się u przednich nóg rad z sycha róg/ kiedyby nie na ziemi stał. A gdyby to jeszcze mogło być/ żeby każdego czasu chędożenia do jakiej mokrości wywiedzion bywał/ aby się mu odwilżał Róg/ bo mu to jest na wielkiej pomocy/ gdyż jako Owce chowają się na suchych górzystych miejscach. Tak Konie na mokrych i smuszystych najlepiej się chowają. A dla tego pomaga barzo Koniowi wilgotność wszelka. Konia abyś też na Staniu długo nie chował/ ale co trzeci dzień przynamniej abyś go przejeżdzał. Jeśliby też pewnego Jeźdca nie było. Abyś go dał przęwodzić/ będzie mu to zdrowiej/ ku wielkiej pomocy/ że mu się
sie v przednich nog rad z sycha rog/ kiedyby nie na źiemi stał. A gdyby to ieszcze mogło bydź/ żeby każdego czasu chędożenia do iákiey mokrosći wywiedźion bywał/ aby sie mu odwilżał Rog/ bo mu to iest ná wielkiey pomocy/ gdyż iáko Owce chowáią sie ná suchych gorzystych mieyscách. Ták Konie ná mokrych y smuszystych naylepiey sie chowáią. A dla tego pomaga barzo Koniowi wilgotność wszelka. Koniá ábyś też ná Staniu długo nie chował/ ále co trzeći dźień przynamniey ábyś go przeieżdzał. Ieśliby też pewnego Ieźdcá nie było. Abys go dał przęwodźić/ będźie mu to zdrowiey/ ku wielkiey pomocy/ że mu sie
Skrót tekstu: PienHip
Strona: 31
Tytuł:
Hippika abo sposób poznania chowania i stanowienia koni
Autor:
Krzysztof Pieniążek
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
, albo odnosili, zwali się Tabellaryj. Księgi zaś wielkie zwali się Codices á Caudice, to jest od Pniaka, albo odziom- O Inwentorach Różnych Kunsztów.
ka, że nim Księgi okryte bywały. Tandem po fundowanej czyli restaurowanej przez Aleksandra Wielkiego Aleksandryj, Papieru dopiero począł się usus w ten sposób : Znajduje się tam na mokrych miejscach błotnistych koło Nilu sit gruby rosnący, któren zowią Papierem, który wyciąwszy, i od obuch końców obrownawszy, skorę albo korę z niego zdzierają, kartą nazywając, od Miasta Tyryjskiego CHARTA nazwanego, koło którego sit namieniony najwięcej się rodzi, jako świadezy Panterollus. Teraźniejszy zaś Papier retento nomine dopiero opisanego Aleksandryjskiego Papieru, robią
, álbo odnosili, zwali się Tabellarii. Księgi záś wielkie zwali się Codices á Caudice, to iest od Pniáka, álbo odźiom- O Inwentorách Rożnych Kunsztow.
ka, że nim Księgi okryte bywały. Tandem po fundowaney czyli restaurowaney przez Alexandra Wielkiego Alexandryi, Papieru dopiero począł się usus w ten sposob : Znayduie się tam ná mokrych mieyscách błotnistych koło Nilu sit gruby rosnący, ktoren zowią Papierem, ktory wyciąwszy, y od obuch końcow obrownáwszy, skorę álbo korę z niego zdzieraią, kartą nazywaiąc, od Miasta Tyriyskiego CHARTA nazwanego, koło ktorego sit namieniony naywięcey się rodzi, iáko świadezy Panterollus. Teraźnieyszy záś Papier retento nomine dopiero opisanego Alexandryiskiego Papieru, robią
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 982
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
/ i według zwyczaju ich. 38. Nad to kozła na ofiarę za grzech jednego/ okrom całopalenia ustawicznego/ i ofiary śniednej jego i Ofiary mokrej jego. 39. To Ofiarować będziecie Panu w święta uroczyste wasze: oprócz ślubów waszych/ i dobrowolnych Ofiar waszych/ w całopaleniach waszych/ i śniednych ofiarach waszych/ i mokrych Ofiarach waszych/ i w spokojnych Ofiarach waszych. Rozd. XXIX. NUMERY. Rozd. XXX. Rozdział XXX. O ważnych albo nieważnych ślubiech. 3. mężczyzn. 4. Panien. mężatych. 10. wdów. i odrzuconych. 1.
I Powiedział Mojżesz Synom Izraelskim to wszystko co rozkazał PAN Mojżeszowi. 2
/ y według zwyczáju jch. 38. Nád to kozłá ná ofiárę zá grzech jednego/ okrom cáłopalenia ustáwicznego/ y ofiáry śniedney jego y Ofiáry mokrey jego. 39. To Ofiárowáć będźiećie Pánu w świętá urocżyste wásze: oprocz ślubow wászych/ y dobrowolnych Ofiar wászych/ w cáłopaleniách wászych/ y śniednych ofiárách wászych/ y mokrych Ofiárách wászych/ y w spokojnych Ofiárách wászych. Rozd. XXIX. NUMERI. Rozd. XXX. ROZDZIAL XXX. O ważnych álbo nieważnych ślubiech. 3. mężcżyzn. 4. Panien. mężátych. 10. wdow. y odrzuconych. 1.
Y Powiedźiał Mojzesz Synom Izráelskim to wszystko co rozkazał PAN Mojzeszowi. 2
Skrót tekstu: BG_Lb
Strona: 174
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Liczb
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
ma wielkość białawych cienkich: zapachu mocnego/ z niejaką przyjemnością. We wszystkiej postaci swej/ to jest/ korzeniem/ rozgą/ liściem/ i kwieciem/ od przedniejszych dwu/ mniejszy/ Kwiecie barwy cielistej/ pachniące/ jako i Korzeń jego. Pręt. Korzeń. Miejsce.
TEn roście na miejscach wilgotnych/ na łąkach mokrych/ przy wodach/ i nad przykopami. Roście też w lesiech i nagórach/ na porębach i wysieczonych lesiech. Przyrodzenie.
ROzgrzewa i wysusza potężniej/ niżli pierwszy Kozłek wielki. Koźłek namniejszy/ albo Czwarty. 4. Liście.
Kozłek namnieiszy ma liście podobne więtszego/ jeno drobnieisze: Prętu napiądź/ abo napołtory
ma wielkość białáwych ćienkich: zapáchu mocnego/ z nieiáką przyiemnośćią. We wszystkiey postáći swey/ to iest/ korzeniem/ rozgą/ liśćiem/ y kwiećiem/ od przednieyszych dwu/ mnieyszy/ Kwiećie bárwy ćielistey/ pachniące/ iáko y Korzeń iego. Pręt. Korzeń. Mieysce.
TEn rośćie ná mieyscách wilgotnych/ ná łąkách mokrych/ przy wodách/ y nád przykopámi. Rośćie też w leśiech y nágorách/ ná porębách y wyśieczonych leśiech. Przyrodzenie.
ROzgrzewa y wysusza potężniey/ niżli pierwszy Kozłek wielki. Koźłek namnieyszy/ álbo Czwarty. 4. Lisćie.
Kozłek namnieiszy ma liśćie podobne więtsze^o^/ ieno drobnieisze: Prętu nápiądź/ ábo nápołtory
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 50
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
Czwarty. 4. Liście.
Kozłek namnieiszy ma liście podobne więtszego/ jeno drobnieisze: Prętu napiądź/ abo napołtory zwysz granowitego/ na wierzchu mając okołek oganisty maluchny/ bronatny/ korzenia cienkiego/ długiego/ włosienkowatego/ zapachu wdziecznego. Pręt. Księgi Pierwsze. Korzeń. Miejsce.
ROście na górach/ i miejscach mokrych/ w Legach/ i na Ląkach wilgotnych. Przyrodzenie.
ROzgrzewa i wysusza/ ale mniej niżli pierwsze. Czas kopania/ suszenia/ i chowania Kozłków.
CZas nalepszy do kopania tych Kozłków jest pod Jesień. A z ziemię ochędożone/ mają być w cieniu suszone/ przestrzegając tego w suszeniu/ żeby kotowie i kotki ich
Czwarty. 4. Lisćie.
Kozłek namnieiszy ma liśćie podobne więtsze^o^/ ieno drobnieisze: Prętu nápiądź/ ábo nápołtory zwysz gránowite^o^/ ná wierzchu máiąc okołek ogánisty máluchny/ bronátny/ korzenia ćienkiego/ długiego/ włośienkowátego/ zapáchu wdźiecznego. Pręt. Kśięgi Pierwsze. Korzeń. Mieysce.
ROśćie ná gorách/ y mieyscách mokrych/ w Legách/ y ná Ląkách wilgotnych. Przyrodzenie.
ROzgrzewa y wysusza/ ále mniey niżli pierwsze. Czás kopánia/ suszenia/ y chowánia Kozłkow.
CZás nalepszy do kopánia tych Kozłkow iest pod Ieśień. A z źiemię ochędożone/ máią być w ćieniu suszone/ przestrzegáiąc tego w suszeniu/ żeby kotowie y kotki ich
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 51
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
którego przy końcu Księżyca Sierpnia/ Nasienie szerokie/ rozdwojone/ podobne Czarnogłowowemu/ jeno szrsze/ bielsze i lipszejsze. Ślimakowate/ a Pluskwami pachniące/ wszakoż nie zbytnie przykro Korzeń. Liście. Kłącze. Kwiat. Nasienie. Miejsce.
ROście w ogrodach trawnych/ na łąkach/ i innych miejscach wilgotnych. Także na Górach kamienistych mokrych. Naprzedniejszy w Etoliej w Boeciej/ na gorze Helikonie. Czas kopania i brania. Zielnik D. Simona Syrenniusa/
KOrzeń tego ziela ma być kopany dwunastego dnia Maja/ gdy Słońce przechodzi trzeci/ czwarty/ i piąty stopień w Bliźniętach/ a Miesiąc/ stopień ośmnasty/ dwudziesty/ dwudziesty wtóry tychże Bliźniąt/ w
ktorego przy końcu Kśiężycá Sierpniá/ Naśienie szyrokie/ rozdwoione/ podobne Czárnogłowowemu/ ieno szrsze/ bielsze y lipszeysze. Slimakowáte/ á Pluskwámi pachniące/ wszákoż nie zbytnie przykro Korzeń. Liście. Kłącze. Kwiát. Naśienie. Mieysce.
ROśćie w ogrodách trawnych/ ná łąkách/ y inych mieyscách wilgotnych. Tákże ná Gorách kámienistych mokrych. Naprzednieyszy w AEtoliey w Boeciey/ ná gorze Helikonie. Czás kopánia y bránia. Zielnik D. Simoná Syrenniusá/
KOrzeń tego źiela ma być kopány dwánastego dniá Máiá/ gdy Słońce przechodźi trzeći/ czwarty/ y piąty stopień w Bliźniętách/ á Mieśiąc/ stopień osmnásty/ dwudźiesty/ dwudźiesty wtory tychże Bliźniąt/ w
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 172
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
kwiateczki białe. Z tych nasienie w łuszczynkach okrągłe/ na kształt nasienia Mleczowego. Korzonki cienko włosienkowate. Wszystko ziołko smaku ostrego i nieco cirpkiego/ a kwaskowatego. Kwitnie w Maju i w Czerwcu. Liste. Kwiat. Nasienie. Korzeń Miejsce.
ROście pospolicie na miejscach plonnych i pustych/ wilgotnych/ na ziemiach piaszczystych/ mokrych/ niebu otworzystych/ jasnych/ miedzy mchem ziemnym. Czas zbierania.
ZBierane być ma czasu suchogorącego/ jasnego/ gdy słońce w swym własnym znaku by było/ to jest/ we Lwie/ tego czasu/ gdyby miesiąc czwartacznym Aspektem/ albo promieniem lewym nań poglądał. A zbierać go zupełnie ze wszystkim/ z korzeniem
kwiateczki białe. Z tych náśienie w łusczynkách okrągłe/ ná kształt naśienia Mleczowego. Korzonki ćienko włośienkowáte. Wszystko źiołko smáku ostrego y nieco ćirpkiego/ á kwaskowátego. Kwitnie w Máiu y w Czerwcu. Liste. Kwiát. Naśienie. Korzeń Mieysce.
ROśćie pospolićie ná mieyscách plonnych y pustych/ wilgotnych/ ná źiemiách piasczystych/ mokrych/ niebu otworzystych/ iásnych/ miedzy mchem źiemnym. Czás zbieránia.
ZBieráne bydź ma czásu suchogorącego/ iásnego/ gdy słońce w swym własnym znáku by było/ to iest/ we Lwie/ tego czásu/ gdyby mieśiąc czwártácznym Aspektem/ álbo promieniem lewym nań poglądał. A zbieráć go zupełnie ze wszystkim/ z korzeniem
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 330
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
kto spytać, czyliby zawsze tak długo poczekać, ażby się prawdziwe powietrze morowe pokazało? i czyli się wten czas dopiero środków skutecznych chwycić trzeba? Na które pytanie odpowiadam: gdyż coraz tym bardziej doświadczenie o tym nas przekonywa, że zaraźliwe choroby stopniami tylko się różnią od powietrza morowego; aiż w okoliczach mokrych i bagnistych zepsowane powietrze oczywiście albo najprzedniejszą przyczyną tychże jest chorób, albo przynamniej znaczną w nie ma Influencją: stąd zda mi się że wczesna ostróżność i przezorność wielce jest potrzebna i chwalebna, i że wten czas kiedy ludzie na takowe złe choroby umierać poczynają, wszystkich środków skutecznych ku przeczyścieniu powietrza służących wcześnie zażywać trzeba
kto zpytać, czyliby zawsze tak długo poczekać, ażby śię prawdziwe powietrze morowe pokazało? y czyli śię wten czas dopiero środkow skutecznych chwyćić trzeba? Na ktore pytanie odpowiadam: gdyż coraz tym bardziey doświadczenie o tym nas przekonywa, że zaraźliwe choroby stopniami tylko śię rożnią od powietrza morowego; aiż w okoliczach mokrych y bagnistych zepsowane powietrze oczywiśćie albo najprzednieyszą przyczyną tychże jest chorob, albo przynamniey znaczną w nie ma Influencyą: ztąd zda mi śię że wczesna ostrożność y przezorność wielce jest potrzebna y chwalebna, y źe wten ćzas kiedy ludzie na takowe złe choroby umierać poczynają, wszystkich środkow skutecznych ku przeczyśćieniu powietrza służących wcześnie zażywać trzeba
Skrót tekstu: WolfTrakt
Strona: 18
Tytuł:
Traktacik o powietrzu morowym
Autor:
Abraham Emanuel Wolff
Drukarnia:
Michał Wawrzyniec Presser
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1771
Data wydania (nie wcześniej niż):
1771
Data wydania (nie później niż):
1771
jako nowemu żołnierzowi/ nagłowę włożony bywa. A że te włosy w skałubinę/ w ścianę Cerkiweną wkładają/ albo w ziemię zakopywają: Lubo w Greckich Trebnikach tego niemasz/ ale w Słowieńskich/ dlatego rozumiem to napisano/ aby świętości/ to jest Oleum Catechumenorum i Chrysma także i woda święcona/ która jeszcze na mokrych włosach dziecięcia świeżo zostaje/ sprofanowania/ na ziemię padnienie, nie cierpieli. Zaczym nie niesłusznie w ścianę zachować/ albo zakopać je każą. A nadto gdziekolwiek je podzieją/ lubo spalą/ lubo w Cerkwi zakopają/ lubo w skałubinę chowają/ co tobie do tego/ ty nam powiedz gdzie twoje ucho schowane/ któreś pierwej
iáko nowemu żołnierzowi/ nágłowę włożony bywa. A że te włosy w skáłubinę/ w śćiánę Cerkiweną wkładáią/ álbo w żiemię zákopywáią: Lubo w Graeckich Trebnikách tego niemász/ ále w Słowieńskich/ dlatego rozumiem to nápisano/ áby świętośći/ to iest Oleum Catechumenorum y Chrysma tákże y wodá święcona/ ktora iescze ná mokrych włosách dźiećięćiá świeżo zostáie/ sprofánowánia/ na źiemię pádnienie, nie ćierpieli. Zaczym nie niesłusznie w śćiánę záchowáć/ álbo zákopáć ie każą. A nádto gdźiekolwiek ie podźieią/ lubo spalą/ lubo w Cerkwi zákopáią/ lubo w skáłubinę chowáią/ co tobie do tego/ ty nam powiedz gdźie twoie vcho schowáne/ ktoreś pierwey
Skrót tekstu: MohLit
Strona: 12
Tytuł:
Lithos abo kamień z procy prawdy [...] wypuszczony
Autor:
Piotr Mohyła
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644