i fraszki marnował, paskudy gęstym w pludrach rozporem wietrzył, aplikacji w podających się ojczyzny okazjach żadnej penitus nie miał, majorem się albo pułkownikiem bez szarży mianował, z kurwą na ostatek albo Ormianką opaskudził i mizernie skapał, perukę wróblom na postrach z prosa zosta- wiwszy. Było przedtem nad zamiar dobrze, a tego nie bywało modeluszu ćwiczenia. Szlachcic spłodziwszy syna w zbroi zaraz kołysał, język niemowlęcy na słowach chwały Boskiej wprawował tak dalece, że dziecko wprzód „P. Bóg”, aniżeli „tata” wymawiać umiało. Do pomiernej potem nauki pod surową dyscypliną sposobił, konia oklep gładko osiadać i zażywać uczył, do pracowitej zatem towarzysza usługi aplikował.
i fraszki marnował, paskudy gęstym w pludrach rozporem wietrzył, aplikacyi w podających się ojczyzny okazyjach żadnej penitus nie miał, majorem się albo pułkownikiem bez szarży mianował, z kurwą na ostatek albo Ormianką opaskudził i mizernie skapał, perukę wróblom na postrach z prosa zosta- wiwszy. Było przedtem nad zamiar dobrze, a tego nie bywało modeluszu ćwiczenia. Szlachcic spłodziwszy syna w zbroi zaraz kołysał, język niemowlęcy na słowach chwały Boskiej wprawował tak dalece, że dziecko wprzód „P. Bóg”, aniżeli „tata” wymawiać umiało. Do pomiernej potem nauki pod surową dyscypliną sposobił, konia oklep gładko osiadać i zażywać uczył, do pracowitej zatem towarzysza usługi aplikował.
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 217
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
rzeczony Masculus, Virilis, Herculeus.
Drugi model jest ORDO IONICUS u Jonów Greckiej także Nacyj obserwowany adynstar Dam, szczupłej i cienkiej Symetryj kóło Kapitelów, mający woluty albo zwijanie, niby kędziory Białogłowskiej głowy.
Trzecia Forma Kolumn, zowie się ORDO CORYNTHIUS, od Koryntianów Nacyj Greckiej mający oryginem, który także jeszcze subtelniejszą od Jonickiego Modeluszu obserwuje Symmetrię w grubości Kolumny, i więcej ma ornamentów koło kapitelu, adinstar niektórych dam, szyję i głowę ad stuporem adornujących.
Czwarty ordynek kolumn jest ORDO TUSCANUS w Tuścji vulgo: TO, scana, albo w Księstwie Hetruryj, lub Florencyj obserwowany, nie nakształt o ARCHITEKRURZE
ale na moc formujący Kolumny, imituje ten
rzeczony Masculus, Virilis, Herculeus.
Drugi model iest ORDO IONICUS u Ionow Greckiey także Nacyi obserwowany adinstar Dám, szczupłey y cięnkiey Symmetryi kóło Kapitelow, maiący woluty albo zwiianie, niby kędziory Białogłowskiey głowy.
Trzecia Forma Kolumn, zowie sie ORDO CORYNTHIUS, od Koryntiánow Nacyi Greckiey maiący originem, ktory także ieszcze subtelnieyszą od Ionickiego Modeluszu obserwuie Symmetryę w grubości Kolumny, y więcey ma ornamentow koło kapitelu, adinstar niektorych dam, szyię y głowę ad stuporem adornuiących.
Czwarty ordynek kolumn iest ORDO TUSCANUS w Tuscii vulgo: TO, scana, albo w Xięstwie Hetruryi, lub Florencyi obserwowany, nie nakształt o ARCHITEKRURZE
ale na moc formuiący Kolumny, imituie ten
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 229
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
tu czego nie dostaje referujący się do innych edycyji, umyśliłem wypisać diariusz z radykalnego fundamentu, Który jest takowy: Jako jest nieśmiertelna królów i Królestwa Francuskiego ad Imperium o Koronę Cesarską pretensyja, tak i lucta o taż prawie wieczna, do której lubo zawsze subtelnego Francja zażywała konceptu, osobliwszym jednak sposobem wtenczas tego użyła modeluszu. RzeczPospolita nasza miała pakta z Cesarzem, a Imperium z Turczynem, Sulimanem Wielkim zawarte, który roku (że nie pamiętam którego, więc dla doczytania się odsyłam do kronik) był sam w osobie swojej pod Widniem i całą kampaniją na dobywaniu jego strawił, gdzie, że go zaszły jesienne słoty i następowały zimowe czasy
tu czego nie dostaje referujący się do innych edycyji, umyśliłem wypisać dyaryusz z radykalnego fundamentu, Który jest takowy: Jako jest nieśmiertelna królów i Królestwa Francuskiego ad Imperium o Koronę Cesarską pretensyja, tak i lucta o taż prawie wieczna, do której lubo zawsze subtelnego Francyja zażywała konceptu, osobliwszym jednak sposobem wtenczas tego użyła modeluszu. RzeczPospolita nasza miała pakta z Cesarzem, a Imperium z Turczynem, Sulimanem Wielkim zawarte, który roku (że nie pamiętam którego, więc dla doczytania się odsyłam do kronik) był sam w osobie swojej pod Widniem i całą kampaniją na dobywaniu jego strawił, gdzie, że go zaszły jesienne słoty i następowały zimowe czasy
Skrót tekstu: DyakDiar
Strona: 35
Tytuł:
Diariusz wiedeńskiej okazji
Autor:
Mikołaj Dyakowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki, relacje
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1717 a 1720
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1720
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef A. Kosiński, Józef Długosz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Ministerstwo Obrony Narodowej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983
Świece abo światło wcześnie rozłożone/ i rozstawione po gzemsie/ i pochodnie wielkie i mniejsze na srebrnych lichtarzach według porządnego kształtu Archytektury. Kościół wszytek żałobą był obity na gołych ścianach/ zostawując białość brzegów/ ozdobie zawieszanej. Za tak pięknym i kształtnym do proporcji wszytkiego rozłożeniem i usadzeniem/ pięknie się na pozór wydawało/ cokolwiek na Modeluszu abo opisaniu podała Inwencja Pana Wigniole Architekta/ i z pomiarkowanym smutkiem abo żalem łączyły się afekty nabożne/ wydające się na Katafalku ze wszytką robotą/ która miała sztuki na kształt kamieni ciemnych/ przyozdobionych i tu i owdzie białemi abo jasnemi kamieńmi. Naostatek nade drzwiami wielkiemi Kościelnemi przybranemi czarno poważnie/ od ulice abo z podwórza
Swiece ábo świátło wcześnie rozłożone/ y rozstáwione po gzemśie/ y pochodnie wielkie y mnieysze ná srebrnych lichtarzách według porządnego kształtu Archytektury. Kośćioł wszytek żałobą był obity ná gołych śćiánách/ zostáwuiąc białość brzegow/ ozdobie záwieszáney. Zá ták pięknym y kształtnym do proporcyey wszytkiego rozłożeniem y usádzeniem/ pięknie się ná pozor wydawało/ cokolwiek ná Modeluszu ábo opisániu podáłá Inwencya Páná Wigniole Architektá/ y z pomiárkowánym smutkiem ábo żalem łączyły się affekty nabożne/ wydáiące się ná Kátáfalku ze wszytką robotą/ ktora miáłá sztuki ná kształt kámieni ćiemnych/ przyozdobionych y tu y owdźie białemi ábo iásnemi kámieńmi. Náostátek nade drzwiámi wielkiemi Kośćielnemi przybránemi czarno poważnie/ od vlice ábo z podworza
Skrót tekstu: RelKat
Strona: C2
Tytuł:
Relacja albo przełożenie zacnej pamiątki i wspaniałego katafalku uczynionego przez ojców Societatis Jesu w ich kościele w domu profesów w Rzymie
Autor:
Antonio Gerardi
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
architektura
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640
Domowych wygód, ale do Igrzyska Sposobił się Marsowego. Sposobnego na Urzędy, wyroki skryte promowały, na których tak się sprawował, że zawsze wyższego godnym być go sadzono. Pielęgnowała sobie fortuna Domitora, Ojczyzna Pana. cnoty rzedkie i niepospolite obaczyli w nim i sami Turcy w Konstantynopolu, w których przy wielkim Pośle potajemnie będąc modeluszu przeglądał, z Cnot wielkich uznany, za ledwie i to z niebezpieczeństwem do swojej żawitał Ojczyzny I ci bowiem już byli postrzegli, ze to ten będzie Fulmen Orientis Lunae. Jakoż Ojczyźnie przywrócony, nie jeden milion trupów Bisurmańskich Libitynie poświęcił, tak przed przyjęciem jako i po przyjęciu Korony, wziąwszy Wielką Buławę Roku 1667. umiał
Domowych wygod, ale do Igrzyska Sposobił się Marsowego. Sposobnego na Vrzędy, wyroki skryte promowały, na których tak się sprawował, że zawsze wyższego godnym bydź go sadzono. Pielęgnowała sobie fortuna Domitora, Oyczyzna Pana. cnoty rzedkie y niepospolite obaczyli w nim y sami Turcy w Konstantynopolu, w których przy wielkim Pośle potaiemnie bedąc modeluszu przeglądał, z Cnot wielkich uznany, zá ledwie y to z niebespieczenstwem do swoiey żawitał Oyczyzny I ci bowiem iuż byli postrzegli, ze to tęn będźie Fulmen Orientis Lunae. Iakoż Oyczyznie przywrocony, nie ieden million trupow Bisurmanskich Libitynie poświęćił, tak przed przyięćiem iako y po przyięćiu Korony, wziąwszy Wielką Bułáwę Roku 1667. umiał
Skrót tekstu: KołTron
Strona: 299
Tytuł:
Tron ojczysty
Autor:
Augustyn Kołudzki
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1707
Data wydania (nie wcześniej niż):
1707
Data wydania (nie później niż):
1707
dependencją. Jako mu tedy Bóg słusznie nadgradza dobre uczynki błogosławieństwem swoim/ tak też niemniej słusznie go karze za występki na tym i na tamtym świecie. Zowią tę naukę/ nauką słuszności/ i sprawiedliwości/ kłądąc ją być miarą i prawidłem wszytkich spraw ludzkich/ do którego się cale powinni stosować/ żeby się nie oddalić od modeluszu danego od przedwiecznej mądrości Boskiej. To rozumienie Kadarów cale odrzucają Mahometani/ jako Heretyckie/ i przeciwne fundamentom ich Religii. Oni się zaś wspierają powagą pewnego Autora Arabskiego/ który w Dialogu albo rozmowie od siebie wymyślonej przywodzi Mojżesza i Adama/ odprawujących sprawę swoję przed Bogiem. Mojżesz naprzód mówi/ i wymawia Adamowi/ że go
dependencią. Iáko mu tedy Bog słusznie nádgradza dobre vczynki błogosłáwieństwem swoim/ ták też niemniey słusznie go karze zá występki ná tym y ná támtym świećie. Zowią tę náukę/ náuką słusznośći/ y spráwiedliwośći/ kłądąc ią bydź miárą y práwidłem wszytkich spraw ludzkich/ do ktorego się cále powinni stosowáć/ żeby się nie oddálić od modeluszu dánego od przedwieczney mądrośći Boskiey. To rozumienie Kadarow cále odrzucáią Máhometáni/ iáko Heretyckie/ y przećiwne fundámentom ich Religiey. Oni się záś wspieráią powagą pewnego Authora Arábskiego/ ktory w Diálogu albo rozmowie od śiebie wymyśloney przywodźi Moyżeszá y Adámá/ odpráwuiących spráwę swoię przed Bogiem. Moyżesz naprzod mowi/ y wymawiá Adámowi/ że go
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 155
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
wystawił Jud. 1. Król Medów Arfaksad nazwane Ecbatanis, opasane murem z ciosowego kamienia w zwyż na łokci 30. w szerz na łokci 70. Bramami i wieżami wysokiemi na łokci sto, grubemi w każdej ścianie kwadratowej na stop 20. O Babilonie świadczy Curciusz iż murów szerokości liczono na 32. stop. Zgoła tego modeluszu starodawne czytać w kronikach fortece, osobliwie w krucjacie X. Najburka Azjatyczne: które po 7. i więcej rzędów zbroinego żołnierza na swoich murów szerokości do obrony znosić wygodnie mogły. Atoli taka fortyfikacja z dwóch przyczyn zdała się nie- doskonała. Pierwszej tej, iż prezydyonalnego żołnierza na oko i cel wystawiała postrzałom nieprzyjacielskim. Drugiej tej
wystawił Jud. 1. Krol Medow Arphaxad názwane Ecbatanis, opasane murem z ciosowego kámienia w zwyż ná łokci 30. w szerz ná łokci 70. Bramami y wieżámi wysokiemi ná łokci sto, grubemi w każdey ścianie kwadratowey ná stop 20. O Babilonie swiadczy Curciusz iż murow szerokości liczono na 32. stop. Zgoła tego modeluszu starodawne czytáć w kronikách fortece, osobliwie w krucyacie X. Nayburka Azyatyczne: ktore po 7. y więcey rzędow zbroinego żołnierza ná swoich murow szerokości do obrony znosić wygodnie mogły. Atoli táka fortyfikácya z dwoch przyczyn zdałá się nie- doskonała. Pierwszey tey, iż prezydyonalnego żołnierza ná oko y cel wystawiała postrzałom nieprzyiacielskim. Drugiey tey
Skrót tekstu: BystrzInfArchW
Strona: F2v
Tytuł:
Informacja architektury wojennej
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
architektura, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
nie dam wprzód nikomu, jako też czynił J. M. Pan starosta dla swej wielkiej cnoty, i zaprawdę między wielą kawalerów, z któremi konwersowałem na świecie, którzy się delektowali w rycerstwie, szacuję J. M. Pana za rycerza.
Książę: Pewienem tego; chciałbym uczynić cokolwiek w Krzemieńcu według modeluszu Waszmości, bo mi się bardzo podoba inwencja tamta W. M. Pana, mocna i według położenia Konstantynopola dziwnie zaczęta.
Autor: Widziałem tak wiele królestw, prowincyj, a nigdy dziwniejszego nie widziałem i gdyby natura, matka powszechna wszystkich rzeczy stworzonych, okrom Boga samego, chciała się o co podobnego kusić,
nie dam wprzód nikomu, jako też czynił J. M. Pan starosta dla swej wielkiej cnoty, i zaprawdę między wielą kawalerów, z któremi konwersowałem na świecie, którzy się delektowali w rycerstwie, szacuję J. M. Pana za rycerza.
Książę: Pewienem tego; chciałbym uczynić cokolwiek w Krzemieńcu według modeluszu Waszmości, bo mi się bardzo podoba inwencyja tamta W. M. Pana, mocna i według położenia Konstantynopola dziwnie zaczęta.
Autor: Widziałem tak wiele królestw, prowincyj, a nigdy dziwniejszego nie widziałem i gdyby natura, matka powszechna wszystkich rzeczy stworzonych, okrom Boga samego, chciała się o co podobnego kusić,
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 44
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969
puszkarze nie umieli, prosili mię, abym ukazał sposób okowania. I przysięgam ci, puszkarzu, iż lepiej leżeć na łóżku w febrze kwartanie, niż rozkazować grubianom bez dowcipu, a najwięcej upornym, którzy nie chcą się uczyć ani słuchać, Paż kijem P po grzbiecie. Każdą sztukę musiałem uczynić z drzewa dla modeluszu, przeć się mało co pomogło. A tak, jeśli masz czas, proś twego króla, aby nie tylko posłał za sto mil po dobrego kowala, ale i do Indyjej, Chiny, a będzie pożyteczniej niż kazawszy okowywać nieumiejętnym, bo dla wiela ciężarów zbytniego żelaza trzeba siła koni, wołów do ciągnienia i wszystko popsuje
puszkarze nie umieli, prosili mię, abym ukazał sposób okowania. I przysięgam ci, puszkarzu, iż lepiej leżeć na łóżku w febrze kwartanie, niż rozkazować grubijanom bez dowcipu, a nawięcy upornym, którzy nie chcą się uczyć ani słuchać, Paż kijem P po grzbiecie. Każdą sztukę musiałem uczynić z drzewa dla modeluszu, przeć się mało co pomogło. A tak, jeśli masz czas, proś twego króla, aby nie tylko posłał za sto mil po dobrego kowala, ale i do Indyjej, Chiny, a będzie pożyteczniej niż kazawszy okowywać nieumiejętnym, bo dla wiela ciężarów zbytniego żelaza trzeba siła koni, wołów do ciągnienia i wszystko popsuje
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 126
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969
komory własny. Drugi sposób: tym czopem C przebiej w koniec od połowice spiży D. Trzeci sposób: twym instrumentem formowanym na kształt łopaty E, to jest kładąc w komorę koniec mianowanego instrumentu, a obracając dokoła gwałtem, a brzegi u komory naznaczą na niej diametr własny. Potym uformujesz ładunek albo worek F według modeluszu G, miarę do niej weźmiesz z jej wiatrem od komory H i dla nabijania mianowanym ładunkiem albo woreczkiem i czopem oraz ta szufla żłobowata I pokaże sposób. Włożywszy tedy już ładunek albo woreczek K w komorę, wetkasz go aż do jej dna stępieni L, który nie tylko ładunek, ale i czop może się włożyć razem
komory własny. Drugi sposób: tym czopem C przebiej w koniec od połowice spiży D. Trzeci sposób: twym instrumentem formowanym na kształt łopaty E, to jest kładąc w komorę koniec mianowanego instrumentu, a obracając dokoła gwałtem, a brzegi u komory naznaczą na niej dyjametr własny. Potym uformujesz ładunek albo worek F według modeluszu G, miarę do niej weźmiesz z jej wiatrem od komory H i dla nabijania mianowanym ładunkiem albo woreczkiem i czopem oraz ta szufla żłobowata I pokaże sposób. Włożywszy tedy już ładunek albo woreczek K w komorę, wetkasz go aż do jej dna stępieni L, który nie tylko ładunek, ale i czop może się włożyć razem
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 270
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969