powiatach wodzić, ta jest pańska tymi czasy funkcja, a przedtem ciężka infamija i obelga była imienia tyczyć się w jakikolwiek sposób łez i ubóstwa cudzego. Chlebem nakarmić uboższego, wspierać dobrodziejstwem i szczodrobliwością upadającego, zaszczycać protekcyją słabszego, cnocie i sposobności przez wszelkie dopomagać promocyje, każdemu się podobać, świadczyć i udzielać, te były możniejszego starania i niejaka w dawnych wiekach reguła. Tymi czasy wydrzeć, ukrzywdzić, gromadnie najechać, obieść i na raz strawić szlachcica, z prawa i z tego, co się oczom podoba, wyzuć, od komina do komina lawirować, ubogi dom obramować, porządek i obyczaje otaksować jest pańskiej rozrywki i dywersji modna nad zamiar manijera
powiatach wodzić, ta jest pańska tymi czasy funkcyja, a przedtem ciężka infamija i obelga była imienia tyczyć się w jakikolwiek sposób łez i ubóstwa cudzego. Chlebem nakarmić uboższego, wspierać dobrodziejstwem i szczodrobliwością upadającego, zaszczycać protekcyją słabszego, cnocie i sposobności przez wszelkie dopomagać promocyje, każdemu się podobać, świadczyć i udzielać, te były możniejszego starania i niejaka w dawnych wiekach reguła. Tymi czasy wydrzeć, ukrzywdzić, gromadnie najechać, objeść i na raz strawić szlachcica, z prawa i z tego, co się oczom podoba, wyzuć, od komina do komina lawirować, ubogi dom obramować, porządek i obyczaje otaksować jest pańskiej rozrywki i dywersyi modna nad zamiar manijera
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 193
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
zębem gryzie, Kostki w moździerzu tłucze, przegrawszy na zyzie, Ciało swe kąsa, gorszy jaszczura i tygra, Choć nikt, tylko sam sobie winien, że nie wygra. Słusznie nad sobą sroże i z brzegu wylewa; Cóż, kiedy tak szalenie na człeka rozgniewa? Zwłaszcza na uboższego, mając mocy tyle, Bo możniejszego tylko sięga przez paskwile. Żadna się tak drapieżna bestyja nie wścieka, Żaden kat nie morduje okrutniej człowieka. 466. KTO CICHO ŻYJE, NIE MA ŻONY
Młodzieńcem zwali abo bezżennym go starzy, Choćby miał ośmdziesiąt lat, kto z żoną nie swarzy, Choćby ich miał dwie i trzy: jeśli była cicha, Nowina:
zębem gryzie, Kostki w możdżerzu tłucze, przegrawszy na zyzie, Ciało swe kąsa, gorszy jaszczura i tygra, Choć nikt, tylko sam sobie winien, że nie wygra. Słusznie nad sobą sroże i z brzegu wylewa; Cóż, kiedy tak szalenie na człeka rozgniewa? Zwłaszcza na uboższego, mając mocy tyle, Bo możniejszego tylko sięga przez paskwile. Żadna się tak drapieżna bestyja nie wścieka, Żaden kat nie morduje okrutniej człowieka. 466. KTO CICHO ŻYJE, NIE MA ŻONY
Młodzieńcem zwali abo bezżennym go starzy, Choćby miał ośmdziesiąt lat, kto z żoną nie swarzy, Choćby ich miał dwie i trzy: jeśli była cicha, Nowina:
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 279
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
was tylko kwitną sądy sprawiedliwe, Albo też trybunały czci Boskiej żarliwe. Inkwizycyje mądre i w Polsce plac mają, Którzy inaczej mówią, źle Polskę udają. Jeszcze u nas Astrea panieństwa nie traci, Nie zbywa go za złoto - w Polsce prawda płaci! Taż słuszność i taż prawda trybunały zdobi, Niewinny możniejszego tu prawdą porobi, Gdzie sąd nienaruszony dekreta feruje, Gdzie uważny rozsądek (nie afekt) panuje. Że tak jest na świadectwo całą Polskę zwiodę, A wszystkiego słóweczkiem prędziuchno dowiodę, Gdy rzekę, iż dekreta wszystkie wasze były Mądre, dotąd każdemu czyniąc pokój miły, Z których się sprawiedliwość mile przechwalała, Gdy imię wasze
was tylko kwitną sądy sprawiedliwe, Albo też trybunały czci Boskiej żarliwe. Inkwizycyje mądre i w Polszcze plac mają, Którzy inaczej mówią, źle Polskę udają. Jeszcze u nas Astrea panieństwa nie traci, Nie zbywa go za złoto - w Polszcze prawda płaci! Taż słuszność i taż prawda trybunały zdobi, Niewinny możniejszego tu prawdą porobi, Gdzie sąd nienaruszony dekreta feruje, Gdzie uważny rozsądek (nie afekt) panuje. Że tak jest na świadectwo całą Polskę zwiodę, A wszystkiego słóweczkiem prędziuchno dowiodę, Gdy rzekę, iż dekreta wszystkie wasze były Mądre, dotąd każdemu czyniąc pokój miły, Z których sie sprawiedliwość mile przechwalała, Gdy imię wasze
Skrót tekstu: PaszkMrTrybKontr
Strona: 230
Tytuł:
Rok trybunalski
Autor:
Marcin Paszkowski
Drukarnia:
Sebastian Fabrowic
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1625
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968