Pana mościwego i dziedzica nasego, witamy, Tobie pokłon nas poddanski jako Panu oddając, rzucamy Się pod twe nózecki Święte, w pielusecki Te uwinione.
Dziękujemyć po tysiąckroć za tak wielkie dobrodziejstwo twoje, Ześ ty sobie będąc Panem, Bogiem, Stwórcą, na wsechmocność swoje Nic nie respektował, Aleś się darował Nam mizerakom. Porzuciłeś ślicne niebo, tak pięknemi osute gwiazdami, Opuściłeś i janiołów, a tu miedzy temi bydlętami Racys leżeć w żłobie, Mogąc wsełką sobie Zrobić wygodę. Robak biedny ma swój kącik, mają swoje łożyska zwierzęta, Ryby w wodzie lochy, gniazda w krzakach mają wygodne ptasęta, A ty, Pan stworzenia
Pana mościwego i dziedzica nasego, witamy, Tobie pokłon nas poddanski jako Panu oddając, rzucamy Się pod twe nózecki Święte, w pielusecki Te uwinione.
Dziękujemyć po tysiąckroć za tak wielkie dobrodziejstwo twoje, Ześ ty sobie będąc Panem, Bogiem, Stworcą, na wsechmocność swoje Nic nie respektował, Aleś się darował Nam mizerakom. Porzuciłeś ślicne niebo, tak pięknemi osute gwiazdami, Opuściłeś i janiołow, a tu miedzy temi bydlętami Racys leżeć w żłobie, Mogąc wsełką sobie Zrobić wygodę. Robak biedny ma swój kącik, mają swoje łożyska zwierzęta, Ryby w wodzie lochy, gniazda w krzakach mają wygodne ptasęta, A ty, Pan stworzenia
Skrót tekstu: RozPasOkoń
Strona: 314
Tytuł:
Rozmowa pasterzów
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1750
Data wydania (nie później niż):
1750
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989
wsi mieszkającego wcale nic o ochędostwie nie wie, gdyż niemal wszyscy ci mizeracy nigdy potu którym ich ustawiczna praca oblewa nie scierają, ani też stejże przyczyny bielizny nie odmieniają, stąd niby jednę na ciele skorę więcej mają niż ci którzy ciała swe pieszczą, ypróżnowaniem się tylko zabawiają; taż nieczystość spotów pochodząca, zalepia tym mizerakom pory, i hamuje Transpiracją nieznaczną: dla czego nieuchronnie potrzebną jest rzeczą, aby ciało ciepłą wodą zmieszaną zwinnym octem i solą było omyte i przetarte. Na przykład weźmi 4. Kwarty wrzącej wody, syp w nią 2 Liżki soli, i na to nalej pół kwarty dobrego i tęgiego Octu Winnego, a tym sposobem Woda
wśi mieszkającego wcale nic o ochędostwie nie wie, gdyż niemal wszyscy ći mizeracy nigdy potu ktorym ich ustawiczna praca oblewa nie zćierają, ani też zteyże przyczyny bielizny nie odmieniają, ztąd niby jednę na ćiele skorę więcey mają niż ći ktorzy ćiała swe pieszczą, yprożnowaniem śię tylko zabawiają; taż nieczystość zpotow pochodząca, zalepia tym mizerakom pory, y hamuje Transpiracyą nieznaczną: dla czego nieuchronnie potrzebną jest rzeczą, aby ćiało ciepłą wodą zmieszaną zwinnym octem y solą było omyte y przetarte. Na przykład weźmi 4. Kwarty wrzącey wody, syp w nię 2 Lyżki soli, y na to nalej puł kwarty dobrego y tęgiego Octu Winnego, a tym sposobem Woda
Skrót tekstu: WolfTrakt
Strona: 67
Tytuł:
Traktacik o powietrzu morowym
Autor:
Abraham Emanuel Wolff
Drukarnia:
Michał Wawrzyniec Presser
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1771
Data wydania (nie wcześniej niż):
1771
Data wydania (nie później niż):
1771