choć wiele kosztuje, bo dębów, cieslów i innego wiele wyjdzie rzemiesnika, ale już rzecz stabilis. Na której zastawy wlot mogą być podjęte, albo zapuszczone, według wody przybywającej, lub ubywającej. Groble sypać należy po Nowiu Księżyca, a tak jest mocniejsza; w ostatniej zaś kwadrze, łatwo od wody zepsute bywają i mokro się trzymają. Groblę usy pawszy, nie potrzeba zaraz wodę chwytać, i zatrzymywać; ale niech jaki rok tak stoi, ulęże się. Atymczasem, ba i zawsze kazać po niej jeździć, ba i drogę przez nią zrobić. Wody w stawie najlepsze, które różnemi weń spadają potoczkami, rzeczkami, gdyż żyrowiska z
choć wiele kosztuie, bo dębow, cieslow y innego wiele wyidzie rzemiesnika, ale iuż rzecz stabilis. Na ktorey zastawy wlot mogą bydź podięte, albo zapuszczone, według wody przybywaiącey, lub ubywaiącey. Groble sypać należy po Nowiu Xsiężyca, á tak iest mocnieysza; w ostatniey zaś kwadrze, łatwo od wody zepsute bywaią y mokro się trzymaią. Groblę usy pawszy, nie potrzeba zaraz wodę chwytać, y zatrzymywać; ale niech iaki rok tak stoi, ulęże się. Atymczasem, ba y zawsze kazać po niey iezdzić, ba y drogę przez nią zrobić. Wody w stawie naylepsze, ktore rożnemi weń spadaią potoczkami, rzeczkami, gdyż żyrowiska z
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 465
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
I. PIsze Kalendarznik, iż wydział Okręgu Niebieskiego na 12. Części to jest Domów, nazwiska ich, i rzeczy oznaczenie, cale śmiechu godne. Odpowiadam: iż nie bez racyj dzielemy Niebo z Atmosferą na 12 Części: bo princypalnych kwalitatiw które combinari mogą in 12. nie masz tylko 4. sucho, ciepło, mokro, i zimno: jako tedy te kwalitatiwy pierwsze są 4. tak i u nas w Figurze, są miejsca kardynalne 4. to jest Wschód, Południe, Zachód, i Pułnocy : które efekta znaczniejsze wydają dla większej w nich sposobności Gwiazd zostających, juxta Symbola vel dissymbola invicem qualitatum: co z chorego, albo ospalca
I. PIsze Kalendarznik, iż wydźiał Okręgu Niebieskiego ná 12. Częśći to iest Domow, názwiska ich, y rzeczy oznaczęnie, cále śmiechu godne. Odpowiadam: iż nie bez racyi dźielemy Niebo z Atmospherą ná 12 Częśći: bo princypalnych qualitátiw ktore combinari mogą in 12. nie masz tylko 4. sucho, ćiepło, mokro, y źimno: iáko tedy te qualitatiwy pierwsze są 4. ták y u nas w Figurze, są mieysca kárdynalne 4. to iest Wschod, Południe, Zachod, y Pułnocy : ktore effekta znacznieysze wydáią dla większey w nich sposobnośći Gwiázd zostáiących, juxta Symbola vel dissymbola invicem qualitatum: co z chorego, álbo ospalca
Skrót tekstu: DuńKal
Strona: I
Tytuł:
Kalendarz polski i ruski na rok pański 1741
Autor:
Stanisław Duńczewski
Drukarnia:
Paweł Józef Golczewski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Tematyka:
astrologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1741
Data wydania (nie wcześniej niż):
1741
Data wydania (nie później niż):
1741
w swojej potencyj następujące, to jest: ciepło suche, sucho zimne, ciepło mokre, i zimno mokre; tak u nas 4. Domy od princypalnych zowią się succedentes następujące; w których już słabsza Astrów potencja znajduje się obserwowana. Na koniec ostatnie kwalitatiwy zostają 4. Letnio, wilgotno, letnie sucho, i letnie mokro: tak też ostatnie Domy zowią się 4. w siłach kwalitatiw słabe, w których Astra debilescunt. A jako tamte qualitates mają swoje gradusy ex A ad B, to jest ex uno ad octo; tak i Domy Niebieskie mają swoje gradusy, respektem Nieba i Atmosfery, przez których elewacją, albo depressyą, większe albo
w swoiey potencyi nástępuiące, to iest: ćiepło suche, sucho źimne, ćiepło mokre, y źimno mokre; ták u nas 4. Domy od princypalnych zowią się succedentes nástępuiące; w ktorych iuż słabsza Astrow potencya znayduie się obserwowána. Ná koniec ostátnie qualitatiwy zostáią 4. Letnio, wilgotno, letnie sucho, y letnie mokro: ták też ostátnie Domy zowią się 4. w śiłách qualitatiw słabe, w ktorych Astra debilescunt. A iáko támte qualitates máią swoie grádusy ex A ad B, to iest ex uno ad octo; ták y Domy Niebieskie máią swoie gradusy, respektem Niebá y Atmosphery, przez ktorych elewácyą, álbo depressyą, większe álbo
Skrót tekstu: DuńKal
Strona: I
Tytuł:
Kalendarz polski i ruski na rok pański 1741
Autor:
Stanisław Duńczewski
Drukarnia:
Paweł Józef Golczewski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Tematyka:
astrologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1741
Data wydania (nie wcześniej niż):
1741
Data wydania (nie później niż):
1741
, Rokosz podniósszy buntem, szukają z nim zwady; I jeśli, póki żyje w glinianej skorupie, Nie mogą w ciele pożyć, pastwią się na trupie. Cóż żale, szkody, smutki! w tych ci zawsze pętach, W tych strachu śmierci, chorób człek biega praszczętach. Cóż mróz, par, sucho, mokro, wiatr, grad ze złej chmury, Grom i piorun, powietrzne krzywdy od natury! Ale któż wszytkie, bo ich niż włosów na głowie Więcej, ludzkie przygody i biedy wypowie? A w kim złe strachem piekła sumnienie rozpacza, Jako w beczce ćwieczkami natknionej się tacza. 170. ZE ZŁYCH OBYCZAJÓW DOBRE SIĘ PRAWA
, Rokosz podniósszy buntem, szukają z nim zwady; I jeśli, póki żyje w glinianej skorupie, Nie mogą w ciele pożyć, pastwią się na trupie. Cóż żale, szkody, smutki! w tych ci zawsze pętach, W tych strachu śmierci, chorób człek biega praszczętach. Cóż mróz, par, sucho, mokro, wiatr, grad ze złej chmury, Grom i piorun, powietrzne krzywdy od natury! Ale któż wszytkie, bo ich niż włosów na głowie Więcej, ludzkie przygody i biedy wypowie? A w kim złe strachem piekła sumnienie rozpacza, Jako w beczce ćwieczkami natknionej się tacza. 170. ZE ZŁYCH OBYCZAJÓW DOBRE SIĘ PRAWA
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 100
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
ząb ostrzące słyszy? Lub co/ gdy srogie widząc psie paszczęki/ stoi Zając we krzu/ a z miejsca wychylić się boi? Nie ustąpi się jednak/ że nie upatruje Oszlady/ lecz obłoku/ i miejsca pilnuje. Me ogarnione członki pot zimny okrywa/ Kroplami mokrawemi/ ciało wszytko spływa. Gdzie stąpię/ wszędy mokro: z włosów rosa jedzie. I prędzej niż rzecz nasza niniejsza się wiedzie: Rozlałam się zdrój poczuł wody ukochane/ I człowiecze oblicze pokinąwszy miane/ W potok się wlasnej stopił/ zspolić się chcąc zemną. Diana grunt rozwarła: ja wciąż jamą ziemną/ Nurkiem ku Ortygiej ta mianem Diany Miła/ pierwsza mię na
ząb ostrzące słyszy? Lub co/ gdy srogie widząc pśie paszczeki/ stoi Záiąc we krzu/ á z mieyscá wychylić się boi? Nie vstąpi się iednak/ że nie vpatruie Oszlády/ lecz obłoku/ y mieyscá pilnuie. Me ogárnione członki pot źimny okrywa/ Kroplámi mokrawemi/ ćiało wszytko spływa. Gdźie stąpię/ wszędy mokro: z włosow rosá iedźie. Y pręcey niż rzecz nászá ninieysza się wiedźie: Rozlałám się zdroy poczuł wody vkocháne/ Y człowiecze oblicze pokinąwszy miáne/ W potok się wlasney stopił/ zspolić się chcąc zemną. Diáná grunt rozwárłá: ia wćiąż iámą źiemną/ Nurkiem ku Ortygiey tá miánem Diány Miła/ pierwsza mię ná
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 125
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
/ olejku rożanego/ i Mirtowego/ ziemie Ormiańskiej/ i pieczętowanej potrosze zmieszaj/ a w krąg wrzodu obłoż. Czosnek tarty sam: abo z pieprzem/ i z jądrem laskowych orzechów/ skórkę odjąwszy/ maść. Odmiana częsta plastrów.
A iż prędko w gorącym wrzodzie usycha przyłożenie lekarstw/ potrzeba często odmieniać/ aby mokro było nie sucho. Tu też przynależy przed otworzeniem/ abo przed siekaniem parzenie lekkie/ warzywszy rumienek/ nostrzyk/ majeran w wodzie wespół/ przydawszy do tego trochę śpiki Celtyki. Serce synogarlice jeść/ powiadają być osobliwe lakarstwo przeciwko takiemu wrzodowi. O Petociach.
PEtocie są makuły abo chropatki/ abo też pstrociny rosute po ciele
/ oleyku rożánego/ y Mirtowe^o^/ źiemie Ormiáńskiey/ y pieczętowáney potrosze zmieszay/ á w krąg wrzodu obłoż. Czosnek tarty sam: ábo z pieprzem/ y z iądrem láskowych orzechow/ skorkę odiąwszy/ máść. Odmiáná częsta plastrow.
A iż prędko w gorącym wrzodźie vsycha przyłożenie lekarstw/ potrzebá często odmieniáć/ áby mokro było nie sucho. Tu też przynależy przed otworzeniem/ ábo przed śiekániem párzenie lekkie/ wárzywszy rumienek/ nostrzyk/ máieran w wodźie wespoł/ przydawszy do tego trochę śpiki Celtyki. Serce synogárlice ieść/ powiádáią być osobliwe lákárstwo przeciwko takiemu wrzodowi. O Petoćiách.
PEtoćie są mákuły ábo chropátki/ ábo też pstroćiny rosute po ćiele
Skrót tekstu: PetrSInst
Strona: E2v
Tytuł:
Instrukcja albo nauka jak się sprawować czasu moru
Autor:
Sebastian Petrycy
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
gnuśność, i rozpustę, gdy te przełamie, najpotężniejszego Nieprzyjaciela snadno potym razić może. Wten czas Wódz, i Żołnierz może się zwać dobry, kiedy się Żołnierz barziej Wodza swego powagi, a niżeli potęgi Nieprzyjaciela obawia. Insza jest Wojsko, a insza gromada. Proszony Żołnierz, a sługa, póki tłusto, a mokro, poty dobry. Dłużej pod dobrym Wodzem wiele wojując, niż pod zlim mało co robiąc, Żołnierza staje. (Ciągnienia i Obozu niewczas, żywności niewygoda, nieporządek, niewidomie każdemu dokucza przecięż w boju co mężniejszy, widome niebezpieczeństwo, od siebie, przy dobrej Wodza sprawie łacno odpędzić może.) Chorągiew długa
gnusność, y rospustę, gdy te przełamie, naypotężnieyszego Nieprzyiaćielá snadno potym ráźić może. Wten czás Wodz, y Zołnierz może się zwáć dobry, kiedy się Zołnierz bárźiey Wodzá swego powagi, á niżeli potęgi Nieprzyiaćielá obawia. Insza iest Woysko, á insza gromádá. Proszony Zołnierz, á sługá, poki tłusto, á mokro, poty dobry. Dłużey pod dobrym Wodzem wiele woiuiąc, niż pod zlym máło co robiąc, Zołnierzá stáie. (Ciągnienia y Obozu niewczás, żywnośći niewygodá, nieporządek, niewidomie káżdemu dokucza przećięsz w boiu co mężnieyszy, widome niebeśpieczeństwo, od śiebie, przy dobrey Wodzá sprawie łácno odpędźić może.) Chorągiew długa
Skrót tekstu: FredPrzysł
Strona: C4
Tytuł:
Przysłowia mów potocznych
Autor:
Andrzej Maksymilian Fredro
Drukarnia:
Jerzy Forster
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1659
Data wydania (nie wcześniej niż):
1659
Data wydania (nie później niż):
1659
niestetyż/ inkaust mi wysechł. Przylej trochę wody. Ale widzisz/ oto teraz przebija. Ukaż twój skripturał poprawię mojego pióra. Jest tępy/ i do tego szczerbaty/ zaostrz go trochę. Jest dosyć ostry. Czemu tak krzywo piszesz? Nie mogę prosto pisać. Wsypże mi tu trochę piasku. Wszak nie mokro jużci uschło. A pójdziesz ze mną na dwór. Wyzwól sobie/ tedy pójdę z tobą. Wstań a puść mię. Panie dozwolcie[...] wyniść na dwór/ albo/ Panie wypuśćcie nas na dwór. Kupiemy sobie powieczorek. Przez cały dzień nic inszego nie czynicie/ jedno że się przebiegacie. Usiądź na dupie/
niestetysz/ inkaust mi wysechł. Przyley trochę wody. Ale widźisz/ oto teraz przebija. Vkaż twoy skripturał popráwię moiego piorá. Iest tępy/ y do tego szcżerbáty/ záostrz go trochę. Iest dosyć ostry. Cżemu ták krzjwo piszesz? Nie mogę prosto pisáć. Wsypże mi tu trochę piasku. Wszák nie mokro iużći vschło. A poydźiesz ze mną ná dwor. Wyzwol sobie/ tedy poydę z tobą. Wstań á puść mię. Pánie dozwolćie[...] wyniść ná dwor/ álbo/ Pánie wypuśććie nas ná dwor. Kupiemy sobie powiecżorek. Przez cáły dźień nic inszego nie cżynićie/ iedno że śię przebiegaćie. Vśiądź ná dupie/
Skrót tekstu: VolcDial
Strona: 17v
Tytuł:
Viertzig dialogi
Autor:
Nicolaus Volckmar
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
DIALÓG. XXXII. DIALÓG. XXXII. DIALÓG. Trzydziesta i trzecia Rozmowa. O Rolnictwie.
PAnie Włodarzu/ a jakoż około naszej roboty/ a dałeś już zorać? Tak Panie/ już siejemy jako napilniej. Na włoce wysiałem już pułłaszta owsa. W niżynach musiemy siać jęczmień/ albo jare/ bo mokro tam było barzo/ i jeszcze nie dobrze uschło. Doglądajże pilnie/ toć powiedam/ a niechaj chłopi bierzą po pełnej garści/ niechaj żyta nie żałują/ bo kto hojnie sieje/ ten też hojnie będzie żął. A ugor jako/ już go poorano? Tak Panie/ już go poorano/ ba i odwrócono i
DIALOG. XXXII. DIALOG. XXXII. DIALOG. Trzydźiesta y trzećia Rozmowá. O Rolnictwie.
PAnie Włodarzu/ á jákoż około nászey roboty/ á dałeś już zoráć? Ták Pánie/ już siejemy jáko napilniey. Ná włoce wysiałem już pułłásztá owsá. W niżynách muśiemy siać jęcżmień/ álbo jare/ bo mokro tám było bárzo/ y jeszcże nie dobrze uschło. Doglądayże pilnie/ toć powiedam/ á niechay chłopi bierzą po pełney gárśći/ niechay żytá nie żałuią/ bo kto hoynie śieie/ ten też hoynie będźie żął. A ugor jáko/ już go poorano? Ták Pánie/ już go poorano/ bá y odwrocono y
Skrót tekstu: VolcDial
Strona: 137
Tytuł:
Viertzig dialogi
Autor:
Nicolaus Volckmar
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612