jest mu obroną nieledajaką. Bo ten Port/ ma siła kamieni i skał w wodzie/ a po nich od brzegu na morze wywiedziono mur z wielą cudnych i mocnych/ w końcu zaś tych skał i muru/ przerzeczony zamek stoi na morzu. Zmurował go teraźniejszy Sułtan/ za poradą niejakiego Mamaluka Niemca z Openheim/ Diocezjej Mogunckiej/ który dawno porzuciwszy Mahometa/ wrócił się z bogacony barzo/ do kościoła Pańskiego. Do Portu tego/ żaden okręt nie może wniść/ ażby pierwej uczciwość temu zamkowi/ miasto Sułtana/ żagle spuściwszy uczynił. Staliśmy tu dni czternaście/ z wielką teskliwością odjazdu czekając. A tedyż też Patronowie tych galer/
iest mu obroną nieledáiáką. Bo ten Port/ ma śiłá kámieni y skał w wodźie/ á po nich od brzegu ná morze wywiedźiono mur z wielą cudnych y mocnych/ w końcu záś tych skał y muru/ przerzeczony zamek stoi ná morzu. Zmurował go teráźnieyszy Sułtan/ zá porádą nieiákiego Mámáluká Niemcá z Oppenheim/ Diocezyey Mogunckiey/ ktory dawno porzućiwszy Máchometá/ wroćił sie z bogácony bárzo/ do kośćiołá Páńskie^o^. Do Portu tego/ żaden okręt nie może wniść/ ażby pierwey uczćiwość temu zamkowi/ miásto Sułtaná/ żagle spuśćiwszy uczynił. Stalismy tu dni czternaśćie/ z wielką teskliwośćią odiázdu czekáiąc. A tedyż też Pátronowie tych galer/
Skrót tekstu: BreyWargPereg
Strona: 85
Tytuł:
Peregrynacja arabska albo do grobu św. Katarzyny
Autor:
Bernhard Breydenbach
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610