nie nie wspomina o sposobie, którym by darn suszony w węgle obrócić, co przecię jest jednym z najpotrzebniejszych wynalazków naszego wieku; ponieważ w węgle darnowe nietylko do wszelkich zamysłów mogą być używane, jako węgle z drew, ale też nawet służą do topienia żelaza, nad to jeszcze nieco przyczyniają, że więcej żelaza z miner wyciągnąć można, niżeli by dały przy węglach z drew; oraz też żelazo przez nie nie stanie się nkruchym. To wynalezienie w Niemczech jest już od lat 40. Obrócono osobliwie w Saksonii takowy suszony darn w takich także, jako wyżej, stosach w węgle, ztą tylko różnicą, że stosy darnowe nie tak wysoko ustawiono
nie nie wspomina o sposobie, ktorym by darn suszony w węgle obrocić, co przecię iest iednym z naypotrzebnieyszych wynalazkow naszego wieku; ponieważ w węgle darnowe nietylko do wszelkich zamysłow mogą być używane, iako węgle z drew, ale też nawet służą do topienia żelaza, nad to ieszcze nieco przyczyniaią, że więcey żelaza z miner wyciągnąć można, niżeli by dały przy węglach z drew; oraz też żelazo przez nie nie stanie się nkruchym. To wynalezienie w Niemczech iest iuż od lat 40. Obrocono osobliwie w Saxonii takowy suszony darn w takich także, iako wyżey, stosach w węgle, ztą tylko rożnicą, że stosy darnowe nie tak wysoko ustawiono
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 30
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
drzewa białego i miękkiego czyni żelazo miękkim, a węgiel z starej dębiny, z cierniów etc. czyni go twardym. SZTUKA WĘGLARSKA. Tu Pan Duhamel na prawdziwy trafił punkt. Kruchość albo gipkość węgli według mego zdania nic więcej nie jest jak wymysłem i pretekstem wysokich pieców i hutników żelaza, którym albo błędy swoje w przerobieniu miner popełnione wymawiają, albo swój nie dozór w nie pilnowaniu, kiedy się natura miner ich w dołach się odmienia, zasłaniają. Nie jestem bynajmniej temu przeciwny, że węgle czasem mogły by nabyć własności osobliwej nawet arsenicznej, któraby nie jako żelazo kruchym czynić mogła. Ale się to trafia tylko w bardzo rzadkich okolicznościach; skąd
drzewa białego i miękkiego czyni żelazo miękkim, á węgiel z starey dębiny, z cierniow etc. czyni go twardym. SZTUKA WĘGLARSKA. Tu Pan Duhamel na prawdziwy trafił punkt. Kruchość albo gipkość węgli według mego zdania nic więcey nie iest iak wymysłem y pretextem wysokich piecow y hutnikow żelaza, ktorym albo błędy swoie w przerobieniu miner popełnione wymawiaią, albo swoy nie dozor w nie pilnowaniu, kiedy się natura miner ich w dołach się odmienia, zasłaniaią. Nie iestem bynaymniey temu przeciwny, że węgle czasem mogły by nabyć własnosci osobliwey nawet arseniczney, ktoraby nie iako żelazo kruchym czynić mogła. Ale się to trafia tylko w bardzo rzadkich okolicznosciach; zkąd
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 36
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
; bo nikt nie wie, co to jest dożywotnim przymierzem Sacramento oddany Przyjaciel. Toć to jest adiutorium od Boga samego za Rajskim Przywilejem ordynowane, to głowy stroskanej lube reclinatorium to obojej fortuny nierozdzielny towarzysz. Gubią przy nim cenę świata wszystkiego w jedno zebrane Skarby; gdyż Amicô nulla iucundior et pretiosior possessio. Traci glans Arabskich Miner złoto: gasną z słonecznemi promieniami wrodzoną certujące jasnością diamenty przy tej zwłaszcza Jedlońskiej Pulcheryj, której wdzięczna twarzy purpura, i liliami zmieszany rumieniec z zaranną zorzą w bezpieczną idzie Antagonią z starożytności Boginiami, i baśliwe albo zawstydza Gratias albo w jednej wszystkie wystawia. Ciągnie wszystkich podziwienie, układność nad lata w obyczajach, nie zmyślony statek
; bo nikt nie wie, co to iest dożywotnim przymierzem Sacramento oddány Przyiaćiel. Toć to iest adiutorium od Boga samego za Rayskim Przywileiem ordynowane, to głowy stroskaney lube reclinatorium to oboiey fortuny nierozdźielny towarzysz. Gubią przy nim cenę świata wszystkiego w iedno zebrane Skarby; gdyż Amicô nulla iucundior et pretiosior possessio. Traći glans Arabskich Miner złoto: gasną z słonecznemi promieniami wrodzoną certuiące iasnośćią dyamenty przy tey zwłaszcza Iedlońskiey Pulcheryi, ktorey wdźięczná twárzy purpura, y liliami zmieszany rumieniec z zaránną zorzą w beśpieczną idźie Antagonią z starożytnośći Boginiami, y baśliwe albo zawstydza Gratias albo w iedney wszystkie wystawia. Ciągnie wszystkich podźiwienie, układność nád latá w obyczaiách, nie zmyślony statek
Skrót tekstu: DanOstSwada
Strona: 15
Tytuł:
Swada polska i łacińska t. 1, vol. 2
Autor:
Jan Danejkowicz-Ostrowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1745
Data wydania (nie wcześniej niż):
1745
Data wydania (nie później niż):
1745
wiele rzeczy: służy miasto materii do domów i do barek: służy miasto karmiej wieprzom/ a na tymże jezierze karmi kaczki/ i inszego ptastwa bez liczby. Pierwszej części, Nowy świat. CIARCHE.
IDzie Prowincja Ciarche/ bogatsza nad insze w Peru/ dla nieoszacowanych skarbów/ które wybrano i wybierają ustawicznie z miner rzeczonych Porco/ (a te są w Powiecie Platy) i z drugich Potossi. Głową Ciarche jest miasto pomienione: którego bogactwa mogą się stąd porozumieć/ iż Praesident Gascae, naznaczył na swych grunciech 100000. szuktów Intraty Petro de Hiniosa, oprócz mniejszych inszych: a jednak bywały po 50. i po 80. tysięcy
wiele rzeczy: służy miásto máteriey do domow y do barek: służy miásto karmiey wieprzom/ á ná tymże ieźierze karmi káczki/ y inszego ptástwá bez liczby. Pierwszey częśći, Nowy świát. CIARCHE.
IDźie Prouincia Ciárche/ bogátsza nád insze w Peru/ dla nieoszácowánych skárbow/ ktore wybrano y wybieráią vstáwicznie z miner rzeczonych Porco/ (á te są w Powiećie Platy) y z drugich Potossi. Głową Ciárche iest miásto pomienione: ktorego bogáctwá mogą się stąd porozumieć/ iż Praesident Gascae, náznáczył ná swych grunćiech 100000. szuktow Intraty Petro de Hiniosa, oprocz mnieyszych inszych: á iednák bywáły po 50. y po 80. tyśięcy
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 301
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
farb. Ptastwa po tych wyspach/ a zwłaszcza gołębi/ dziwnie jest wiele. Ludzie z Hiszpaniole i z Kuby/ jeżdżą tam łowić ptastwo/ i nakładają nim swe barki. Udają/ iż Hiszpani we 20. lat nabrali niewolników/ więcej niż do 40000. częścią łagodnymi postępkami fortelnymi/ częścią mocą/ którzy pomarli około miner robiąc. Miedzy Lukajskimi/ jest też jedna godna osobnego wspomnienia Z. Saluatora/ 15. leuk na dłuż/ wszystka równa/ mając jezioro we śrzodku. Księgi czwarte. WYSPY NOWEJ FrancjEJ.
PRzebywszy Florydę/ widzieć Emperadę/ a ku wschodowi jej Bermudę/ a potym Z. Annę/ którę nic znacznego nie mają/
farb. Ptástwá po tych wyspách/ á zwłasczá gołębi/ dźiwnie iest wiele. Ludźie z Hiszpániole y z Kuby/ ieżdżą tám łowić ptástwo/ y nákłádáią nim swe barki. Vdáią/ iż Hiszpani we 20. lat nábráli niewolnikow/ więcey niż do 40000. częśćią łágodnymi postępkámi fortelnymi/ częśćią mocą/ ktorzy pomárli około miner robiąc. Miedzy Lukáyskimi/ iest też iedná godna osobnego wspomnienia S. Sáluatorá/ 15. leuk ná dłuż/ wszystká rowna/ máiąc ieźioro we śrzodku. Kśięgi czwarte. WYSPY NOWEY FRANCIEY.
PRzebywszy Floridę/ widźieć Emperádę/ á ku wschodowi iey Bermudę/ á potym S. Annę/ ktorę nic znácznego nie máią/
Skrót tekstu: BotŁęczRel_II
Strona: 69
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. II
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609