się za najszczęśli w szego z Ludzi, Divitis audita est, cui non opulentia Craesi? Ovid: Midas Król Frigii z dar Bachusa u siebie goszczącego, czego się dotknoł, w złoto się obracało : z tąd Papinus życzy jednemu :
Vive Midaegazis, et Lydo ditior auro.
L. Caecilius miał w gotowiźnie 11. Milionom, w gruntach 5, Milionów. Było takich na ośm kroć sto tysięcy Rzymianów, którzy roczną intratą Pułk cały wyżywić mogli. Z tych liczby Lucullus Rzymianin 25000. Ludzi magnificentissime mógł utraktować, a było takich na 20. tysięcy Rzymianow,którzy z Lukullem bogactwami mogli certować. Pytus Bityński Dariuszowi Królowi złoty Jawor darował
się zá nayszczęśli w szego z Ludzi, Divitis audita est, cui non opulentia Craesi? Ovid: Midas Krol Frigii z dar Bachusa u siebie goszczącego, czego się dotknoł, w złoto się obracało : z tąd Papinus życzy iednemu :
Vive Midaegazis, et Lydo ditior auro.
L. Caecilius miał w gotowiźnie 11. Milionom, w gruntách 5, Millionow. Było takich ná ośm kroć sto tysięcy Rzymianow, ktorzy roczną intratą Pułk cały wyżywić mogli. Z tych liczby Lucullus Rzymianin 25000. Ludzi magnificentissimè mogł utraktowáć, á było takich ná 20. tysięcy Rzymianow,ktorzy z Lukullem bogactwami mogli certowáć. Pytus Bityński Dariuszowi Krolowi złoty Iáwor darował
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 969
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
intraty, czyli też Czerwonych złotych.
W ANDALUZII albo w Wandaluzyj Prowincyj Hiszpańskiej od Wandalów fundowanej jest Stolica Hiszpal, przedtym Kolonia Romulea: którą Maurowie nazwali po swojemu Sbilia albo Isbilia, vulgo Sevilla, opasana oliwnemi lasami nad rzeką Baetis. Do tego Miasta od Roku 1519 do Roku 1617 z Nowego Świata 1536. Milionom czerwonych złotych przywieziono; gdyż tu jest minnica, gdzie srebrną i złotą robią monetę. Mówiono o tym mieście: Qui non vidit Sevilia non vidit mirabilia. W Katedrze tutejszej Monstrancja złota waży funtów 1750. Jest tej Katedry na długość kroków 160, na szerokość 100. Wieża wysoka 337. stop, Mszy Rekwialnych odprawuje się
intraty, czyli też Czerwonych złotych.
W ANDALUZII albo w Wandaluzyi Prowincyi Hiszpańskiey od Wándalow fundowaney iest Stolica Hiszpal, przedtym Colonia Romulea: ktorą Maurowie nazwali po swoiemu Sbiliá albo Isbilia, vulgo Sevilla, opasana oliwnemi lasami nad rzeką Baetis. Do tego Miastá od Roku 1519 do Roku 1617 z Nowego Swiata 1536. Milionom czerwonych złotych przywieziono; gdyż tu iest minnica, gdzie srebrną y złotą robią monetę. Mowiono o tym mieście: Qui non vidit Sevilia non vidit mirabilia. W Katedrze tuteyszey Monstráncya złota waży funtow 1750. Iest tey Katedry na długość krokow 160, na szerokość 100. Wieża wysoka 337. stop, Mszy Rekwialnych odprawuie się
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 175
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
tak barzo aprchendować, wszak je i pije dobrze, kto Sejmy rwie dla swoich prywat. Aleć podobno: sera licet sint tela Iovi, at vigili slat mente meror paenasqvé merentum annumerat Nemesi iusta. Karze Pan BÓG za krzywdę jednemu uczynioną, a nie będzie karał za tak okrutną krzywdę tak wielom tysięcy, ba i milionom ludzi, słowem mówiąc, całej Rczpty uczynioną; nie wiem, trzebaby się Kazuistów spytać. SĄŚIAD: I to ciekawa do wiedzenia, chociażci żałośna. Sejmy zaś bez Marszałka elekcyj, kiedy rozłazić się poczęły? O Rwaniu Sejmów.
§. II. ZIEMIANIN: Pierwszy przykład bez Marszałka Sejmu rozlazłego dosyć nie dawny
tak barzo aprchendować, wszak ie y piie dobrze, kto Seymy rwie dla swoich prywat. Aleć podobno: sera licet sint tela Iovi, at vigili slat mente meror paenasqvé merentum annumerat Nemesi iusta. Karze Pan BOG za krzywdę iednemu uczynioną, a nie będźie karał za tak okrutną krzywdę tak wielom tyśięcy, ba y millionom ludźi, słowem mowiąc, całey Rczpty uczynioną; nie wiem, trzebaby śię Kazuistow zpytać. SĄŚIAD: Y to ćiekawa do wiedzenia, choćiażći załośna. Seymy zaś bez Marszałka elekcyi, kiedy rozłaźić śię poczęły? O Rwaniu Seymow.
§. II. ZIEMIANIN: Pierwszy przykład bez Marszałka Seymu rozlazłego dosyć nie dawny
Skrót tekstu: KonSRoz
Strona: 3
Tytuł:
Rozmowa pewnego ziemianina ze swoim sąsiadem
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
wyciąga; one wedle kondycji swej i przemożenia wspomagał. Gdzieby zaś temu nie wygodził przeto samo; że na swoję lubieżność wszystko obrócił/ karania ujść nie ma/ kto- Każdy człowiek na świecie jest szafarżem Bożym. Pieniędzy teraźniejszej.
rego czasu swego nie ujdzie/ choć od samego Boga. Nero samym Pasorzytom rozdał 75. Milionom czerwonych złotych. Calligula jednego Roku przemarnował 72.miliony czerwonych złotych.
Niechciał tego słuchać/ i przeciwny wszytkiemu temu był Nero/ który sordydatami i skępcami nazywał tych co rozchody swe słusznie miarkowali/ hojnymi zaś i animusznymi owych/ którzy rozpraszali/ i wszytko sobie lekceważyli. Przetoż też onże sam darowiznami tylko Pasorzytom
wyćiąga; oné wedle condicyey swey y przemożenia wspomagał. Gdźieby záś temu nie wygodźił przeto sámo; że ná swoię lubieżność wszystko obroćił/ karánia vyść nie ma/ kto- Káżdy człowiek ná świećie iest száfárżem Bożym. Pieniędzy teraznieyszey.
rego czásu swego nie vydźie/ choć od sámego Bogá. Nero sámym Pásorzytom rozdał 75. Millionom czerwonych złotych. Calligula iednego Roku przemárnował 72.milliony czerwonych złotych.
Niechciał tego słucháć/ y przećiwny wszytkiemu temu był Nero/ ktory sordidatámi y skępcámi názywał tych co rozchody swe słusznie miárkowáli/ hoynymi záś y ánimusznymi owych/ ktorzy rozpraszáli/ y wszytko sobie lekceważyli. Przetoż też onże sam dárowiznámi tylko Pásorzytom
Skrót tekstu: GrodDysk
Strona: G
Tytuł:
Dyskurs o cenie pieniędzy teraźniejszej
Autor:
Jan Grodwagner
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
ekonomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632