). PRIMA APRILIS
O miotłach i kometach, jako im kto wierzy, Kiedy świecą na niebie, słysząc u wieczerzy (A nazajutrz Aprilis przypadała prima, Kędy choć żart bezpieczny, nikt się nie odyma), Wrzuci miotłę na wschody gdzieś do indermachu Frant jeden i, przyszedszy do nich, nie bez strachu: „Miotła — rzecze — na wschodzie, niedobra to wróżka,
Bo do góry ogonem.” Porwą się ci z łóżka, Bieżą na dwór skwapliwie, tak jako był który, Ledwie im nie wyskoczą oczy z czół do góry. Aż ten, w sieni zostawszy za nimi w odwodzie, Wraca ich i ukaże miotłę im na
). PRIMA APRILIS
O miotłach i kometach, jako im kto wierzy, Kiedy świecą na niebie, słysząc u wieczerzy (A nazajutrz Aprilis przypadała prima, Kędy choć żart bezpieczny, nikt się nie odyma), Wrzuci miotłę na wschody gdzieś do indermachu Frant jeden i, przyszedszy do nich, nie bez strachu: „Miotła — rzecze — na wschodzie, niedobra to wróżka,
Bo do góry ogonem.” Porwą się ci z łóżka, Bieżą na dwór skwapliwie, tak jako był który, Ledwie im nie wyskoczą oczy z czół do góry. Aż ten, w sieni zostawszy za nimi w odwodzie, Wraca ich i ukaże miotłę im na
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 163
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
gdy najbarziej gorzał: tedyć wziąwszy cały Diameter jego/ miało krąg szeroki nad trzy[...] w której wielkości każdy mądry widzi ile materii zamknąć się mogło/ ile się jej mogło przenieść tu z ziemie/ bo ściśle rachujac ledwie nie był tak wielki w swym kole jako wszystka ziemia. Mógłby sobie myślić kto stąd/ że ta miotła niebieska nie to praktykuje żeby nią świat umiatać miano. ale że go już umieciono ze szkodliwych humorów. Nie moja rzecz dalej/ bo mówiąc z pospolitym rozumieniem/ które się w tej mierze przywięzuje barzo do bojaźni Bożej; by Kometa sam z siebie nie znaczył nic złego: jednak ile jest w rękach Pańskich/ ile jest
gdy naybárźiey gorzał: tedyć wźiąwszy cáły Dyámeter iego/ miało krąg szeroki nád trzy[...] w ktorey wielkośći káżdy mądry widźi ile máteryey zámknąć sie mogło/ ile się iey mogło przenieść tu z źiemie/ bo ściśle ráchuiac ledwie nie był ták wielki w swym kole iáko wszystká źiemiá. Mogłby sobie myślić kto ztąd/ że tá miotłá niebieska nie to práktykuie żeby nią świát vmiátáć miano. ále że go iuż vmiećiono ze szkodliwych humorow. Nié moiá rzecz dáley/ bo mowiąc z pospolitym rozumieniem/ ktore sie w tey mierze przywięzuie bárzo do boiáźni Bożey; by Kometá sam z śiebie nie znáczył nic złego: iednák ile iest w rękách Páńskich/ ile iest
Skrót tekstu: NajmProg
Strona: B3
Tytuł:
Prognostyk duchowny na kometę
Autor:
Jakub Najmanowicz
Drukarnia:
Maciej Jędrzejowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
astrologia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
: bo jeżeli ziemne bicze dokuczyły nam/ i snadź się plagi od nich nie pogoiły jeszcze/ a cóż sobie po niebieskich obiecywać mamy? Nie tylkoć te od nas wyszły wapory/ dymy/ kurzawy co z nich urósł na powietrzu ten Kometat ale i grzechy/ zbrodnie/ z których ten bicz uczyniono/ którym ta miotła grozi i odpowieda: niemaszci w niebie materii na bicze/ jeżeli z ziemie nie wznidzie: niemasz pręcia na miotły/ jeżeli go stąd nie poślemy. Pięknie Jeremiasz/ gdy mówi ludowi Żydowskiemu żeby się nie bał od znaków niebieskich/ wedle inszej Wersyej powieda: Timorem facinat ea facientibus suis. Niech się ci boją tych
: bo ieżeli źiemne bicze dokuczyły nam/ y snadź sie plagi od nich nie pogoiły iescze/ á coż sobie po niebieskich obiecywáć mamy? Nie tylkoć te od nas wyszły wapory/ dymy/ kurzáwy co z nich vrosł ná powietrzu ten Kometát ále y grzechy/ zbrodnie/ z których ten bicz vczyniono/ ktorym tá miotłá groźi y odpowieda: niemászći w niebie máteryey ná bicze/ ieżeli z źiemie nie wznidźie: niemász pręćia ná miotły/ ieżeli go ztąd nie poslemy. Pięknie Ieremiasz/ gdy mowi ludowi Zydowskiemu żeby sie nie bał od znákow niebieskich/ wedle inszey Wersyey powieda: Timorem facinat ea facientibus suis. Niech sie ći boią tych
Skrót tekstu: NajmProg
Strona: B4v
Tytuł:
Prognostyk duchowny na kometę
Autor:
Jakub Najmanowicz
Drukarnia:
Maciej Jędrzejowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
astrologia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
, Przysiągł odtąd nie jeździć nigdy bez peruki. Jam też, chociaż słusznego, przepłacił mu śmiechu, Jałowicę i sztukę płótna dawszy z blechu. 543. BRODA
Bodajże cię Pan Bóg miał i z tą twoją brodą! Rozmaicie bym myślił, byś nie wojewodą. Raz ponta, drugi mucha, to miotła, to szczotka, Czasem nic u gołego nie będzie podbródka. Tak tylko owi czynią rozbójnicy, że się Boją w mieście poznania, zrobiwszy co w lesie. Albo trzymasz z księżycem, który nigdy w mierze
Nie stoi: raz szczupleje, drugi cerę bierze, Albo ta broda, którą co raz to inaczej Sztafirujesz,
, Przysiągł odtąd nie jeździć nigdy bez peruki. Jam też, chociaż słusznego, przepłacił mu śmiechu, Jałowicę i sztukę płótna dawszy z blechu. 543. BRODA
Bodajże cię Pan Bóg miał i z tą twoją brodą! Rozmaicie bym myślił, byś nie wojewodą. Raz ponta, drugi mucha, to miotła, to szczotka, Czasem nic u gołego nie będzie podbródka. Tak tylko owi czynią rozbójnicy, że się Boją w mieście poznania, zrobiwszy co w lesie. Albo trzymasz z księżycem, który nigdy w mierze
Nie stoi: raz szczupleje, drugi cerę bierze, Albo ta broda, którą co raz to inaczej Sztafirujesz,
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 422
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Imaginacjom podobnym nie były w Matronach okazją. Bergomas Author.
Za Aleksandra VI. Matrona ex coitu cum cane, psiej postaci płód z siebie wydała, za co publiczną w Rzymie uczyniła pokutę. Teste Volaterrano.
Za Mikołaja III. Papieża, w Konstancieńskiej Diecezyj, Niewiasta Lwa porodziła. Appendix ad Vincentium świadczy.
W Rzymie Miotła sucha zakwitła, denotans niegodnych promocję. Ammianus.
We Francyj Wilk żołnierzowi na szelwachu drzimiącemu szpadę wyciągnoł z pochew, według Rawizjusza.
W Sicylii, dwie Tarcze krwawy pot wydały z siebie. Idem.
Jeden Homera Księgę Iliadem nazwaną, to jest o Wojnie Iliackiej albo Trojańskiej, tak subtelnie napisał, że ją w Orzechu zawarł
Imáginácyom podobnym nie były w Matronâch okázyą. Bergomas Author.
Zá Alexandra VI. Matrona ex coitu cum cane, psiey postaci płod z siebie wydała, zá co publiczną w Rzymie uczyniła pokutę. Teste Volaterrano.
Zá Mikołáia III. Papieża, w Konstancieńskiey Diecezyi, Niewiasta Lwá porodziła. Appendix ad Vincentium świádczy.
W Rzymie Miotła suchá zakwitła, denotans niegodnych promocyę. Ammianus.
We Francyi Wilk żołnierzowi nà szelwachu drźymiącemu szpadę wyciągnoł z pochew, według Rawizyusza.
W Sicylii, dwie Tarcze krwawy pot wydały z siebie. Idem.
Ieden Homera Księgę Iliadem nazwaną, to iest o Woynie Iliáckiey albo Troiáńskiey, ták subtelnie napisał, że ią w Orzechu zawarł
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 990
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
przez miecz Judy Machabejczyka, potym wyrywają, noszą przy sobie, przeciwko wszystkiemu złemu amuletum. XIV Gdy się czeszą, trzykroć poplują włosy grzebieniem wyrwane, rzucają; jajca jedząc miętko, skorupy nożem trzykroć przebijają, rzucają do kuchni, temi zabobonami się przeciw czarom armując. XV Z domu czarownica wyniść nie może, gdy miotła będzie we drzwiach położona; a zaś jej włosy, igły, albo podkowki w wodę wrzuciwszy wrzącą, zaraz tam przybywa ona, mówi Delrio. XVI Remedia takowe, nie bywają skuteczne na czary, jeźli nie całe będą zażywane, to jest jeźli wprzód od Medyka, potym od Spowiednika będą tentowane, mówi Nicolaus Remigius lib
przez miecz Iudy Machabeyczyka, potym wyrywaią, noszą przy sobie, przeciwko wszystkiemu złemu amuletum. XIV Gdy się czeszą, trzykroć popluią włosy grzebieniem wyrwane, rzucaią; iayca iedząc miętko, skorupy nożem trzykroć przebiiaią, rzucaią do kuchni, temi zabobonami się przeciw cżarom armuiąc. XV Z domu czarownica wyniść nie może, gdy miotła będzie we drzwiach położona; á zaś iey włosy, igły, albo podkowki w wodę wrzuciwszy wrzącą, zaraz tam przybywa ona, mowi Delrio. XVI Remedia takowe, nie bywaią skuteczne na czary, ieźli nie całe będą zażywane, to iest ieźli wprzod od Medyka, potym od Spowiednika będą tentowane, mowi Nicolaus Remigius lib
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 266.
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
się im wielkie oszukanie. Ponad namiotem cesarza samego Słup było widać koloru czarnego. Zdało się to tam z samego namiotu, Iż ten słup sięgał do nieba od płotu, Lecz ten znak różnie ludzie go widzieli, Że się przemieniał, tak tam powiedzieli, Iż z tego słupa jakby był wąż potem, Miecz zaś i miotła, to twierdzono o tem. Ja jakom widział, tak go też okażę I proporcyją wierszem to wyrażę, Jako właśnie był, gdy w zamek spieszyli, Zaś w mury wszedłszy, jużem nie patrzyli. Z samych namiotów w zgórę pręga wstała, Aże do samych obłoków sięgała, Od dołu cienka, wzgórę
się im wielkie oszukanie. Ponad namiotem cesarza samego Słup było widać koloru czarnego. Zdało się to tam z samego namiotu, Iż ten słup sięgał do nieba od płotu, Lecz ten znak różnie ludzie go widzieli, Że się przemieniał, tak tam powiedzieli, Iż z tego słupa jakby był wąż potem, Miecz zaś i miotła, to twierdzono o tem. Ja jakom widział, tak go też okażę I proporcyją wierszem to wyrażę, Jako właśnie był, gdy w zamek spieszyli, Zaś w mury wszedłszy, jużem nie patrzyli. Z samych namiotów w zgórę pręga wstała, Aże do samych obłoków sięgała, Od dołu cienka, wzgórę
Skrót tekstu: MakSRelBar_II
Strona: 180
Tytuł:
Relacja Kamieńca wziętego przez Turków w roku 1672 ...
Autor:
Stanisław Makowiecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
ich Tatarowie, ulutowawszy się w swoje poubierali odziezą. A gdy siekli powiązanych więźniów Tatarowie, biegali jako wściekli Kozacy około mordujących, aby bez litości bić nieprzestawali, i całe trzy dni po obozie Tatarskim szukali, jeżeli kogo Tatarowie, niezabiwszy nie skryli. Przed tą klęską na trzy dni widziane były dziwy. Najprzód miotła ognista do bicia zgotowana, która się w miecz obróciła. Potym inszej nocy wojska na powietrzu się bijące. Trzecia Duch z grobu w Ładziniach do żołnierstwa którzy go pytali mówił: Idźcie opowiedzcie Hetmanowi; niech stąd ucieka co prędzej, albo niech się ma na ostróżności, bo on szalony pijak, (to jest Chmielnicki)
ich Tatarowie, ulutowawszy się w swoie poubierali odziezą. A gdy siekli powiązanych więźniow Tatárowie, biegali iako wściekli Kozacy około morduiących, áby bez litości bic nieprzestawali, y całe trzy dni po obozie Tatarskim szukali, ieżeli kogo Tatarowie, niezabiwszy nie skryli. Przed tą klęską na trzy dni widźiane były dźiwy. Nayprzod miotła ognista do bicia zgotowana, która się w miecz obroćiła. Potym inszey nocy woyska na powietrzu się bijące. Trzećia Duch z grobu w Ładziniach do żołnierstwa którzy go pytali mowił: Idzcie opowiedzćie Hetmanowi; niech ztąd ućieka co prędzey, albo niech się ma na ostrożnośći, bo on szalony pijak, (to iest Chmielnicki)
Skrót tekstu: KołTron
Strona: 176
Tytuł:
Tron ojczysty
Autor:
Augustyn Kołudzki
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1707
Data wydania (nie wcześniej niż):
1707
Data wydania (nie później niż):
1707
każdy zapał na powietrzu co nowego, ale niezawsze dobrego portenduje: Jest wiele otym w Historiach nowych i starych; a zgoła niebyło żadnej taki, któraby zasobą nieszczęścia niewlokła; jako i ta rozwołoczyła ogon, aż ku Zachodowi. Za Z: pamięci Króla Augusta w Połszcze in Anno 1563. Była takowa Miotła, niedługo jednak pałająca: która przyniosła tegoż Roku wielką suchość na polach, i urodzajach, tak dalece, że na niektórych miejscach same Lasy, i Bory tedy się zapalały i gorzały. Była takowasz Miotła za Kroła Stefana, kiedy potym Kozak Potkowa podniósł był szable na Ukrajnnie Pany, aleć go w Lwowie ścięto
każdy zápáł ná powietrzu co nowego, ale niezáwsze dobrego portenduje: Iest wiele otym w Historyach nowych y stárych; á zgołá niebyło żadney taki, ktoraby zasobą niesczęścia niewlokła; jako y ta rozwołoczyła ogon, asz ku Záchodowi. Zá S: pamięći Krolá Augusta w Połscze in Anno 1563. Byłá takowá Miotłá, niedługo jednak pałającá: ktora przyniosłá tegosz Roku wielką suchość na polach, y vrodzajách, tak dalece, że ná niektorych miescách same Lásy, y Bory tedy się zápalały y gorzały. Byłá takowasz Miotła zá Krołá Stefaná, kiedy potym Kozak Potkowá podniosł był száble na Vkraynnie Pány, áleć go w Lwowie śćięto
Skrót tekstu: WarKom
Strona: 1
Tytuł:
Warhafftige und eigentliche Abbildung des Fewrigen Schwantz-Stern
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
rozwołoczyła ogon, aż ku Zachodowi. Za Z: pamięci Króla Augusta w Połszcze in Anno 1563. Była takowa Miotła, niedługo jednak pałająca: która przyniosła tegoż Roku wielką suchość na polach, i urodzajach, tak dalece, że na niektórych miejscach same Lasy, i Bory tedy się zapalały i gorzały. Była takowasz Miotła za Kroła Stefana, kiedy potym Kozak Potkowa podniósł był szable na Ukrajnnie Pany, aleć go w Lwowie ścięto. Była przed Nalewaikiem: Była przed Mihalem gdy do Multan Zamojski wojska prowadził. Była i Roku 1605. która potym zamieszanie ojczyzny przyniosła, i Syny z Ojcem poróżniła, aż przychodziło do krwie rozlania in Anno
rozwołoczyła ogon, asz ku Záchodowi. Zá S: pamięći Krolá Augusta w Połscze in Anno 1563. Byłá takowá Miotłá, niedługo jednak pałającá: ktora przyniosłá tegosz Roku wielką suchość na polach, y vrodzajách, tak dalece, że ná niektorych miescách same Lásy, y Bory tedy się zápalały y gorzały. Byłá takowasz Miotła zá Krołá Stefaná, kiedy potym Kozak Potkowá podniosł był száble na Vkraynnie Pány, áleć go w Lwowie śćięto. Byłá przed Nalewaikiem: Była przed Mihalem gdy do Multan Zamoyski woyska prowadźił. Była y Roku 1605. ktora potym zamieszanie oyczyzny przyniosłá, y Syny z Oycem porożniłá, asz przychodziło do krwie rozlania in Anno
Skrót tekstu: WarKom
Strona: 1
Tytuł:
Warhafftige und eigentliche Abbildung des Fewrigen Schwantz-Stern
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649