Deukalionowych/ I zgniłości światowej Pito smok urodził/ Który ludzi okrutnie pożerając szkodził/ Co ich jeszcze po górach zostało gdzie było/ A pożyć go nie mogło żadne ludzkie dzieło/ Mnie ten urząd zlecili/ dawszy łuk do ręki. A tak kiedy nie dowarł jeszcze był paszczęki Pełnej tak żałosnego do uszu obroku/ Ja w Mircie utajony/ nie dościgłą oku Takem strzałę nałożył/ miernie i szczęśliwie/ Zem w serce go ugodził/ skąd więcej nie żywie/ Rozlawszy po powietrzu duszę swą plugawą/ A psi żadni i krucy/ tak sprosną się strawą Brzydząc dotąd/ niedotkli ścierwu namniej jego. Prócz sam łupiesz od słońca uwędzony z niego Oto
Deukálionowych/ Y zgniłości świátowey Pito smok vrodził/ Ktory ludzi okrutnie pożeráiąc szkodził/ Co ich ieszcze po gorách zostáło gdzie było/ A pożyć go nie mogło żadne ludzkie dzieło/ Mnie ten vrząd zlecili/ dawszy łuk do ręki. A ták kiedy nie dowárł ieszcze był pászczęki Pełney ták żáłosnego do vszu obroku/ Ia w Mircie vtáiony/ nie dościgłą oku Tákem strzáłę náłożył/ miernie y szczęśliwie/ Zem w serce go vgodził/ zkąd więcey nie żywie/ Rozlawszy po powietrzu duszę swą plugáwą/ A pśi żadni y krucy/ ták sprosną się stráwą Brzydząc dotąd/ niedotkli ścierwu namniey iego. Procz sam łupiesz od słońcá vwędzony z niego Oto
Skrót tekstu: TwarSPas
Strona: 68
Tytuł:
Nadobna Paskwalina
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1701
Data wydania (nie wcześniej niż):
1701
Data wydania (nie później niż):
1701