pod tym czasem wszyscy trzej Arcybiskupi wespół/ kładą mu koronę na głowę/ i prowadzą go przed ołtarz/ kędy komunikuje/ i przysięga znowu/ iż ma odprawować powinności dobrego Pana. Skończywszy te cerymonie/ wraca się Cesarz/ i zasiada ną stolcu drugim wyższym/ i tam czyni niektóre Kauallery. Na ten czas też Arcybiskup Moguntski/ winszując mu zdrowia i szczęścia/ zaleca mu sam siebie/ i swe Kolegi. Bierze Cesarz z miast wolnych 20 tysięcy złotych/ jakoby od szpad/ i od helmów/ i od inszych podobnych rzeczy. Miewał przedtym Cesarz 60000. na rozmaitych cłach u Renu rzeki: ale Karzeł IIII. pozwolił to wiecznie Elektorom
pod tym czásem wszyscy trzey Arcybiskupi wespoł/ kłádą mu koronę ná głowę/ y prowádzą go przed ołtarz/ kędy kommunikuie/ y przyśięga znowu/ iż ma odpráwowáć powinnośći dobrego Páná. Skończywszy te cerimonie/ wraca się Cesarz/ y záśiada ną stolcu drugim wyższym/ y tám czyni niektore Káuálleri. Ná ten czás też Arcybiskup Moguntski/ winszuiąc mu zdrowia y sczęśćia/ záleca mu sam śiebie/ y swe Kollegi. Bierze Cesarz z miast wolnych 20 tyśięcy złotych/ iákoby od szpad/ y od helmow/ y od inszych podobnych rzeczy. Miewał przedtym Cesarz 60000. ná rozmáitych cłách v Renu rzeki: ále Kárzeł IIII. pozwolił to wiecznie Elektorom
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 103
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
którego miasta krainę zowią Norgoja) poczyna się Frankonia/ która ma w sobie góry nie barzo przykre/ i równiny/ ale nie barzo żyzne/ dla słabych gruntów/ gdyż po więtszej części są piaszczyste. Po pagórkach rodzi się wino dosyć dobre. Biskup Erbipolski/ zowie się Książęciem Franconie: lecz trzyma jej niemałą część Arcybiskup Moguntski/ i Biskup Bamberski/ i Comes Palatinus: jednak z każdej miary głową tu jest Herbipolis/ bo to miasto leży w jednej równinie: wokoło ma pagórki/ po nich winnice: poczytane też jest miedzy ozdobniejsze i cudniejsze miasta Niemieckie/ a to dla kanałów podziemnych/ któremi wychodzi precz wszystko plugastwo. Tam też nie daleko
ktorego miástá kráinę zowią Norgoia) poczyna się Fránkonia/ ktora ma w sobie gory nie bárzo przykre/ y rowniny/ ále nie bárzo żyzne/ dla słábych gruntow/ gdyż po więtszey częśći są piasczyste. Po págorkách rodźi się wino dosyć dobre. Biskup Erbipolski/ zowie się Kśiążęćiem Franconiae: lecz trzyma iey niemáłą część Arcybiskup Moguntski/ y Biskup Bámberski/ y Comes Palatinus: iednák z każdey miáry głową tu iest Herbipolis/ bo to miásto leży w iedney rowninie: wokoło ma págorki/ po nich winnice: poczytáne też iest miedzy ozdobnieysze y cudnieysze miástá Niemieckie/ á to dla kánałow podźiemnych/ ktoremi wychodźi precz wszystko plugástwo. Tám też nie dáleko
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 114
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609