P. - 959. W Francyj z deszczem Pszenica, i rybki padały. R P. - 990. Antyfona Alma Redemptoris Mater złożona, około R. P. - 1031. W Księżycu pokazał się Krzyż w pośrodku, Teste Ravisio R. P. - 1157. Za Wodza Dominika Michała Weneta Morze na dwie mili krwią było zafarbowane, jako świadczy Książka Gladius contra Turcas, Roku Pańskiego - 1124. W Paryżu Młodzian spowiadając się, gdy z płaczu i łkania grzechów wyrazić nie mógł, z rady Spowiednika napisał, a gdy czytać dla płaczu niemoże, oddaje kartę Spowiednikowi, a ten zmazane naniej serdecznym żalem widzi grzechy, Teste
P. - 959. W Francyi z deszczem Pszenica, y rybki padały. R P. - 990. Antiphona Alma Redemptoris Mater złożona, około R. P. - 1031. W Xiężycu pokazał się Krzyż w posrodku, Teste Ravisio R. P. - 1157. Za Wodza Dominika Michała Weneta Morze na dwie mili krwią było zafarbowane, iako swiadczy Książka Gladius contra Turcas, Roku Pańskiego - 1124. W Paryżu Młodzian spowiadaiąc się, gdy z płaczu y łkania grzechow wyrazić nie mogł, z rady Spowiednika napisał, a gdy czytać dla płacżu niemoże, oddaie kártę Spowiednikowi, a ten zmazane naniey serdecznym żalem widzi grzechy, Teste
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 211
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, bom nie ba- o Elemencie wody
jęczny Owidiusz: Lecz umoczywszy pióro w Czerwonym i Czarnym Morzu, MORZA Species, RZEK w całym Świecie osobliwych, ZRZODEŁ dziwnych (bajeczne rzeczy i mniej ciekawe opuszczając) opiszę ci Czytelnku, veriora et Cultiora secutus, z kąd fundamentalnej notycyj weźniesz affluentiam.
GŁĘBOKOSC MORZU ordynaryjną przypisują dwie mili u MUNSTERA. Z rozkazu JULIUSZA Cesarza, wszystkie prawie mierzono głębokości Morskie, i doszli, że najgłębsze jest na 16, staj, tojest na dwa tysiące kroków, co czyni mil dwie Włoskich, pół mili Naszej. Za panowania Juliana Cesarza tak Morze wylało, że w Aleksandryj Mieście statki wodne po dachach pływały. MORZE
, bom nie ba- o Elemencie wody
ieczny Owidiusz: Lecz umoczywszy pioro w Czerwonym y Czárnym Morzu, MORZA Species, RZEK w całym Swiecie osobliwych, ZRZODEŁ dziwnych (baieczne rzeczy y mniey ciekawe opuszczaiąc) opiszę ci Czytelnku, veriora et Cultiora secutus, z kąd fundamentalney notycyi weźniesz affluentiam.
GŁĘBOKOSC MORZU ordynaryiną przypisuią dwie mili u MUNSTERA. Z roskazu IULIUSZA Cesarzá, wszystkie prawie mierzono głębokości Morskie, y doszli, że naygłębsze iest na 16, stay, toiest na dwa tysiące krokow, co czyni mil dwie Włoskich, puł mili Naszey. Za panowania Iuliana Cesarza tak Morze wylało, że w Alexandryi Mieście statki wodne po dachach pływały. MORZE
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 552
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Fischera Rofeńskiego, non efflorescut niewinności znakiem, wprzód długo warzono, dopiero na drzewcu zatknięto na urąganie Zamęczono tegoż czasu czterech Kartuzjanów, Jana Houtona, Roberta Laureusa Augustyna Webstera i Reginalda. Pierwszy tu in serie Jan Houron Przeor Londyński, namawiany od Króla obietnicami, nie zezwolił na Królewskie wyroki Włóczono tedy ich przez spatium mili, przez wszystkie Miasto w znak związawszy, na saniach niskich po kamieniach. Wieszani są, potym od szubienicy żywcem odcięci, ciężko padali, naturalia potym ucięto, brzuch rozpruto, wnętrzności rzucano w ogień, serca przebodziono, głowy na ostatek ucięto, ciała cwiertowano. Takież okrucieństwo poniósł Ioannes Hailus świecki Kapłan wten sam
Fischera Roffeńskiego, non efflorescut niewinności znákiem, wprzod długo warzono, dopiero na drzewcu zátknięto na urąganie Zamęczono tegoż czasu czterech Kartuzyanow, Iana Houtona, Roberta Laureusa Augustyna Webstera y Reginaldá. Pierwszy tu in serie Ian Houron Przeor Londyński, namawiany od Krola obietnicami, nie zezwolił na Krolewskie wyroki Włoczono tedy ich przez spatium mili, przez wszystkie Miásto w znak związáwszy, na saniach niskich po kamieniach. Wieszani są, potym od szubienicy żywcem odcięci, cięszko padali, naturalia potym ucięto, brzuch rozpruto, wnętrzności rzucano w ogień, sercá przebodziono, głowy na ostatek ucięto, ciała cwiertowano. Takież okrucieństwo poniosł Ioannes Hailus swiecki Kapłán wten sam
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 117
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
by się na nich o co uskarżał/ albo i mógł slusznie uskarżać/ jakimkolwiek sposobem. z Madritu/ 13. Septembra.
I. M. P. Graf Stanhope otrzymał najpierwej wiadomość/ o mianej między Flotami naszą i Angelską bitwie/ i araz też stąd przed najpierwszą Furią zajuszonego Pospólstwa: retirował się o dwie mili/ do pewnej Książęcia de Infantado Plesancji. Król I. M. po odebranej o tym co się stało wiadomości/ oprócz domowych Swoich nikomu z Obcych żadnej nie dawał Audiencji/ Królowa I. M. miała także stej okazji wielkiej podpadać alteracji/ tak ze jej krew puszczać musiano. Kardynał Alberoni jednak arcy dóbrego wtym wszytkim
by śię ná nich o co uskarzał/ álbo y mogł slusznie uskarzáć/ iakimkolwiek sposobęm. z Mádritu/ 13. Septembrá.
I. M. P. Graff Stánhope otrzymał naypierwey wiádomość/ o miáney między Flotámi nászą y Angelską bitwie/ y áraz tesz ztąd przed náypierwszą Furią záiuszonego Pospolstwa: retirowáł śię o dwie mili/ do pewney Kśiązęćia de Infantado Plesántiey. Krol I. M. po odebráney o tym co śię stáło wiádomośći/ oprocż domowych Swoich nikomu z Obcych zadney nie dawał Audientiey/ Krolowa I. M. miáła tákze ztey okkázyey wielkiey podpadáć alteratiey/ ták ze iey krew puszczáć musiano. Kárdinał Alberoni iednák árcy dóbrego wtym wszytkim
Skrót tekstu: PoczKról
Strona: 85
Tytuł:
Poczta Królewiecka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Królewiec
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1718
Data wydania (nie wcześniej niż):
1718
Data wydania (nie później niż):
1718
, Achilles. Troista Historia, Achilles. NIETRWAŁOSC PIĘKNOŚCI. Z Włoskiego Joannis Baptiste Maryni. Bella del fommo Soleetc.
1. PIękność Słońca jasnego, Nie promień, lecz błyskanie W twary wieku młodego Wydając: wnet ustanie. Jak gdy wdzięczny nastanie Z latem w gorącej chwili, Tym prędzej deszcz przeminie: im ochłodzi mili 2. Przy pochodni jarzącej, Nie tak mgła z cieniem znika. Słońca, iskry gorącej, Gdy się wosk, lub śnieg tyka: Większą siłę zamyka. Niż twój kwiat o młodości; Co im więcej uciechy, tym mniej ma trwałości. 3. Miłość ucieka płocha, Z miłością i czas ginie. Co serce
, Achilles. Troista Historya, Achilles. NIETRWAŁOSC PIĘKNOSCI. Z Włoskiego Joannis Baptiste Marini. Bella del fommo Soleetc.
1. PIękność Słońca iásnego, Nie promień, lecz błyskánie W twary wieku młodego Wydáiąc: wnet ustánie. Iák gdy wdźięczny nástánie Z látem w gorącey chwili, Tym prędzey deszcz przeminie: im ochłodźi mili 2. Przy pochodni iárzącey, Nie ták mgłá z ćieniem znika. Słońcá, iskry gorącey, Gdy sie wosk, lub śnieg tyka: Wiekszą śiłę zámyka. Niż twoy kwiát o młodośći; Co im więcey uciechy, tym mniey ma trwáłośći. 3. Miłość ućieka płocha, Z miłośćią y czás ginie. Co serce
Skrót tekstu: ClaudUstHist
Strona: 159
Tytuł:
Troista historia
Autor:
Claudius Claudianus
Tłumacz:
Jędrzej Wincenty Ustrzycki
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1700
Data wydania (nie później niż):
1700
Tu zaraz obstąpili nas Poganie/ i ustawicznym najeżdżaniem na koło/ prowadzili całą noc. O pół nocy Delidolinę przechodząc/ mieliśmy przez rzekę trudną i zabawną przeprawę/ na której mordował nas Poganin barzo/ i siła wozów/ koni/ i ludzi uroniło się.
30. Równo z słońcem przyszliśmy do Prutu/ dwie mili Wołoskie polmi uszedszy: a Poganie też zaraz nas obstąpili na koło/ chcąc nas znieść. Okrutna nam to była ta pierwsza w tej małej garstce potrzeba/ ale przecię za onym miłym posłuszeństwem/ na któreśmy się byli odważyli/ pobłogosławił nam Pan Bóg/ żeśmy taki wstręt dali nieprzyjacielowi/ kilka kroć się kuszącemu o
Tu záraz obstąpili nas Pogánie/ y vstáwicznym náieżdżániem ná koło/ prowádzili cáłą noc. O puł nocy Delidolinę przechodząc/ mielismy przez rzekę trudną y zabáwną przepráwę/ ná ktorey mordował nas Pogánin bárzo/ y śiłá wozow/ koni/ y ludzi vroniło się.
30. Rowno z słońcem przyszlismy do Prutu/ dwie mili Wołoskie polmi vszedszy: á Pogánie też záraz nas obstąpili ná koło/ chcąc nas znieść. Okrutna nam to byłá tá pierwsza w tey máłey garstce potrzebá/ ále przećię zá onym miłym posłuszeństwem/ ná ktoresmy się byli odważyli/ pobłogosłáwił nam Pan Bog/ żesmy táki wstręt dáli nieprzyiaćielowi/ kilká kroć się kuszącemu o
Skrót tekstu: SzembRelWej
Strona: B2
Tytuł:
Relacja prawdziwa o weszciu wojska polskiego do Wołoch
Autor:
Teofil Szemberg
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1621
Data wydania (nie wcześniej niż):
1621
Data wydania (nie później niż):
1621
. Nad Paryżem jest Góra Mons Martyrum vulgo Mons Martre olim za Pogaństwa Merkuriuszowi Bożkowi poświęcone miejsce; gdzie S.DIONYZJUSZ Areopagita Apostoł Paryski niechcąc Bożkom ofiar czynić, z rozkazu Fescennina Starosty ścięty jest z Rustykiem i Eleuteryszem Towarzyszami (gdzie potym Elisa Króla Ludwika Grubego żona Klasztor zmurowała.) i wziąwszy głowę swoję za dwie mili do wioski Katuli Pani zaniósł; gdzie Z. Genowefa Kościół, z cegły wymurowała, a potym Dagobertus Król Francuski wspaniały wystawił Klasztor dla Ojców Benedyktynów i Miasto się uformowało zwane Z. DENYS, alias Z. DIONIZEGO. Tam Bramy Kościelne z miedzi pozłocistej, złoty krzyż i Mensa złota, roboty Z. Eligiusza Biskupa,
. Nad Paryżem iest Gorá Mons Martyrum vulgo Mons Martre olim za Pogaństwa Merkuryuszowi Bożkowi poświęcone mieysce; gdźie S.DIONYZYUSZ Areopagita Apostoł Paryski niechcąc Bożkom ofiar czynić, z roskazu Fescennina Starosty ścięty iest z Rustykiem y Eleuteryszem Towárzyszami (gdźie potym Elisa Krola Ludwika Grubego żona Klásztor zmurowáła.) y wźiąwszy głowę swoię zá dwie mili do wioski Katuli Pani zániosł; gdźie S. Genowefa Kościoł, z cegły wymurowała, á potym Dagobertus Krol Fráncuski wspaniały wystawił Klasztor dla Oycow Benedyktynow y Miasto się uformowáło zwáne S. DENYS, alias S. DIONIZEGO. Tam Brámy Kościelne z miedźi pozłocistey, złoty krzyż y Mensa złota, roboty S. Eligiusza Biskupa,
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 51
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
miecz przysłał; ale on Posłowi odpowiedział: Se quidem Gladium Imperatori propri33 misise, sed non brachium, bo w ręce siła, nie w mieczu była. EUROPA. Rzeczpospolita Wenecka.
Nie małą ozdobę przynosi WENECYJ BIBLIOTEKA od Besariona Kardynała legowana, potym przez Senat corocznie aukcjonowana. Cekauz z Arsenałem inter Miracula numerandus, na dwie mili Włoskich mający cyrkumferencyj, aliàs na 2000. kroków: w którym Sal 44 gdzie Okrętów, Galer innumerus numerus. Tam Rzemieślników na dwa tysiące, samych starych białygłów żagle reparujących bywa po kilka set.
Armat tu regestrują więcej niżęłi 2500. Możdzierz tak wielki, że kulę o 600. funtach rzuca. Działo jedno srebrne w
miecż przysłał; ale on Posłowi odpowiedźiał: Se quidem Gladium Imperatori propri33 misise, sed non brachium, bo w ręce siła, nie w mieczu była. EUROPA. Rzeczpospolita Wenecka.
Nie małą ozdobę przynosi WENECYI BIBLIOTEKA od Besarioná Kardynała legowána, potym przez Senát corocznie aukcyonowaná. Cekauz z Arsenáłem inter Miracula numerandus, ná dwie mili Włoskich maiący circumferencyi, aliàs ná 2000. krokow: w ktorym Sal 44 gdźie Okrętow, Galer innumerus numerus. Tam Rzemieślnikow ná dwá tysiące, samych starych białygłow żagle reparuiących bywá po kilka set.
Armat tu regestruią więcey niżęłi 2500. Możdźierz ták wielki, że kulę o 600. funtach rzuca. Dźiało iedno srebrne w
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 186
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
nakoniu cum periculo życia, Kapitan-Baszy 1000. Kijów dać kazał i sam bił; Nowy potym wymyślił fortel, kazał balkami i deskami równać, rzeki, pagórki, ziemię i łojem, olejem, gummą i smołą smarować, zacząwszy od Bosphoru, aliàs od ciasnego morza, aż do Morza Czarnego, całe dwie mili te usłanie i pomost czyniąc; przez które 70. Okrętów, 14. Galer z Bosphoru to siłą, to różnemi instrumentami przez noc jednę kazał pędzić, aż do tego pagórka, gdzie jest odnoga Czarnego Morza, i Port Carogrodzki, i tam te statki spychać. Co oblężeni obaczywszy za cud, albo czarnoksięstwo, poczytali
nákoniu cum periculo życia, Kápitan-Baszy 1000. Kiiow dać kázał y sam bił; Nowy potym wymyślił fortel, kázał balkami y deskámi rownáć, rzeki, pagorki, źiemię y łoiem, oleiem, gummą y smołą smárować, zácząwszy od Bosphoru, aliàs od ciasnego morza, aż do Morza Czarnego, cáłe dwie mili te usłánie y pomost czyniąc; przez ktore 70. Okrętow, 14. Galer z Bosphoru to siłą, to rożnemi instrumentami przez noc iednę kázał pędźić, aż do tego pagorka, gdźie iest odnogá Czarnego Morza, y Port Carogrodzki, y tam te statki spychać. Co oblężeni obaczywsży zá cud, albo czarnoksięstwo, poczytáli
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 470
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
taboru, który pod sam obóz w południe zbliżony. Przede mszą, rano, p. Tchorzewski towarzysz pacerny imp. podskarbiego nadw. kor., na straży podjazdowej będący, Serba od Tatarów do obozu naszego dobrowolnie jadącego przyprowadził; ten retulit, że na tej stronie Prutu sołtan ze 20 m. stoi ordy o dwie mili, który się był puścił z Budziaków, odprowadziwszy zaharyją do Kamieńca, w czambuł na Wołyń o dwukoń, ale dowiedziawszy się o wojsku consilium miał, żeby na tabor nasz uderzyć. Zaraz otrąbiono, aby wojsko było gotowe do sprawy; quid factum ruszyliśmy się z popasu na nocleg o pół mile. Poczta przyszła od
taboru, który pod sam obóz w południe zbliżony. Przede mszą, rano, p. Tchorzewski towarzysz pacerny jmp. podskarbiego nadw. kor., na straży podjazdowej będący, Serba od Tatarów do obozu naszego dobrowolnie jadącego przyprowadził; ten retulit, że na tej stronie Prutu sołtan ze 20 m. stoi ordy o dwie mili, który się był puścił z Budziaków, odprowadziwszy zaharyją do Kamieńca, w czambuł na Wołyń o dwukoń, ale dowiedziawszy się o wojsku consilium miał, żeby na tabor nasz uderzyć. Zaraz otrąbiono, aby wojsko było gotowe do sprawy; quid factum ruszyliśmy się z popasu na nocleg o pół mile. Poczta przyszła od
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 3
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958