drobno go pokrajawszy/ a moczony w piwie. Abowiem zaziębienie Pęcherza rozgrzewa/ trunkiem piwa tego używając. Mosznom
Z moszen męskich puchlinę wypędza/ warząc/ i co nacieplej plastrując. Twardości rozpędza.
Twardość i ociekłość wszelaką na ciele/ ż zimnych wilgotności zgromadzoną rozpędza/ jucha jego ciepło naparzając/ chustami albo płaty pilsnianym w niej moczonymi przykładając. Urazom
Urazom/ potłuceniu/ proch Korzenia jego/ co ćwierć łota zaważy/ z kwaterką miodu pitego używany/ jest lekarstwem. Pczoły zatrzymawa
Roje pczoł nie wykradają się z swych Ulów/ i indzie się nieprzenoszą/ gdzieby nać ziela Tatarskiego w ulach była zawieszona miedzy nimi. I przeto go Apulejus zowie Piper
drobno go pokráiawszy/ á moczony w piwie. Abowiem zaźiębienie Pęchyrzá rozgrzewa/ trunkiem piwá tego vżywáiąc. Mosznom
Z moszen męskich puchlinę wypądza/ wárząc/ y co naćiepley plastruiąc. Twárdośći rozpędza.
Twárdość y oćiekłość wszeláką ná ćiele/ ż źimnych wilgotnosći zgromádzoną rospądza/ iucha iego ćiepło náparzáiąc/ chustámi álbo płáty pilsniánym w niey moczonymi przykłádáiąc. Vrázom
Vrázom/ potłuceniu/ proch Korzenia iego/ co czwierć łotá záważy/ z kwáterką miodu pitego vżywány/ iest lekárstwem. Pczoły zátrzymawa
Roie pczoł nie wykrádáią sie z swych Vlow/ y indźie sie nieprzenoszą/ gdźieby náć źiela Tátárskiego w vlách byłá záwieszona miedzy nimi. Y przeto go Apuleius zowie Piper
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 21
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
imp. posła król im., ale królowa im. przeszkadzała. W pół obiadu imp. Olewiński, bliski sąsiad Kulikowa, przysłał królowi im. 20 par trzetrzewiów i dwóch legawców prezentował bardzo pięknych i dobrych. Miasto, mieszczanie i Żydzi wychodzili z podarunkami przeciwko królestwu, tj. jabłkami, gruszkami, wiśniami w gorzałce moczonymi, gęsiami, kurami, jajcami. Circa 2 w noc tu stanęli, w jednej karecie siedząc, i imp. poseł francuski. Die 30 ejusdem
Królestwo ichm. było na nabożeństwie u panien dominikanek, których jest teraz przełożoną panna Kandyda, rozumna matka. Solennizował im. ks. sufragan i święcił księży, kazanie miał
jmp. posła król jm., ale królowa jm. przeszkadzała. W pół obiadu jmp. Olewiński, bliski sąsiad Kulikowa, przysłał królowi jm. 20 par trzetrzewiów i dwóch legawców prezentował bardzo pięknych i dobrych. Miasto, mieszczanie i Żydzi wychodzili z podarunkami przeciwko królestwu, tj. jabłkami, gruszkami, wiśniami w gorzałce moczonymi, gęsiami, kurami, jajcami. Circa 2 w noc tu stanęli, w jednej karecie siedząc, i jmp. poseł francuski. Die 30 eiusdem
Królestwo ichm. było na nabożeństwie u panien dominikanek, których jest teraz przełożoną panna Kandyda, rozumna matka. Solennizował jm. ks. sufragan i święcił księży, kazanie miał
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 66
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958