N. jako z przestrachu Śledzie z Kapustą obaczywszy/ nie może jedno wdzięczna być tej chęci Jego Mci/ a przy tym jej znaki wdzięcznie przyjmować: że ja Jego Mść i Przy Miesopuście jeszcze zachować chce: i potraw grubych broniąc skaz i żołądka Jej Mci przestrzega; czyniąc smak zacny w powolności wsej/ za którą łaskęIch Mość/ z rozkazania tych/ których wolej i przykazania przestrzega/ wespołek i z nimi przez mię podziękowawszy/ na też przysmaki prosi/ życząc aby P. Bóg te chęci Jego Mci w wieczne pociechy obrócić raczył. Mowy przy Mowy przy oddawaniu Panny w Loznicy.
Najpierwsze Prawo/ i nadawniejszy Zakon/ od początku świata wydany był
N. iáko z przestráchu Sledźie z Kápustą obacżywszy/ nie może iedno wdźięczna bydź tey chęći Iego Mći/ á przy tym iey znáki wdźięcżnie przyimowáć: że ia Iego Mść y Przy Miesopuśćie ieszcże záchowáć chce: y potraw grubych broniąc skáz y żołądká Iey Mći przestrzega; cżyniąc smák zacny w powolnośći wsey/ zá ktorą łáskęIch Mość/ z roskazánia tych/ ktorych woley y przykazánia przestrzega/ wespołek y z nimi przez mię podźiękowawszy/ ná też przysmáki prośi/ życząc áby P. Bog te chęći Iego Mći w wiecżne poćiechy obroćić racżył. Mowy przy Mowy przy oddawániu Pánny w Loznicy.
Naypierwsze Práwo/ y nadawnieyszy Zakon/ od początku świátá wydány był
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: B3v
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
Kwefy/ i Szaty/ takie się udają. Przy końcu spytajmy się na co te Ogony Długie/ za sobą włóczą/ Sarmackie Matrony? Przyznam/ że darmo mówić/ by się nie przydały: By wszędzie/ ochędostwa/ pilno przestrzegały. Czemu dziś/ w brzydkiej flegmie/ noga nie zatonie? Bo ją/ Jej Mość wyniesie/ za drzwi/ na Ogonie. Ba i Psom/ nie poślednia/ bywa stąd wygoda; Gdy czynią na Ogony/ czego mówić szkoda. Darmo tedy/ Duchowni/ za Ogony/ łają: Co/ muszą/ Ogonatki czuć/ ale nie dbają. Laj ty Sroce/ za ogon/ gań dłuższy/ Pawicy
Kwefy/ y Száty/ tákie się vdáią. Przy końcu spytaymy się ná co te Ogony Długie/ zá sobą włoczą/ Sármáckie Matrony? Przyznam/ że dármo mowić/ by się nie przydały: By wszędźie/ ochędostwá/ pilno przestrzegáły. Czemu dźiś/ w brzydkiey flegmie/ nogá nie zátonie? Bo ią/ Iey Mość wynieśie/ zá drzwi/ ná Ogonie. Bá y Psom/ nie poślednia/ bywa ztąd wygodá; Gdy czynią ná Ogony/ czego mowić szkodá. Darmo tedy/ Duchowni/ zá Ogony/ łáią: Co/ muszą/ Ogonátki czuć/ ále nie dbáią. Láy ty Sroce/ zá ogon/ gań dłuższy/ Páwicy
Skrót tekstu: ŁączZwier
Strona: Ev
Tytuł:
Nowe zwierciadło
Autor:
Jakub Łącznowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
których omnino miano circumscribere, sejmu zerwania przyczyną były. Przy ekspiracji czterech niedziel znowu prolongowano w izbie poselskiej cum consensu privato króla do tygodnia i znowu do drugiego; tandem gdy elapsum tempus było niedziel sześciu, bez żadnych konstytucyj, na górę poszła izba, ale nie łączyć się tylko prosić, aby jeszcze frysztu dał jego królewska mość do pisania konstytucji, a zatem do regressu do izby poselskiej. Pozwolono tedy i regress, i dano ultimarie frysztu niedziel dwóch, ale non plus ultra. Napisano konstytucji nie mało, zwłaszcza correcturae jurium multo laboro et sudore, koronnej przez ip. Rudzkiego podkomorzego czerskiego, litewskiej przez ip. Pawłowskiego pisarza ziemskiego wileńskiego. Także
których omnino miano circumscribere, sejmu zerwania przyczyną były. Przy expiracyi czterech niedziel znowu prolongowano w izbie poselskiéj cum consensu privato króla do tygodnia i znowu do drugiego; tandem gdy elapsum tempus było niedziel sześciu, bez żadnych konstytucyj, na górę poszła izba, ale nie łączyć się tylko prosić, aby jeszcze frysztu dał jego królewska mość do pisania konstytucyi, a zatém do regressu do izby poselskiej. Pozwolono tedy i regress, i dano ultimarie frysztu niedziel dwóch, ale non plus ultra. Napisano konstytucyi nie mało, zwłaszcza correcturae jurium multo laboro et sudore, koronnéj przez jp. Rudzkiego podkomorzego czerskiego, litewskiéj przez jp. Pawłowskiego pisarza ziemskiego wileńskiego. Także
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 354
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
wysokich przy boku Pańskim miejscach: ale i naniższych dostojeństwach/ jeśli nieco zdawna zaszło/ z swoich jedynowiernych rzadko kogo widzimy. Cóż tego takiego was poniżenia i upośledzenia za przyczyna? Czyli wy nie tak wiernie/ i nie tak pracowito miłej Ojczyźnie służycie/ jak wiernie i pracowito służyli Przodkowie waszy? Czyli też Król Jego Mość Pomazaniec Boży/ Pan nasz Młściwy okiem swym łaskawym was przenosi/ i na wierne tak Przodków waszych/ jak i was samych zasługi/ z umysłu pamiętać niechce. Ni jedno/ z tego. i Król Pan nasz Mciwy: każdemu według zasług/ i według kondycji nagradzać jest gotowy/ i nagradza. i wasza wierność
wysokich przy boku Páńskim mieyscách: ále y naniższych dostoieństwách/ ieśli nieco zdawná zászło/ z swoich iedynowiernych rzadko kogo widźimy. Coż tego tákiego was poniżenia y vpośledzenia zá przyczyná? Czyli wy nie ták wiernie/ y nie ták prácowito miłey Oycżyznie służyćie/ iák wiernie y prácowito służyli Przodkowie wászy? Czyli też Krol Ie^o^ Mość Pomázániec Boży/ Pan nász Młśćiwy okiem swym łáskáwym was przenośi/ y ná wierne ták Przodkow wászych/ iák y was sámych zasługi/ z vmysłu pámiętáć niechce. Ni iedno/ z tego. y Krol Pán nász Mćiwy: káżdemu według zasług/ y według kondyciey nágradzáć iest gotowy/ y nágradza. y wászá wierność
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 124
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
miał za złe, kiedy ja ich w państwach jego szukać będę; niewiem co za respons od niego odniosę. Toruńczanie niemają się czem trwożyć, byle w samych cnota była, bo tego świeżego wojska mogą się nie obawiać; z Malborku też i z Elbląga niemają serca i potęgi tyle, na których Jego Mość Pan Halicki ma oko; ale to wiem dowodnie, że kilka niedziel temu jeden z przedniejszych mieszczan Toruńskich uWrangla w Malborku był, i kilka godzin w noc z nim konferowal; słuszna aby o takowym zdrajcy pilną inkwizicją między sobą uczynili. Ja przecie nieprzestaję żebrać u W. K. M. Pana mego miłościwego żołnierzom
miał za złe, kiedy ja ich w państwach jego szukać będę; niewiem co za respons od niego odniosę. Toruńczanie niemają się czém trwożyć, byle w samych cnota była, bo tego świeżego wojska mogą się nie obawiać; z Malborku też i z Elbląga niemają serca i potęgi tyle, na których Jego Mość Pan Halicki ma oko; ale to wiem dowodnie, że kilka niedziel temu jeden z przedniejszych miesczan Toruńskich uWrangla w Malborku był, i kilka godzin w noc z nim conferowal; słuszna aby o takowym zdrajcy pilną inquisitią między sobą uczynili. Ja przecie nieprzestaję żebrać u W. K. M. Pana mego miłościwego żołnierzom
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 46
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
chce o Starogrod kusić, co Panie Boże daj,
bobyśmy się z nim prędzej rozprawili, aleć ja nietuszę, raczej rozumiem, iż przeczuwszy, że mu chcę od Księstwa zalec, będzie nas chciał wszystkiemi sposobami avocować od przedsięwzięcia naszego. Jużem żołnierzom nieprzyjacielskim wypowiedział quartir, jako W. K. Mość z kopiej tego listu, ode mnie do Wrangla pisanego, zrozumiesz. Niewiem co za respons odniosę, którego się dnia dzisiejszego spodziewam. To tedy oznajmiwszy z służbami mymi pilnie się oddaję W. X. Mści, mego miłościwego Pana. OD PANA HETMANA POLNEGO DO KRÓLA JEGO MOŚCI
, pod Grudziądzem, dnia 11.
chce o Starogrod kusić, co Panie Boże daj,
bobyśmy się z nim prędzej rozprawili, aleć ja nietuszę, raczéj rozumiem, iż przeczuwszy, że mu chcę od Xięstwa zalec, będzie nas chciał wszystkiemi sposobami avocować od przedsięwzięcia naszego. Jużem żołnierzom nieprzyjacielskim wypowiedział quartir, jako W. K. Mość z kopiej tego listu, ode mnie do Wrangla pisanego, zrozumiesz. Niewiem co za respons odniosę, którego się dnia dzisiejszego spodziewam. To tedy oznajmiwszy z służbami mymi pilnie się oddaję W. X. Mści, mego miłościwego Pana. OD PANA HETMANA POLNEGO DO KRÓLA JEGO MOŚCI
, pod Grudziądzem, dnia 11.
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 82
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
mu się uczynić może; ale zwojować go i wyprzeć, sine speciali et miraculosa gratia majestatu bożego, rzecz niepodobna. Kto chce w długą tę wojnę prowadzić, pokoju nieuczynić ojczyźnie, słusznie takich consilia używa. Ja protestando W. K. Mości, Panu memu miłościwemu, proszę, abyś W. K. Mość
wszystkim Stanom koronnym dla uspokojenia państwa swego necessitatem przyczynienia wojska pokazał: gdyż inaczej pokój się nieuczyni, a kosztu daremnego, co raz to więcej, Rzptej przybywać będzie. Nieprzyjaciel lubo to jest potężny, lubo widzi, że od sił naszych, przy swoich fortelach, w swoich fortecach bezpieczeń być może, a przecie coraz
mu się uczynić może; ale zwojować go i wyprzeć, sine speciali et miraculosa gratia majestatu bożego, rzecz niepodobna. Kto chce w długą tę wojnę prowadzić, pokoju nieuczynić ojczyznie, słusznie takich consilia używa. Ja protestando W. K. Mości, Panu memu miłościwemu, proszę, abyś W. K. Mość
wszystkim Stanom koronnym dla uspokojenia państwa swego necessitatem przyczynienia wojska pokazał: gdyż inaczéj pokój się nieuczyni, a kosztu daremnego, co raz to więcéj, Rzptej przybywać będzie. Nieprzyjaciel lubo to jest potężny, lubo widzi, że od sił naszych, przy swoich fortelach, w swoich fortecach bespieczen być może, a przecie coraz
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 94
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
to więcej, Rzptej przybywać będzie. Nieprzyjaciel lubo to jest potężny, lubo widzi, że od sił naszych, przy swoich fortelach, w swoich fortecach bezpieczeń być może, a przecie coraz ludzi przysposobia sobie, których mu i teraz świeżo do Elbląga, Piławy coś przyszło. Idzie i więcej, jakoż W. K. Mość i z listów od Gdańszczan pisanych zrozumieć będziesz raczył. My tylko cudownie znieść chcemy tego nieprzyjaciela, nierachując się jeżeliśmy P. Bogu zarobili na takowe cuda. Żebrałem przez te dwie lecie u W. K. Mści, Pana mego miłościwego, coś już był W. K. Mść, Jego Mości Panu
to więcéj, Rzptej przybywać będzie. Nieprzyjaciel lubo to jest potężny, lubo widzi, że od sił naszych, przy swoich fortelach, w swoich fortecach bespieczen być może, a przecie coraz ludzi przysposobia sobie, których mu i teraz świeżo do Elbląga, Piławy coś przyszło. Idzie i więcéj, jakoż W. K. Mość i z listów od Gdańsczan pisanych zrozumieć będziesz raczył. My tylko cudownie znieść chcemy tego nieprzyjaciela, nierachując się jeżeliśmy P. Bogu zarobili na takowe cuda. Żebrałem przez te dwie lecie u W. K. Mści, Pana mego miłościwego, coś już był W. K. Mść, Jego Mości Panu
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 95
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
Ich Mości Panów Komisarzów; zaczem nie mały jest szmer po wojsku, których prośbą i nadzieją, aby cierpliwi byli, trzymam: co przedłużyli się, obawiać się, aby wielkiej w wojsku konfuzji a nieprzyjacielowi pociechy nieuczyniło. Prowiantu za dwadzieścia kilka tysięcy, które wziął z skarbu W. K. Mści, Jego Mość Pan Starosta Brański jeszcze dotąd nieodesłał: co niemoże być tylko z wielką niewygodą
wojskową. Aleć i o drugim na zimę, o com po kilkakroć do W. K. Mści, Pana mego miłościwego, pisał, potrzebaby zawczasu myślić: bo w tem z powinności mojej przestrzegam, że przez niego
Ich Mości Panów Kommissarzów; zaczém nie mały jest szmer po wojsku, których prośbą i nadzieją, aby cierpliwi byli, trzymam: co przedłużyli się, obawiać się, aby wielkiéj w wojsku confusiej a nieprzyjacielowi pociechy nieuczyniło. Prowiantu za dwadzieścia kilka tysięcy, które wziął z skarbu W. K. Mści, Jego Mość Pan Starosta Brański jeszcze dotąd nieodesłał: co niemoże być tylko z wielką niewygodą
wojskową. Aleć i o drugim na zimę, o com po kilkakroć do W. K. Mści, Pana mego miłościwego, pisał, potrzebaby zawczasu myślić: bo w tém z powinności mojej przestrzegam, że przez niego
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 118
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
wojsko przez zimę zatrzymać mogło. Nie tylko przeciwnym temu być, ale owszem śmiałbym prosić Waszej Królewskiej Mości, Pana mego miłościwego, abyś jeszcze ponieważ się okazja podaje, na którą Rzeczpospolita patrzy, nieraczył odrzucać sprobowania traktatów, które, jeżeli pomyślnego skutku swego niewezmą, niestracisz tem nic Wasza Królewska Mość, Pan mój miłościwy, odkryjesz oczy Rzeczypospolitej wszystkiej, która w traktatach nadzieję jakąś pokłada, i ochotniejszemi ich uczynisz do gruntownej przedsięwzięcia
wojny, okażesz Wasza Królewska Mość i wszystkiemu światu iż niesłusznie nieprzyjaciel na Waszą Królewską Miłość wkłada, że tak bardzo wielkie krwie rozlania i takie zniszczenie ubogich ludzi nie przez niego, ale przez Waszą
wojsko przez zimę zatrzymać mogło. Nie tylko przeciwnym temu być, ale owszem śmiałbym prosić Waszej Królewskiej Mości, Pana mego miłościwego, abyś jeszcze ponieważ się okazya podaje, na którą Rzeczpospolita patrzy, nieraczył odrzucać sprobowania traktatów, które, jeżeli pomyślnego skutku swego niewezmą, niestracisz tém nic Wasza Królewska Mość, Pan mój miłościwy, odkryjesz oczy Rzeczypospolitéj wszystkiéj, która w traktatach nadzieję jakąś pokłada, i ochotniejszemi ich uczynisz do gruntownéj przedsięwzięcia
wojny, okażesz Wasza Królewska Mość i wszystkiemu światu iż niesłusznie nieprzyjaciel na Waszą Królewską Miłość wkłada, że tak bardzo wielkie krwie rozlania i takie znisczenie ubogich ludzi nie przez niego, ale przez Waszą
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 122
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842