, nawet mól cichy, nie dosięga. Za tymże list i owoc (acz tylko jagódki
Drobne rodzi ognistej gorączce na wódki), Za tym, mówię, natury przywilejem siedzą, Bo ich ani bydlęta, ani ptacy jedzą. APOLLO
Lipa ślicznie zakwitła, precz ostre siekiery! Wieczny pokój i wieczne z nią uczyńcie miry. Brońcie zewsząd przystępu, miodorobie pszczółki, Brońcie, bo was za swoje liczy przyjaciółki. Lipa kanar, lipa wam miód daje obfity, Którymeście chowały święte eremity. Kąsajcie cieślów, pszczółki, niechaj do jaworów, Do sośni obracają ostrze swych toporów, Niechaj ma lipa pokój, jeśli po was miodu I pragnie dorocznego
, nawet mól cichy, nie dosięga. Za tymże list i owoc (acz tylko jagódki
Drobne rodzi ognistej gorączce na wódki), Za tym, mówię, natury przywilejem siedzą, Bo ich ani bydlęta, ani ptacy jedzą. APOLLO
Lipa ślicznie zakwitła, precz ostre siekiery! Wieczny pokój i wieczne z nią uczyńcie miry. Brońcie zewsząd przystępu, miodorobie pszczółki, Brońcie, bo was za swoje liczy przyjaciółki. Lipa kanar, lipa wam miód daje obfity, Którymeście chowały święte eremity. Kąsajcie cieślów, pszczółki, niechaj do jaworów, Do sośni obracają ostrze swych toporów, Niechaj ma lipa pokój, jeśli po was miodu I pragnie dorocznego
Skrót tekstu: PotSielKuk_I
Strona: 117
Tytuł:
Sielanka
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
sielanki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
/ Cny Podkomorzy odważny Tetwinie/ Choć twe odwagi których jest nie mało/ Słońce widziało:
Mało to na cię/ bo i w ciemne mroki/ Przepaść skał/ i Dniestr przebywszy głęboki/ Wziąłeś szańc mocny/ i w dobrej obronie/ Na drugiej stronie.
Starosta Sącza Lubomirski Wojnę/ Ze barziej lubi/ niż miry spokojne/ Pokazał w boju/ co Wojsko przyznaje/ I dank mu daje.
Nie jedna spadła/ i z Zawojem głowa/ Od bystrej broni Starosty ze C[...] chowa/ Co sama zazdrość/ która Cnotę dusi/ Przyznać mu musi. Jan Lipski.
Jordan przeszedszy Dniestrowe skaliste Brzegi (cud nowy) swe nurty przejzrzyste/
/ Cny Podkomorzy odważny Tetwinie/ Choć twe odwagi ktorych iest nie máło/ Słońce widźiáło:
Màło to ná ćię/ bo y w ćiemne mroki/ Przepáść skał/ y Dniestr przebywszy głęboki/ Wźiąłeś száńc mocny/ y w dobrey obronie/ Ná drugiey stronie.
Stárostá Sączá Lubomirski Woynę/ Ze bárźiey lubi/ niż miry spokoyne/ Pokazał w boiu/ co Woysko przyznáie/ Y dánk mu dáie.
Nie iedná spádłá/ y z Zawoiem głowá/ Od bystrey broni Stárosty ze C[...] chowa/ Co sámá zazdrość/ ktora Cnotę duśi/ Przyznáć mu muśi. Ian Lipski.
Iordan przeszedszy Dniestrowe skáliste Brzegi (cud nowy) swe nurty przeyzrzyste/
Skrót tekstu: SławWikt
Strona: C3
Tytuł:
Sławna wiktoria nad Turkami od wojsk koronnych
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
nie bądź głuchy na me pieśni; Nie wzgardzaj, którą widzisz na tej głowie, pleśni: Bo choć ci co do smaku twój zausznik powie, Skutek rady potwierdza, dawne to przysłowie. Mnie się wojna z Polaki nie zda z przyczyn wiela: Zawsze stracić niż nabyć łacniej przyjaciela; Imo to że srogi grzech stare miry łomać, A kto wie, jeśli tego nie będziem się sromać? Kto ręczy za wygraną? Wołoskie igraszki? Za brednie to, cesarzu, poczytaj i fraszki. Niech się tak Skinderbasza barzo nie kokoszy, Że cztery ztem czterdziestą tysięcy rozpłoszy I to słyszę trefunkiem: bo już byli naszy O wygranej zwątpili, kiedy
nie bądź głuchy na me pieśni; Nie wzgardzaj, którą widzisz na tej głowie, pleśni: Bo choć ci co do smaku twój zausznik powie, Skutek rady potwierdza, dawne to przysłowie. Mnie się wojna z Polaki nie zda z przyczyn wiela: Zawsze stracić niż nabyć łacniej przyjaciela; Imo to że srogi grzech stare miry łomać, A kto wie, jeśli tego nie będziem się sromać? Kto ręczy za wygraną? Wołoskie igraszki? Za brednie to, cesarzu, poczytaj i fraszki. Niech się tak Skinderbasza barzo nie kokoszy, Że cztery stem czterdziestą tysięcy rozpłoszy I to słyszę trefunkiem: bo już byli naszy O wygranej zwątpili, kiedy
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 41
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
strony I nadzieję wszelakiej straciła obrony. Tedy do zwykłych kunsztów i obłudy siągnie; Jako skoro na traktat hetmana wyciągnie, Przysięgą mu, że ani zwyczaj, ani wiara, Gdy wezmą królewicza naszego za cara, Nie będzie im wadziła; czego znowu razem Potwierdzą przed swojego Mikuły obrazem. I uwierzył Żółkiewski, i na one miry Wziąwszy pod pieczęciami nieszczere papiery, Zwiódł wojsko, sam zwiedziony, i żadnego śladu Nie zostawił, w stolicy nie mając zakładu. Stąd prosto szedł do króla i to sobie przyzna, Co winna krom zazdrości przyznać mu ojczyzna, Że narody szerokie, które z samą dziczą Nieużytej natury z północy graniczą, Gdzie strasznej monarchii ogromna
strony I nadzieję wszelakiej straciła obrony. Tedy do zwykłych kunsztów i obłudy siągnie; Jako skoro na traktat hetmana wyciągnie, Przysięgą mu, że ani zwyczaj, ani wiara, Gdy wezmą królewica naszego za cara, Nie będzie im wadziła; czego znowu razem Potwierdzą przed swojego Mikuły obrazem. I uwierzył Żółkiewski, i na one miry Wziąwszy pod pieczęciami nieszczere papiéry, Zwiódł wojsko, sam zwiedziony, i żadnego śladu Nie zostawił, w stolicy nie mając zakładu. Stąd prosto szedł do króla i to sobie przyzna, Co winna krom zazdrości przyznać mu ojczyzna, Że narody szerokie, które z samą dziczą Nieużytej natury z północy graniczą, Gdzie strasznej monarchiej ogromna
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 83
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
o Kościół Boży, lecz swoich się mszcząc szkód Bolesławowie (a stokroć tamten szacuje się drożej), z niewierną Rusią tu trudzieli zdrowie. Tu wojnie, która królestwa uboży, wilkiem się Rzeczy Pospolitych zowie, polskiej Korony rozszerzając styki, tu liczą siedmiu lat klimakteryki.
34 A my z Turczynem – co nam dzisia, miry złomawszy, krwawą przodków naszych pracą gwałtem wydziera i co dzień jasery pędzi (przez piersi do serca kołacą łzy chrześcijańskich dusz, które na żery psom wściekłym idąc, duszę z ciałem tracą) – nie mamy się bić i tej ćwierci roku bez pieca albo wytrwać bez tłomoku?
35 Na cóż przy bokach nosiemy pałasze? Na
o Kościół Boży, lecz swoich się mszcząc szkód Bolesławowie (a stokroć tamten szacuje się drożéj), z niewierną Rusią tu trudzieli zdrowie. Tu wojnie, która królestwa uboży, wilkiem się Rzeczy Pospolitych zowie, polskiej Korony rozszerzając styki, tu liczą siedmiu lat klimakteryki.
34 A my z Turczynem – co nam dzisia, miry złomawszy, krwawą przodków naszych pracą gwałtem wydziera i co dzień jasery pędzi (przez piersi do serca kołacą łzy chrześcijańskich dusz, które na żery psom wściekłym idąc, duszę z ciałem tracą) – nie mamy się bić i tej ćwierci roku bez pieca albo wytrwać bez tłomoku?
35 Na cóż przy bokach nosiemy pałasze? Na
Skrót tekstu: PotMuzaKarp
Strona: 22
Tytuł:
Muza polska
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
panegiryki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Adam Karpiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1996
orzech, soli pospolitej szczyptę, zamieszaj daj przed paroksyzmem, okryj chorego aby się zapocił, powtórz jeżeli zaraz nie ustanie.
Item rozpłataj Śledzia napoły, połóż obiedwie połowy jedną po drugiej wzdłuż na krzyżach i przywiąż, uczynić to masz przed paroks[...] zmem.
Item weźmi serce Zajęce, ususz, utrzyj na proszek, przymieszaj Miry trochę, daj przed paroksyzmem.
Item weźmi Bobrowego stroju utartego skrupuł, przydaj Miry utartej, zmięszaj z Driakwią i daj przed paroksyzmem. Item niektórzy Lina żywo rozpłatanego przykładają na żołądek, lecz to lekarstwo nie każdemu służy.
Item weźmi ziela Rzepiku suchego, wierzchołków Centurii, Kardybenedykcy, Koszy[...] ka Verbená zwanego, korzenia Dzięglowego,
orzech, soli pospolitey szczyptę, zámieszay day przed pároxyzmem, okryi chorego áby się zápoćił, powtorz ieżeli záraz nie ustánie.
Item rospłátay Sledźiá nápoły, położ obiedwie połowy iedną po drugiey wzdłuż ná krzyżách y przywiąż, uczynić to mász przed párox[...] zmem.
Item wezmi serce Záięce, ususz, utrzyi ná proszek, przymieszay Miry trochę, day przed pároxyzmem.
Item weźmi Bobrowego stroiu utártego skrupuł, przyday Miry utártey, zmięszay z Dryakwią y day przed pároxyzmem. Item niektorzy Liná żywo rozpłátánego przykłádáią ná żołądek, lecz to lekárstwo nie káżdemu służy.
Item weźmi ziela Rzepiku suchego, wierzchołkow Centuriey, Kárdybenedykcy, Koszy[...] ka Verbená zwánego, korzenia Dźięglowego,
Skrót tekstu: PromMed
Strona: 6
Tytuł:
Promptuarium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716
tę febrę, lubo każdy z osobna lubo mięszając jedno z drugim.
Jest i innych sposobów niezliczonych na tę febrę, które jako mniej pożyteczne (przedniejsze zebrawszy) opuszczają się.
Item robią pospolicie plastry na tę febrę, które przykładają do pulsów przed paroksyzmem, to jest biorą Pająki i pajęczynę rozcierają z Terpentyną dobrze, przydają Miry, Salarmoniaku, wielom to pomaga, ale rzadko i nie gruntownie.
Item trafiają się też febry mięszane, jako to duplex Tertiana, duplex Quartana, continua, te temiż sposobami leczyć się mają, a najwięcej należy na purgansach wolnych, na potach i na otwierających medykamentach, jako są salia fixa, tojest sole robione
tę febrę, lubo káżdy z osobná lubo mięszáiąc iedno z drugim.
Iest y innych sposobow niezliczonych ná tę febrę, ktore iáko mniey pożyteczne (przednieysze zebrawszy) opuszczáią się.
Item robią pospolićie plastry ná tę febrę, ktore przykłádáią do pulsow przed pároxyzmem, to iest biorą Páiąki y páięczynę rozćieráią z Terpentyną dobrze, przydáią Miry, Salármoniáku, wielom to pomaga, ále rzadko y nie gruntownie.
Item tráfiáią się też febry mięszáne, iáko to duplex Tertiana, duplex Quartana, continua, te temiż sposobámi leczyć się máią, á naywięcey náleży ná purgánsach wolnych, ná potách y ná otwieráiących medykámentách, iáko są salia fixa, toiest sole robione
Skrót tekstu: PromMed
Strona: 7
Tytuł:
Promptuarium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716
worka, namocz w pułgarcu Wina przez tydzień; zawsze worek wyzymając i znowu zanurzając, tego Wina dawaj choremu codzień po kwaterce, przylewając Julepu z octu zrobionego, a jeżeliby był chory słaby, dawaj po pół kwaterki, lubo nie codzień.
Item weźmi Jabłko spore, wykroj środek, na to miejsce włóż Miry utarte skrupuł, Szafranu pół skrupuła, Manny kalabryny łot, olejku hanyszkowego kropel piętnaście, obwin w paczesi mokre, upiecz, dawaj choremu po kawałku co godzina.
Item weźmi nasienia krokosowego garść, przetłucz, przydaj Modrzewiowej gębki łot, Omanowego korzenia łot, Lukrecjej łot, uwarz to wszystko w mleku przecedziwszy, dawaj pić często
worká, námocz w pułgárcu Winá przez tydźień; záwsze worek wyzymáiąc y znowu zánurzáiąc, tego Winá daway choremu codźień po kwáterce, przylewáiąc Julepu z octu zrobionego, á ieżeliby był chory słáby, daway po puł kwáterki, lubo nie codźień.
Item weźmi Jábłko spore, wykroy środek, ná to mieysce włoż Miry utárte skrupuł, Száfránu puł skrupułá, Mánny kálábryny łot, oleyku hányszkowego kropel pietnáście, obwin w pácześi mokre, upiecz, daway choremu po káwałku co godźiná.
Item weźmi naśienia krokosowego garść, przetłucz, przyday Modrzewiowey gębki łot, Ománowego korzenia łot, Lukrecyey łot, uwarz to wszystko w mleku przecedźiwszy, daway pić często
Skrót tekstu: PromMed
Strona: 54
Tytuł:
Promptuarium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716
, Jałowcu, każdego po garści, warz w wodzie kowalskiej, w której gasi żelazo, i okładaj. Na bolenie w stawach.
Dobry olejek z Glist, albo same Glisty, rozwierć z białego chleba ośrodką, przylawszy mleka tym okładaj. Na dziąsła gnijące i niszczejące.
WEźmi Roży suchej garść, Galasu trzy gałki, Miry pół łota, Gorczyce szczyptę, wszystko utłucz na proch subtelny, którym nacieraj dziąsła, popłokoj dekokcyją z Roży suchej z Jałowcem, przydawszy troszkę Hałunu.
Item weźmi Lagru upalonego, przydaj Galasu, Roży suchej, Miry, utrzyj subtelno, nacieraj tym zęby, i popłokoj jak wyżej opisano. Áby dziąsła zniszczałe narastały.
WEźmi
, Jáłowcu, káżdego po garśći, warz w wodźie kowálskiey, w ktorey gáśi żelázo, y okłáday. Ná bolenie w stáwách.
Dobry oleiek z Glist, álbo same Glisty, rozwierć z białego chlebá ośrodką, przylawszy mleká tym okłáday. Ná dźiąsłá gniiące y niszczeiące.
WEźmi Roży suchey garść, Gálásu trzy gałki, Miry puł łotá, Gorczyce szczyptę, wszystko utłucz ná proch subtelny, ktorym náćieray dźiąsłá, popłokoy dekokcyią z Roży suchey z Jáłowcem, przydáwszy troszkę Háłunu.
Item weźmi Lagru upalonego, przyday Gálásu, Roży suchey, Miry, utrzyi subtelno, náćieray tym zęby, y popłokoy iák wyżey opisano. Áby dźiąsłá zniszczałe nárastáły.
WEźmi
Skrót tekstu: PromMed
Strona: 77
Tytuł:
Promptuarium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716
pół garści, korzenia Fiałkowego łot, warz wszystko w garcu wody aż połowa wywre, przecedziwszy, zażywaj po łyszcze. różnych chorób.
Item nasienie Pokrzywiane jest osobliwe na kaszel używając go, utarszy na proch w mleku, przysłdziwszy miodem.
Item naskrób Siarki nożem do gorzałki, i daj wypić.
Item wydroż Jabłko, nakładź Miry, zaszpuntuj, upiecz, zjedz ku nocy.
Item trzymając Mirę pod językiem, stanowi kaszel, lubo się potym wraca.
Item weźmi Cukru łot, Miry, Siarki, po pół ćwierci łota, Olbrotu pół łota, zmieszaj, dawaj w mleku po pół ćwierci łota.
Na kaszel ze krwią masz na swym miejscu w
puł garśći, korzenia Fjałkowego łot, warz wszystko w gárcu wody ász połowá wywre, przecedźiwszy, záżyway po łyszcze. rożnych chorob.
Item naśienie Pokrzywiáne iest osobliwe ná kászel używáiąc go, utárszy ná proch w mleku, przysłdźiwszy miodem.
Item náskrob Siárki nożem do gorzałki, y day wypić.
Item wydroż Jábłko, nakłádź Miry, zászpuntuy, upiecz, ziedz ku nocy.
Item trzymáiąc Mirę pod ięzykiem, stánowi kászel, lubo się potym wráca.
Item weźmi Cukru łot, Miry, Siárki, po puł ćwierći łotá, Olbrotu puł łotá, zmieszay, daway w mleku po puł ćwierći łotá.
Ná kászel ze krwią mász ná swym mieyscu w
Skrót tekstu: PromMed
Strona: 95
Tytuł:
Promptuarium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716