się stało w Kościele/ jęli bieżeć mężczyzny i niewiasty/ Szlachta i pospólstwo/ każdy pragnąc mieć męża Bożego w domu swoim. Jedni na budowanie Klasztoru pieniądze i folwarki/ drudzy pomocy które mogli człowieku świętemu z pokora ofiarowali. ale on nic temgo nie biorąc/ wyszedszy z miasta nie daleko puste miejsce nalazł/ i tam mieszkaniczko podłe zbudował. Do którego gdy ich wiele szło/ przykładem jego ku pragnieniu żywota wiecznego zapalać się poczęli: I tak pod jego ćwiczeni na służbę Bożą się oddali. A gdy mu często uczniowie pokornie mówili/ żeby dla potrzeb Klasztornych/ dzierżawy które mu dawano przyjął/ ale on pilny stróż ubóstwa ś. mocno tę sentencją
sie sstáło w Kościele/ ięli bieżeć mężczyzny y niewiásty/ Szláchtá y pospolstwo/ każdy prágnąc mieć mężá Bożego w domu swoim. Iedni ná budowánie Klasztoru pieniądze y folwárki/ drudzy pomocy ktore mogli człowieku świętemu z pokorá ofiárowáli. ale on nic temgo nie biorąc/ wyszedszy z miástá nie dáleko puste mieysce nálazł/ y tám mieszkániczko podłe zbudował. Do ktorego gdy ich wiele szło/ przykładem iego ku prágnieniu żywotá wiecznego zápáláć sie poczęli: Y ták pod iego ćwiczeni ná służbę bozą sie oddáli. A gdy mu często vczniowie pokornie mowili/ żeby dla potrzeb Klasztornych/ dźierżáwy ktore mu dawano przyiął/ ále on pilny stroż vbostwá ś. mocno tę sentencią
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 377
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
są słowa Męża jednego uczonego) antiquus ille Cerastes duobus maximè cornibus impugnat, elatione animi, etc. Ale jednak nić nie dbaj na to/ i pokaź im figę; ciesz się tym/ że jeszcze Bóg w pośrzodku narodu złego i przewrotnego Philip. 2. v. 15. gromadkę ma swoję/ gdzie Ty najdziesz mieszkaniczko twoje/ że cię pobożni Krześcianie radzi czytać i miłować będą: Bóg z nami wszystkiemi! Vera pietas, et pia Veritas manet in aeternum! Petr. Blesens. cit. Voss. in Lib. de cognit. sui. p. m. 24.
Omyłki niektóre tak poprawisz. Pag. 5. lin.
są słowá Mężá jednego uczonego) antiquus ille Cerastes duobus maximè cornibus impugnat, elatione animi, etc. Ale jednák nić nie dbay ná to/ y pokaź im figę; ćiesz śię tym/ że jescze Bog w pośrzodku narodu złego y przewrotnego Philip. 2. v. 15. gromadkę ma swoję/ gdźie Ty naydźiesz mieszkániczko twoje/ że ćię pobożni Krześćiánie rádźi czytáć y miłowáć będą: Bog z námi wszystkiemi! Vera pietas, et pia Veritas manet in aeternum! Petr. Blesens. cit. Voss. in Lib. de cognit. sui. p. m. 24.
Omyłki niektore ták popráwisz. Pag. 5. lin.
Skrót tekstu: GdacPrzyd
Strona: 74.
Tytuł:
Appendiks t.j. przydatek do dyszkursu o pańskim i szlacheckim albo rycerskim stanie
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
sobie naznaczonych Paciorków. Przed dwunastym rokiem wzięła Habit Dominika ś. trzeciej różnice/ ale prędko potym wzrok straciła. Gdy Pana Boga prosiła gorąco o przywrócenie oczu/ pokazał się jej Dominik ś. w wielkiej jasności/ i obaczyła tam/ iż dla tej chwały pogardziła światem. Po lat trzech/ nie daleko od Kościoła Zakonnego mieszkaniczko sobie obrała/ i tam się zamknąwszy przez lat siedm wielce się martwiła postami/ modlitwami/ dyscyplinami srogimi ciało swoje trapiąc/ nie wychodziła tylko do ś. Komunii. Nie miała tylko jeden Habit/ tak lecie/ jako i zimie. W męce Pańskiej najwiętsze miała rozmyślania. Krzyża ś. dał jej był któryś Kapłan cząsteczkę
sobie náznáczonych Paćiorkow. Przed dwunastym rokiem wźięłá Hábit Dominiká ś. trzećiey rożnice/ ále prędko potym wzrok stráćiłá. Gdy Páná Bogá prośiłá gorąco o przywrocenie oczu/ pokazał się iey Dominik ś. w wielkiey iásnośći/ y obaczyłá tám/ iż dla tey chwały pogárdźiłá świátem. Po lat trzech/ nie dáleko od Kośćiołá Zakonnego mieszkániczko sobie obráłá/ y tám się zámknąwszy przez lat śiedm wielce się martwiłá postámi/ modlitwámi/ dyscyplinámi srogimi ćiáło swoie trapiąc/ nie wychodźiłá tylko do ś. Communiey. Nie miáłá tylko ieden Hábit/ ták lećie/ iáko y źimie. W męce Páńskiey naywiętsze miáłá rozmyślánia. Krzyżá ś. dał iey był ktoryś Kápłan cząsteczkę
Skrót tekstu: OkolNiebo
Strona: 45
Tytuł:
Niebo ziemskie aniołów w ciele
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Okolski
Drukarnia:
Drukarnia Jezuitów
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644