skupniejszy chleb/ gdy mały mają: Sztucznie go poduszkami/ spodem nadstawiają. I teć ujdą/ lecz inszej/ szukajmy przyczyny/ Czemu odkryte piersi/ noszą Heroiny? Doić jak krów/ nie zwyczaj: a zwłaszcza w Kościele/ Cóż tam tedy/ po gołym mlekoródnym ciele? I lub pod czas/ na stole/ mleczna będksie kasza; Przyznać jednak musicie/ że krowia/ nie wasza. A zatym i przy stole/ te wasze wimienia/ Nie wiem na co/ żądają ludzkiego widzenia/? Rzekłbym: że się takowe w Mamki napierają; I tak popisują się/ że karmić czym mają: Aleć biedna ich służba
skupnieyszy chleb/ gdy máły máią: Stucznie go poduszkami/ spodem nádstawiaią. Y teć vydą/ lecz inszey/ szukaymy przyczyny/ Czemu odkryte pierśi/ noszą Heroiny? Doić iák krow/ nie zwyczay: á zwłaszczá w Kośćiele/ Coż tám tedy/ po gołym mlekorodnym ćiele? Y lub pod czás/ ná stole/ mleczna będxie kászá; Przyznáć iednák muśićie/ że krowia/ nie wászá. A zátym y przy stole/ te wásze wimięnia/ Nie wiem ná co/ żądáią ludzkiego widzenia/? Rzekłbym: że się tákowe w Mámki nápieráią; Y ták popisuią się/ że karmić czym máią: Aleć biedna ich służbá
Skrót tekstu: ŁączZwier
Strona: D3
Tytuł:
Nowe zwierciadło
Autor:
Jakub Łącznowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
po krew upuszczeniu/ Abyś nie był ode snu w ciężkim utrapieniu. A i na to pamiętaj/ być tak nie ciął żyły: Aby ręki boleści wielkie nie trapiły. Nie siadaj też do stołu zaraz po tej sprawie/ Ale raczej pomyśl/ o sposobnej zabawie.
Czego się strzed[...] po krwie upuszczeniu. Nie jedz Mleczna puściwszy krew/ i w piciu miary/ Przestrzegaj/ chceszli nie dać po twej szkodzie wiary. I zwierzchu ba i wewnątrz storń od zimnych rzeczy/ Także niebo pochmune tobie nie na plecy. Pokoj zdrowszy nim ciała jakie poruszenie/ Tego nas nauczyło długie doświadczenie.
Pod czas których chorób, i którego wieku
po krew vpusczeniu/ Abyś nie był ode snu w ćięszkim vtrapieniu. A y ná to pamiętay/ być ták nie ćiął żyły: Aby ręki boleśći wielkie nie trapiły. Nie śiaday też do stołu záraz po tey spráwie/ Ale raczey pomyśl/ o sposobney zabawie.
Czego się strzed[...] po krwie vpusczeniu. Nie iedz Mleczná puśćiwszy krew/ y w pićiu miáry/ Przestrzegay/ chceszli nie dáć po twey szkodźie wiáry. Y zwierzchu bá y wewnątrz storń od źimnych rzeczy/ Także niebo pochmune tobie nie ná plecy. Pokoy zdrowszy nim ćiáłá iákie poruszenie/ Tego nas náuczyło długie doświádczenie.
Pod czás ktorych chorob, y ktorego wieku
Skrót tekstu: OlszSzkoła
Strona: E3v
Tytuł:
Szkoła Salernitańska
Autor:
Hieronim Olszowski
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640
moje, smakuje sobie Job, In illo tempore, onego czasu, smakuje w-tym maśle, przeszłe lata. Niesie przysłowie Polskie, że kiedy chcemy wyrazić, że dawano wiele wina, mowiemy było wina w-bród, mógł by się był w-nim człowiek kąpać. Wyraża tedy Job, miewałem ja kiedyś mleczna i maseł tak wiele, żem się nim umywać mógł. Tantam abundatiam (mówi Liranus) habebam butyri, quòd potuerint ibi pedes lauari, sicut quando habetur magna copta vini ad illam exprimendam dicitur, quòd abundat, usq̃ ad lotionem pedum . Chwali tedy dawne Job lata, wspomina na In illo tempore. Uznawa że
moie, smákuie sobie Iob, In illo tempore, onego czásu, smákuie w-tym máśle, przeszłe látá. Nieśie przysłowie Polskie, że kiedy chcęmy wyraźić, że dawano wiele winá, mowiemy było winá w-brod, mogł by się był w-nim człowiek kąpáć. Wyraża tedy Iob, miewałem ia kiedyś mleczna i máseł ták wiele, żem się nim vmywáć mogł. Tantam abundatiam (mowi Lyránus) habebam butyri, quòd potuerint ibi pedes lauari, sicut quando habetur magna copta vini ad illam exprimendam dicitur, quòd abundat, usq̃ ad lotionem pedum . Chwali tedy dawne Iob látá, wspomina ná In illo tempore. Uznawa że
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 43
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
według drogich zośmnastu Gwiazd, z korych jedna jest na całym Niebie najjaśniejsza primae magnituatnis, imieniem Kanikuła, canis minor, inaczej Procjon, także kanikuła mniejsza.
Gwiazdy zaś te, które à Polo ad Polum rozciągalą się po Firmamencie, jak droga, zowią się u Astronomów rednym imieniem Galaxia, Via Lactea, albo Droga Mleczna. Gwiazdy te wszystkie Pogańskim adorowane imieniem Schillerus Augustyanin po Chrześcijańsku ponazywał, jako to Ursom Maiorem, nazwał Imieniem Świętego Michała; Pegasa, mianował imieniem Z. Gabriela: Dwanaście Znaków, nazwał Imionami 12 Apostołów, ale Astro- o ASTROLOGII
nowemi przyuczeni do dawnych Pogańskich nazwisk, tych nowych nie chwytają się, jako czytam in Schotto
według drogich zośmnastu Gwiazd, z korych iedna iest na całym Niebie nayiasnieyszá primae magnituatnis, imieniem Kanikuła, canis minor, inaczey Procyon, także kanikuła mnieysza.
Gwiazdy zaś te, ktore à Polo ad Polum rozciągalą się po Firmamencie, iak droga, zowią się u Astronomow rednym imieniem Galaxia, Via Lactea, albo Droga Mleczna. Gwiazdy te wszystkie Pogańskim adorowane imieniem Schillerus Augustyanin po Chrześciańsku ponazywał, iako to Ursom Maiorem, nazwał Imieniem Swiętego Michałá; Pegasa, mianował imieniem S. Gabryela: Dwanaście Znakow, nazwał Imionami 12 Apostołow, ale Astro- o ASTROLOGII
nowemi przyuczeni do dawnych Pogańskich nazwisk, tych nowych nie chwytaią się, iako czytam in Schotto
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 175
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
. IX. Polewka Kaparowa.
Kapary pięknie obrane/ i żpłokane wstaw w Winie/ włóż Cukru/ Rożenków drobnych/ Oliwy/ Cynamonu; warz/ vvsmaż chleba białego w kostkę krajanego w Oliwie/ wsyp na pułmisek/ a zalej tą polewką/ a daj na Stół. Mlecznych Tortów, i Ciast. X. Polewka Mleczna.
Wstaw słodkiego Mleka/ a gdy zwierać będzie zabiel żółtkami Jajecznemi/ rozbitymi ż masłem/ przydawszy Cynamonu/ Cukru/ ususz grząnek z chleba białego /a dawaj z grząnkami na Stół. XI. Polewka z Cebule.
Cebule w talerki nakraj/ usmaż w maśle/ wlej wody ciepłej/ wyciśnij Cytrynę/ albo octu winnego
. IX. Polewká Kapárowa.
Kápáry pięknie obráne/ y żpłokáne wstaw w Winie/ włoż Cukru/ Rożenkow drobnych/ Oliwy/ Cynamonu; warz/ vvsmaż chlebá białego w kostkę kráiánego w Oliwie/ wsyp ná pułmisek/ á záley tą polewką/ á day ná Stoł. Mlecznych Tortow, y Ciast. X. Polewká Mleczna.
Wstaw słodkiego Mleká/ á gdy zwierać będźie zábiel zołtkámi Iaiecznemi/ rozbitymi ż masłem/ przydawszy Cynámonu/ Cukru/ vsusz grząnek z chleba białego /á daway z grząnkami ná Stoł. XI. Polewká z Cebule.
Cebule w talerki nákráy/ vsmaż w másle/ wley wody ćiepłey/ wyćiśniy Cytrynę/ albo octu winnego
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: K
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
Potrawą, 29. Miscolancja, 34. Marynata Mięśna, 41. Mięśne Potrawy. Macerowane Ryby. 63. 64. Marynata z Cosnkiem, 68. Marynata inaczej, tamże. Mleczne Potrawy. Migdałowa Polewka, 73. Migdał: na zimno Polewka, tamże. Migdałowy Tort, 81. Migdałowe Obarzanki, 91. Mleczna polewka, 73. Mleko Hiszpańskie, 84. Mleko Gdańskie, 85. Mleko z Żółtkami Jajeczn: tamże. Mleko krajane, tamże. Mleczny Tort, 83. Musowy Tort, 84. Melchmus, 85. Makarony Migdałowe, 91. Mosztada, 95. N. Napomnienie względem Potraw Mięśnych, 18. Napomnienie względem
Potráwą, 29. Miscoláncya, 34. Márynátá Mięśna, 41. Mięśne Potráwy. Mácerowáne Ryby. 63. 64. Márynátá z Cosnkiem, 68. Márynátá ináczey, támże. Mleczne Potráwy. Migdałowa Polewká, 73. Migdał: ná źimno Polewká, támże. Migdałowy Tort, 81. Migdałowe Obárzánki, 91. Mleczna polewká, 73. Mleko Hiszpánskie, 84. Mleko Gdanskie, 85. Mleko z Zołtkámi Iáieczn: támże. Mleko kráiáne, támże. Mleczny Tort, 83. Musowy Tort, 84. Melchmus, 85. Makárony Migdałowe, 91. Mosztádá, 95. N. Nápomnienie względem Potraw Mięśnych, 18. Napomnienie względem
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 101
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
te albo ziemię biała/ albo kretę/ albo rozpuszczony hałun mają w sobie/ albo wapno/ albo popiół. Takowe są częstokroć cieplice nie daleko od Padwi/ które nazywają Aponenses/ w których się oczywiście pokazuje albo popiół/ albo też i wapno: bo zaraz bywają białe/ a pod czas się też zda jakoby woda mleczna: i kiedy się z prędka takowe wody pokazują/ tedy ludzie w podziwieniu to miewają/ powiadając to miedzy sobą/ iż mleczne wody wynikają. Ale jako się już na przodku tego rozdziału powiedziało/ ten rozsądek wód z rozmaitej barwy/ iż jest nie doskonały/ i nie pewny z wielu miar/ przeto opuściwszy go postąpmy
te álbo ziemię biała/ álbo kretę/ álbo rospuszcżony háłun maią w sobie/ álbo wapno/ álbo popioł. Tákowe są cżęstokroć ćieplice nie daleko od Padwi/ ktore názywaią Aponenses/ w ktorych się ocżywiśćie pokazuie álbo popioł/ albo też y wapno: bo zaraz bywaią białe/ a pod cżás się też zda iakoby wodá mlecżna: y kiedy się z prędka takowe wody pokazuią/ tedy ludźie w podziwieniu to miewaią/ powiadaiąc to miedzy sobą/ iż mlecżne wody wynikáią. Ale iáko się iuż na przodku tego rozdźiału powiedźiało/ ten rozsądek wod z rozmaitey barwy/ iż iest nie doskonáły/ y nie pewny z wielu miar/ przeto opuśćiwszy go postąpmy
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 72.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
tych gwiazd nowych są też jeszcze inne, króre podobne czynią widowisko: to jest, ukazują się i po wypłynieniu pewnego czasu nikną. R. 1665. pokazała się w konstelacyj Andromeda gwiazda mglista przedtym niewidziana, Te odmiany i ukazywania się gwiazd jeśli nie wszystkie, tedy po większej części przytrafiają się albo na miejscu nazwanym Galaksia mleczna droga, albo około niej. Różni Filozofowie różne przyczyny ich naznaczają, ale żadna zupełnie nie jest, dostateczna do wytłumaczenia wszystkiego tego, co wnich postrzegają. Nad inne podobniejsze do prawdy być widzi się zdanie, które te gwiazdy być mieni Słońcami co do połowy tylko, to jest, jednę połowicę jak słońce świecącą,
tych gwiazd nowych są też ieszcze inne, króre podobne czynią widowisko: to iest, ukazuią się y po wypłynieniu pewnego czasu nikną. R. 1665. pokazała się w konstellacyi Andromeda gwiazda mglista przedtym niewidziana, Te odmiany y ukazywania się gwiazd ieśli nie wszystkie, tedy po większey części przytrafiaią się albo na mieyscu nazwanym Galaxia mleczna droga, albo około niey. Rożni Filozofowie rożne przyczyny ich naznaczaią, ale żadna zupełnie nie iest, dostateczna do wytłumaczenia wszystkiego tego, co wnich postrzegaią. Nad inne podobnieysze do prawdy być widzi się zdanie, które te gwiazdy być mieni Słońcami co do połowy tylko, to iest, iednę połowicę iak słońce świecącą,
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 3
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
niebieskie[...] Królestwo. W tym Pasterze zagrali/ Dzieciątko kołysali. Osieł klęcząc i z wołem/ Pod onym to okołem. Stwórcę swego poznali/ Parą go ogrzewali. Panna pełna radości/ Mając takowych gości/ I Aniołów tak wiele/ Czynią serce wesołe. A ubodzy Pastuszy/ Czując radość na duszy. Nieprzestają przygrawać/ Mleczna Dzieciątku dawać. O Jezu namilejszy/ W takowy fest dzisiejszy/ Racz nas przyjąć do siebie Teraz/ i potym w niebie. Symfonie Symfonia Dwudziesta.
CZem czem czem: czem ubogo leżysz/ Zbawicielu mój: Aza tego niewiesz: Iżem ja na to spuścił się tu z nieba/ Widzączeć pilno ratunku potrzeba
niebieskie[...] Krolestwo. W tym Pásterze zágráli/ Dźiećiątko kołysáli. Ośieł klęcżąc y z wołem/ Pod onym to okołem. Stworcę swego poználi/ Párą go ogrzewáli. Pánná pełná rádośći/ Máiąc tákowych gośći/ I Anyołow ták wiele/ Czynią serce wesołe. A vbodzy Pástuszy/ Czuiąc rádość ná duszy. Nieprzestáią przygrawáć/ Mlecżná Dźiećiątku dawáć. O IEZV namileyszy/ W tákowy fest dźiśieyszy/ Rácż nas przyiąć do śiebie Teraz/ y potym w niebie. Symphonie Symphonia Dwudźiesta.
CZem cżem cżem: cżem vbogo leżysz/ Zbáwićielu moy: Aza tego niewiesz: Iżem ia ná to spuśćił sie tu z niebá/ Widzącżeć pilno rátunku potrzebá
Skrót tekstu: ŻabSymf
Strona: Dv
Tytuł:
Symfonie anielskie
Autor:
Jan Żabczyc
Drukarnia:
Marcin Filipowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1631
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1631
zaś Chińczykowie Państwu swemu co raz inne dają imię: gdy inna tam panuje Familia, inne Państwu daje nazwisko ad placitum, ale takie, żeby w samym słowie jaką znaczyło Magnificencją, osobliwość. Nazwali byli swę Ojczyznę Tan, to jest sine termino, Cheu, to jest Królestwo nad inne Królestwa: Han, to jest mleczna droga: CIUM, to jest piękny ogród, Raj: Chiumhoa, to jest srzodek świata; wierzą bowiem Chińczykowie, że ich Państwo jest Centrum okrąga świata według Kirchera. CHINY te, jest ostatnia na lądzie leżąca Azjatycka Kraina; która od Pułnocy ma Tartarią Wielką, górę Ottorokarę i mur Chiński długi na mil 300.
zaś Chińczykowie Państwu swemu co ráz inne daią imie: gdy inná tam panuie Familia, inne Państwu dáie názwisko ad placitum, ale tákie, żeby w samym słowie iáką znáczyło Magnificencyą, osobliwość. Názwáli byli swę Oyczyznę Tan, to iest sine termino, Cheu, to iest Krolestwo nád inne Krolestwá: Han, to iest mleczná droga: CIUM, to iest piękny ogrod, Ray: Chiumhoa, to iest srzodek światá; wierzą bowiem Chinczykowie, że ich Państwo iest Centrum okrąga świáta według Kirchera. CHINY te, iest ostatnia ná lądźie leżąca Azyatycka Kráina; ktora od Pułnocy ma Tartáryą Wielką, gorę Ottorokarę y mur Chiński długi ná mil 300.
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 604
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746