tak wykwintne, iż gdyby nieboszczyk, którego wielbią, mógł je sam czytać, wstydziłby się panegiryku swojego. Były też wybornie i przyzwoicie niektóre napisane; jakoż w tej mierze trzeba mieć pilną baczność, z napisów albowiem podobnych, które się potomności zostawują, zwykli sądzić cudzoziemcy o doskonałości i wyborze nauk krajowych.
Oglądanie nadgrobków Monarchów Angielskich zostawiłem innemu czasowi, gdy się znowu znajdę w podobnej jak byłem humoru sytuacyj, z okazji zaś teraźniejszej uwagi niektóre w powszechności przyłączam. Widowiska grobowców w umysłach płochych wzniecają trwożliwość. Luboć ja z przyrodzenia mniej jestem wesołym, przecież i na ten ostateczny punkt przyrodzenia z takową się zwykłem zapatrować spokojnością
tak wykwintne, iż gdyby nieboszczyk, ktorego wielbią, mogł ie sam czytać, wstydziłby się panegiryku swoiego. Były też wybornie y przyzwoicie niektore napisane; iakoż w tey mierze trzeba mieć pilną baczność, z napisow albowiem podobnych, ktore się potomności zostawuią, zwykli sądzić cudzoziemcy o doskonałośći y wyborze nauk kraiowych.
Oglądanie nadgrobkow Monarchow Angielskich zostawiłem innemu czasowi, gdy się znowu znaydę w podobney iak byłem humoru sytuacyi, z okazyi zaś teraźnieyszey uwagi niektore w powszechności przyłączam. Widowiska grobowcow w umysłach płochych wzniecaią trwożliwość. Luboć ia z przyrodzenia mniey iestem wesołym, przecież y na ten ostateczny punkt przyrodzenia z takową się zwykłem zapatrować spokoynością
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 40
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
narzekania. Rodziców nad stratą dziatek, wzruszam się politowaniem zbawiennym, i uczę się szanować stan przy istotnej potrzebie, dla zachowania towarzystwa ludzkiego, takowym podległy dolegliwościom. Rodziców i dzieci wjednym grobie złączonych widząc, uśmierzam impet rozrzewnienia z straty powinowatych, z któremi się złączyć mam nie za długo; gdy rzucę okiem na prochy Monarchów, przestaję narzekać na podległość – Nieprzyjaciół najżwawszych zwłoki razem złączone, dają dowód, jak płoche i nietrwałe ludzki zamysły jeden moment uśmierza i poniewolnie godzi. Na koniec gdy daty napisów grobowych jedne wczorajsze, drugie kilkaset letnie czytam, wznoszę myśl ku temu dniowi który nas wszystkich uczyni rowiennikami. MONITOR Na R. P. 1772
narzekania. Rodzicow nad stratą dziatek, wzruszam sie politowaniem zbawiennym, y uczę się szanować stan przy istotney potrzebie, dla zachowania towarzystwa ludzkiego, takowym podległy dolegliwościom. Rodzicow y dzieci wiednym grobie złączonych widząc, uśmierzam impet rozrzewnienia z straty powinowatych, z ktoremi się złączyć mam nie za długo; gdy rzucę okiem na prochy Monarchow, przestaię narzekać na podległość – Nieprzyiacioł nayżwawszych zwłoki razem złączone, daią dowod, iak płoche y nietrwałe ludzki zamysły ieden moment uśmierza y poniewolnie godzi. Na koniec gdy daty napisow grobowych iedne wczoraysze, drugie kilkaset letnie czytam, wznoszę myśl ku temu dniowi ktory nas wszystkich uczyni rowiennikami. MONITOR Na R. P. 1772
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 42
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
Monarchom do okazania należytej tronom wspaniałości; utrzymują obfitość w kraju zaludnieniem, gdy ubodzy przez nich zarobek i wyżywienie i swoje i potomstwa swojego znajdują.
Angielczyk handlujący miedź kraju swego w złoto przemienia: za wełnę perły przywodzi. Sukna Manufaktur naszych, Mahometanów zdobią, brzegów lodowatego morza mieszkańcy niemi się ogrzewają.
Gdyby który z dawnych Monarchów naszych, których posągi w giełdzie Londyńskiej rzędem stoją, sam w osobie zastąpił miejsce wyobrażenia swego, z jakim zadziwieniem usłyszałby wśród szczupłej i nikczemnej niegdyś swojej stolicy języki narodów całego świata; coby rzekł? widząc Bankierów i Kupców tutejszych tyle suum liczących na weksel codzienny, ile On w skarbie swoim nigdy nie widział?
Monarchom do okazania należytey tronom wspaniałości; utrzymuią obfitość w kraiu zaludnieniem, gdy ubodzy przez nich zarobek y wyżywienie y swoie y potomstwa swoiego znayduią.
Angielczyk handluiący miedź kraiu swego w złoto przemienia: za wełnę perły przywodzi. Sukna Manufaktur naszych, Mahometanow zdobią, brzegow lodowatego morza mieszkańcy niemi się ogrzewaią.
Gdyby ktory z dawnych Monarchow naszych, ktorych posągi w giełdzie Londyńskiey rzędem stoią, sam w osobie zastąpił mieysce wyobrażenia swego, z iakim zadziwieniem usłyszałby wśrod szczupłey y nikczemney niegdyś swoiey stolicy ięzyki narodow całego świata; coby rzekł? widząc Bankierow y Kupcow tuteyszych tyle suum liczących na wexel codzienny, ile On w skarbie swoim nigdy nie widział?
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 58
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
em jak mu to było do gustu iż jego pilność była uważana. Gdy się zaś dalej spytał, jeźli imieniem jego pozdrowił mieszkającego na drodze Ojca swego staruszka, niegdyś szafarza u dworu; stanęły mu łzy w oczach i nie mógł Panu odpowiedzieć.
Ktokolwiek tym sposobem umie sobie ująć serca poddanych i służących, najszczęśliwszy jest z Monarchów świata. Rozkazy jego są wyrokami, te pełnić największa zawzdy będzie czeladzi szczęśliwość.
Nie mogłem na sobie tego przewieść żebym nie miał przyjacielowi memu powinszować tak pożądanej w domu szczęśliwości, i razem prosiłem go, żeby mi cokolwiek sposobów swoich obejścia się z ludźmi chciał użyczyć. Łatwe są rzekł z uśmiechem: u
em iak mu to było do gustu iż iego pilność była uważana. Gdy się zaś daley spytał, ieźli imieniem iego pozdrowił mieszkaiącego na drodze Oyca swego staruszka, niegdyś szafarza u dworu; stanęły mu łzy w oczach y nie mogł Panu odpowiedzieć.
Ktokolwiek tym sposobem umie sobie uiąć serca poddanych y służących, nayszczęśliwszy iest z Monarchow świata. Roskazy iego są wyrokami, te pełnić naywiększa zawzdy będzie czeladzi szczęsliwość.
Nie mogłem na sobie tego przewieść żebym nie miał przyiacielowi memu powinszować tak pożądaney w domu szczęsliwości, y razem prosiłem go, żeby mi cokolwiek sposobow swoich obeyścia się z ludźmi chciał użyczyć. Łatwe są rzekł z uśmiechem: u
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 86
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
.
JEst to ta nasza lichota śmiertelności/ co prędki a niespodziewany koniec na każdego przychodzi/ ma przecieaparencją swoję a w wielu swych scześliwościach ma siła rzeczy/ co jakąś pamięć nieśmiertelności rodzą/ ma urodzenie Chrześcijańskie ma ywchowanie bogobojne/ ma ćwiczenie pobożne/ zacność Domu zawołanie Familii/ ozdobę przymiotów/ godność nauk/ miłość ludzką łaskę Monarchów/ a co wszytkie przechodzi szczęśliwości koniec dobry: Znacznie tego Pan Bóg błogosławi komu to wszytko oraz da na świecie: bo i na łaskę swą z matki go wywodzi/ i w łasce go swojej chowa i w łaskę go swą bierze/ co wszytko żałującym i frasobliwym nie ladajako wymuje kłopotu/ i najpewniej lubo różnie
.
IEst to tá nászá lichotá śmiertelnośći/ co prędki á niespodźiewány koniec ná káżdego przychodźi/ ma przećieáppárencyą swoię á w wielu swych scżeśliwośćiach ma śiłá rzecży/ co iákąś pámięć nieśmiertelnośći rodzą/ ma vrodzenie Chrześćiáńskie ma ywchowánie bogoboyne/ ma ćwicżenie pobożne/ zacność Domu záwołanie Fámiliey/ ozdobę przymiotow/ godność náuk/ miłość ludzką łaskę Monárchow/ á co wszytkie przechodźi szcżęśliwośći koniec dobry: Znácżnie tego Pan Bog błogosławi komu to wszytko oraz da ná świećie: bo y ná łáskę swą z mátki go wywodźi/ y w łásce go swoiey chowa y w łáskę go swą bierze/ co wszytko żáłuiącym y frásobliwym nie ledaiako wymuie kłopotu/ y naypewniey lubo rożnie
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: G3
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
się nie mógł, w czym dziw wielki jest, że się postrzec nie mogą województwa i tych figlowskich a tak ślepą obediencyją służących komu inszemu, ukrócić nie mogą pocztmagistrów, którzy pierwy ad obedientiam Rzpltej należą aniżeli komu inszemu.
11. W takim odmęcie sam rozum dyktuje salwowania się sposoby, bo to jest insza cudzoziemskie monarchów trzymać fakcyje, insza jest deos alios adorare, insza jest o jawną krzywdę mówić. Wojsko jest i być może wielkie, bo co szlachcic, to żołnierz capax, trzymając oręż w ręku bez żołdu i płacy, bez zaciągu, in promptu gotowość podobniejsi okazać do stawienia się w pole niżeli do tolerancji wzgardy większy i zuchwalstwa
się nie mógł, w czym dziw wielki jest, że się postrzec nie mogą województwa i tych figlowskich a tak ślepą obediencyją służących komu inszemu, ukrócić nie mogą pocztmagistrów, którzy pierwy ad obedientiam Rzpltej należą aniżeli komu inszemu.
11. W takim odmęcie sam rozum dyktuje salwowania się sposoby, bo to jest insza cudzoziemskie monarchów trzymać fakcyje, insza jest deos alios adorare, insza jest o jawną krzywdę mówić. Wojsko jest i być może wielkie, bo co szlachcic, to żołnierz capax, trzymając oręż w ręku bez żołdu i płacy, bez zaciągu, in promptu gotowość podobniejsi okazać do stawienia się w pole niżeli do tolerancyi wzgardy większy i zuchwalstwa
Skrót tekstu: ZgubWolRzecz
Strona: 201
Tytuł:
Przestroga generalna stanów Rzpltej…
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1713 a 1714
Data wydania (nie wcześniej niż):
1713
Data wydania (nie później niż):
1714
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
z kompanią u siebie mając; do Bojargal do ip. hetmanowej po kilkakroć pour la promenade jeździłem.
Z Ragnety 19 Decembris wyjechałem do leśnictwa wilkiskiego, mając od ip. Zenowicza pozwoloną sobie do poprawy drogi rezydencją. Stanęliśmy tu na kucją, gdzie nas doszła nowina; że ip. Strutyński, mimo amnestie monarchów, mimo ochrony dóbr od nich i od ip. Pocieja hetmana w. w. księstwa lit. (bo jemu cessit buława od króla imci Augusta), mimo wszelkie assecurationes dobra nasze pozajeżdżał.
Anno 1710. W leśnictwie mieszkałem niedziel cztery, gdzie się dwór mój zaraził na ciężkie maligny, z której towarzysz mój
z kompanią u siebie mając; do Bojargal do jp. hetmanowéj po kilkakroć pour la promenade jeździłem.
Z Ragnety 19 Decembris wyjechałem do leśnictwa wilkiskiego, mając od jp. Zenowicza pozwoloną sobie do poprawy drogi rezydencyą. Stanęliśmy tu na kucyą, gdzie nas doszła nowina; że jp. Strutyński, mimo amnestye monarchów, mimo ochrony dóbr od nich i od jp. Pocieja hetmana w. w. księstwa lit. (bo jemu cessit buława od króla imci Augusta), mimo wszelkie assecurationes dobra nasze pozajeżdżał.
Anno 1710. W leśnictwie mieszkałem niedziel cztery, gdzie się dwór mój zaraził na ciężkie maligny, z któréj towarzysz mój
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 148
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
podobniejsze. Zatem dissideneje ustać musiały i praktyki wszystkie, a juncta manu sprzysięgła się prowincja, wprowadziwszy do tego ip. hetmana i z wojskiem, wprowadziwszy senat, którzy wszyscy począwszy od starego biskupa wileńskiego iksiędza Brzostowskiego i podobnego w leciech ip. Sapiehy wojewody wileńskiego usque ad ultimum przysięgli. Confoederationis sancita napisane, legacje wyprawione do monarchów, wojsku zapłatę obmyślono, et omnia, quac requirebautur statuta.
Hetman i marszałek zaraz się po świętach ruszyli z Wilna ku Grodnowi, podzieliwszy się wojskiem; tojest pod komendą hetmańską poszło 6,000, pod marszałka 4,000 miało pójść, miasto wypraw z województw, nie tak skutecznych. Ale gdy nastąpiły różne praktyki i dyfidencje
podobniejsze. Zatém dissideneye ustać musiały i praktyki wszystkie, a juncta manu sprzysięgła się prowincya, wprowadziwszy do tego jp. hetmana i z wojskiem, wprowadziwszy senat, którzy wszyscy począwszy od starego biskupa wileńskiego jksiędza Brzostowskiego i podobnego w leciech jp. Sapiehy wojewody wileńskiego usque ad ultimum przysięgli. Confoederationis sancita napisane, legacye wyprawione do monarchów, wojsku zapłatę obmyślono, et omnia, quac requirebautur statuta.
Hetman i marszałek zaraz się po świętach ruszyli z Wilna ku Grodnowi, podzieliwszy się wojskiem; tojest pod komendą hetmańską poszło 6,000, pod marszałka 4,000 miało pójść, miasto wypraw z województw, nie tak skutecznych. Ale gdy nastąpiły różne praktyki i dyffidencye
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 310
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
otwarte, Żeby swoję postawił, Boga prosić, wartę. Cóż Wielki Aleksander? Co Julijusz rzecze? Nie tak im groźne wszystkich nieprzyjaciół miecze, Choć okiem nie przejźrane, od przyjaciół bowiem Ten mieczem, tamten rozstał trucizną się z zdrowiem. Co mówię, od przyjaciół! Od własnych swych dzieci Bezbożnej ręki siła w grób monarchów leci. 248 (S). SŁUSZNA SKARGA
Spytasz kogo, siła też przyjaciół ma, nie wie. Liczy co dzień barany, liczy wieprze w chlewie, O, sroga nieostrożność, a na czym mu więcej Należy, niż na skórze, zaniedba, bydlęcej. Nie dziw: wszelka poczciwość zginęła, a brzydkiem,
otwarte, Żeby swoję postawił, Boga prosić, wartę. Cóż Wielki Aleksander? Co Julijusz rzecze? Nie tak im groźne wszystkich nieprzyjaciół miecze, Choć okiem nie przejźrane, od przyjaciół bowiem Ten mieczem, tamten rozstał trucizną się z zdrowiem. Co mówię, od przyjaciół! Od własnych swych dzieci Bezbożnej ręki siła w grób monarchów leci. 248 (S). SŁUSZNA SKARGA
Spytasz kogo, siła też przyjaciół ma, nie wie. Liczy co dzień barany, liczy wieprze w chlewie, O, sroga nieostrożność, a na czym mu więcej Należy, niż na skórze, zaniedba, bydlęcej. Nie dziw: wszelka poczciwość zginęła, a brzydkiem,
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 111
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
. Tegoż Roku Jan Sobieski ożenił się z Marią Kazimira pozostałą Wdową po Zamojskim Wojewodzie Sandomierskim. Roku 1666. Król wszelkiemi sposobami Lubomirskiego obligował, aby się nie sprzeciwiał wolnej Elekcyj Sukcesora po sobie, ale ten nie przełamany przy Prawach Polskich Manifest solenny uczynił przeciw Królowi, jako go o prywatny swój interes sądził, Listy do Monarchów rozpisał, i w Manifeście wydał Króla, jako milionami chce się kontentować od Moskwy, za oderwanie Prowincyj od Polski, których Sekretów rewelacja najwięcej Króla zagniewała. Leszczyński[...] Prymas umarł, po nim Prażmowski nominowany. Wojwództwa Krakowskie, Sandomier: Poznań: Kalisk: Sieradz: Łęczyc: wsiadły na koń przeciwko gwałtownikom Praw, i
. Tegoz Roku Jan Sobieski ożenił śię z Maryą Kaźimira pozostałą Wdową po Zamoyskim Wojewodźie Sendomirskim. Roku 1666. Król wszelkiemi sposobami Lubomirskiego obligował, aby śię nie sprzećiwiał wolney Elekcyi Sukcessora po sobie, ale ten nie przełamany przy Prawach Polskich Manifest solenny uczynił przećiw Królowi, jako go o prywatny swóy interess sądźił, Listy do Monarchów rozpisał, i w Manifesćie wydał Króla, jako millionami chce śię kontentować od Moskwy, za oderwanie Prowincyi od Polski, których Sekretów rewelacya naywięcey Króla zagniewała. Leszczyński[...] Prymas umarł, po nim Prażmowski nominowany. Wojwództwa Krakowskie, Sendomir: Poznań: Kalisk: Sieradz: Łęczyc: wśiadły na koń przećiwko gwałtownikom Praw, i
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 105
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763