z Światice majętności JejMci Paniej Anastazjej Basilowej Zyniowej/ lubo sam pielgrzymować do Świętej i Cudotwornej Lawry Kijowopieczarskiej/ na dzień jedenasty Iulii; lubo znaczny na Ofiarę Naświętszej Pannie podarek przez pewnych do miejsca Świętego Kijowskiego Idących pielgrzymów podać/ jeżeliby co legale przy domu go nie przypięło: a to z tej miary: Córka jego Duchowna Domna Górska/ będąc jedna z Fraucimeru i służebnic dawnych Paniej wyższej rzeczonej/ o czary niejakieś/ wpadła u onej w podejźrzenie/ dla czego w ciemną natychmiast niewinną osadzono jaskinię/ i na śmierć drugą w sprawiedliwości jej Zuzannę dekretować miano. Lecz gyd o tym słudze Bożemu opowiedziano/ przybyciem jej swoim dla rozgniewania wielkiego Paniej posiłkować;
z Swiátice máiętnośći IeyMći Paniey Anástázyey Básilowey Zyniowey/ lubo sam pielgrzymowáć do Swiętey y Cudotworney Láwry Kiiowopieczárskiey/ ná dźień iedennasty Iulii; lubo znáczny ná Ofiárę Naświętszey Pánnie podárek przez pewnych do mieyscá Swiętego Kiiowskiego Idących pielgrzymow podáć/ ieżeliby co legale przy domu go nie przypięło: á to z tey miáry: Corká iego Duchowna Domná Gorska/ będąc iedná z Fraucimeru y służebnic dawnych Pániey wyzszey rzeczoney/ o czáry nieiákieś/ wpádłá v oney w podeyźrzenie/ dla czego w ćiemną nátychmiast niewinną osadzono iáskinię/ y ná śmierć drugą w spráwiedliwośći iey Zuzánnę dekretowáć miano. Lecz gyd o tym słudze Bożemu opowiedźiano/ przybyćiem iey swoim dla rozgniewánia wielkiego Pániey pośiłkowáć;
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 162.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
żebrze/ i temi całą noc zabawiwszy się/ nazajutrz do Liturgiej świętej przystępuje/ tęż eliberacją Panny niewinnej intencją mając: i tam znowu modły łzami gęstemi roztworzywszy swoje/ pewien o co żąda że otrzyma/ kończy Służbę Bożą/ odchodzi potym radosny do domu; w którym gdy się czas niemały czytaniem zabawił/ przydzie Panna Domna zakołace/ dla radości czeladnik nie otworzywszy (co się w Dziejach Apostołskich i z Świętym Apostołem Piotrem Stało równie) skoczy do Ojca Jana/ i rzecze: Panna Domna przyszła/ nie dowierzając/ jako bywa z radości/ wynidzie sam a z zadziwieniem wielkim/ przyjmie miłą w Chrystusie Córkę swoje/ chwałę/ część/
żebrze/ y temi cáłą noc zábáwiwszy się/ názáiutrz do Liturgiey świętey przystępuie/ tęż eliberátią Pánny niewinney intentią máiąc: y tám znowu modły łzámi gęstemi rostworzywszy swoie/ pewien o co żąda żę otrzyma/ kończy Służbę Bożą/ odchodźi potym rádosny do domu; w ktorym gdy się czas niemáły czytániem zábáwił/ przydźie Pánná Domná zákołáce/ dla radośći czeládnik nie otworzywszy (co się w Dźieiách Apostolskich y z Swiętym Apostołem Piotrem Sstáło rownie) skoczy do Oycá Ianá/ y rzecze: Pánná Domná przyszłá/ nie dowierzáiąc/ iáko bywa z rádośći/ wynidźie sam á z zádźiwieniem wielkim/ przyimie miłą w Chrystuśie Corkę swoie/ chwałę/ część/
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 163.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
o co żąda że otrzyma/ kończy Służbę Bożą/ odchodzi potym radosny do domu; w którym gdy się czas niemały czytaniem zabawił/ przydzie Panna Domna zakołace/ dla radości czeladnik nie otworzywszy (co się w Dziejach Apostołskich i z Świętym Apostołem Piotrem Stało równie) skoczy do Ojca Jana/ i rzecze: Panna Domna przyszła/ nie dowierzając/ jako bywa z radości/ wynidzie sam a z zadziwieniem wielkim/ przyjmie miłą w Chrystusie Córkę swoje/ chwałę/ część/ i sławę z serdecznym wezdchnieniem/ ręce podniosszy do Nieba odda uzbrojonej Hetmance/ która zastępem jest sirot ukrzywdzonych pewnym. Zopyta potym jakoby i kiedy z potwarznego/ jako Caniel/
o co żąda żę otrzyma/ kończy Służbę Bożą/ odchodźi potym rádosny do domu; w ktorym gdy się czas niemáły czytániem zábáwił/ przydźie Pánná Domná zákołáce/ dla radośći czeládnik nie otworzywszy (co się w Dźieiách Apostolskich y z Swiętym Apostołem Piotrem Sstáło rownie) skoczy do Oycá Ianá/ y rzecze: Pánná Domná przyszłá/ nie dowierzáiąc/ iáko bywa z rádośći/ wynidźie sam á z zádźiwieniem wielkim/ przyimie miłą w Chrystuśie Corkę swoie/ chwałę/ część/ y sławę z serdecznym wezdchnieniem/ ręce podniosszy do Niebá odda vzbroioney Hetmánce/ ktora zastępem iest sirot vkrzywdzonych pewnym. Zopyta potym iákoby i kiedy z potwarznego/ iáko Cániel/
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 163.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
tak tedy teraz dawszy znać wmmę P. Dobę. ze już jestezmy wrodze Siebie Samego Miłościwego Łasce wmmę Pa Dobrę jako najpilniej oddawszy ostawam Iwmwmę Pa Dobę Miłł Najnizszy Sluga Hieronim komar Sędzia Ziems: Orszański 12 Do tegoż od tychże z Wiazmy 24 Aprilis 1678
P S Ponowe doniesionej z Smoleńska donosimy Z Wiazmy wmna mę Panu wiadomości o nie ludzkim przyjęciu i traktowaniu nas od P P Moskiewskich, a w największa, i co nas najbarzy angit, barzo Leniwym prowadzeniu i przetrzymaniu nas, bo w Smoleńsku cały tydzień w Dorohobozu 3 dni detinebamur a tu w Wiazmie gdzieśmy nowego od Cara Imię przysłanego nam znaleźli przystawa niewiedziec jak długo ale
tak tedy teraz dawszy znać wmmę P. Dobę. ze iuz iestezmy wrodze Siebie Samego Milosciwego Łasce wmmę Pa Dobrę iako naypilniey oddawszy ostawam Jwmwmę Pa Dobę Miłł Naynizszy Sluga Hieronim komar Sędzia Ziems: Orszanski 12 Do tegoz od tychze z Wiazmy 24 Aprilis 1678
P S Ponowe doniesioney z Smolenska donosimy Z Wiazmy wmna mę Panu wiadomości o nie ludzkim przyięciu y traktowaniu nas od P P Moskiewskich, a w naywiększa, y co nas naybarzi angit, barzo Leniwym prowadzeniu y przetrzymaniu nas, bo w Smolensku cały tydzien w Dorohobozu 3 dni detinebamur a tu w Wiazmie gdziesmy nowego od Cara Jmę przysłanego nam znalezli przystawa niewiedziec iak dlugo ale
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 146
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
. Który to wszytko zaraz uczynił/ Chrystusa się wyrzekł/ a czartu się oddał. On zaraz zawołał duchów do grzechu nieczystego pobudzających/ rozkazując im aby te panienkę ogniem tym złym podpalili. Którzy przystąpiwszy serce jej tak barzo zapalili/ iż ona porzuciwszy się na ziemie/ na ojca z wielkim utapieniem wołała: Zmiłuj się nademna ojcze/ zmiłuj się nademną/ abowiem ciężkie udręczenie cierpię dla miłości tego sługi naszego. Zmiłuj się ojcze nad wnętrzonściami twoimi/ a ojcowską miłość mi pokaż/ a tego młodzieńca dla którego cierpię/ daj mi za małżonka. Jeśli tego nie uczynisz/ w krótce mię umarła obaczysz/ a za mię w dzień Sądny liczbę
. Ktory to wszytko zaraz vczynił/ Chrystusa sie wyrzekł/ á cżartu sie oddał. On záraz záwołał duchow do grzechu nieczystego pobudzáiących/ roskázuiąc im aby te pánienkę ogniem tym złym podpalili. Ktorzy przystąpiwszy serce iey tak barzo zápalili/ iż ona porzućiwszy sie na źiemie/ ná oycá z wielkim vtapieniem wołáłá: Zmiłuy sie nademna oycze/ zmiłuy sie nádemną/ abowiem ćięzkie vdręczenie ćierpię dla miłośći tego sługi naszego. Zmiłuy sie oycze nád wnętrzonsćiami twoimi/ á oycowską miłość mi pokaż/ á tego młodźieńca dla ktorego ćierpię/ day mi zá małżonká. Iesli tego nie vczynisz/ w krotce mię vmárła obaczysz/ á zá mię w dźień Sądny liczbę
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 224
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Pan/ i ciebie pokutujacego przyjmie. I zaraz Krzyż ś na czele jego wyraził/ i przez trzy dni go w komorze zamknął. Potym go nawiedził i rzekł: Jako się masz synu? Odpowiedział: Panie/ jestem w wielkiej trwodze/ ani znosić mogę wrzasków/ strachów/ kamieńmi ciskania na mię/ tryzmajac bowiem przedemna list mój/ szturmują na mię/ mówiąć: tyś do nas przyszedł/ nie my do ciebie. Z. Bazyli rzekł. nie bój się synu tylko wierz. I dawszy mu trochę pokarmu/ i włożywszy nań Krzyż ś. zaś go zamknął/ i zan się modlił. Po kilku d[...] powtóre go
Pan/ y ćiebie pokutuiacego prziymie. Y záraz Krzyż ś ná czele iego wyráźił/ y przez trzy dni go w komorze zámknął. Potym go náwiedźił y rzekł: Iáko sie masz synu? Odpowiedźiał: Pánie/ iestem w wielkiey trwodze/ áni znośić mogę wrzáskow/ stráchow/ kámieńmi ciskánia ná mię/ tryzmáiac bowiem przedemna list moy/ szturmuią ná mię/ mowiąć: tyś do nas przyszedł/ nie my do ciebie. S. Bázyli rzekł. nie boy sie synu tylko wierz. Y dawszy mu troche pokármu/ y włożywszy nań Krzyż ś. zás go zámknął/ y zan sie modlił. Po kilku d[...] powtore go
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 225
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
/ nigdy mnie nie uczcił/ nigdy mi Pozdrowienia mego aby jednego razu nie ofiarował. Ale gdy oni usilnie prosili/ żeby mu występki młodości i niewiadomości/ wedle zwykłej łaskawości swojej przepuścić raczyła/ a on się od tego czasu obiecuje polepszyć. Młodzieniec tedy ze drżeniem powtóre do niej przystąpił/ mówiąc: Zmiłuj się nademna o nałaskawsza Pani/ abowiem gotowym jestem/ do tego czasu nawielki bydźsługą twoim/ i ciebie nade wszytko po Bogu mieć w uczciwości. Kiedyby ociec mój o tej nędzy mojej wiedział/ wielkąby summę złota za moje wybawienie obłożył. Gdy to tedy rzewno płacząc mówił: Matka miłosierdzia weselszą twarzą pojżrzawszy nań/
/ nigdy mie nie vczćił/ nigdy mi Pozdrowienia mego áby iednego rázu nie ofiárował. Ale gdy oni vśilnie prośili/ żeby mu występki młodośći y niewiádomośći/ wedle zwykłey łáskáwośći swoiey przepuśćić raczyłá/ á on sie od tego czásu obiecuie polepszyć. Młodzieniec tedy ze drżeniem powtore do niey przystąpił/ mowiąc: Zmiłuy sie nádemna o nałáskáwsza Páni/ ábowiem gotowym iestem/ do tego cżásu náwielki bydźsługą twoim/ y ciebie náde wszytko po Bogu mieć w vczćiwośći. Kiedyby oćiec moy o tey nędzy moiey wiedźiał/ wielkąby summę złotá zá moie wybáwienie obłożył. Gdy to tedy rzewno płácząc mowił: Mátká miłośierdźia weselszą twarzą poyżrzawszy nań/
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 298
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
rzece przejeżdżał a oto ś. Seweryn tegoż Kościoła Arcybiskup nie dawno zmarły/ za wodze konia uchwycił i zatrzymał. On to widząc barzo się zdumiał/ czemu by tam tak zacny człowiek przebywał/ od niego się wywiadował. A on: Daj mi rękę iżby nie uchem ale samym dotknieniem/ co się dzieje zemna/ doznał. a gdy podał rękę. Biskup ją zanurzył w wodzie/ tak wielkie upalenie go vięło/ iż się wszytko mieso z ręku rozpłynęło/ same kości tylko na żyłach ledwie się trzymały. Zatym Kleryk. Gdyż imiętwoje w takim błogosławieństwie jest u nas/ i sława twoja wszędzie w Kościołach bywa wysławiona/ czemuż
rzece przeieżdżał á oto ś. Sewerin tegoż Kośćiołá Arcybiskup nie dawno zmarły/ zá wodze koniá vchwyćił y zátrzymał. On to widząc barzo się zdumiał/ czemu by tám ták zacny człowiek przebywał/ od niego sie wywiádował. A on: Day mi rękę iżby nie vchem ále sámym dotknieniem/ co sie dźieie zemna/ doznał. a gdy podał rękę. Biskup ią zánurzył w wodźie/ ták wielkie vpalenie go vięło/ iż sie wszytko mieso z ręku rozpłynęło/ sáme kości tylko na żyłách ledwie sie trzymáły. Zátym Cleryk. Gdyż imiętwoie w takim błogosławieństwie iest v nas/ y sławá twoiá wszędźie w Kośćiołách bywa wysłáwiona/ czemuż
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 302
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
zawadzi. 10
Najpodlejszego nieprzyjaciela nie trzeba lekce ważyć. Qui sapit, nec nimis timet hospes, nec cõtemnit nimis. Nie przeciw się mowie/ miej rozum w głowie. Nic po cierniu/ kiedy roża spadnie. Contemnunt spinam, cum cecidêre Rosae. Nie mów Królowi Beszte/ bo cię zetną jeszcze. Nie zedrzesz zemna papierowych trzewików. Nie wnet jeść/ kiedy rzeką gęś. Na krótkim toporzysku. Nie żart Panie Poznański/ o jednego kobylego syna/ dwanaście Cyganów wisi. Nie biegasz/ nie masz: Nie szukasz/ nie znajdziesz. Qui quaerit inueniet, pulsanti aperietur. Norymberskiej roboty pachołek. Nie kupuj majętności/ kupuj sąsiada. Nie
záwádźi. 10
Naypodleyszego nieprzyiaćielá nie trzebá lekce ważyć. Qui sapit, nec nimis timet hospes, nec cõtemnit nimis. Nie przećiw się mowie/ miey rozum w głowie. Nic po ćierniu/ kiedy roża spádnie. Contemnunt spinam, cum cecidêre Rosae. Nie mow Krolowi Beszte/ bo ćię zetną ieszcże. Nie zedrzesz zemna pápierowych trzewikow. Nie wnet ieść/ kiedy rzeką gęś. Ná krotkim toporzysku. Nie żart Pánie Poznáński/ o iednego kobylego syná/ dwánaśćie Cygánow wiśi. Nie biegasz/ nie masz: Nie szukasz/ nie znaydźiesz. Qui quaerit inueniet, pulsanti aperietur. Norymberskiey roboty páchołek. Nie kupuy máiętnośći/ kupuy sąśiádá. Nie
Skrót tekstu: RysProv
Strona: F4
Tytuł:
Proverbium polonicorum
Autor:
Salomon Rysiński
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
się/ Grekowie; niech Ulisses prawi/ Co bez świadka uganiał/ po nocnej ciemności? Prawda/ o wielka idzie; lecz mej poczciwości Uszczerbił nieprzyjaciel: ani pyszno dostać Acz nie lada co; przy czym chciał Ulisses zostać. Spor taki jemu się już kosztownie nagrodził/ I lubo rozegra/ rzeką ze w szrank zemna wchodził. Lubby dzielność ma była w wątplowość wiedziona? Przodkowałbym zacnością: zrodzon z Telamona/ Co pod Herkulem murów Trojańskich dobywał; Co do Kolchów w okręcie Pegasijskim pliwał. Temuż ojcem Eakus/ co surowie sądzi Milczących; gdzie Sysyfa kamień ciężki rządzi. Eaka krwią własną swą Jupiter krzci wszędzie: Tak
się/ Graekowie; niech Vlisses práwi/ Co bez świadka vgániał/ po nocney ciemnośći? Prawdá/ o wielka idźie; lecz mey poczciwośći Vszczerbił nieprzyiaciel: áni pyszno dostáć Acz nie leda co; przy czym chćiał Vlisses zostáć. Spor táki iemu się iuż kosztownie nágrodźił/ Y lubo rozegra/ rzeką zę w szránk zemna wchodźił. Lubby dźielność ma byłá w wątplowość wiedźioná? Przodkowałbym zacnośćią: zrodzon z Telámoná/ Co pod Herkulem murow Troiánskich dobywał; Co do Kolchow w okręćie Pegásiyskim plywał. Temuz oycem AEákus/ co surowie sądźi Milczących; gdźie Sysypha kámień ćiężki rządźi. AEáká krwią własną swą Iupiter krzći wszędźie: Ták
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 315
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636