrze sypiał/ i sypiał weseli.
Z Lazińskiego. GDyby/ wielekroć zgrzeszyły Oczy/ wyłupione były; Za niedługo/ jak szeroki Świat zostałby ten bezoki.
Z Anakreonta. JAskołeczko/ Mieszkanico Chyżów/ Słowicza Siostrzyco/ Która siedząc w swej gnieździnie/ Dumę quilisz przy kominie. Ty swym czarnobiałym piórem/ Wzbiwszy się w powietrze/ torem Co rok jednym i odchodzisz/ I w toż znowu miejsce godzisz. Ty za Wiosennej godziny/ Gniazdeczka swojego czyny/ Sklepik swój zgodnie murujesz/ Gdy czas ciepły ktemu czujesz;
iákby go nietknęły te nigdy fasoły. Drugi dłużnik. Ach by mieć co z iego pośćieli/ Bym (pry) ták dobrze sypiał/ y sypiał weseli.
Z Láźińskiego. GDyby/ wielekroć zgrzeszyły Oczy/ wyłupione były; Zá niedługo/ iák szeroki Swiát zostałby ten bezoki.
Z Anakreonta. IAskołeczko/ Mieszkánico Chyżow/ Słowiczá Siestrzyco/ Ktora śiedząc w swey gnieźdźinie/ Dumę quilisz przy kominie. Ty swym czarnobiałym piorem/ Wzbiwszy się w powietrze/ torem Co rok iednym y odchodźisz/ I w tosz znowu mieysce godźisz. Ty zá Wiosenney godźiny/ Gniazdeczká swoiego czyny/ Sklepik swoy zgodnie muruiesz/ Gdy czas ćiepły ktemu czuiesz;
Skrót tekstu: GawDworz
Strona: 49
Tytuł:
Dworzanki albo epigramata polskie
Autor:
Jan Gawiński
Drukarnia:
Balcer Smieszkowicz
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664