podobna przez kratę tak wysoko dobyć się, nic nie szkodził nikomu.
Dnia 15 Octobris, w dzień św. Teresy, nabożeństwa księstwo IM słuchali u mniszek reguły tejże św. Teresy, gdzie po nabożeństwie u forty księstwo IM byli. Tam mniszki prezentowały za kratą jednę już od lat trzydziestu umarłą, barzo pobożnego żywota mniszkę, calusieńką i teraz jak żywą siedzącą. NB
Stamtąd reversi jechaliśmy oglądać pałace, które są barzo specjalne, mianowicie dwa. Jedn już in perfecto opere6v Wallenszteinów, barzo magnificum opus jako w pokojach, tak też w innych galanteriach. Sala niesłychanie wysoka i specjalna. Ogrody włoskie na ptastwo dostatnie i przestronne, kraty
podobna przez kratę tak wysoko dobyć się, nic nie szkodził nikomu.
Dnia 15 Octobris, w dzień św. Teresy, nabożeństwa księstwo IM słuchali u mniszek reguły tejże św. Teresy, gdzie po nabożeństwie u forty księstwo IM byli. Tam mniszki prezentowały za kratą jednę już od lat trzydziestu umarłą, barzo pobożnego żywota mniszkę, calusieńką i teraz jak żywą siedzącą. NB
Stamtąd reversi jechaliśmy oglądać pałace, które są barzo specjalne, mianowicie dwa. Jedn już in perfecto opere6v Wallenszteinów, barzo magnificum opus jako w pokojach, tak też w innych galanteriach. Sala niesłychanie wysoka i specjalna. Ogrody włoskie na ptastwo dostatnie i przestronne, kraty
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 124
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
żywota zwieśdź żołnierza. 209.
BYł niektóry szlachcic w Westfaliej/ osobliwy rycerz i możny miedzy swoimi. Ten nocy jednej przez straszliwy las jadąc/ usłyszał głos niewieści jakoby pobliżu śpiewajacy. Gdy tedy wszyscy jakoby niesłyszeli mijali/ i onemu żeby nie jachał/ tam rozradzali. Jachał i nalazł pod drzewem stojącą/ jako czarna mniszkę/ wyciągnąwszy ręce w niebo śpiewajaca. Który gdy zopytał coby czyniła. Odpowiedziała: tu chwale Boga mego. Rozumiejąc tedy on żeby coś było świętego/ pytał: Powiedz mi proszę/ co będzie zemną napotym. A ona: Wieleś/ prawi/ złego nabroił/ i jeszcze nabrojusz/ a zwyciężywszy nieprzyjacioły twoje/
żywotá zwieśdź żołnierzá. 209.
BYł niektory szláchćic w Westpháliey/ osobliwy rycerz y możny miedzy swoimi. Ten nocy iedney przez straszliwy las iádąc/ vsłyszał głos niewieśći iákoby pobliżu śpiewáiacy. Gdy tedy wszyscy iákoby niesłyszeli miiáli/ y onemu żeby nie iáchał/ tam rozradzáli. Iáchał y nálazł pod drzewem stoiącą/ iáko czarna mniszkę/ wyćiągnąwszy ręce w niebo śpiewáiaca. Ktory gdy zopytał coby czyniłá. Odpowiedźiáłá: tu chwale Bogá mego. Rozumieiąc tedy on żeby cos było świętego/ pytał: Powiedz mi proszę/ co będzie zemną nápotym. A oná: Wieleś/ práwi/ złego nábroił/ y iescze nabroiusz/ á zwyćiężywszy nieprzyiaćioły twoie/
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 218
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Bazylego Świętego. Grzegorz święty także powieda/ o jednym arcyczarowniku/ imieniem Bazylim/ który z Rzymu po spaleniu towarzyszów swoich/ w ubierze mnichowskim uciekł. Ten wymógł probami swymi u Opata ś. Ekwiciusa/ że go za mnicha przyjął. Co gdy się stało zaraz w niebytności Ekwiciusa Z. w klasztorze mniszek/ urodziwszą jednę mniszkę tak uczarował/ że w gorączkę wpadła/ i utrapienie wielkie cierpiała wielkim głosem wołając. Oto zaraz umrę/ jestli Bazyli mnich nie przyjdzie/ i mnie swoim lekarstwem do zdrowia nie przywróci. Co gdy świętemu Ekwiciusowi powiedziano/ pannę onę nie obecnym będąc/ słowem tylko uzdrowił/ a czarownika onego z klasztora wygnać rozkazał.
Bázylego Swiętego. Grzegorz święty tákże powieda/ o iednym árciczárowniku/ imieniem Bázylim/ ktory z Rzymu po spaleniu towárzyszow swoich/ w vbierze mnichowskim vćiekł. Ten wymogł probámi swymi v Opátá ś. Ekwiciusá/ że go zá mnicha przyiął. Co gdy sie stáło záraz w niebytnośći Ekwiciusá S. w klasztorze mniszek/ urodźiwszą iednę mniszkę ták vczárował/ że w gorączkę wpádłá/ y vtrapienie wielkie cierpiáłá wielkim głosem wołáiąc. Oto záraz vmrę/ iestli Bázyli mnich nie przyidźie/ y mnie swoim lekárstwem do zdrowia nie przywroci. Co gdy świętemu Ekwiciusowi powiedźiano/ pánnę onę nie obecnym będąc/ słowem tylko vzdrowił/ á czárowniká onego z klasztorá wygnáć roskazał.
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 334
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
pokazujący się Jozuemu/ 290 Melodią szatan był odegnany 236 Merlin wieszczek/ 417 Merlin co zacz był wprawd: 417 Merlin co zacz był wprawd: 448 Mężczyzn więcej uczarowanych/ niżeli białychgłów/ 208 Miejsce obcowania z szatany 75 Miłość szalona/ 329 Mnich z czarnoksiężnika i kuglarza/ 310 Mnimane posiędzenie od szat: 383 Mniszkę/ iż jadła szałatę nieprzeżegnawszy szatan posiadł/ 114 Moc słowa Benedycite/ 203 Moksy niebieskie które są/ 13 Modlitwą Abrahamową Abimelech z domem swoim był uzdrowiony/ 215 Msza w domu nie święconym może być odprawowana/ 239 Mszej świętej moc/ 8. N Na szarańczą klątwa lekar: 206 Nałożnic na Synodzie Konstantyeńskim dostatek/
pokázuiący sie Iozuemu/ 290 Melodyą szátan był odegnány 236 Merlin wiescżek/ 417 Merlin co zacż był wprawd: 417 Merlin co zacż był wprawd: 448 Mężcżyzn więcey vcżárowánych/ niżeli białychgłow/ 208 Mieysce obcowánia z szátány 75 Miłość szalona/ 329 Mnich z cżárnoxiężniká y kuglarzá/ 310 Mnimáne pośiędzenie od szát: 383 Mniszkę/ iż iádłá száłatę nieprzeżegnawszy szátan pośiadł/ 114 Moc słowá Benedicite/ 203 Moxy niebieskie ktore są/ 13 Modlitwą Abráámową Abimelech z domem swoim był vzdrowiony/ 215 Msza w domu nie święconym może bydź odpráwowána/ 239 Mszey świętey moc/ 8. N Ná száráńcżą klątwá lekár: 206 Nałożnic ná Synodźie Constántyeńskim dostatek/
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 467
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
pożwała: piękny pogrzeb:
Drohomita Królowa/ iż ś. Wacława mężowi zabić kazała/ ziemia się rozstąpiwszy/ z wozem i z końmi do Plutona puściła. Strach i kwasa syna tej Królowej diabeł kwaśny udawił.
Spityhniew/ Niemce/ naród uczony/ wszytkie z ziemie i matkę za nimi: bo niemkini była/ i siostrę mniszkę wygnał.
Władysławowi Polskiemu Królewiczowi/ co był Panem ich/ na despekt pospólstwo/ o nieuczynienie liczby dostatecznej/ Rajce z Ratusza po zrzucało/ acz tego przypłacili-gardły i majętnościamy: abowiem samemu Królowi sprawiedliwość należała.
Niegodzimi się jednak Cnoty Zygmunta pierwszego/ który 16 lat nie był koronowan/ i przecię nie mógł swego na nich przewieść
pożwáłá: piękny pogrzeb:
Drohomitá Krolowa/ iż ś. Wácławá mężowi zábić kazáłá/ źiemiá się rozstąpiwszy/ z wozem y z końmi do Plutoná puśćiłá. Strách y kwásá syná tey Krolowey diabeł kwáśny vdawił.
Spityhniew/ Niemce/ narod vczony/ wszytkie z źiemie y mátkę zá nimi: bo niemkini byłá/ y śiostrę mniszkę wygnał.
Włádysłáwowi Polskiemu Krolewicowi/ co był Pánem ich/ ná despekt pospolstwo/ o nieuczynienie liczby dostáteczney/ Ráyce z Ratuszá po zrzucáło/ ácz tego przypłáćili-gárdły y máiętnośćiámy: ábowiem sámemu Krolowi spráwiedliwość należáłá.
Niegodźimi się iednák Cnoty Zygmuntá pierwszego/ ktory 16 lat nie był koronowan/ y przećię nie mogł swego ná nich przewieść
Skrót tekstu: ZrzenNowiny
Strona: Aiij
Tytuł:
Nowe nowiny z Czech, Tatar i Węgier
Autor:
Jan Zrzenczycki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Humnickiego, małżonkę, drugą Łazowską, Helena i Eufrozyna mniszkami: tyleż synów, to jest Jana Marcina, ten z Wizemberkowny, miał dwie córki, Domicellę naprzód Łepkowską, potym Kobielską, i Salomeą Chwalibogową, i syna Kazimierza, którego z Jaklińskii zostało potomstwo. Adama Stolnika Bielskiego, ten z Rzewuskii zostawił córki, Rozalią mniszkę, Mariannę Karśnicką Oberszterleitnantową, Annę Zalaszowską, i Teresę Wisłocką, i syna Jędrzeja Kustosza Katedralnego Przemyskiego, Kanonika Warszawskiego, Proboszcza Pruchnickiego. Tomasza Cześnika Podolskiego, tego syn z Wolskii, Ludwik ma za sobą Brześciańską, i córka Justyna. Mikołaja, czwarty to syn Stanisława z Marchockii, brat Jana, Adama i Tomasza,
Humnickiego, małżonkę, drugą Łazowską, Helena y Eufrozyna mniszkami: tyleż synow, to iest Jana Marcina, ten z Wizemberkowny, miał dwie corki, Domicellę naprzod Łepkowską, potym Kobielską, y Salomeą Chwalibogową, y syna Kazimierza, ktorego z Jaklińskii zostało potomstwo. Adama Stolnika Bielskiego, ten z Rzewuskii zostawił corki, Rozálią mniszkę, Maryannę Karśnicką Oberszterleitnantową, Annę Zalaszowską, y Teresę Wisłocką, y syna Jędrzeia Kustosza Katedralnego Przemysłkiego, Kanonika Warszawskiego, Proboszcza Pruchnickiego. Tomasza Cześnika Podolskiego, tego syn z Wolskii, Ludwik ma za sobą Brześciańską, y corka Justyna. Mikołaia, czwarty to syn Stanisława z Marchockii, brat Jana, Adama y Tomasza,
Skrót tekstu: NiesKor_II
Strona: 84
Tytuł:
Korona polska, t. II
Autor:
Kasper Niesiecki
Drukarnia:
Collegium lwowskiego Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
herbarze
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1738
Data wydania (nie wcześniej niż):
1738
Data wydania (nie później niż):
1738
w polu, ale skoro przeciwko nich chorągiew jednę wyprawiono, poszli nazad: jednego nam przecię żołnierza porwali w tej drodze, który z pod chorągwi trochę był wyboczył dla swej potrzeby, tak to chłopstwo olenderskie odważne.
October. 1. Przez ten dzień wszystek królewic imć w Antwerpii został: interim kilka kościołów nawiedził, i mniszkę, towarzyszkę jeszcze
ś. Teresy, o której wielka tam opinia była świątobliwości.
2. Wróciliśmy się do Bruksel pół drogi wodą, jako i pierwej, a pół drogi wozmi ujechawszy. Infanta wdzięcznie przyjęła królewicza imć, frasując się o to bardzo, że dla nieszanowania rana ona w nodze królewicza imci goić się nie
w polu, ale skoro przeciwko nich chorągiew jednę wyprawiono, poszli nazad: jednego nam przecię żołniérza porwali w téj drodze, który z pod chorągwi trochę był wyboczył dla swéj potrzeby, tak to chłopstwo olenderskie odważne.
October. 1. Przez ten dzień wszystek królewic jmć w Antwerpii został: interim kilka kościołów nawiedził, i mniszkę, towarzyszkę jeszcze
ś. Teresy, o któréj wielka tam opinia była świątobliwości.
2. Wróciliśmy się do Bruxel pół drogi wodą, jako i pierwéj, a pół drogi wozmi ujechawszy. Infanta wdzięcznie przyjęła królewica jmć, frasując się o to bardzo, że dla nieszanowania rana ona w nodze królewica jmci goić się nie
Skrót tekstu: PacOb
Strona: 72
Tytuł:
Obraz dworów europejskich
Autor:
Stefan Pac
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Kazimierz Plebański
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zygmunt Schletter
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1854
za nami i przed nami była. Dawszy tedy pokój pieszej przechadzce, gdy gdzie królewic chciał być, w karecie jeździł skrzydła opuściwszy. I tak był na nieszporze u teatynów w kościele, gdzie się solennitas odprawowała beatyfikacji błogosławionego Andrzeja, tychże teatynów zakonu.
18. Rano był królewic imć u ś. Bernarda, gdzie mniszkę cudownie śpiewając słyszał, a że na nieszporze miał być u mniszek ś. Pawła, które gwoli królewiczowi zacną bardzo muzykę sporządziły były, i żeby ślad stracił temu gminowi ludzi, którzy nań chcąc go widzieć w gospodzie czekali, niewracając się do niej, jadł obiad u agenta arcyksiążęcia Leopolda, pana Aleksandra Watielego.
za nami i przed nami była. Dawszy tedy pokój pieszéj przechadzce, gdy gdzie królewic chciał być, w karecie jeździł skrzydła opuściwszy. I tak był na nieszporze u teatynów w kościele, gdzie się solennitas odprawowała beatyfikacyi błogosławionego Andrzeja, tychże teatynów zakonu.
18. Rano był królewic jmć u ś. Bernarda, gdzie mniszkę cudownie śpiewając słyszał, a że na nieszporze miał być u mniszek ś. Pawła, które gwoli królewicowi zacną bardzo muzykę sporządziły były, i żeby ślad stracił temu gminowi ludzi, którzy nań chcąc go widzieć w gospodzie czekali, niewracając się do niéj, jadł obiad u agenta arcyksiążęcia Leopolda, pana Alexandra Watielego.
Skrót tekstu: PacOb
Strona: 94
Tytuł:
Obraz dworów europejskich
Autor:
Stefan Pac
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Kazimierz Plebański
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zygmunt Schletter
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1854
i mur ale niewielki tylko proporcjonalny. Tu zjadłszy obiad pożegnawszy się z Ich M. PP. Dynophy, którzy jechali do Tours a my do miasta Londun mil 6 drogą bardzo złą i niesporą. To miasto jest na górze, nie masz w niem co widzieć a z drogi nam było, tylko cośmy chodzili widzieć mniszkę jedną w klasztorze, która była natenczas Preoryszą i z przeklęctwa opętaną była przez lat 5 od czartów, ale iż za wolą Bożą a modlitwami i staraniem niektórych zakonników, jest oswobodzona od czartów, z której wychodząc, te znaki zostawili na jej ręce lewej z wierzchu jako kiedy puszczadłem po kole. Tuśmy mieli gospodę dobrą
i mur ale niewielki tylko proporcjonalny. Tu zjadłszy objad pożegnawszy się z Ich M. PP. Dynophy, którzy jechali do Tours a my do miasta Londun mil 6 drogą bardzo złą i niesporą. To miasto jest na górze, nie masz w niem co widzieć a z drogi nam było, tylko cośmy chodzili widzieć mniszkę jedną w klasztorze, która była natenczas Preoryszą i z przeklęctwa opętaną była przez lat 5 od czartów, ale iż za wolą Bożą a modlitwami i staraniem niektórych zakonników, jest oswobodzona od czartów, z której wychodząc, te znaki zostawili na jej ręce lewej z wierzchu jako kiedy puszczadłem po kole. Tuśmy mieli gospodę dobrą
Skrót tekstu: GawarDzien
Strona: 78
Tytuł:
Dziennik podróży po Europie Jana i Marka Sobieskich
Autor:
Sebastian Gawarecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1646 a 1648
Data wydania (nie wcześniej niż):
1646
Data wydania (nie później niż):
1648
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wincenty Dawid
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Redakcja "Wędrowca"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1883
mszcząc się, że Wanko Książę Mazowieckie Krzyżakom pomagał, a kraj ogniem i mieczem spustoszywszy, wtargnął do Prus, gdzie przeciwne wojsko Krzyżaków Pruskich, i Inflanckich rozproszywszy, z wielką zdobyczą nazad powrócił. Litwa poganie okrutnie tam się obchodzili, i na 140 Kościołów złupili,y spalili. Trafiło się że Litwin jeden pojmał tam Mniszkę, która uchodząc zelżywości, obiecała mu taki dać olejek, którym namaszczonego żelazo imać się nie miało. Żeby zaś tym prędzej poganina uwiodła, kazała mu tego doświadczyć na swojej własnej szyj. Uwierzył temu Litwin, i dobywszy szabli jednym zamachem ściął głowę. Tak świętym fortelem Panna zgwałconego wstydu uszła skazy.
Stoczył Łokietek żwawą bitwę
mszcząc śię, że Wanko Xiąże Mazowieckie Krzyżakom pomagał, á kray ogniem y mieczem spustoszywszy, wtargnął do Prus, gdźie przećiwne woysko Krzyżakow Pruskich, y Inflantskich rosproszywszy, z wielką zdobyczą nazad powroćił. Litwa poganie okrutnie tam śię obchodźili, y na 140 Kośćiołow złupili,y spalili. Trafiło śię że Litwin jeden poimał tam Mniszkę, która uchodząc zelżywośći, obiecała mu taki dać olejek, którym namaszczonego żelazo imać śie nie miało. Zeby zaś tym prędzey poganina uwiodła, kazała mu tego doświadczyć ná swojey własney szyi. Uwierzył temu Litwin, y dobywszy szabli jednym zamachem śćiął głowę. Tak świętym fortelem Panna zgwałconego wstydu uszła skazy.
Stoczył Łokietek żwawą bitwę
Skrót tekstu: HylInf
Strona: 44
Tytuł:
Inflanty w dawnych swych i wielorakich aż do wieku naszego dziejach i rewolucjach
Autor:
Jan August Hylzen
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1750
Data wydania (nie później niż):
1750